Skocz do zawartości

Problemy z OBKiem


Aga

Rekomendowane odpowiedzi

... na razie przyzwyczajam się do myśli, że kupię sobie do Agi ten silnik, ...

 

A duża byłaby rzeźba z wymianą kompa na nowszy, taki ogarniający ?

 

komp to raczej nie wszystko, jeszcze wiązka do tych zaworów od zmiennych faz rorządu... :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 246
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

W Hondach wielu ludzi zmienia silniki na takie, które są wyposażone w system VTEC, albo zmienia same głowice, na VTEC'owe (tzw. mini-me). Z tego co wiem, w przypadku takiej opreacji prowadzi się dodatkową wiązkę obsługującą zawór VTEC'a oraz podpina się nowe ECU od silnika z VTEC'iem, albo aplikuje sie "świniaka", który VTEC'a ogarnie. Czy nie da sie tak samo zrobic w Subaraku ? Może chłopaki ze "strojenia.pl" by ogarnęli sprawe ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pablonas napisał/a:

IMO w przypadku silnika Apal koszt nowych części byłby na tyle duży, że warto było podjąć ryzyko kupna używanego silnika. Widziałem resztki jej motoru i to naprawdę był zarżnięty silnik. Taki syf widuje się w busach z dizlem po pół miliona kilometrów z tym, że często w tych busach są mniej poprzycierane panewki Do wymiany kwalifikowała się większość istotnych części.

I ta wiekszosc kosztuje z robocizna +-7000zł

Chyba , ze za złom uznamy równiez walki glowicy , zawory , sprezyny zaworowe , miske olejowa i smog , obudowe pompy oleju , glowice , blok i tloki bo maja nagar ..... wtedy warto poszukac uzywki........

AK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Hondach wielu ludzi zmienia silniki na takie, które są wyposażone w system VTEC, albo zmienia same głowice, na VTEC'owe (tzw. mini-me). Z tego co wiem, w przypadku takiej opreacji prowadzi się dodatkową wiązkę obsługującą zawór VTEC'a oraz podpina się nowe ECU od silnika z VTEC'iem, albo aplikuje sie "świniaka", który VTEC'a ogarnie. Czy nie da sie tak samo zrobic w Subaraku ? Może chłopaki ze "strojenia.pl" by ogarnęli sprawe ?

 

Doceniam budujące zaangażowanie niektórych :lol: Forumowiczów, ale nie wiem czy Agnieszka chce jakichś przeróbek, modów, strojeń itd, w swoim aucie, myślę, że nie, i jedynym rozwiązaniem jest wymiana silnika na identyczny z tym, jaki był wcześniej, bez zmiennych faz. Oprócz faz nie gra jej też nadmierne zużycie oleju, może w normie jak na Subaru, ale nie w normie jak na przebieg silnika. Tak więc samo rozwiązanie problemu sterowania zmiennymi fazami nie zamyka problemu. Pozatym kto miałby ponosić koszty dodatkowych eksperymentów na aucie? Trzeba zmienić jednostkę napędową i tyle, a tą, która pozostanie, ewentualnie kiedyś włożyć do auta z pasującą elektroniką. Wszystko. Amen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś się podejmie odpowiedzi na pytanie, czy głowice od mc.li z 2000 roku podejdą do tego silnika co mam i w całości to zagra? Słyszałam, że raczej nie - więc szukam innego silnika.

 

To jest dział techniczny i wątek założylam tu celowo, proszę Was o skupienie się na technicznych kwestiach, a nie osobisto - finansowych. W regulaminie jest zapis zresztą zapis pasujący do tego bałaganu, który tu zapanował.

 

To, za przeproszeniem Szanownych Forumowiczów, sprawa między Elkiem i mna i nic Wam do tego :razz: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podjałem ryzyko montażu troche innego silnika, bo innego nie było przez kilka tygodni do kupienia.

 

I głównie temu podjęciu ryzyka, mimo wcześniejszej jeszcze wiedzy o tym, że silnik nie będzie pasował, się dziwię.

 

akurat Ty wiedziałeś, ze silnik został zamontowany godzinę przed odbiorem auta, akurat Ty wiedziałeś, że w Olsztynie nie ma hamowni, najbliższa dla 4x4 jest w Gdańsku i nie było technicznej możliwości tego zrobić. dlatego Twoje komentarze, zaczynające się na: nie rozumiem dlaczego i kończące się na: nie rozumiem dlaczego uważam za zaczepne i reaguję na nie, jak każdy by zareagował.

 

Dla Twojej informacji nie wiedziałem, czy w Olsztynie i okolicach jest hamownia 4x4 czy nie ma, teraz już wiem, że nie ma. To prawda, silnik chodził równiutko i cicho, jednakże prawdą jest też, że na pytanie "czemu te dwa kabelki są niepodłączone" odpowiedź była mniej więcej typu "tak ma być, wszystko jest ok".

 

mam dość pedalskich rozkminek na temat, czynionych przez fachowców którzy nie bardzo potrafią sobie sami zmienić kół

serdecznie przepraszam osoby (bo to nie było personalnie do Ciebie, Tomku, tylko tak ogólnie)

 

Jeśli piszesz coś cytując moją wypowiedź, czyli w odpowiedzi na moje słowa, to zdecydowanie będę to brał do siebie, i traktował personalnie.

 

Jeśli masz zamiar czynić jakieś osobiste wycieczki do innych użytkowników, to proszę bardzo, ale ja będę na takowe - jeśli będą kierowane pod moim adresem - zawsze reagował właściwą odpowiedzią. To, że nie znam się na mechanice, nie daje nikomu prawa traktować mnie z góry. Niektórzy znają się mechanice, inni na biotechnologii, inni na fizyce kwantowej. Jeszcze inni piszą wiersze albo znają się na finansach.

 

podobno - już za to podobno mógłbym się na Ciebie pogniewać, Tomku...zarzucasz mi kłamstwo ? ? ?

 

Nie zarzucam Ci kłamstwa, Elku , nie wiem jak było, zakładam, że ludzie mówią prawdę. Niefortunne słowo "podobno" miało oznaczać, że jak widać rozwiali te wątpliwości niewłaściwie, jak widać ich osąd sytuacji nie okazał się prawdziwy. A może miałem na myśli "podobno fachowców"... skoro pozostają anonimowi, trudno mi się do nich odnieść.

 

A pogniewaniem proszę mi nie groź, ja też mógłbym się pogniewać za "pedalskie rozkminki" i ... za brak czujników abs-u... ;)

 

Najważniejsze, żeby sprawę udało się jakoś rozwiązać, możliwie najniższym obecnie kosztem.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że na pytanie "czemu te dwa kabelki są niepodłączone"

 

POBUDKA! w tym cały problem, że nie ma tych dwóch kabelków.... :mrgreen: gdyby były, byłyby podłączone, i wszystko by działało jak należy... :smile: także nie za bardzo przypominam sobie rozmowę o luźnych, niepodłączonych kabelkach.... :?: :shock:

a co do określenia ,,pedalskie", jeżeli uważasz je za obraźliwe, nawet rzucone ogólnikowo, pod niczyim bezpośrednim adresem, i mimo tego czujesz się obruszony, możesz sobie zmienić na frajerskie, lajkonikowe, niekompetentne, bezsensowne, gupie, przemądrzałe albo każde inne, według Twojego widzimisia..... cobyś był kontent....:smile: tym samym zamykam tę bezsensowną dyskusję, i zgodnie z prośbą - groźbą pablonasa i ostatnią wypowiedzią Agnieszki - z mojej strony EOT, bo szkoda mi czasu na pyskówki. Skoncentrujmy się lepiej z Agą na naprawieniu OBK, a nie na łapaniu czarownic.... :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalatuje MacGyverem ale można by wykorzystać taki układ :mrgreen:

 

czysto teoretycznie można by było..... :smile: ale jak coś się zdymi albo wybuchnie, to ja będę w czarnej dupie.... :???: na razie przyzwyczajam się do myśli, że kupię sobie do Agi ten silnik, i będę go sobie miał, bo po 3 miesiącach poprzedni właściciel go odemnie raczej nie weźmie... :sad:

 

Skoro masz takie cuś w perspektywie, to tym bardziej zamiast leżeć i... leżeć :mrgreen: ten silnik może przyczynić się do nowych doświadczeń :mrgreen:

 

 

 

taka luźna dygresja, bo sprawa niepasowania i że nikt nie jest winny została chyba wyjaśniona :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalatuje MacGyverem ale można by wykorzystać taki układ :mrgreen:

 

czysto teoretycznie można by było..... :smile: ale jak coś się zdymi albo wybuchnie, to ja będę w czarnej dupie.... :???: na razie przyzwyczajam się do myśli, że kupię sobie do Agi ten silnik, i będę go sobie miał, bo po 3 miesiącach poprzedni właściciel go odemnie raczej nie weźmie... :sad:

 

Skoro masz takie cuś w perspektywie, to tym bardziej zamiast leżeć i... leżeć :mrgreen: ten silnik może przyczynić się do nowych doświadczeń :mrgreen:

 

Przepraszam, ale czy ja ten silnik zepsułam czy co :?:

 

Myślałam, że można go sprzedać po wymontowaniu ode mnie, w końcu może się przydać komuś, kto potrzebuje silnik ze zmiennymi fazami :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałam, że można go sprzedać po wymontowaniu ode mnie, w końcu może się przydać komuś, kto potrzebuje silnik ze zmiennymi fazami :roll:

Nie znam szczegółów , ale myślę , że w odpowiednim aucie ten silnik będzie śmigał . Możesz być pewna , że z odpowiednim sterowaniem nawet nie będzie dymił .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez tak myślę, on dość dużo pali w porównaniu z poprzednim, też zresztą z tego samego powodu.

Tamten w mieście palił około 10 litrów, ten 12 - wg wskazań kompa oczywiście podaję, bo nie liczę tego dokładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz być pewna

 

oj przepraszam cię kolego, al chyba jednak nie

 

tutaj jest info jak to działa w starszych nissanach (rok 2003)

 

http://i53.photobucket.com/albums/g79/adasch/IVTCS.jpg

 

w moim była tak różnica, że selenoid "pykał z odp częstotliwością i zmiany były płynne, a co więcej sprawdzone przezmne osobiście, bo uznałem, że nissan z jakiegoś powody to ponownie przestawia przed odcinką. Tak jest w nissanach. Podłączyłem żródło zasilania do ustrojstwa i auto albo słabo ciągnęło do około 4krm, i się wściekało u góry albo zachowywało się jak diesel, czyli dobrze ciągnął na dole ale u góry był koszmar, ale przede wszystkim absolutnie żadem dym się nie pojawiał.

 

Nie wiem, czy można to porównywać z subaru.

 

Inny przypadek, silnik nissan sr16ve 1.6 176M seria neo zmiany na obu wałkach rozrządu, dolot i wylot. Bez sterowanie to w ogóle nie chciało jeździć. kichało itd, trzeba było podłączyć oryginalny komp, bo normalny tego nie ogarniał. BTW super że 176 km ale moent to 160nm a odcinka na 8500 rpm więc trudno było kogoś objechać, nawet uturbione 1.6 dawało radę.

 

idąc dalej tak dla porównania, nissan 2,5 l silnik qr25vet turbo ze zmianami na dwóch wałkach w seri miał 380KM! pprzy chyba 8600 rpm i jak można poczytać jest to do wykorzystania tylko z seryjnym kompem bo to koszmarnie trudno ogarnąć.

 

Jeżeli silnik jest sprawny a na to wgląda to chyba można uznać, że spece forumowi mocno się zapędzili informując, że silnik będzie działać ok bez sterowania fazami. Nawet krzywki wałka wyglądają zupełnie inaczej porównując nissanowkie 1.6 ze zmiennymi fazami i bez.

 

Może silnika w UK warto poszukać?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego radzę zostawić ten silnik w spokoju . :!:

 

[ Dodano: Nie Lis 08, 2009 9:32 am ]

Elek publicznie obiecał odkupić ten motor , więc każdy eksperyment jest grzebaniem w jego silniku . Może za kilka dni da się wymienić ten dobry nie pasujący motor .

Zastanawia mnie kto tu jest uważany za eksperta , bo często to czytam i nadal nie wiem . Tak swoją drogą , to zawsze może zdarzyć się błąd . Moim zdaniem jakiś błąd nie przekreśla osoby jako fachowca . Rozgrzeszam tu Elka , bo chciał dobrze - w zasadzie to nie miał nic innego do założenia . Jeśli rzeczywiście odbierze ten silnik , to będzie człowiekiem honoru . Wolę mieć do czynienia z takim Elkiem , niż z kimś kto wypiera się błędu i udaje , że nic się nie stało , a z właściciela auta robi głupka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elek publicznie obiecał odkupić ten motor

 

to też nie jest dobre rozwiązanie, bo całe obciążenie spada na niego, a tak jak napisał to konsultował się ze specami którzy mu potwierdzili, że pasuje. To oni go w to władowali.

 

Jeśli rzeczywiście odbierze ten silnik , to będzie człowiekiem honoru

 

nie stawiał bym tego w szeregu honoru/braku honoru. Elek został władowany w tą sytuacje przez ludzi którym zaufał. To też świadczy, że nikt nie jest omnibusem w sprawach technicznych. Teraz Elek na pewno już wie, że nie da się wstawić silnika ze zmiennymi fazami do kompa bez odpowiedniego sterowania.

 

Mam wrażenie, że Elek zostawi dla siebie wiedzę z której wynika z kim się konsultował.

 

Wracając do powyższych wypowiedzi między innymi Pana Kopera to ja też wolę remontować, niż kupowac używkę (grr mój dyfer leży w aso w remoncie od środy :evil: ). Jak kolega napisał wyżej bardzo trudno ocenić stan używanego silnika i zawsze można się władować.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie stawiał bym tego w szeregu honoru/braku honoru. Elek został władowany w tą sytuacje przez ludzi którym zaufał. To też świadczy, że nikt nie jest omnibusem w sprawach technicznych. Teraz Elek na pewno już wie, że nie da się wstawić silnika ze zmiennymi fazami do kompa bez odpowiedniego sterowania.

 

Mam wrażenie, że Elek zostawi dla siebie wiedzę z której wynika z kim się konsultował.

Zostawmy w spokoju Elka i ten motor . Mam do Elka wielki szacunek za jego kilka cech i wiedzę . Wkurza mnie , że dyskutują ludzie którzy w życiu klucza w ręku nie trzymali . Elek dla mnie jest wielki i tyle w temacie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że Elek zostawi dla siebie wiedzę z której wynika z kim się konsultował.

Myślę, że tak będzie lepiej.

 

Po co była ta cała pyskówa to nie rozumiem, skoro teraz wszyscy jednomyślnie twierdzą, że Elek zrobił dobrze, tylko po prostu się pomylił....

 

Ze swojej strony mogę tylko powiedzieć, że znam Elka na tyle dobrze, że wiem jak bardzo kocha subaraki. Nie wyobrażam sobie, żeby celowo zrobił coś źle, żeby zamknąć sobie furtkę do dalszej zabawy/pracy.... a na pewno nie wyobrażam sobie, żeby chciał kogoś wydymać na kasę.

 

Celowo wcześniej nie brałem udziału w dyskusji, bo tak jak Elek powiedział: "Prawda obroni się sama". I na to właśnie wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elek został władowany w tą sytuacje przez ludzi którym zaufał

 

daj spokój, podjąłem decyzję jako dorosły człowiek, i ponoszę konsekwencje błędnej decyzji, nie mam do nikogo pretensji, po prostu mam nauczkę, jeżeli chodzi o eksperymenty, których koniec jest nieprzewidywalny, wyciągnę z tego wnioski, i na pewno nastepnym razem będę mógł powiedzieć: sorki...to nie ja....Forum nauczy się tez conieco, bo im dalej od montażu tego nieszczęsnego silnika, tym więcej uczonych rzeczoznawców się tu pojawia.... :smile: jednak koledzy, którzy mówią, żeby nie załatwiać takich spraw w imieniu klienta, bo to się może różnie skończyć, mają rację...gdyby Aga przywiozła ten silnik w bagażniku, tylko do zamontowania, na pytanie czy pasuje, odpowiedziałbym tak, tak jak mi odpowiedziano: chyba tak, powinien pasować, nie wiem, nie próbowałem, ale dlaczego nie...? ale decyzję podejmij sama....

niestety, to ja pojechałem kupic ten silnik, bo: to ja miałem kilku znajomych z różnymi silnikami, a tylko ten okazał się silnikiem z zycia wzietym, nie był oaza na pustyni....to ja miałem transoport i byłem na miejscu, chyba sobie nie wyobrażacie sytuacji, że dzwonie do Agi i mówię: przyjedź z Gdańska do Olsztyna i kup sobie silnik, przywieź mi go, a ja Ci zamontuję, bo nie mam ochoty potem wysłuchiwać pretensji jak coś będzie nie tak...okazałbym tym samym brak zaufania do Agnieszki...

 

[ Dodano: Nie Lis 08, 2009 4:24 pm ]

Elek publicznie obiecał odkupić ten motor

 

Elek go nie sprzedał,

 

tylko kupił w imieniu Agnieszki,

 

dla niej,

za jej zgodą

i za jej pieniądze.

 

Więc poprawną formą powinno być:

Elek publicznie obiecał KUPIĆ TEN MOTOR OD AGNIESZKI... :smile:

żeby uciąć spekulacje, marudzenia, roztrząsania i grzebanie w .......... :smile:

 

prawdą jest, że motor nie bardzo pasuje, ale :arrow: PATRZ WYŻEJ

 

[ Dodano: Nie Lis 08, 2009 4:42 pm ]

ja też mógłbym się pogniewać za .......... i ... za brak czujników abs-u...

 

Tomku, bardzo serdecznie Cię przepraszam, proszę o wybaczenie i zrozumienie, ale w związku z zaistniałą sytuacją, obawiając się odpowiedzialności prawnej w przypadku ewentualnej awarii ABS-u w Twoim aucie, i jej ewentualnych następstw, po zamontowaniu używanego czujnika ABSu pochodzącego odemnie, który może okazać się również niesprawny jak np. silnik Agnieszki, i biorąc też pod uwagę, że Subaru Impreza GT to szybki samochód, mając na względzie Twoje bezpieczeństwo, bo to jest najważniejsze!, ważniejsze od pozornych oszczędności na zakupie niesprawdzonych, być może nie pasujących i wadliwych części, zdecydowałem się więcej nie sprzedawać na Forum części odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w ruchu drogowym. ASO sprzedaje na pewno dobre, nowe i pewne części, i tam powinieneś kupić czujnik, jak nie chcesz zostać oszukany, i długo i bezpiecznie korzystac z Twojego fajnego autka. Ponadto wstydzę się, że poziom mojej wiedzy technicznej okazał się o wiele niższy niż mi sie wydawało, więc nie bardzo potrafię zweryfikować w/w część, a nawet gdyby, to kasa jest kasą i nie będę jej brał za niesprawdzone graty. Pozdrawiam, jeszcze raz przepraszam i życzę miłego weekendu! :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani,

Zaczynacie bić pianę i bardzo proszę o zaprzestanie tej praktyki. Jeżeli macie coś sobie do powiedzenia - PW, jeżeli macie jakiś pomysł jak pomóc Apal - to po prostu o tym piszcie. Temat emotorsport vs ktokolwiek nie jest tematem tego wątku. Przypominam, że jesteśmy w technicznym i OT jest niemile widziany.

Z góry dziękuję za uszanowanie prośby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...