Skocz do zawartości

kiedy zmieniamy oponki?


AdaSch

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj na niewiele przetartych uliczkach mój Foryś (letnie Bridgestone Turanza) wcale nie hamował, kazde muśnięcie hamulca kończyło się załączeniem ABS-u, a Forys toczył się i toczył. Trochę pomagało wachlowanie ręcznym, generalnie dojechałem szczęśliwie tylko dzięki nieużywaniu gazu pow. 10 kmh. Bieżnik nie był zapchany śniegową brejką :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 84
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Wczoraj na niewiele przetartych uliczkach mój Foryś (letnie Bridgestone Turanza) wcale nie hamował, kazde muśnięcie hamulca kończyło się załączeniem ABS-u, a Forys toczył się i toczył. Trochę pomagało wachlowanie ręcznym, generalnie dojechałem szczęśliwie tylko dzięki nieużywaniu gazu pow. 10 kmh. Bieżnik nie był zapchany śniegową brejką :shock:

 

wylacz abs na sniegu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymienianie opon na zimowe terazz to, że tak powiem: by-zy-dura :twisted:.

Jaaasne.

Bo przecież wszyscy użytkownicy samochodów mieszkają w centrum miast, do pracy jeżdzą tylko odśnieżanymi drogami i w ogóle po co im jakiekolwiek zimówki.

Nie ma to jak autorytatywna wypowiedź, oparta jedynie na swoim punkcie widzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymienianie opon na zimowe terazz to, że tak powiem: by-zy-dura :twisted:.

Jaaasne.

Bo przecież wszyscy użytkownicy samochodów mieszkają w centrum miast, do pracy jeżdzą tylko odśnieżanymi drogami i w ogóle po co im jakiekolwiek zimówki.

Nie ma to jak autorytatywna wypowiedź, oparta jedynie na swoim punkcie widzenia.

 

wyluzuj, Przemeq widzi śnieg tylko jak pojedzie do Austrii na narty, to po co mu zimówki... :lol: na Forum są tylko i wyłącznie subiektywne oceny, bo to jest Forum, a nie Poradnik Zabłąkanego Kierowcy :lol: mimo, że jestem zdania, że lepiej założyć zimówki miesiąc za wcześnie niż pięć minut za późo, (ze wzgledu na konsekwncje....) :smile: to po to jest forum dyskusyjne, żeby każdy mógł się spuścić z własnych pomysłów na życie, przecież nie ma obowiązku bezwzględnego naśladowania innych, jak się komuś jego poglądy nie podobają :grin: P.S. to nie jest zaczepka do spinki, tylko wykorzystanie przezemnie demokratycznego prawa do posiadania swojego zdania na temat... :grin: :smile: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

warto z powodu 1mm bieżnika ? ? ?

 

Ależ to nie chodzi o bieżnik i ileś tam milimetrów! Ja kompletnie nie czuję zimówki, ta opona to zło. Czuję, jakby ktoś mi zamontował na felgach słoninę, a nie opony :twisted:.

 

No to może jeszcze dodaj Przemqu, że dla Ciebie, z perspektywy warszawiaka.

 

A to są w Polsce jakieś inne miejsca oprócz Warszawy? :shock:

 

 

 

 

(to taki żart był :mrgreen:)

 

Nie ma to jak autorytatywna wypowiedź, oparta jedynie na swoim punkcie widzenia.

 

Trudno by mi było przedstawić czyjś punkt widzenia we własnym poście :mrgreen:.

 

A poza tym jeśli pytanie - tytuł wątku to:

 

"kiedy zmieniamy oponki?"

 

To jak miałem odpowiedzieć? Odpowiedziałem ze swojego punktu widzenia, bo o to prosił Autor wątku. A z mojego punktu widzenia wymienianie opon teraz to, że tak powiem: by-zy-dura :mrgreen:.

 

wyluzuj, Przemeq widzi śnieg tylko jak pojedzie do Austrii na narty, to po co mu zimówki...

 

O to to!

 

Do Austrii zresztą i tak jeżdżę zawsze jako pasażer jakiegoś diesla :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Austrii zresztą i tak jeżdżę zawsze jako pasażer jakiegoś diesla :mrgreen:

Phi. Pseudokawior. Myślałem, że jedziesz STI, a później stojąc przy kasie do wyciągu kupujesz 10 karnetów VIP, 9 rozdajesz przypadkowym ludziom w kolejce i dopiero atakujesz wyciąg :wink: :mrgreen:

 

A żeby na temat było. Ja na zimówce od 2 tygodni jeżdżę. Założyłem nowe opony "na chwilę" żeby zobaczyć jak się będzie jeździć (na suchym słabo :roll: ) ale w tych pięknych okolicznościach przyrody chyba na razie nie będę do letnich wracał :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Phi. Pseudokawior. Myślałem, że jedziesz STI, a później stojąc przy kasie do wyciągu kupujesz 10 karnetów VIP, 9 rozdajesz przypadkowym ludziom w kolejce i dopiero atakujesz wyciąg :wink: :mrgreen:

Prawdziwy kawior nigdy nie rozdaje nic za darmo :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...