Skocz do zawartości

Zeby rozluznic atmosfere :D


Thanatos

Rekomendowane odpowiedzi

"Budził się nowy dzień.Krępy Homo Erectus odtrącił lewą nogą pogrążoną jeszcze we śnie damę swego życia.Wstał i przeciągnął wysportowane ciało.Zerknął ukradkiem na kalendarz stwierdzając z niesmakiem, że ciągle jeszcze trwa środkowy plejstocen.Do upowszechnienia kaloryferów brakuje jeszcze mnóstwo czasu a w jaskini ziąb jak jasna cholera.Co ten paskudny postęp cywilizacyjny sobie myśli? - mruknął pod nosem oblepionym dojrzałymi smarkami.Dogryzając wczorajsze kości gryzonia układał w myślach plan dnia.Naturalnie najpierw do roboty.Pracował na pół etatu w pobliskiej fabryce pięściaków.Po pracy wyostrzy swój zestaw kijów bojowych i myśliwskich a później pewnie zeżre niedźwiedzia, którego upolował ze szwagrem jeszcze w ubiegłym tygodniu.Humor zepsuło mu jednak silne trzęsienie ziemi,którego epicentrum musiało znajdować się bezpośrednio za jaskinią, bo nasz bohater rychło zaliczył kontakt z podłożem a kilku śpiących jeszcze mieszkańców groty odłamki skalne przywaliły na amen.Po wybrance jego serca pozostała tylko jedna stopa, na domiar złego akurat ta z czyrakami, a więc o niskich walorach smakowych.Pan Pitekantrop był wściekły.Najbliższą,dostępną trąbą powietrzną zabrał się do Europy gdzie klimat co prawda był bardziej jeszcze surowszy,lecz za to technika nie stała na wysokim poziomie co,jako biegłemu w rzemiośle, dawało panu Pitekantropowi duże szanse na rozwinięcie biznesu odłupkowego.Pierwotni ludzie korzystali z trąb powietrznych do czasu upowszechnienia latających mioteł i dywanów.Z chwilą kiedy na rynek usług transportowych weszły Baby Jagi i oblatywacze dywanów świat skurczył się w sobie.Baby Jagi były tańsze,ale ich pojazdy mniej komfortowe od latających dywanów. Średniej klasy miotła mieściła dwóch pasażerów zaś na dywan wchodziła cała,trzypokoleniowa rodzina.z chwilą zjedzenia teściowej komfort podróżowania wyraźnie wzrastał.Wkrótce potem pojawiły się wimany,którymi latały całe osady.Produkcją i handlem wimanami zajmowali się indyjscy bogowie.Było to intratne zajęcie bo ludzie mieli dosyć koni,mułów i wielbłądów.Wimana pozwalała na szybkie dotarcie do celu z pominięciem nieprzyjemnych kontaktów ze zbójami i honorowymi dawcami dżumy.i tak mijał sobie czas aż prawie minął choć niewiele brakowało aby było inaczej i człowiek wynalazł materiał wybuchowy.Pozwalał on wzbijać się w przestworza o wiele szybciej niż cokolwiek dotąd,ale gwarancja wylądowania w jednym kawałku była bardziej niż wątpliwa.Mimo to nowy środek lokomocji cieszył się niezwykłą popularnością wśród wyznawców Allaha.Prostota obsługi i rewelacyjne osiągi przyspieszenia robiły na fanach ogromne wrażenie,przynajmniej w początkowej fazie lotu.Kolejnych wrażeń adepci wylatywania w powietrze nie byli skłonni zdradzać, mimo późniejszych,usilnych prób indagowania ich kawałków"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oglądamy te same strony

Na to wygląda. ;)

 

(chyba najlepszy odcinek ;))

 

 

A co do WRX-a - w sumie już nie rozważam. Jak trafi się klient potrzebujący takiego auta, to pewnie sprzedam. Ale wystawiać ogłoszenia raczej nie mam zamiaru - nie bardzo widzę na co mógłbym go zamienić, więc pewnie zostanie na dożywocie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...nie dość, że 'meisterstück' to jeszcze...

post-486-0-03848000-1413226469_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jpol - 'autoreklama' na odwrocie wyciągu z konta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...