Skocz do zawartości

..... Rally Cafe - Kraków .......


matt

Rekomendowane odpowiedzi

.... dzisiaj bedac na spacerku w ten piekny sloneczny dzien, odnalazlem jak w temacie "Rally Cafe" na ulicy Stradom (tam gdzie dawniej bylo kino atlantic), szyld taki ladny z szachownica i obrotomierzem, wyglada zachecajaco..... i tu pytanie, czy ktos cos wiecej wie o owej cafejce, moze tam byl albo cóś, czytalem o podobnej cafejce, bodajze w warszawie gdzie mozna faktycznie spotkac ludzi zwiazanych z "rally", czy tu tez tak jest :?: czy to tylko szyld :roll: ...... jakby sie okazalo ze tam jest calkiem przyjemnie to moze by tam przeniesc spotkania krakowskiego oddzialu forumowiczow zamiast pod hala na kielbasakch sterczec :D :wink: ........

 

pozdr. mk.si

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 111
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

W Warszawie... klub Turasa o dźwięcznej nazwie "Carrera" (kojarzenie Turasa z Dawojnią całkiem nieprzypadkowe) kojfnął, a miał być konkurencją dla Blue Cactusa/Mexicany, które po każdej imprezie rajdowej przyjmują w swoje progi na legendarne balangi. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóz, na prowincji też "cóś" jest. Znaczy się w Białymstoku jest taki lokal nie ma co prawda nic wspólnego z rajdami a i z kafejką trudno znależć powiązania ale za to nazywa "Na Winklu" i mozna tam nałykać się emocji i adrenaliny jak na najlepszym oesie z pijanym kierowcą :wink: Zapraszam :wink:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Na Winklu"

Nie no, spoko nazwa!

:D

BB

 

Nazewnictwo knajpy jest prywatno sprawo właściciela a czasem przedstawia jego sytuacje życiowom. Chop jes na winklu, znaczy sie jes po czterdziestce i stra nie pozwala pić. To co on robi ? niby w celu zapewnienia rodzinie dobrobytu otwiera knajpe. Nazywa se jo tak jak sie czuje i wreszcie se może wypić bez wypominek i za swoje. No chyba że pożyczył na knajpe od teściowy, no ale wtedy to by jo nazwał PROSEKTORIUM .....abo jakoś podobnie. W Krakowie jes knajpa co to jom nazwali PROZAC. A to jes przecież nazwa dla apteki a nie knajpy, gdzie ludzie przyjmujo leki tyko bez recepty i bez uzgodnienia z lekarzem i farmaceutom. A znam tam kilku co som lekomanami i magister przy okienku to czasem im nawet zrefunduje. To tak na moje oko to jo powinny nazwać KASA CHORYCH.

 

Mamusia - tyż chyba se knajpe otworze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... dzisiaj bedac na spacerku w ten piekny sloneczny dzien, odnalazlem jak w temacie "Rally Cafe" na ulicy Stradom (tam gdzie dawniej bylo kino atlantic), szyld taki ladny z szachownica i obrotomierzem, wyglada zachecajaco..... i tu pytanie, czy ktos cos wiecej wie o owej cafejce, moze tam byl albo cóś, czytalem o podobnej cafejce, bodajze w warszawie gdzie mozna faktycznie spotkac ludzi zwiazanych z "rally", czy tu tez tak jest :?: czy to tylko szyld :roll: ...... jakby sie okazalo ze tam jest calkiem przyjemnie to moze by tam przeniesc spotkania krakowskiego oddzialu forumowiczow zamiast pod hala na kielbasakch sterczec :D :wink: ........

 

pozdr. mk.si

tysz tą knajpke widzialem i musze sie tam wybrać...jak bede wiedzial coś wiecej to dam znać 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

na krakowskim było sporo kolesi w polo z logiem rally cafe i ulotki rozdawali wiec przeklepuje co na nich jest:

 

kawiarnia rajdowa zaprasza codziennie od 10.00 do ostatniego klienta

niesamowita atmosfera rajdów motoryzacyjnych przeniesiona do klubu

filmy z najciekawszych rajdów

spotkania z zawodnikami

niepowtarzalna okazja do rozmów z komisją rajdową

gadżety rajdowe...

motorowy klub nocny: dla fanów samochodów, kładów,motocykli i wszystkiego co kocha benzynę

imprezy z DJ

wyjątkowe rajdowe menu

 

hmm czołgi też kochają benzynę... :P

planuje się tam wybrać ze znajomymi sprawdzić czy faktycznie się to sprawdza ale zdjęcia wyglądają zachęcająco na tej ulotce - stoliki to felgi + szklany blat a krzesła to kubełki rajdowe :) na jednej ze ścian maska od rajdowego focusa, rury wydedchowe itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vini, vidi,vici...może nie do konca.... 8)

niczym komisja zjawilam sie w dniu otwarcia na imprezie "porajdowej" i....przyznaje ze fajny lokalik..siedzi sie w recaro a szklane stawia na stoliku ze speedlina...w tv leca on bordy i ..ogólnie gitara :D ...to kiedy jakies spotkanko tam uskuteczniamy???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo my krakusy to gościnne ludziska :) wbrew różnym opiniom i chcemy żeby goście też zadowoleni byli z wizyty więc wybierajcie bo bym chętnie poznał osobiście persony forumowskie :) tak te z kraka jak i spoza :)

a może by mnie któraś przy okazji imprezką przewiozła? :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znacyz ja mam zaproponować termin kiedy krakusy zrobia spotkanie? ;-)

 

Kochaneńki, mamusia ni może planować imprez, bo mamusia nie planuje na wiency jak na trzy minuty w przód ........znaczy nastempnego kielicha.

Jak ja ciebie takiego termina imprezy wyznacze, to ty bidulo w żadny nie zdonżysz uczestniczyć. A przyjedź jeszcze raz bez gitary, to ci mamusia natłucze.

 

Mamusia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przyjedź jeszcze raz bez gitary, to ci mamusia natłucze.

 

 

Mamusiu, to ja go mogę od razu stubować, żeby przypadkiem nie zapomniał. ;) i też się piszę na takie spotkanie.

 

Prosze mamusi nie odbierać ty przyjemności. Rzadko dziciska widuje a jeszcze rzadzi mam okazje któremu przywalić. To so tradycje rodzinne.

Dziadek był rzeźnikiem.

mamusia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze mamusi nie odbierać ty przyjemności Rzadko widuje a jeszcze rzadzi mam okazje któremu przywalić rzeźnikiem.

 

a moge na to popatrzec?? :shock: :shock:

 

a termin dla mnie spooko...albo w piatek Kraka w sobote Wieliczka???zostawiamy wam dowolnosc...w granicach normy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moge na to popatrzec?? :shock: :shock:

 

Martletowanie moich dzieci obfituje w sceny drastyczne, kobiety nie mogo paczeć z uwagi na insekty macierzyńskie. Jak kcesz oglondać brutalne sceny to se oglondnij M jak Miłość, NIEPOKALANÓW abo posuchaj radiowozu RADIO MA RYJA. U mię to mrozi krew w żyłach na kostki do drinków.......u mię one sie niczem nie różnio od samyk drinków.

 

Mamusia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...