Biohazard Opublikowano 26 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2004 Dziś rano moja żona wsiadła za kółko (ja niestety, z przyczyn technicznych, nie mogłem) chce ruszyć i... czuje opór. Sprawdzam: jedynka wrzucona, ręczny zwolniony, silnik pracuje normalnie i wszystko gra. Mówię więc: "Ruszaj na chama" i poszło, ale stuk i opór był aż nadto wyczuwalny. Potem samochód "chodził" normalnie. Co się więc stało? Temperatura w nocy była przecież dodatnia, czyżby coś nie tak z hamulcem postojowym? A może to coś zupełnie innego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 26 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2004 A czy wrociles wczoraj pozno do domu? Bo slyszalem, ze jak jest chlodno to koty lubia sie klasc przy cieplym silniku w oklicach pasa klinowego moze ten sie polozyl gdzies indziej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 26 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2004 Zastanowilem sie - masz Solberga? Bo jesli tak, a dyfer byl zeszperowany i kola skrecone to to moze byc wytlumaczenie :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Loki Opublikowano 26 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2004 Wersja z kotem mi się bardziej podobała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 26 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2004 - masz Solberga? z tego co pamietam co Biohazard pisał na forum to ma zwykłego STi MY'05 :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 27 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2004 Wersja z kotem mi się bardziej podobała Nio wiem, tylko chcialem uniknac zarzutu, ze wszystkie moje posty sa bez sensu :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sub-fan Opublikowano 27 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2004 Ja stawiam raczej na coś bardziej prozaicznego - przyklejone szczęki od ręcznego. Jak się zostawi auto na dłużej na zaciągniętym hamulcu ręcznym (szczególnie jak zaciągało się go na dobrze rozgrzanych hamulcach) to potrafi się tak zrobić. Odpuściło i bedzie dobrze, do następnego razu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrx33 Opublikowano 27 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2004 Wersja z kotem mi się bardziej podobała Nooo!!!! Kot położył mnie na podłogę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biohazard Opublikowano 28 Grudnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2004 Ja stawiam raczej na coś bardziej prozaicznego - przyklejone szczęki od ręcznego. Jak się zostawi auto na dłużej na zaciągniętym hamulcu ręcznym (szczególnie jak zaciągało się go na dobrze rozgrzanych hamulcach) to potrafi się tak zrobić. Odpuściło i bedzie dobrze, do następnego razu Może i masz rację, bo następne razy były już trzy - zawsze po dłuższej jeździe na mokrym i po odpuszczeniu ręcznego. Na tarczach były też jakieś poprzeczne ślady. Można coś na to poradzić? Wkurza mnie to trochę. jak jest chlodno to koty lubia sie klasc przy cieplym silniku w oklicach pasa klinowego moze ten sie polozyl gdzies indziej... To dobre Nie sprawdziłem, ale mam nadzieję, iż nie był to Święty Mikołaj, bo kto za rok przyniesie nam prezenty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sub-fan Opublikowano 29 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2004 Może i masz rację, bo następne razy były już trzy - zawsze po dłuższej jeździe na mokrym i po odpuszczeniu ręcznego. Na tarczach były też jakieś poprzeczne ślady. Można coś na to poradzić? Wkurza mnie to trochę. Nie zaciągać ręcznego na gorących hamulcach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinJ Opublikowano 29 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2004 A nie jest tak że ręczny działa na bębny? Czy w sti nie ma bębnów z tyłu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colirzadzi Opublikowano 29 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2004 u mnie jest tak samo. autko postoi w garazu i potem chcac ruszyc jest opor i trzask,ale to jest chwilka. to cos z hamulcami chyba. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biohazard Opublikowano 29 Grudnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2004 u mnie jest tak samo. autko postoi w garazu i potem chcac ruszyc jest opor i trzask,ale to jest chwilka. I to niby jest w porządku?! Bądź co bądź autko kosztuje kilka złoty. A co na to wszystko Dyrekcja? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niuniek Opublikowano 29 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2004 I to niby jest w porządku?! Bądź co bądź autko kosztuje kilka złoty. A co na to wszystko Dyrekcja? W każdym aucie jest ten sam problem. Tak samo zimą jeśli zaciągniemy ręczny na noc i będzie mróz to efekt będzie podobny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sub-fan Opublikowano 29 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2004 A nie jest tak że ręczny działa na bębny? Czy w sti nie ma bębnów z tyłu? Marcin są, ale to są tarczo bębny tak jak u Ciebie. Jak się rozgrzewają tarcze tylen od hamowania to rozgrzewa się też bęben od ręcznego. Jak na gorąco zaciągniesz ręczny to szczęki potrafią się przykleić. Niestety tak jest w większości autek i nie tylko z tarczo-bębnem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biohazard Opublikowano 3 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2005 To nie jest ręczny. Ciepły garaż, dwa dni postoju bez zaciągania ręcznego i... to samo, tyle że trochę ciszej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal Opublikowano 3 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2005 To nie jest ręczny. Ciepły garaż, dwa dni postoju bez zaciągania ręcznego i... to samo, tyle że trochę ciszej. Mam to samo! Obstawiam hamulce. Ale sam chetnie dowiem sie, co powoduje ten nieprzyjemny efekt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 3 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2005 A może to po prostu zastane szpery? Mój tez po dłuższym postoju dziwnie rusza nawet jak stoi bez ręcznego. Ale po paru metrach już toczy się normalnie.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biohazard Opublikowano 3 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2005 Mój tez po dłuższym postoju dziwnie rusza nawet jak stoi bez ręcznego. Ale po paru metrach już toczy się normalnie.... No właśnie, ale to chyba nie jest normalne. W żadnym samochodzie nic takiego nie miałem. Już czas do ASO. :arrow: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ALEX Opublikowano 3 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2005 Módl się,żeby diagnoza była właściwa....Takie przypadki są najgorsze.Najlepiej,jak coś padnie na amen...wtedy z reguły da się właściwie zdiagnozować pacjenta.... Zostaw auto na noc w (na wiele nocy ),może wtedy coś znajdą!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biohazard Opublikowano 3 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2005 Zostaw auto na noc w (na wiele nocy ),może wtedy coś znajdą!!!! Tego bym nie przeżył :shock: . Chyba... , że miałbym tam nocleg, komp z internetem, blok fajek i piwo (dużo piwa) - oczywiście wszystko w ramach gwarancyjnej naprawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ALEX Opublikowano 3 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2005 Jak trafisz do odpowiedniego ASO to napewno to Ci zagwarantują!!! Czują rękę Padre nad sobą!!!!...to widać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biohazard Opublikowano 3 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2005 To ASO jest na pewno odpowiednie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ALEX Opublikowano 3 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2005 Zapraszam do Krakowa! Najpierw polecam rozmowę z Padre, który napewno zajmie się Twoim problem od A do Z. Muszę przyznać,że tutaj bardzo dbają o klientów i napewno wypalisz z Padre fajkę pokoju (Marlboro Lighgt krótkie) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 4 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2005 No właśnie, ale to chyba nie jest normalne. W żadnym samochodzie nic takiego nie miałem. Już czas do ASO. :arrow: Ile miałeś samochodów ze szperami? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się