Skocz do zawartości

Po prostu .... MUZYKA ....


piwozniak

Rekomendowane odpowiedzi

Nie do końca w temacie wątku ale pomyślałem, że może ta informacja pomoże komuś zaplanować długi weekend majowy. :)

https://gazetawroclawska.pl/dire-straits-legacy-wspomoze-muzykow-w-biciu-gitarowego-rekordu-guinessa-we-wroclawiu/ar/c13-16039129

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powyżej ulubiony zespół mojego brata. Za dzieciaka mieliśmy razem pokój, więc naturalnie młody został przeze mnie nawrócony z muzyki elektronicznej na tą właściwą :)

W piosence nie usłyszycie ani jednego słowa, jest w miarę spokojna choć na wieczorną kołysankę nie nadaje się.

Edytowane przez malprz
  • Super! 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz Mózg słyszałem (choć to nie moje klimaty), jak się potem okazało, w wersji Bartka Szczęsnego i dopiero potem usłyszałem oryginał... remix osobiście wydał mi się ciekawszy:

 

Edytowane przez _ONE_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok rocznie w lutym w pewnym domu na Trzech Kopcach Wiślańskich spotykałam się z grupą znajomych na tzw. „Dniu wysokościowca”. Robiliśmy tam różne mniej lub bardziej ciekawe rzeczy.
Tak czy siak wieczór zawsze kończył się w śpiworach przed prześcieradłem, na którym wyświetlaliśmy najbardziej odjechane filmy ski freeride`owe . Kawałek poniżej znajdował się właśnie na ścieżce dźwiękowej jednego z nich.

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, piwozniak napisał:

Czesc wszystkim, przepraszam za nieobecnosc :)

Na usprawiedliwienie powiem ze najpierw sie luzowalem z kompletnym wylogowaniem z systemu :) No a teraz musze nadgonic.

 

Jutro weekend wiec moze sie nastawmy na Cave'a ? Co Wy na to?

 

 

Ja też byłem przez dwa dni poza Forum. A co do Cave'a ...zaczynamy weekend ;)

 

 

7 godzin temu, malprz napisał:

Rok rocznie w lutym w pewnym domu na Trzech Kopcach Wiślańskich spotykałam się z grupą znajomych na tzw. „Dniu wysokościowca”. Robiliśmy tam różne mniej lub bardziej ciekawe rzeczy.
Tak czy siak wieczór zawsze kończył się w śpiworach przed prześcieradłem, na którym wyświetlaliśmy najbardziej odjechane filmy ski freeride`owe . Kawałek poniżej znajdował się właśnie na ścieżce dźwiękowej jednego z nich.

 

 

Kurczę, znam ten numer ...ale nie pamiętam skąd. Wydaje mi się, że coś filmowego, ale nie mam pewności.

Fajna historia. Lubię takie przypowiastki do konkretnych kawałków. :thumbup:

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta gitara z fuzz-boxem brzmi w tym utworze genialnie!

 

@Neutrino33 lista filmów, w których ten utwór or się pojawił ;)

 

  1. Maid To Order
  2. Apollo 13
  3. Oceans 11
  4. Saving Grace
  5. Angel Baby
  6. Household Saints
  7. Wolves of Kromer
  8. Simple Plan
  9. Sandlot 2
  10. Superstar
  11. The War
  12. Handgun
  13. The Longest Yard
  14. Halleluja
  15. Essaye Moi
  16. Open Season (Trailer)
  17. Michael (Trailer)
  18. Evan Almighty
  19. Secret Life Of Girls
  20. Summerhood
  21. Sunshine Cleaning
  22. Gonzo
  23. December Boys
  24. This Is The End
  25. Lovelace
  26. Guardians Of The Galaxy
  27. Miami Blues
  28. Contact
  29. Wayne's World 2
  30. Lesser Evil
  31. Remember The Titans
  32. Universal Soldier
  33. My Name Is Joe
  34. Eastenders
  35. Huntress
  36. Flight Of The Phoenix
  37. Breakfast With Hunter
  38. Withblade
  39. Banzai
  40. The Event
  41. After Lame (skateboard movie)
  42. The Dish
  43. Encino Man (Trailer)
  44. Opal Dreams
  45. Montgolfier Of Death
  46. My Big Fat Moonie Wedding
  47. MVP
  48. Strigoi
  49. St.Vincent

:hi:

Edytowane przez subleo
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Neutrino33 napisał:

Fajna historia. Lubię takie przypowiastki do konkretnych kawałków. :thumbup:

 

Jeśli dobrze pamiętam pierwszego post`a autora wątku to była prośba o dodawanie takich przypowieści :P

O Wiśle (moim drugim domu), zapewne usłyszycie jeszcze nie raz czy dwa.. Choćby przez to, że to właśnie tam przeżyłam kawał dobrej przygody i utrwaliłam swoją miłość do terenu pofalowanego :)

 

A teraz wrzucam wam inny kawałek, który powiążę z kolejną historią z mojego życia :) 

Będąc jeszcze na studiach na tzw. okienkach pomiędzy zajęciami często nie było co robić, więc pewnego dnia ni stąd ni z owąd zobaczyłam, że kumpel z roku siedzi i przegląda katalog rowerowy. Zagadałam go i już po chwili razem składaliśmy
 kolejne modele.. z taką różnicą, że ja w myślach a on fizycznie :biglol: 
Nasze różnice w poglądach co do wyboru ram i osprzętu szybko zacierały się wraz z kolejnym projektem. Te dyskusje były dla nas jakby życiem, ech :) 

 

 

 

  • Super! 2
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem wracając do muzyki.. wrzucam wam najczęściej przeze mnie puszczany kawałek. Towarzyszył mi na różnych etapach mojego życia ale nie zdołał przypisać się do żadnej konkretnej sytuacji, więc wrzucam go tu tak luźno, bo po prostu lubię go słuchać :)

Co się tyczy zaś tej konkretnej wersji.. podoba mi się zaangażowanie tłumu zgromadzonego na koncercie.

 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, malprz napisał:

Marny ze mnie fotograf :P Następną wizytę zaplanuję w tygodniu. Być tu w weekend to porażka :(


Eee tam, ja to nie pamiętam już kiedy ostatnio w centrum byłem. Na wsi robię, jest OK ;) 

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...