pablonas Opublikowano 9 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 http://pl.youtube.com/wat...feature=related Ups Zapomniał uprzedzić, że leciutko kopie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Heller Opublikowano 9 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 Heller, wyedytowalem Twoj post ze wzgledu na dalece niestosowny zart. Prosba o niezamieszczanie wiecej takiej zawartosci. Rozumiem, aczkolwiek będę bronił wolności słowa szczególnie w temacie jakim jest ogólnie pojęta "satyra". Specyficzna, mocna, na granicy dobrego smaku ale.. jest. Tzn - była - przed wyedytowaniem przez moda Dowcip był sytuacyjny. Wykorzystujący tragedię - lecz nie gloryfikujący jej w żaden sposób. Decyzję moda szanuję i przjmuję pokornie. PS - Amerykanie na drugi dzień po ataku opowiadali dowcipy o tym, że "lecą prosto do biura" Był to swoisty katalizator emocji, który pomógł poradzić sobie z problemem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 9 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 Specyficzna, mocna, na granicy dobrego smaku ale.. jest W moim odczuciu, to nie była satyra na granicy, ale poza granicami dobrego smaku. Zgodzę się tylko z tym, że każdy ma inne kubki smakowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Heller Opublikowano 9 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 Specyficzna, mocna, na granicy dobrego smaku ale.. jest W moim odczuciu, to nie była satyra na granicy, ale poza granicami dobrego smaku. Zgodzę się tylko z tym, że każdy ma inne kubki smakowe. True - tzn.. true z kupkami :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 9 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 Wykorzystujący tragedię na granicy dobrego smaku będę bronił wolności słowa szczególnie w temacie jakim jest ogólnie pojęta "satyra". Wiktor, wykorzystywanie ludzkiej tragedii, to dla mnie zadna wolnosc slowa a zwyczajny brak przyzwoitosci. Do momentu, w ktorym nas to osobiscie nie dotyka, latwo sie robi z tego "satyre". Tylko jak ladnie to podsumowala apal - niektorym w ustach moze po czyms takim pozostac duzy niesmak. Amerykanie na drugi dzień po ataku opowiadali dowcipy o tym, że "lecą prosto do biura" I zapewne byly to rodziny ofiar? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Heller Opublikowano 9 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 Wykorzystujący tragedię na granicy dobrego smaku będę bronił wolności słowa szczególnie w temacie jakim jest ogólnie pojęta "satyra". Wiktor, wykorzystywanie ludzkiej tragedii, to dla mnie zadna wolnosc slowa a zwyczajny brak przyzwoitosci. Do momentu, w ktorym nas to osobiscie nie dotyka, latwo sie robi z tego "satyre". Tylko jak ladnie to podsumowala apal - niektorym w ustach moze po czyms takim pozostac duzy niesmak. Amerykanie na drugi dzień po ataku opowiadali dowcipy o tym, że "lecą prosto do biura" I zapewne byly to rodziny ofiar? Najpewniej nikomu z kręgu "dotkniętych tragedią" nie było do śmiechu. Generalnie zgadzam sie z wami. Dlatego nie będę tu bronił do upadłego żartów z WTC, Hali Expo w Katowicach, Halemby, Papieża itd... ale uważajmy by nie popaść ze skajności w skrajność - gdzie poprawność polityczna doprowadzana jest do granic absurdu. Codzienność stwarza okazje do żartów - a na tę codzienność składają się i blondynki i rząd nasz kochany jak i psie kupki na ulicy w które wbijane są biało-czerwone flagi - za które znany rysownik Marek Raczkowski ciągany był po sądach... To, że ktoś żartuje z Żyda, Polaka lub aborcji - wcale nie oznacza, że jest ksenofobem, antypolakiem czy zwolennikiem zabijania nienarodzonych płodów. Spora grupa ludzi nie rozpoznaje różnicy pomiędzy - aluzją, puszczaniem oka, błyskotliwością, używaniu "żartu sytuacyjnego" - tu i teraz -w celu "rozluźnienia atmosfery" a szerzeniem treści - nienawistnych, zawistnych, poniżaniem, pastwieniem się i żerowaniem na cudzej tragedii. Ale nikogo z drogich kolegów i koleżanek obecnych na forumie - o taki brak "inteligentnej oceny sytuacji" nie podejrzewam. Howk! :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobramagilla Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 Z serii Cycaty : Dziś 2 sztuki : Sztuka no 1 : -Terminal na lotnisku. Jeden z pasażerów przechodzi przez bramkę z wykrywaczem metali. Bramka pika. Facet wykłada z boku klucze i komórki. Przechodzi jeszcze raz. Bramka pika. Gośc pozbywa się paska. Znów przechodzi i bramka znów pika. Ochroniarz w końcu bardzo grzecznie mówi: - Muszę Pana prosić o zdjęcie butów. Facet drapie się przez chwilę po brodzie i odpowiada zmartwiony: - Ale ja nie mam zdjęcia butów. Sztuka 2 - Czy Wam też się zdaje, że głos wokalisty Feel podkłada Czesio z Włatców Móch? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 - Ale ja nie mam zdjęcia butów. Hahahhahahah! Ludzka pomyslowosc nie ma granic... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotruś Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 Policja dala do gazety ogłoszenie w sprawie pracy. Na wstępne rozmowy zgłosiły się trzy blondynki. Policjanci badają ich inteligencje. Pokazują zdjęcie mężczyzny (lewy profil) i pytają: Co może pani powiedzieć o tym człowieku? Pierwsza blondynka patrzy i mówi: On ma tylko jedno ucho...Komisja wyrzuca ja i prosi następną. To samo zdjęcie i to samo pytanie. Druga blondynka patrzy i mówi: On ma tylko jedno ucho... Wyrzucają ja i żądają pytanie trzeciej. Blondynka patrzy i mówi: On nosi szkła kontaktowe. Komisja wertuje nerwowo papiery rzeczywiście, facet nosi szkła. A jak pani to wydedukowała? Nie może nosić okularów, bo ma tylko jedno ucho! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablonas Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 Dzisiaj zawitało do mnie do serwisu Audi 80 B4 w celu naprawy czegoś tam. To co naszym oczom ukazało się po otwarciu (z trudem) maski będzie zapewne krążyło jako anegdota wśród naszych mechaników jeszcze przez sporo czasu. W jaki sposób można naprawić wyciek z chłodnicy? Proponuję powiększyć. Niestety jakość słaba bo fotka robiona komórką. Różne patenty już widzieliśmy (do dzisiaj numerem jeden było klejenie metalowych przewodów hamulcowych "poxiliną") ale to przebiło wszystko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mark L.A. Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 pablonas, dobre Makgajwer wymientka . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 pablonas napisz co tam jest, bo ja nie wierzę w to co widzę :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartekfi Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 ja też nie jestem pewnien ale wygląda na to, że patent już trochę jeździ :arrow: znaczy sprawdza się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grygo Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 co a'la kombinerki z opaska na koncu raczek? dobrze rozgryzlem ten rebus? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JED Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 Wyraz niezadowolenia studentów PG Widok na Dom Studencki Nr 2 Politechniki Gdańskiej w dniu 10 czerwca 2008 roku (wieczór). Związane z nalotem Policji na akademiki PG w celu sprawdzenia legalnosci oprogramowania. EDIT: znalezione na allegro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablonas Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 co a'la kombinerki z opaska na koncu raczek? dobrze rozgryzlem ten rebus? Profesjonalna nazwa tego czegoś złapanego opaską to "obcęgi" Ale mogę uznać Twoją odpowiedź :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 a'la kombinerki Profesjonalna nazwa tego czegoś złapanego opaską to "obcęgi" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
K1_Czarny Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 http://moto.allegro.pl/item378060737_is ... _road.html Prawidzwy off roader... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 Dzisiaj podczas pisania jednego zaliczenia, kumpel siedzący za mną odwraca się do laski która siedzi za nim i pyta jaka jest odpowiedź na jedno pytanie. To dosłownie były dwa słowa. Odpowiedź jaką uzyskał była: "Ja ci nie powiem, każdy pracuje na siebie" :shock: Dawno żaden tekst mnie tak nie rozwalił, normalnie ogłosiliśmy go tekstem roku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grygo Opublikowano 12 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 co a'la kombinerki z opaska na koncu raczek? dobrze rozgryzlem ten rebus? Profesjonalna nazwa tego czegoś złapanego opaską to "obcęgi" Ale mogę uznać Twoją odpowiedź :cool: wybacz, ale bardziej optuje za "kombinerkami". ewidentnie pasuja lepiej do opisanej, tudziez pokazanej, przez ciebie sytuacji/zdarzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foreks Opublikowano 12 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 wczoraj kumpel wyszedl z pracy przestawic auto o 15m. nie zapalil siwatel, piesza prewencja ukarala mandatem. wpadl w szal, wiec dla rozluznienia atmosfery jak wszedl do pracy, zgasilem wszystkie swiatla wpadl znowu w szal :cool: dzisiaj wrocilem z lunchu, wesolutki, rezolutny, w koncu zdobylem nawet numer telefonu do jednej kobietki ze stolika obok, a tu na monitorze u mnie taka wycinanka z gazety Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grygo Opublikowano 12 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 Siedzi facet w fotelu i ogląda na Euro 2008 mecz Polska - Austria. 5. minuta meczu - Smolarek strzałem w długi róg pokonuje austriackiego bramkarza. 12 minut później Murawski główką na 2:0. W 28. minucie po golu Krzynówka z rzutu wolnego jest już 3:0! Nagle ktoś go szarpie za koszulkę i słyszy głos: - Kupiłeś marchewkę? Marchewkę się pytam czy kupiłeś! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotruś Opublikowano 13 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2008 Pamięta pan mecenasie ile milionów dolarów dostał koleś, który wytoczył sprawę Marlboro za to, ze zachorował na raka? - Nooo... sporo... kilkadziesiąt. - A ile dostał gościu, który oskarżył McDonaldsa, ze po hamburgerach roztył się jak świnia? - Noooo... kilkanaście. - Ja tez chciałem wytoczyć sprawę... - Komu? - Polmosowi Lublin. Za te wszystkie brzydkie baby, które wy.....łem po Żołądkowej Gorzkiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polo Opublikowano 13 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2008 http://euro.kretyn.com/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SeQ Opublikowano 13 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2008 http://euro.kretyn.com/ Ale pojechali :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się