Skocz do zawartości

Nasze doświadczenia z jazdy Subaru e-BOXER


Paweł L

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 5.03.2023 o 11:41, Mr Q napisał(a):

Jestem ze śląska. Po weekendzie mam się zdzwonić z dealerem na jazdę próbną. Wiesz, nie twierdzę że e-Boxer jest be ale te historie z aku to materiał na kolumbijską telenowelę ;) A co do tego czy auto mi będzie "leżało" - obawiam się że jak wsiądę to już ciężko będzie wysiąść. Ale jak ktoś tu napisał nie chcę kochać tego auta tylko w momencie kiedy odpali :D

Hej. Nie wiem czy przeczytałeś cały wątek. Chyba nie :-) jest długi. Ale do rzeczy. Nowe samochody jak już pisałem rządzą się swoimi prawami. Każdy ma większe lub mniejsze wady. Kosztują mega dużo. Mój szwagier ledwie dojechał do domu swoim nowym VW na wypasie ponieważ malutki kamyczek na autostradzie zrobił mu dziurkę w znaczku VW z przodu w którym się okazało są radary i samochód zgłupiał, zaświecił choinkę na zegarach a szwagier nie wiedział co się dzieje. :-) To nie tak że nowe subaru jest złe. Polacy nie chwalą się wadami. Polacy wychwalają zawsze i wszędzie i na dodatek ośmieszają często tych co mają co innego i wytykają wady. To moje 5 subaru w życiu. Miałem Audi kilka, mercedesy, VW, pegeoty, 4 fordy, 2 ople i renówki :-). Jeżdżę nadal Subaru.

Nowe BMW mają wady, Toyoty też mają wady. Trzeba być obiektywnym i spojrzeć na chłodno. Poczytać. W mercedesach pękające łańcuchy rozrządu. U kolegi w zeszłym tygodniu strzelił rozrząd w Hyoundaiu 1,5 roku ...90 tyś przebiegu. Ja podjąłem świadomą decyzję o tym, że jest problem aku (koszt 500 PLN) i na dodatek da się go rozwiązać prostym kliknięciem przycisku na pilocie i wymianą większy :-). Klapa ok to jest spory błąd ale w codziennym użytkowaniu nie przeszkadza. A parę razy w roku jak cały dzień masz otwartą ten zameczek kliknąć palcem ...to w czym kłopot? No i tyle. Jeśli akceptujesz dynamikę, spalanie i całą resztę to więcej wad nie masz. A niezawodność Subaru nadal jest taka jak była. Zawieszenie, silnik, skrzynia biegów. Jak będziesz dbał to dojedziesz 300 tyś km bez problemu. A pewnie wcześniej sprzedasz. ASO to kwestia indywidualna. Ja mam słabe doświadczenia choć ostatnio bardzo się starają. No ale są tacy którzy są mega zadowoleni i chwalą. Uważam że dzisiaj kupno jakiegokolwiek samochodu to loteria. Bark ludzi, części, zerwane łańcuchy dostaw itd. A trzeba pamiętać, że jeśli rozmawiamy o nowym aucie i jego cenie. To w tym segmencie i z tym wyposażeniem chyba Forester i Outback nie mają sobie równych.  BMW, VOLVO i AUDI jak się tak doposaży to wyjdzie 300 albo więcej. Wybór jest kwestią indywidualną no i jak zwykle na koniec dodam. Wszystko co powyżej napisałem opatrzę dodatkiem :-)... MOIM ZDANIEM :-). Pozdrawiam wszystkich. Hej. :-) Nie obrażam innych marek lubię większość. Po prostu uważam że każde auto ma jakieś wady i tyle.

  • Super! 1
  • Lajk 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Email48 napisał(a):

Hej. Nie wiem czy przeczytałeś cały wątek. Chyba nie :-) 

Przeczytałem cały :P

 

7 godzin temu, Email48 napisał(a):

że jest problem aku (koszt 500 PLN) i na dodatek da się go rozwiązać prostym kliknięciem przycisku na pilocie i wymianą większy :-). Klapa ok to jest spory błąd ale w codziennym użytkowaniu nie przeszkadza. A parę razy w roku jak cały dzień masz otwartą ten zameczek kliknąć palcem ...to w czym kłopot? 

Nie uważam, że wtopa z akumulatorem i z klapą to coś co skreśla Forestera. Po prostu uważam, że to coś co w takim aucie nie powinno mieć miejsca. 

O co chodzi z tym "kliknięciem przycisku na pilocie"?

Temat klapy  przyswoiłem, zobaczymy jak to będzie funkcjonowało...

 

7 godzin temu, Email48 napisał(a):

Jeśli akceptujesz dynamikę, spalanie i całą resztę to więcej wad nie masz. A niezawodność Subaru nadal jest taka jak była. Zawieszenie, silnik, skrzynia biegów. Jak będziesz dbał to dojedziesz 300 tyś km bez problemu. A pewnie wcześniej sprzedasz. 

Po jeździe tym autem jestem zachwycony. To nie jest wyścigówka, ani osobówka. W czasie jazdy mam włączony tryb "tatusia" :P Już się w życiu szybko najezdziłem :D Będę się musiał przyzwyczaić do CVT ale zauważyłem, że puki się mu nie da buta w podłogę to bardzo kulturalnie pracuje. Nie prędko sprzedam. Forek ma zastąpić 14 letnią Octavię, którą mam od nowości :P

 

7 godzin temu, Email48 napisał(a):

To w tym segmencie i z tym wyposażeniem chyba Forester i Outback nie mają sobie równych.  

Wyposażenie jak wyposażenie, mógłbym się do kilku rzeczy doczepić bo zwiedziłem konkurencję. Ale Forek bije ją napędem, zawieszeniem i prowadzeniem.

 

Decyzja już jest podjęta. Nie wiem co by się musiało stać żebym zmienił zdanie. Teraz najgorsze czyli "kolorowe" negocjacje z małżonką :facepalm:

 

Edytowane przez aflinta
wulgaryzmy
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, sartek napisał(a):

Może niech ona też idzie się przejechać? :)

Jechała. Teraz, no wiesz... czy brązowo-czarna tapicerka pasuje do tego koloru a do tamtego nie pasuje... Ja chcę grafit lub ciemnozielony.. a jaka skóra w środku będzie to mnie mizia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.03.2023 o 16:49, Mr Q napisał(a):

Decyzja już jest podjęta. Nie wiem co by się musiało stać żebym zmienił zdanie.

To czekamy na info o zakupie i na fotki.

Ja jeżdżę już trzecim Subaru i przy okazji, chociaż w niewielkim stopniu, "tkwię" na forum. Przeżywałem rdzę w 1,5 rocznym Foresterze 2,0 D i tłumaczenia, że transport oceanem, sól z wody morskiej itp. - w ASO (Radom)solidnie temat ogarnęli, potem był problem dwumasy -skończyło się, za sprawą uprzejmości Dyrekcji, na wymianie w ramach gwarancji (Subaru Koper Wa-wa). Przyjemności z jazdy tym autem było również sporo, no i to bajecznie przyzwoite zużycie paliwa, dynamika. Ale, po pierwszym w życiu dieslu (Kadet tzw. łezka 1,7 D) miało go już nie być, pojawił się jednak Forester, pojeździliśmy 4 lata i diesla wystarczy. Jeśli chodzi o Subaru XV to byliśmy razem 7 lat, cacko z piękną niebieską skórzaną tapicerką, oczywiście 2,0 CVT. Bajecznie się nim jeździło. Jedyny problem powiedzmy poważniejszy, bo innych nie było, to w siódmym roku życia żarówka prawy przód padła po trasie, początek weekendu, skończyło się w przygodnym warsztacie na zdejmowaniu, o ile pamiętam, zderzaka. Teraz jest e-boxer, ze zbyt małym bakiem, a poza tym jest bardzo OK.

Wracając do "tkwienia" w forum - do tego co jest tu pisane, trzeba podchodzić z rozwagą, to często bardzo mądre, przydatne rady, wiele ciekawych informacji. Pisanie o wadach Subaru na forum Subaru to jak najbardziej naturalna rzecz. Poczytajmy na forach innych marek, tam jest to samo, tylko że my czytamy w większości przypadków fora marek, które właśnie posiadamy. O innych autach czytamy w Auto Świecie (BTW parę lat temu w teście w AŚ Dacia wygrała z Subaru) lub innych czasopismach bardziej lub mniej motoryzacyjnych, jadąc po drogach, w zdecydowanej większości widzimy samochody sprawne, bo jadą, a nic o nich nie wiemy, niektóre  są naszym marzeniem, idealizujemy je. Poza tym odbieramy, bo to nie tylko patrzenie, reklamy ... i tu wszystkie auta są nowe, błyszczące i bezawaryjne. Kiedy kiełkuje w głowie zakup nowego samochodu, to - założę się o ... - przy "nówkach z salonu" w 90 % naszą uwagę zaprząta to co dobre, zwracamy uwagą na takie auta na ulicy, w kolorowych czasopismach, chodzimy, nieraz kilkakrotnie do salonów, no zdarzyć się może, że znajomy odradzi zakup, albo,  "mówi się", że taka  a taka Alfa się psuje, a francuskie to coś tam coś tam - chociaż znam ludzi b. zamożnych, którzy jeżdżą tylko Citroenami. No nie, jak "się mówi" to o takim zakupie się nie myśli, ale...jak człowiek przez, może przypadek, wejdzie do salonu zobaczy, posłucha, poczuje zapach nowego samochodu - to różnie może być.

A na forum jest trochę prawdy.

No i są też malkontenci, różnie motywowani, a więc nieraz należy im nawet współczuć.  I tych należy szybko rozpoznać, aby z właściwym dystansem czytać to, o czym piszą. 

Ja najbardziej lubię temat "Czego słuchacie za kółkiem" i "Subaru w filmie" czy jakoś tak.

 

  • Super! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Robgas44 napisał(a):

No i są też malkontenci (...).

 

O, to o mnie... :P

A tak poważnie. Jak już coś kupuję to robię dobre rozpoznanie (zboczenie zawodowe), czytam, słucham, rozmawiam. Zbieram opinie zewsząd. Wiem co dla mnie jest istotne w aucie i na to zwracam szczególną uwagę. Mam nadzieję, że będę z Forestera zadowolony pod względem niezawodności. Fotki będą... ale z tego co mi powiedziano to pewnie za 6 miesięcy :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1600km zrobione w XV Active eboxer. To moje pierwsze Subaru i pierwsze nowe auto w ogóle. Po za brakiem wyciszenia, na autostradzie jadę narazie max 120km/h bo przy więcej to głowa boli, i brakiem możliwości nie-cudacznego wyłączenia stop-start to nie mam się do czego przyczepić w tej cenie. Chyba tu leży sekret tego auta, że w wersji wyposażenia active nie za bardzo ma konkurencje, jeśli chodzi o auto z napędem na wszystkie koła, automatem i takie którym nie jest strach zjechać na gruntową drogę po deszczu albo w zimie. W wyższych wersjach wyposażenia nie da się zrezygnować z okna dachowego, a jestem dość wysoki i ilość miejsca nad głową w wersji active jest w sam raz. Zdecydowanie nie jest to wyścigówka, ale można się dynamicznie przemieszczać w zakresie prędkości dozwolonych :). 255 koni w poprzednim aucie trochę mnie rozpieściło pod tym względem, ale spalanie silnika 3,2 skutecznie odchudzało ciężką nogę w mieście, a na trasie doskwierał mi brak tempomatu i zbyt twarde zawieszenie. Co do hałasu w kabinie, to wyszedłem z założenia, że w tej cenie nie ma dobrze wyciszonych samochodów i jakiego bym nie kupił to i tak będę oddawał do wyciszenia. Co do stop-start, to patent z włączaniem nawiewu odparowującego przednią szybę, przy jednoczesnym wyłączeniu klimy (bo jeszcze zima) i zmniejszeniem siły nadmuchu okazał się w 100% skuteczny. Zauważyłem też, że na autostradzie trzeba czasem pomóc skrzyni wybrać właściwy bieg na zasadzie +/- 1 bo na długiej prostej lub zjeździe trzyma 6 zamiast wrzucić 7, a pod górkę zamiast zredukować bieg z 6 na 5 i trzymać prędkość z tempomatu to męczy się na tej szóstce i lekko zwalnia. Są łopatki w kierownicy, więc nie jest to zbytnio dokuczliwe. Co do napędu elektrycznego to jest on tak średni, że chyba tylko komisja europejska jest z niego zadowolona. Coś tam pomaga kiedy rozpędzam się z mniejszych prędkości, ale powyżej 120km/h to ciężko powiedzieć czy jeszcze dokłada coś sensownego do przyspieszenia czy utrzymania prędkości, a w mieście ciężko się na nim rozpędzić powyżej 15km/h kiedy startujemy od zera delikatnie operując gazem. Jeśli miałbym ocenić oszczędności w spalaniu, to mogę porównać tryb z włączonym i wyłączonym stop-start. Kiedy jest on aktywny to auto pali mniej od 0,5 do 1,5 litra, im więcej kilometrów robionych po mieście tym większa oszczędność. Przy mojej jeździe mniej więcej po równo miasto, szosa, autostrada i głównie wyłączonym stop-start, spalanie mam 8,9 - jazda bez szaleństw, obroty maks 4000 bo silnik na dotarciu, kilka razy but w podłogę bo sytuacja tego wymagała, bez upalania. Ogólnie jestem zadowolony, ale wyczekuję niecierpliwie terminu w którym będą to auto wyciszać bo ciężko wybrać się nim w długą trasę narazie. Myślę, że ten napęd i samochód najlepiej będzie się sprawdzał, jeśli dużo jeździmy po drogach powiatowych i wojewódzkich. Do miasta może być, ale chyba nie ma sensu bo są lepsze, na autostradę tak samo. 

Edytowane przez kdkw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :)

Nie jestem posiadaczem Subaru, ale z ciekawością śledzę forum i cały wątek o FSK e-boxer przeczytałem "od deski do deski" :D

Mam pytanie: Dlaczego Forester po liftingu (ad. 2022) ma takie samo, a nawet lepsze (wg. Autocentrum ale i u Pertyna lub eco-driver było na zbliżonym poziomie) przyspieszenie od Forka e-boxer przed liftem (2019-2022), skoro ma ten sam zespół napędowy co przedlift a masa pojazdu zwiększyła się, i to bagatela o prawie 170 kg? (ponownie posiłkuję się danymi z Autocentrum) 

Czy to kwestia innego zaprogramowania skrzyni biegów? A może coś innego? 

Pozdrawiam 

Edytowane przez ptaku94
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ptaku94 napisał(a):

Mam pytanie: Dlaczego Forester po liftingu (ad. 2022) ma takie samo, a nawet lepsze (wg. Autocentrum ale i u Pertyna lub eco-driver było na zbliżonym poziomie) przyspieszenie od Forka e-boxer przed liftem (2019-2022), skoro ma ten sam zespół napędowy co przedlift a masa pojazdu zwiększyła się, i to bagatela o prawie 170 kg? (ponownie posiłkuję się danymi z Autocentrum) 

Nie należy szukać danych w miejscach, gdzie nikt tego nie weryfikuje :)

 

MY22 według katalogu https://www.subaru.pl/datasheet/2022forester.pdf waży 1661 -1693 kg. 

MY20 według katalogu https://www.subaru.pl/datasheet/2020forester.pdf waży 1641-1692 kg. 

 

Czyli w zasadzie tyle samo. Przyspieszenie do 100km/h, spalanie są również bez zmian. 

 

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, aflinta napisał(a):

Nie należy szukać danych w miejscach, gdzie nikt tego nie weryfikuje :)

 

MY22 według katalogu https://www.subaru.pl/datasheet/2022forester.pdf waży 1661 -1693 kg. 

MY20 według katalogu https://www.subaru.pl/datasheet/2020forester.pdf waży 1641-1692 kg. 

 

Czyli w zasadzie tyle samo. Przyspieszenie do 100km/h, spalanie są również bez zmian. 

 

Dziękuję za odpowiedź i wyprowadzenie z błędu, swoją drogą fajnie że Subaru urosło w każdą ze stron nie przybierając przy tym na wadze. Pozdrawiam :)

Edytowane przez ptaku94
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może kwestia kto jakiej miarki używał? 

U nas może używają taśmowej, a w Niemczech preferują sztywniejszą drewnianą ;) Tam pojemność też taka sama, ale wymiary jeszcze inne :D Może kwestia kto w jakiej pozycji miał przednie fotele? :mrgreen:

A o szerokości już nie wspominam. 

image.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem to po prostu marketing.

Te auta są przecież identyczne. 

Zmienił się pas przedni i lekko tył.

Dodali gesty ręką i zintegrowali kamery z szybą przednią.

W wersji sport zrezygnowali z kolorowych wstawek wewnątrz itd.

To są wewnątrz i z zewnątrz te same samochody.

A importer na dany kraj (centrala) + producent i księgowi wymyślają sobie tabelki żeby się coś pozmieniało i tyle :-).

To się dzieje od zawsze i w każdej marce.

Gdyby mieli napisać co tak naprawdę się zmieniło to nikt by do salonu nie przyszedł.

Bo co światła o dwa centymetry z przodu mają inny kształt ? :-).

 

Swoją drogą przez zintegrowane kamery z szybą to auto nie nadaje się do zakupu.

Moja szyba po półtora roku nadaje się do wymiany. Jest porysowana od skrobaczki plastikowej, od wycieraczki bo wpadło ziarnko pisaku i zrobiło rysę przez cała szybę i ma dwa odpryski od kamieni z autostrady. 31 tys km.... Wymiana tej szyby to nie jest duży wydatek ale wymień szybę z kamerą ... to już pewnie ok 20 tyś pln. Może ktoś da znać ile kosztuje wymiana szyby w nowym forku ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No masz jeszcze konkretniejszego asystenta pasa. mój się odbija od lewej do prawej, a nowy środkiem równo i skręca przed przeszkodą :)

 

Z przednią szybą masz rację, ja ostatnio nawet chyba porysowałem sławetną miedzianą skrobaczką ze sklepiku Subaru :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...