Skocz do zawartości

Zeby rozluznic atmosfere :D


Thanatos

Rekomendowane odpowiedzi

Wraca zmęczony grabarz do domu, ledwie zywy, pada z nóg.

Zona pyta: Co ci Stefciu, ile miales pogrzebów dzisiaj?

A on: Jeden, ale chowalismy naczelnika urzedu skarbowego.

- No i co z tego ?

- No niby nic, ale jak go tylko zakopalismy, to sie zerwaly takie brawa,

że musielismy bisowac potem 7 razy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PODOBNO AUTENTYK

 

Szymus, mój synek kilka dni temu obchodził 1 urodziny.

Z lenistwa postanowiłam zamówic tort, bo piec mi się nie chciało,

zadzwoniłam więc do cukierni, odezwał się Pan - spytałam czy mogę

zamówictort:

- nie ma sprawy, jaki?

- taki nasączany alkoholem, z wisniami...

- aaa, węgierski, tak? - spytał Pan

- tak - odparłam, tylko proszę nasączyc tort mniejsza ilością alkoholu niż zazwyczaj, bo to bedzie kinder bal!

- ok, a jaki napis by Pani chciała?

- Hmm, no jaki?! Szymon - 1 ROK! Tylko mniej alkoholu, niech Pan pamięta!!

- Ok., do odbioru o 14, do zobaczenia

- Do zobaczenia.

EFEKT ROZMOWY I ZAMÓWIENIA WIDOCZNY NA ZDJĘCIU!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maly niedzwiadek polarny przychodzi do mamy i pyta:

- Mamo, mamo czy ja naprawde jestem niedzwiadkiem polarnym?

- Alez oczywiscie, ze tak - odpowiada mama - a z reszta idz

spytaj sie taty. No i poszedł.

- Tato, tato czy ja na pewno jestem niedzwiadkiem polarnym?

- Oczywiscie! Przeciez widzisz, ze masz biale futro tak jak

mama i ja. A czemu sie pytasz?

- Bo mi cos, k..wa, zimno...

 

 

W dowód przyjaźni Bush z Putinem zamienili się sekretarkami. Po kilku tygodniach sekretarka Busha telefonuje do niego z Rosji.

- Szefie, ja tutaj nie wytrzymam. Kazano mi związać włosy, założyć stanik i podłużyć spódnicę.

Wkrótce do Putina telefonuje ze Stanów jego sekretarka.

- Szefie, ja tutaj nie wytrzymam! Kazano mi rozpuścić włosy, zdjąć stanik i tak skrócić spódnicę, że lada moment będzie mi widać kaburę i jaja!!!

 

 

Stały informator dyrektora kabluje na szefa dzialu.

- On o panu dyrektorze opowiada, że nie ma pan matury, że używa pan zwrotów obcojęzycznych ni w pięć ni w dziesięć, no i w ogóle nie nadaje się pan na to stanowisko.

- Powiedz mu pan, ze może mnie w d..ę pocałować i vice versa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żona wraca do domu i widzi na drzwiach kartke. Czyta:

"Na sprzedaz - zona. Ostatnio niewiele uzywana. Cena 360 zł. Informacja

w tym domu." Malzonka robi swojemu mężowi awanture.

- Wcale nie o to chodzi, ze chcesz mnie sprzedac, ale ze tak tanio. Skad

wziales te cene?

- Juz Ci mówie - 80 kg miesa po 2 to daje 160 plus zlota obraczka - 200.

Razem 360 zł. Gra?

Nastepnego dnia maz wraca z pracy i widzi na drzwiach kartke napisana przez zone:

"Na sprzedaz - maz. Ostatnio niewiele uzywany. Cena 0,67 zł . Informacja - w tym domu."

Tym razem awanture robi maz.

- To ja Cie wycenilem na 360 zł, a ty mnie za jakies grosze chcesz opchnac?

- Juz Ci mówie - Dwa jajka po 0.32 to daje 0,64 plus 10 cm rurki za 0,03. Razem 0,67 zł. Gra?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie siostry zakonne: Matematyka i Logika, przechadzają się po parku blisko zakonu. Jest późno i zaczyna się ściemniać.

 

SM: Zauważyłaś tego mężczyznę, który nas śledzi? Kto wie, czego chce...

SL: To logiczne, chce nas zgwałcić.

SM: O Boże, o Boże, zbliża się do nas, dogoni nas za 5 minut i 18

sekund. Co robimy?

SL: Jedyne logiczne rozwiązanie to przyspieszyć

 

SM: O Boże, o Boże, to nic nie dało.

 

SL: Oczywiście, logicznie rzecz biorąc on także przyspieszył.

SM: O Boże, o Boże, dystans się zmniejszył, dogoni nas za 1

minutę i 44 sekund!

SL: Jedyne logiczne rozwiązanie, to się rozdzielić: ty idź na prawo

ja na lewo. Logicznie rzecz biorąc, nie może iść za obiema.

Mężczyzna decyduje się iść za siostrą Logiką. Siostra Matematyka dociera do zakonu cała i zdrowa, ale bardzo zaniepokojona. Druga jednak wraca kilka minut później.

 

SM: Siostro Logiko, o Boże, dzięki, o Boże Opowiadaj, opowiadaj!

SL: Logicznie rzecz biorąc mężczyzna mógł iść tylko za jedną z nas i wybrał mnie.

SM: ( trochę wkurzona) Tak, tak wiem, a potem?

SL: Zgodnie z zasadami logiki, ja biegłam coraz szybciej i tak samo robił on.

M: Tak, tak, a potem?

SL: Zgodnie z logiką, dogonił mnie.

SM: O Boże, o Boże i co zrobiłaś?

SL: Jedyną logiczną w tej sytuacji rzecz - podciągnęłam habit do

góry!

SM: O Boże, o mój Boże! A on?

SL: Zgodnie z zasadami logiki: opuścił spodnie!

SM: O Jezus Maria! I co się stało?

SL: Logiczne Siostra z podkasanym habitem biegnie szybciej niż

mężczyzna z opuszczonymi spodniami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy to bylo ale prosze od 16lat :lol:

http://www.akuku.pl/link_frameset.php?s ... rzejeb.swf

Hmm, ale "śmieszne", po prostu poziom poniżej dna IMHO. A Ty Daro WRX, nie obraz sie, ale chyba sam nie masz wiecej jak 16 lat, jak takie "super" flashe uważasz za śmieszne... :? :? :? :?

 

A, no i pamietam, ze chyba cos w tym stylu "smiesznego" wrzucales na Forum, ale po reakcjach mozna bylo sie zorientowac, ze smieszne to bylo tylko dla Ciebie...

 

 

Filip D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy to bylo ale prosze od 16lat :lol:

http://www.akuku.pl/link_frameset.php?s ... rzejeb.swf

Hmm, ale "śmieszne", po prostu poziom poniżej dna IMHO. A Ty Daro WRX, nie obraz sie, ale chyba sam nie masz wiecej jak 16 lat, jak takie "super" flashe uważasz za śmieszne... :? :? :? :?

 

A, no i pamietam, ze chyba cos w tym stylu "smiesznego" wrzucales na Forum, ale po reakcjach mozna bylo sie zorientowac, ze smieszne to bylo tylko dla Ciebie...

 

 

Filip D.

 

 

Ależ no Filipie bez przesady, przecież to pastisz polskich punkowych kapel : :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy to bylo ale prosze od 16lat :lol:

http://www.akuku.pl/link_frameset.php?s ... rzejeb.swf

Hmm, ale "śmieszne", po prostu poziom poniżej dna IMHO. A Ty Daro WRX, nie obraz sie, ale chyba sam nie masz wiecej jak 16 lat, jak takie "super" flashe uważasz za śmieszne... :? :? :? :?

 

A, no i pamietam, ze chyba cos w tym stylu "smiesznego" wrzucales na Forum, ale po reakcjach mozna bylo sie zorientowac, ze smieszne to bylo tylko dla Ciebie...

 

 

Filip D.

 

 

Ależ no Filipie bez przesady, przecież to pastisz polskich punkowych kapel : :D

 

Hmm, widać ja już się na takich rzeczach nie potrafię wyznać, koneserem nie jestem :lol:

 

Pozdrawiam!

Filip D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Kolego Filipie bez urazy,ale chyba az taki stary nie jesteś, żeby nie rozpoznać prowokacji "post - punkowej"

 

BTW:........nie ufajcie nikomu po 30-ce.........:twisted:

 

Wojciech (lat 31) :D

Aż taki stary nie jestem, ale nie rozpoznałem, serio.

 

Filip D. (prawie lat 30,ale jeszcze parę miesięcy brakuje...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasady biurokratyczne:

1. Nie myśl ! A jeżeli już pomyślałeś to

2. Nie mów ! Ale jeżeli już powiedziałeś to

3. Nie pisz ! Jeżeli już napisałeś to

4. Nie podpisuj ! A jak podpisałeś, no to się k.... potem nie dziw.

 

Prawo Tertila:

Sprawa raz odłożona dalej odkłada się sama.

 

Prawo Clyde'a:

Im dłużej zwlekasz z tym co masz do zrobienia, tym większa szansa, ze

ktoś cię wyręczy.

 

Zasada Larsona:

Dokonaj czegoś niemożliwego, a szef zaliczy to do twoich obowiązków.

 

Reguła Jaffersona:

Tytuły przeważają nad osiągnięciami.

 

Prawo Wilsona:

Ranga osoby jest odwrotnie proporcjonalna do szybkości mowy.

 

Reguła Achesona:

Raport!ma służyć nie informowaniu czytelnika, lecz ochronie autora.

 

Prawo Niesa:

Energia zużywana przez biurokracje na obronę błędu jest wprost

proporcjonalna do jego wielkości.

 

Prawo Phillipa:

Łatwe do przeprowadzenia są tylko zmiany na gorsze.

 

Reguły komisyjne:

* Nigdy nie zjawiaj się na czas, bo będziesz musiał zaczynać.

* Nie odzywaj się do polowy posiedzenia, a zyskasz opinie człowieka

inteligentnego.

* Bądź tak mało konkretny, jak to tylko możliwe, dzięki temu nikogo nie

urazisz.

* Kiedy masz wątpliwości zaproponuj powołanie podkomisji.

* Pierwszy wystąp z wnioskiem o przełożenie obrad - Zyskasz popularność gdyż wszyscy na to czekają

 

Prawo Woltrskiego:

Praca w zespole polega na tym, ze przez polowe czasu trzeba tłumaczyć

innym, ze są w błędzie.

 

Prawo Owena:

Jeśli jesteś dobry, to cala robota zwali się na ciebie

Jeśli jesteś naprawdę dobry, to nie dopuścisz do tego.

Pułapka: Żaden szef nie będzie trzymał pracownika, który ma zawsze racje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...