Skocz do zawartości

Zeby rozluznic atmosfere :D


Thanatos

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejne video z burakami w maluchu, teraz na sniegu:

:lol::lol:

A czym to się różni od zabaw subarakami na parkingach pod supermarketami gdy tylko trochę śniegu spadnie? Chyba tylko tym, że do takich zabaw maluchem trzeba trochę większych umiejętności...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne video z burakami w maluchu, teraz na sniegu:

:lol::lol:

A czym to się różni od zabaw subarakami na parkingach pod supermarketami gdy tylko trochę śniegu spadnie? Chyba tylko tym, że do takich zabaw maluchem trzeba trochę większych umiejętności...

 

Chłopaków, że tak powiem znam ;) "Buraki" to było pół żartem pół serio, jak widać po stronce www.jasienieprzyznaje.pl sami mają świetną zabawę i podchodzą do tematu z mega jajem :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szubaru napisał/a:

Apal, życiowe są :mrgreen:

dosyć mocno rozbieżne i dwuznaczne to co napisałeś :P

To sem ja, Misiek, ne szubaru :grin:

Dwuznaczność ? Ok, ale tylko w warstwie językowej. Chociaż....właściwie masz rację. Znalezienie się w kilku z opisanych sytuacji, jest faktycznie do d... . :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewien człowiek miał IQ na poziomie 160, mensa, te sprawy, ale nie miał znajomych. Udał się zatem do lekarza.

- Panie doktorze, mógłby pan usunąć mi 20% mózgu?

- Ale dlaczego chciałby pan usunąć 20% mózgu?

Gość wytłumaczył lekarzowi, że z racji swojego ilorazu inteligencji nie może znaleźć sobie znajomych na swoim poziomie. Lekarz zgodził się na operację i wyciął mu 20% mózgu.

Po miesiącu do gabinetu wchodzi ponownie ten sam mężczyzna.

- Panie doktorze dziękuję uprzejmie za przeprowadzenie operacji. Mam kilku nowych znajomych, spotykamy się w weekendy i rozmawiamy o poezji przy lampce dobrego wina. Jednak chciałbym pana prosić, żeby usunął mi pan kolejne 20% mózgu, myślę, że mógłbym być jeszcze szczęśliwszy.

Lekarz niechętnie, ale zgodził się na zabieg i usunął kolejne 20% mózgu pacjenta.

Po kolejnym miesiącu do gabinetu zamaszyście wchodzi ten sam gość.

- No jak tam doktorze? Bo u mnie fajnie, całe weekendy bawię się ze znajomymi, chodzimy do klubów, wódeczka, dziewczynki, imprezy. Ale myślę, że jakby mi pan usunął jeszcze 20% mózgu to byłbym jeszcze szczęśliwszy.

- Ale proszę pana zostanie panu tylko 40% mózgu.

- Jestem gotów podjąć to ryzyko.

Lekarz zgodził się na zabieg i wyciął mu kolejne 20% mózgu.

Po miesiącu do gabinetu niemalże wbiega ten sam człowiek, hawajska koszula, ciemne okulary, włosy na żel.

- Jak tam doktorku? U mnie zajebiście, cipki, imprezki cały tydzień. Z imprezy na imprezę. Wódeczka strumieniami. Codzienni inna dupa w łóżku. Zajebiste życie, ale [moderator czuwa] mi jeszcze 20% to już będę chyba kurwa bogiem!

- No ale zostanie panu tylko 20% mózgu.

- [moderator czuwa] z tym doktorku.

Lekarz zgodził się, dokonał zabiegu.

Minął tydzień, drugi, trzeci gość nie wraca. "Pewnie bawi się w najlepsze" myśli sobie lekarz. I kiedy ma już wychodzić z gabinetu słyszy ciche pukanie do drzwi. Otwiera a tam ten gość. Zapłakany.

- Co się stało? Stracił pan znajomych? Nie wie pan gdzie na imprezę?

- Nie to nie to. Mam mnóstwo znajomych, bawię się całymi dniami i nocami, jestem rozchwytywany na imprezy...

- To o co chodzi?

- Dostałem okres.

 

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...