Najglupsza rejestracja

[Christoph]

Godzinę temu, jkarp napisał:

To oczywiście też podchodzi pod disco polo i bigos umyslowy, zapomniałem dokończyć

 

Przyznaje racjem, dobrze ujete. Nie jestem zwolennikiem zadnej ze skrajnosci. 

[Patryk Andrzej]

Śmieszy mnie głupota gówniarzy, co szpanują jacy to oni są mocni, bo sobie wywalą jakieś znaki zła.
To takie disco polo duchowe.
Dlaczego głupota obraża? Bo to tak jakby się nie myć, śmierdzieć i się tym chwalić. Brak higieny umysłowej.

Kolejny 8-)

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

[Patryk Andrzej]

 
Ze mną trzech . Ja też piwa już nie piję, ale Jego Makaronowatości jest przecież to obojętne  
 
A propos tego co się dzieje obecnie w tym wątku, to w pierwszym przykazaniu Oktalogu znajdujemy rozwiązanie: 
 
1. Naprawdę wolałbym, żebyś nie zachowywał się jak jakiś świętoszkowaty dupek, gdy opisujesz moją Makaronową Dobroć. Jeśli ktoś we mnie nie wierzy, to spoko. Naprawdę, nie jestem aż tak próżny. Poza tym nie o nich tu chodzi, więc nie zbaczajmy z tematu.  
 
A propos zbaczania z tematu, reszta oktalogu tutaj:  
https://klps.pl/o-kosciele/osiem-naprawde-wolalbym-bys-nie/ 

Kilka postów wyżej ale naprawdę uważam że warto to wklejać

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

[Blixten]

19 godzin temu, fulcrum napisał:

Niech każdy żyje po swojemu, i da innym żyć po swojemu. Chcę to będę wierzył w latającego potwora spaghetti    

 

Bardzo mi się podoba to co napisałeś, ale zabrakło w tym zdaniu ważnej rzeczy - ze wzajemnym szacunkiem. 

 

O tym właśnie subtelnym niuansiku pisałem od samego początku, niestety niewielu to wychwyciło i zrozumiało. 

 

 

 

Edytowane 29 Listopada 2021 przez Blixten

[Patryk Andrzej]

22 godziny temu, jkarp napisał:

Śmieszy mnie głupota gówniarzy, co szpanują jacy to oni są mocni, bo sobie wywalą jakieś znaki zła.
To takie disco polo duchowe.
Dlaczego głupota obraża? Bo to tak jakby się nie myć, śmierdzieć i się tym chwalić. Brak higieny umysłowej.

 

 

 

Edytowane 29 Listopada 2021 przez Patryk Andrzej

[Blixten]

W dniu 26.11.2021 o 16:55, Patryk Andrzej napisał:

dzieki za wyjasnienie 

 

ale coś co jest nazywane "uczuciami religijnymi"  nie istnieje

 

Jesteś pewien?

Regulamin TF brzmi: 

§3. Umieszczanie treści
3. h.  "obrażających uczucia religijne,"

[fulcrum]

12 godzin temu, Blixten napisał:

 

Bardzo mi się podoba to co napisałeś, ale zabrakło w tym zdaniu ważnej rzeczy - ze wzajemnym szacunkiem. 

 

O tym właśnie subtelnym niuansiku pisałem od samego początku, niestety niewielu to wychwyciło i zrozumiało. 

 

 

 

Ale w którym miejscu tablica SATAN razi katolika?  Przecież tam nie ma napisu "palić katolików ", ani nic w tym stylu

[Blixten]

3 minuty temu, fulcrum napisał:

Ale w którym miejscu tablica SATAN razi katolika?  Przecież tam nie ma napisu "palić katolików ", ani nic w tym stylu

 

Widzę, że jednak są kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem... 

 

Czy mój wpis, od którego zaczęła się cała ta dyskusja:

"Nie szanuję ludzi, którzy nie szanują innych."

odnosi się do tablicy czy do osoby , w tym przypadku Nergala ? 

[piotruś]

54 minuty temu, fulcrum napisał:

Ale w którym miejscu tablica SATAN razi katolika?  Przecież tam nie ma napisu "palić katolików ", ani nic w tym stylu

 

Bo to katolicy decydują co ich obraża. Tak sobie kombinują (niektórzy; proszę Blixten nie bież tego do siebie ;-)) jak Im pasuje. 

Jednym tęcza, innym zdjęcie podczas jedzenia loda. 

Jeszcze niedawno słuchałem na własne uszy wywodu, że gra na saksofonie, szczególnie gdy robią to kobiety, jest epatowaniem erotyką. 

Na moim ślubie, w kościele zagrał mój zespół blues rockowy. Proboszcz się zgodził, bo kojarzył dwoje, którzy gdzieś tam grali czasem w kosciele, ale przede wszystkim, bo mu pokazali tekst, który będzie wykonywany. Autorem był "Anonim Brazylijski" - jakiś ksiądz misjonarz.  Nie wiedział, że obok ołtarza stanie perkusja, hammond, wzmacniacze z gitarami pięknie przesterowanymi efektami overdrive, a wokalistka będzie śpiewała bluesa i gdzie trzeba wydrze się jak należy . 

Mój przyjaciel, ów bębniarz, do dzisiaj wspomina ile potem musiał się nasłuchać, że "perkusja to narzędzie w rękach Szatana" . 

 

Eeeeech, moim zdaniem, ta "obraza uczuć religijnych" jest od wieków przyczynkiem do wielu tragedii, furii, budowania niepotrzebnego ostracyzmu, prześladowań itp. 

A w międzyczasie nikt, nigdy nie widział i nie usłyszał akceptacji od tego "urażonego", dla którego ludzie się z zapamiętaniem wyżynają, prześladują i narzucają "boską wolę" 

[jkarp]

 
Bo to katolicy decydują co ich obraża. Tak sobie kombinują (niektórzy; proszę Blixten nie bież tego do siebie ;-)) jak Im pasuje. 
Jednym tęcza, innym zdjęcie podczas jedzenia loda. 
Jeszcze niedawno słuchałem na własne uszy wywodu, że gra na saksofonie, szczególnie gdy robią to kobiety, jest epatowaniem erotyką. 
Na moim ślubie, w kościele zagrał mój zespół blues rockowy. Proboszcz się zgodził, bo kojarzył dwoje, którzy gdzieś tam grali czasem w kosciele, ale przede wszystkim, bo mu pokazali tekst, który będzie wykonywany. Autorem był "Anonim Brazylijski" - jakiś ksiądz misjonarz.  Nie wiedział, że obok ołtarza stanie perkusja, hammond, wzmacniacze z gitarami pięknie przesterowanymi efektami overdrive, a wokalistka będzie śpiewała bluesa i gdzie trzeba wydrze się jak należy . 
Mój przyjaciel, ów bębniarz, do dzisiaj wspomina ile potem musiał się nasłuchać, że "perkusja to narzędzie w rękach Szatana" . 
 
Eeeeech, moim zdaniem, ta "obraza uczuć religijnych" jest od wieków przyczynkiem do wielu tragedii, furii, budowania niepotrzebnego ostracyzmu, prześladowań itp. 
A w międzyczasie nikt, nigdy nie widział i nie usłyszał akceptacji od tego "urażonego", dla którego ludzie się z zapamiętaniem wyżynają, prześladują i narzucają "boską wolę" 

I vice versa.
A tęczowi czują się dyskryminowani przez niewłaściwa odmianę rzeczowników, i brak małżeństw jednopłciowych ;p

[suberet]

      Myślę, że wierzącego człowieka nic nie powinno obrażać. Człowiek obrażony, to też człowiek zagniewany, czasem nawet wściekły, a gniew nie jest dobry. Jest przedsionkiem zła.

Jeśli ktoś drwi np. z mojej ukochanej mamy, to mnie to nie obraża. Taki pajac obraża sam siebie, swoją rodzinę, bo pokazuje, ze nie potrafiła go wychować. Mnie, co najwyżej takie zachowania mogą zasmucić. Zwyczajnie jest mi przykro, że ktoś jest złym człowiekiem. A jeszcze bardziej jest mi przykro, że innym się to podoba. Przykro mi, że nie widzą zła w sobie. Nie "tu i teraz" tak boli. Boli przyszłość jaką tacy ludzie zgotują moim wnukom.

    A co do pana Nergala, jeśli ktoś jest zwolennikiem tego typu wolności wypowiedzi, to pewnie bez oporów zaliczył by do tej kategorii i taką oto formę wypowiedzi - można by dowiedzieć się, czy pan Nergal (lub w.w zwolennik wolności wypowiedzi) ma jakieś ukochane osoby, które mocno szanuje, kocha. Można by potem zrobić spore zdjęcia takich osób, następnie publicznie je znieważyć (zdjęcia, nie osoby) np. poprzez defekację na nie, plucie i oddanie moczu, a potem dziwić się, że kogoś to rusza i nazwać to tylko wyrazem wolności wypowiedzi.

     Oczywiście normalny człowiek czegoś takiego nie zrobi, bo brzydzi się poniżaniem i zasmucaniem innych. Tak tylko teoretyzuję.

Jeśli ktoś jednak robi takie rzeczy nie jest normalny. I g.* mnie obchodzi jak obecnie świat dzieli włos na czworo w kategoryzowaniu normalności.

 

 

 

 

 

 

 

*guzik

[Aga]

Pogodzić Was?

 

Wystarczy tego off topa w off topie. 

[Blixten]

48 minut temu, Aga napisał:

Pogodzić Was?

 

Wystarczy tego off topa w off topie. 

Może nie do końca wszyscy się rozumiemy, ale nikt się nie kłóci, krew się nie polała jak na krucjacie

 

Masz rację @Aga, że trochę za dużo OT w OT, ale mam wrażenie, że warto by w innym miejscu podyskutować na czym polega wzajemny szacunek mimo  różnic i jak go osiągnąć

Dobranoc 

 

[jkarp]

No to na deser
W porszu

[Blixten]

Godzinę temu, jkarp napisał:

No to na deser
W porszu

 

Ale nuda - tutaj nie ma nad czym dyskutować  

[jkarp]

 
Ale nuda - tutaj nie ma nad czym dyskutować  

No ja nie wiem jak można się nazywać koneserem i z tego powodu kupić Porsche. Koneser czego? Dobrego schabowego? No ludzie...

[skwaro]

A jak to samochód firmowy z firmy Koneser z Krakowa?

[Blixten]

Godzinę temu, skwaro napisał:

A jak to samochód firmowy z firmy Koneser z Krakowa?

Na bank jakiegoś pracownika niższego szczebla 

[jkarp]

Nie wiem co to za firma. Ale wygląda, że możliwe, jedzie po towar. Auto prezes na firmę ma

[skwaro]

15 minut temu, jkarp napisał:

Nie wiem co to za firma. Ale wygląda, że możliwe, jedzie po towar. Auto prezes na firmę ma

Tak, pewnie jedzie po cement do budowlanego. Albo podpisać kontrakt na odnowę kolejnej kamienicy

https://koneser.co/

 

[jkarp]

No i to jeszcze ma w nazwie "group" łee to nie byle co.

[czekker]

Tym razem bez kontrowersji (chyba.. ;))

Spotkane przed chwilą w Będzinie.

 

 

 

[Blixten]

Godzinę temu, czekker napisał:

Tym razem bez kontrowersji (chyba.. ;))

Spotkane przed chwilą w Będzinie.

 

 

 

 

Z takimi rogami bardziej pasowałoby rejestracja S2 EVIL  

[skwaro]

14 minut temu, Blixten napisał:

 

Z takimi rogami bardziej pasowałoby rejestracja S2 EVIL  

Albo S2 SATAN

 

PMSPANC

[Blixten]

4 godziny temu, skwaro napisał:

Albo S2 SATAN

Same shit, different day 

 

4 godziny temu, skwaro napisał:

PMSPANC

Wiem, wiem... coraz więcej wiem co na Ciebie działa