Skocz do zawartości

Kosztowna naprawa w ASO - Jak to jest ?


WojtekS

Rekomendowane odpowiedzi

Witam poniższe pytanie zamieściłem w dziale technicznym ASO, może Wy mi coś poradzicie , BO JESTEM ZAŁAMANY

 

Witam !

Bardzo proszę o podanie informacji ile kosztauje ewentualnie w jakim przedziale cenowym wacha się stawka roboczogodziny w serwisie ASO Subaru.

Powodem mojej ciekawości jest nieszczescie jaki mi sie wydarzyło dwa dni temu jadac na ferie zimowe z rodzina.Mój Forester (2002r.) trafił do pewnego ASO po drodze - padała mi prawdopodobnie wiskoza centralan + jakies łozyso w skrzyni sprawa badana.

Jednak powiewdziano mi że samo wyjecie skrzyni + eksperyza 1600 zł + drugie tyle złożenie skrzyni + części tego jeszcze nie wiem co i za ile.

Tak więc 3200 zł samo wyjęcie + włożenie skrzyki bez kosztów części - czy nie jest to zbyt wiele ?

Krótko mówiać orientacyjne koszty wymiany wiskozy jakieś około 6000 zł - duuuuuuuuuużo wiecej niż to co podają na forum.

Drugie pytanie czy sa jakieś normy godzinowe przewidziane na naprawę poszczególnych podzespołów czy tylko trzeba wierzyć na słowo że czas/okres naprawy był np. 20 godzin .

Co ma prawo klient wiedzieć żeby nie czuł się oszukany ?

 

p/.s. zapomniałem jeszcze zapytać czy to netto czy brutto ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WojtekS, ja bym zadał to pytanie w dziale technicznym SIP - tam najszybciej uzyskasz wiarygodne informacje. Poproś też o pomoc Pana Andrzeja Kopera - myślę że szczerze odpowie na Twoje pytania. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WojtekS, ja bym zadał to pytanie w dziale technicznym SIP - tam najszybciej uzyskasz wiarygodne informacje. Poproś też o pomoc Pana Andrzeja Kopera - myślę że szczerze odpowie na Twoje pytania. Pozdrawiam

 

No własnie Panie Andrzeju , pan zawsze tak rzeczowo i uczciwie podchodzi do sprawy.

Proszę o informację (o ile nie jest to tajemnica handlowa) jak to jest z tymi naprawami w ASO

czy są jakieś kosztorysy czy całkowita wolna amerykana np . jeden mechanik może tą samą pracę wykonać w 20 h (pracuje na korzyść serwisu) a drugi np 15 h .

A tak wogóle ile u Pana kosztuje wymiana sprzęgła wiskotycznego - sama robocizna.

 

serdecznie podrawiam i proszę o fachową poradę....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WojtekS, najlepiej napisz bezpośrednio PW do Pana Andrzeja:

 

http://www.forum.subaru.pl/profile.php? ... df9553ac6e

 

tak będzie najszybciej :wink:

Dzięki za pomysł , więc i tak zrobiłem , jednak czekam na wasze propozycję czy mam jakieś szanse na merytoryczną negocjacje z serisem w sprawie kosztów.

Bo one mnie poprostu zabijają .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ma prawo klient wiedzieć żeby nie czuł się oszukany ?
WojtekS,

po pierwsze: dokonaj ekspertyzy co masz do naprawy,

po drugie: sprawdź w kilku ASO ile może Cię to kosztować, w tym zrob to co

ja bym zadał to pytanie w dziale technicznym SIP - tam najszybciej uzyskasz wiarygodne informacje. Poproś też o pomoc Pana Andrzeja Kopera - myślę że szczerze odpowie na Twoje pytania.
od tego jest Forum

po trzecie: sprawdź poza ASO - może gwarancja nie jest AŻ TYLE warta...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WojtekS, nie mam pojęcia o koszt tej usługi w ASO, ale na jeśli chodzi o przewidywany czas naprawy nie jest to żadna "wolna amerykanka". Serwisy mają dokładne manuale, ile zajmuje poszczególna czynność i wg nich powinni sporządzać kosztorysy napraw.

Podobnymi manualami kierują się firmu ubezpieczeniowe przy wycenieniu szkód powypadkowych.

Powodzenia!

EDIT: Co do ceny zgadzam się z adamusmax

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to szerokiej drogi i uważaj na suszarki koło Myślenic. Zamawiam piwo i węgorza nad jeziorem . Opisz sprawę na forum , bo niektórzy nadal wierzą w magiczną moc ASO - zwłaszcza tych z renomą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WojtekS, najlepiej napisz bezpośrednio PW do Pana Andrzeja:

Napisal i odpowiedzialem.....ale jak to sie dalej potoczylo nie wiem....mysle , ze to jakas pomyłka.....

sprawny mechanik wyjmuje skrzynie w 20-30 minut - wklada w 40 minut max

chyba w swoim :mrgreen: ...jak ma wyjsc przed piatą....

Jak silnik z turbo ...troche komplikacji moze wystapić

 

Zamawiam piwo i węgorza nad jeziorem

..... :?: :shock: ....

AK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WojtekS , kuba p i inni jeżeli można to piszcie konkretnie w jakim to ASO byliście . Może nasze opinie zarówno te pozytywne jak i negatywne choć trochę przyczynią się do unormalnienia rzeczywistości. Rozumiem, że jakieś róźnice być muszą i będą ale to co tu jest opisane powinno być wyjaśnione przez ASO wywołane do tablicy a tak to jest tylko głos na puszczy. :mrgreen: i nikt się nie odzywa. Ani ASO , bo nie wiadomo o które chodzi ani z tych samych powodów Dyrekcja. Może jakieś cichociemne Mody z jakiegoś ASO posługując się bezpośrednim kontaktem z WojtkiemS by to wyjaśniły bo coś tu chyba jest nieteges. Może WojtekS coś przekręcił lub źle zrozumiał. Wydaje mi się, że ta sprawa powinna być wyjaśniona aby nie było żadnych niedomówień. Może Subaryta (chyba z jakiegoś ASO - jeśli się nie mylę) by tą sprawę wziął na tapetę i dał pasek lub bana jakiemuś ASO? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adamusmax napisał/a:

sprawny mechanik wyjmuje skrzynie w 20-30 minut - wklada w 40 minut max

 

chyba w swoim :mrgreen: ...jak ma wyjsc przed piatą....

Swego czasu miałem przypadek we Włoszech, samochód MB Sprinter - coś strzelało przy przyspieszaniu, mechanicy zgodnie stwierdzili iż problem leży w skrzyni biegów, doszli do wniosku iż trzeba zmienić skrzynie bo nie ręczą iż dojadę z powrotem do Polski, zgodziłem się czas na zmianę czyli zdjęcie starej i założenie nowej 4 godziny, kazali przyjechać na fajrant po odbiór.

Jazda testowa, co za cholera to samo :idea: mówię że zmieniamy na starą i że koniecznie muszą dziś wyjechać z Italli, mechanik poklepał mnie po ramieniu powiedział żaden problem i zmienił na starą w 20 min :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu już chyba jest warta mniej więcej nic
my mistake - za mało kawy :wink:
jeżeli można to piszcie konkretnie w jakim to ASO byliście . Może nasze opinie zarówno te pozytywne jak i negatywne choć trochę przyczynią się do unormalnienia rzeczywistości.
wątek nt. subiektywnego rankingu ASO jest na Forum' date=' można to tam wrzucić
i nikt się nie odzywa
no jak to' date=' przecież
Napisal i odpowiedzialem.....ale jak to sie dalej potoczylo nie wiem....mysle ' date=' ze to jakas pomyłka.....[/quote']
ani z tych samych powodów Dyrekcja
bo to nie jest wątek pytań do Dyrekcji
Wydaje mi się' date=' że ta sprawa powinna być wyjaśniona aby nie było żadnych niedomówień.[/quote'] też mi sie ta wydaje, ale to już kwestia Wojtka, co ma zamiar dalej z tym zrobić... :???:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anakinsky a mi się jednak wydaje, że to już nie jest tylko kwestia WojtkaS bo albo on się pomylił albo ktoś chciał coś przekręcić i wydaje mi się, że to właśnie jest w interesie nas wszystkich aby albo nieporozumienie wyjaśnić albo takie ASO omijać szerokim łukiem :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się, że to właśnie jest w interesie nas wszystkich aby albo nieporozumienie wyjaśnić albo takie ASO omijać szerokim łukiem
sławek1350, zgadzam się, mnie chodziło o to żeby przenieść tę informacje do tego wątku: http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?p=785355#785355

 

Ten pewnie bedzie niedługo zamknięty, a tamten jest raczej rozwojowy i więcej osób skorzysta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszytkich serdecznie !

 

Po pierwsze wyjaśniam nie jest to żadna prowokacja zdarzenie miało miejsce faktycznie , nazwy ASO nie podaję na forum celowo żeby nie zostać zabanowanym czy też zastraszanoy paragrafami.

Opiszę sprawę na formu ku przestrodze.

Mój Forester został zholowany z Częstochowy do najblizszego ASO "gdzieś w Małopolsce" w ramach usługi assistance.

"Fachowcy z ASO pomimo moich sugesti iż może to być awaria sprzegła wiskotycznego (a tak dokładnie pierścienia na wisco ) ponieważ już wcześniej miałem objawy - stukanie i ząbkowanie przy manewrach parkingowych a na trasie doszło do coraz wiekszego szumu czego wcześniej nie miałem co mogło by sugerować na uszkodznie łożyska na wisko.

Po jeździe próbnej i analizie organoleptycznej - zaobserwowali znaczne opiłki na korku spustowym oleju w skrzyni - stwierdzili coś się rozpadło i przemieliło i muszą rozebrać skrzynie i poddać ją "EKSPERYZIE :)" . ?Nie miałem dużego wyboru 500 km od domu i zgodziłem się niech badają znajc wysokie koszt.

Ja będąc pewny swojego zamówiłem juz wcześniej wisko w [Edycja moderatora] chcą zminimaliować koszty bo w ASO mają swoje "promocje".

Po dwóch dniach badania skrzyni ASO wydał werdykt .......aż mi szczęka opadła. Koszt ekspertyzy to pikuś , 6000 zł za naprawę skrzyni , wypisali kupę części do wymiany które teraz widzą a moga być jeszcze dodatkowe.

W miedzyczasie odezwał się do mnie jeden z fomumowiczów sympatyczny pan Marek Szulczyk któremu jestem BADZO ale to BARDZO wdzięczny.Pan Marek wykonał do mnie i do swoich znajomych kilkanaście telefonów chcąc mi pomóc bo rozumiał doskonale jak to jest znaleść się w obcym mieście z takimi kłopotami.

Znalazł mi nawet kilka skrzyni biegów w różnych miejsach w Polsce ale najcenniejszym okazał się kontakt do pana [Edycja moderatora].

Ale pokolei . W ASO powiedziaemn że zabieram auto do innego serwisu bo ich oferta wydała mi się "troche nieatrakcyjna". Skrzynia biegów mówiąc w przenośni załadowana w strzepach po "fachowej eksperyzie" łopatą do bagażnika pojechałą na [Edycja moderatora] o 16 godz.

[Edycja moderatora] popatrzył podotykał uśmiechnął się i kazał jechać do [Edycja moderatora] po wisko i że dziś odbieram auto. Ja se pomyśłame kolejny jakiś fanatyastya (z pełnym szacunkim do Ciebie Michał) skrzynia w proszku a on za 2 godziny zrobi mi auto, skoro ASO wyjęcie i rozebranie zajeło prawie dwa dni ale dobra pożyczonym samochodem jazda do [Edycja moderatora] bo tam do 18.00 czynne. Wróciłem o 18.30 , chłopaki zabrali się do roboty postawili mi kawę i o 21.30 juz wyjechałem autem do rodziny na ferie.

POPROSTU JESZCZE JESTEM W SZOKU !!

 

Podsumowując skrzynia była w porządku nie potrzebie serwis ją rozebrał , wyło łożysko na wiskozie + wiskoza też mało jej brakowało a by się rozleciała.

Zazdroszczę krakowianom że mają takiego fachowca od subarynek.

Acha bym zapomniał w ASO też mi dali kawę ... ale trochę była przydrogawa kosztowała mnie 1000 zł (po rabacie), no tak ale za wygodne skóry i miłe usmiech też trzeba było zapłacić.

Sorry że tak długo to pisałem ale moze każdy dla siebie wyciagnie jakieś wnioski.

 

Pozdrawiam bardzo ludzi których poznałem w trakcie tego zdarzenia

iżyczęd dużo zdrowia i powodzenia dla [Edycja moderatora] i Marka Szulczyka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WojtekS,

po Twoim ostatnim opisie twierdzę, iż sprawa posiada nie tylko wymiar towarzysko-forumowy. Jak tak można ? To jest po prostu skandal :oops::evil:

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

 

PS. Mam świadomość, że jest to off-top ale nie mogłem nie napisać powyższego - przecież w takiej sytuacji mógł się znależć każdy z nas, a już każdy z mniej uświadomionych ujeżdzaczy Subków z całą pewnością. Z jednej strony Dyrekcja foruje eleganckie i "miękkie" podejście do nowych użytkowników (i bardzo słusznie moim zdaniem) a z drugiej strony jedno takie doświadczenie z ASO psuje i obraca w niwecz wszystkie pozytywne działania SIP. To jest po prostu szkodliwe. Jeżeli nie jest to wypowiedz apropos treści wątku to proszę o jej przeniesienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pamiętaj - jedż powoli prawą stroną ! Nie napisałeś ile to kosztowało ? Teraz mi się dostanie !

Warto kiedyś napisać jak to jest z wiskozą , bo czytając forum mam wrażenie , że niektórzy psują ją z niewiedzy. Moja impreza ma prawie 530 000 km i nigdy nie była naprawiana . Pan Prezes Rogalski kiedyś moim dorastającym dzieciom tłumaczył zasady działania . Rysował wektory i to było jak na mojej obronie dyplomu - chylę czoła ! Może warto jeszcze raz na forum Panie Prezesie ?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a właśnie , koszt był dużo mniejszy niż kawa w ASO ;) wraz z uszczelkami i olejami, nie podaje ceny można zadzwonic i zapytać się ile kosztuje taka usługa

 

p.s.

prośba do admina żeby nie zamykac wątku niech forum słuzy użytkownikom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pamiętaj - jedż powoli prawą stroną ! Nie napisałeś ile to kosztowało ? Teraz mi się dostanie !

Warto kiedyś napisać jak to jest z wiskozą , bo czytając forum mam wrażenie , że niektórzy psują ją z niewiedzy. Moja impreza ma prawie 530 000 km i nigdy nie była naprawiana . Pan Prezes Rogalski kiedyś moim dorastającym dzieciom tłumaczył zasady działania . Rysował wektory i to było jak na mojej obronie dyplomu - chylę czoła ! Może warto jeszcze raz na forum Panie Prezesie ?!

 

marek-szulczyk, w Twoich wypowiedziach zauważam pewien bałagan, używasz nazwisk, nie bardzo wiesz o co chodzi z tymi wektorami. może weź pomyśl dwa razy za czym coś napiszesz, albo poproś dzieci żeby pomogły Ci zrozumieć o co chodziło z tymi wektorami.

 

 

:wink: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie WojtekS i marek-szulczyk - cieszę się, że sobie pomogliście, bo po to właśnie jest to Forum, by Forumowicze pomagali sobie w sytuacjach, które są trudne, czy pozornie beznadziejne.

 

Chciałbym jednak - nim posypią się na SIP / ASO gromy, że drogo itp. - zwrócić uwagę na pewien aspekt, którym jest CHARAKTER wykonanej naprawy. Otóż ASO nie może sobie, w sytuacji, w której widzi uszkodzenia skrzyni biegów i ma świadomość, że ukruszone elementy "pływały" w niej ileś tam czasu - pozwolić sobie na naprawę niezgodną z podręcznikiem, czyli wymianę tylko części ewidentnie zepsutej, bez wymiany części, które na 100% nadwerężyły się w tej sytuacji, co może nie być widoczne gołym okiem.

 

Co by było, gdyby ASO zrobiło naprawę częściową i po dwóch dniach samochód znów by stanął? Byłoby larum, że w ASO pracują - upraszczając - lenie / barany / złodzieje (niepotrzebne skreślić).

 

Zmierzam więc do tego, że gdyby chcieć zrobić naprawę po bożemu, a więc według instrukcji FHI, kosztowałaby w nie-ASO bardzo zbliżone pieniądze. Może robocizna byłaby trochę tańsza. A może nie.

 

Były na forum przypadki forumowiczów naprawiających skrzynie poza ASO i mogę Panów zapewnić, że 6000 PLN to był UŁAMEK kwoty, którą zapłacili, gdyż chcieli mieć skrzynię zrobioną DOBRZE. Starzy Forumowicze domyślają się pewnie, o jakich forumowiczach mówię. Celowo też nie przypominam o tym, jaka była subiektywna opinia niektórych z nich na temat wartości, którą otrzymali za wydane pieniądze :twisted:.

 

Na koniec podam dodatkową ilustrację: mam trzyletniego STI i 18-letniego legacy. STI naprawiane jest według podręcznika, w ASO i wiem, że tak będzie do końca jego dni, gdyż jest to samochód, który mam od nowości i znam jego historię. Legacy tymczasem, nie dość, że ma dużo niższą wartość, to jest wydumką (jest mocno przerobione) i dlatego nawet nie próbuję robić w nim napraw zgodnie z podręcznikiem - wymieniam tylko te części, które są ewidentnie zepsute. Na marginesie dodam, że nie chciałbym stawiać mechaników nieznających mojej wydumki przed trudnym zadaniem naprawienia mojego dziwoląga zgodnie z podręcznikiem, bo FHI nie produkuje podręczników do naprawy dziwolągów :mrgreen:. Wracając do tematu: zmierzam do tego, że rozumiem, że użytkownik subaru nie chce pakować w iluśletni wóz tysięcy PLN, bo sam tego nie robię w przypadku legaca, jeśli nie muszę. Ale to nie znaczy, że piszę na Forum posty sugerujące, że podejście ASO "zgodnie z książką" jest próbą wydmuchania klienta na grubszą kasę... :roll:

 

I sugerowałbym zastanowienie się nad prezentacją faktów tak, aby było jasne, jaka naprawa jest porównywana z jaką, bo jak na razie porównywane są kilogramy z kilometrami :twisted:.

 

PS Paska za reklamę zakupów wiskoz poza ASO, czy serwisów nie-ASO nie daję z dwóch powodów: użytkownik jest nowy, a poza tym nie chcę, by dyskusja była sprowadzana na boczny tor tj. czy naprawiać w ASO, czy nie. Ale ostrzegam Forumowicza WojtekS, że takie działanie jest niezgodne z regulaminem i następnym razem taryfy ulgowej nie będzie. Zapraszam do ponownego przeczytania Regulaminu Fourm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawny mechanik wyjmuje skrzynie w 20-30 minut - wklada w 40 minut max

chyba w swoim :mrgreen: ...jak ma wyjsc przed piatą....

Jak silnik z turbo ...troche komplikacji moze wystapić

 

 

Panie Andrzeju - ja te czasy podalem juz z przerwa na fajka, kawe i ploty :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...