jorgen Opublikowano 13 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 u mnie jest lewa strona Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kario Opublikowano 13 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 Nie wiem u m nie się roznosi wiec tego nie namierzyłem nigdy dokładnie. Poszukałem trochę w sieci, ktoś tam coś pisze o cylinder nr 4 cokolwiek to znaczy. Czytałem w wielu miejscach, ze zawsze ten sam cylinder. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sierak Opublikowano 14 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2008 Temat się trochę rozwinął ale jako, że moja skromna osoba jest jego autorem pozwolę sobie napisać na czym stanęło. Od czasu stwierdzenia konieczności remontowanie mojego silnika byłem u dwóch niezależnych osób żeby posłuchali i osądzili ( nawet w dwóch innych miastach żeby wykluczyć margines błędu ) i podobno nic tam u mnie nie słychać jeżeli chodzi o panewki co bardzo mnie ucieszyło. Oczywiście są nadal delikatne postukiwania na zimnym silniku jak odpalam po nocy ale coś czuję, że zaczynam się do tego przyzwyczajać. Zobaczymy co będzie dalej ... najwyżej potem będę się martwił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kario Opublikowano 14 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2008 Jeżeli to piston slap to rożne źródła podają rożne informacje, niektóre, ze nie ma to zupełnie wpływu na trwałość silnika (dość dziwne), niektóre, ze skracają żywot silnika w niewielkim stopniu. U mnie przez prawie 40tys km problem się w sumie nie pogłębił i silnik wydaje się być poza piston slap w bardzo dobrej kondycji (180tys przebiegu). Zastanawia mnie czemu u mnie jeżeli jest piston slap nie ubywa nic oleju, przecież jeżeli tłok ma luz to chyba powinno na zimno brać ? I czemu trzeba aż min 15 min żeby silnik się rozgrzał do tego stopnia, ze piston slap zanika, przecież tłoki chyba powinny się dość szybko nagrzać ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olleo Opublikowano 14 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2008 Ja dzis sobie kijem posluchalem (alternatywa dla stetoskopu) i zdecydowanie stuk u mnie jest przy tloku najblizej kierowcy - przy srodku silnika praktycznie go nie slychac. Za to znalazlem piszczacy na zimno alternator... a byl wymieniany z pol roku temu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arti Opublikowano 14 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2008 a byl wymieniany z pol roku temu pasek sobie naciągnij Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 14 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2008 Podłącze się do tematu Jak uruchoimie silnik to słysze delikatne stukanie podobne do tego jak przy nie wyregulowanych zaworach w silniku bez popychaczy chydraulicznych. czy to oznacza, że tez mam juzżluzy na tłokach? Jak się silnik nagrzeje też słuchać to delikatne stukanie i wydaje mi się że z kazdego cylindra ale z prawej strony może nieco bardzej wyraznie. w załączonych filmikach dzwięk stukania jest wyrazny i raczej dotyczy 1 cylindra a u mne słychać ciche stuki wszędzie. Olej mam molul 300v 5w40 czy powienienem się już martwić? Jestem po przeglądzie na 75kkm i asowcy powiedzieli, że wszystko jest perfect. Dla porównania w moich nissanch absolutnie nic nie stuka, łącznie z tym, że jak przyłoże kij do silnika to nic tam nie słychć po za łożyskim od kompresora klimatyzacji a almerę uwielbiam dręczyć i kęcić ja pod 7k Po za tym, że od nowości pije sporo oleju to nic jej nie jest. Ma już nalatane ponad 100kkm pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RoniN_ Opublikowano 14 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2008 przy srodku silnika praktycznie go nie slychac U mnie gdzie nie przylozysz ucha, tam slychac, ale nie mam stetoskopu wiec mam to gdzies, jak padnie to na lawete i.... top secret Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olleo Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 przy srodku silnika praktycznie go nie slychac U mnie gdzie nie przylozysz ucha, tam slychac, ale nie mam stetoskopu wiec mam to gdzies, jak padnie to na lawete i.... top secret Wez zwykly kij od szczotki - jednym koncem dotknij silnika, drugi przyloz do ucha - wystarczy do diagnozy wstepnej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RoniN_ Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 Wez zwykly kij od szczotki - jednym koncem dotknij silnika, drugi przyloz do ucha - wystarczy do diagnozy wstepnej. spoko dzieki, ale stetoskop juz jedzie wiec pewnie poczekam az dojedzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 A może ktoś skomentować dzwięk mojego silnika?? poczytałem na forum o padających panewkach i się trochę przeraziłem bo umni też coś tam posukuje http://www.youtube.com/watch?v=jKTzdXAJkrA jedyna rzecz która mne w miarę trzyma to to, że w ASO powiedzili na przeglądzie, że jest wszystko ok. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 Za kiepski dźwięk, na filmie brzmi to okropnie ale w RL może być OK. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pit.o Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 Odpalając auto rano wysłyszałem delikatne styki, które potem ucichały po rozgrzaniu silnika. Jako, że byłem już umówiony na wymianę rozrządu to przy okazji mieli to sprawdzić. No i dziś się okazało że w niedługiej przyszłości panewki "wyjadą" i czeka mnie remont silnika. Super Teraz pytanie do Was bo zapewne niejeden/niejedna miał taki przypadek. Jak to wychodzi cenowo, co się bardziej opłaca, remontować czy wymieniać silnik na nowy. W przypadku nowego silnika to kurcze nigdy nie wiadomo co się wydarzy w nim, z drugiej strony przy remoncie niby wiesz co masz ale z tego co się dziś dowiedziałem kosztuje to majątek. Możecie coś doradzić? Witaj bracie, Powiem krótko apropos objawów jakie zauważyłeś: "Pora do swej subaryny szykać innej motoryny". NIe baw się likowanie, remonty nie opłacalne. Lepiej kupić wóz po dzwonie ( najlpeiej na zachodzie) i zarzuć motorynke resztę sprzedać i jak dobbrze się postarasz to jeszcze zarobisz a motor będzie GUT. Akcja z góry jest jednak poplątaną bo ciężko jest kupić subarynę nie zjechaną. Pozdrawiam PIT Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taffarel Opublikowano 16 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2008 moj ma identyczny objaw, gdy jest zimny, to jakby mial sie rozpasc, a jak juz sie rozgrzeje, to zadnych stukow nie slychac...i o dziwo nie pije zbyt duzo oleju, a lekko ze mna nie ma. myslalem o jego wymianie na cos swiezszego, ale narazie nie widze sensu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacky X Opublikowano 16 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2008 ..... najlepiej podjedź do kogos lub pożycz stetoskop i obsłuchaj silnik. Wal do mnie.Jestem lekarzem.Nie praktykuję ale sprzęt mam PS. Silnika stetoskopem nie słuchałem jeszcze ale serducho i brzuch tak. Może taki zawór to jak zastawki serca pracuje.A już najbliżej sztucznych zastawek bo te klekocą ,że słychać nawet jak jest cicho w pokoju z kilku kroków bez żadnego sprzętu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RoniN_ Opublikowano 18 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2008 Moj silnik osluchany stetoskopem i wg 3 niezaleznych osob wyszlo na cylinder z lewej strony (od kierowcy w PL), a dokladnie ten od strony intercoolera lub szyby, jak kto woli. Czyli cylinder nr 4. Przez stetoskop niczemu niewinna niczego nie spodziewajaca sie ,moja ukochana zostala poproszona o posluchanie wszystkich czterech cylindrow i wskazala ten sam co ja. Sprawdzalem to przykladajac stetoskop naglebiej jak siegnalem przy kolektorze ssacym, ale zawsze na tej samej wysokosci. Na 4-tym cyl. stukot byl wyraznie glosniejszy niz pozostale 3 a na srodku nie bylo nic wg mnie. Ale moglem sie mylic. W kazdym razie auto odpukac nadal jezdzi i ma sie dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 18 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2008 Może być np. stukający sworzeń tłokowy, z tym się całkiem długo da jeździć o ile się gwałtownie nie zacznie pogarszać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 19 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2009 męczyłem aso o te stuki i zostały odnalezione. To węże paliwowe tak stukały. Ale LOL Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinek76 Opublikowano 19 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2009 I co przestało stukać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 20 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2009 nie przestało stukać, ale lepiej się czuje jak wiem co stuka i raczej da się to wyciszyć Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się