Skocz do zawartości

Serce vs Rozum


foryoku

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, zakładam kolejny temat w poszukiwaniu subarowej wiedzy. Ostatnio pytałem konkretnie o generację GD, ale teraz do głowy wpadł mi kolejny pomysł. Kwestią kilku dobrych miesięcy jest zmiana auta, no i w zasadzie jestem już nagrzany na subaru, ale...

No właśnie, ale co dalej? Chcę daily, czyli wolnossaka (wiem, że mimo wszystko pewnie mało ma to wspólnego z rozsądkiem, ale chcę) no i jeszcze jakiś czas temu myślałem tylko o GD, raczej tylko w sedanie. Pech chciał, że jakiś czas temu, przeglądając forum, wpadłem na "białą świnię w lanosie..." i zaczęły mi się podobać lanosy. No i teraz pozostaje pytanie. Czy iść za głosem serca i szukać giedowego sedana z drzwiami bez ramek, czy pójść za głosem rozsądku i poszukać nowszego, pewnie troszeczkę lepiej wyposażonego i mniej zmęczonego giehaczowego lanosa? Pomocy :/

@Edit: Interesują mnie silniki 160 i 150 konne.

Edytowane przez foryoku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ManoLEE napisał:

Wybierz to co lubisz i chcesz, bo później zostanie ci się oglądanie na ulicy ;).

Mam wrażenie, że takie podejście ma 90% ludzi. I dzięki temu rynek wygląda tak, a nie inaczej:

- ludzie myślą, że za 20.000 kupią coś fajnego

- potem okazuje się, że to kaszanka, bo poprzedni właściciel doszedł do ściany, nie będzie naprawiał porządnie bo to kosztuje worek pieniędzy, więc przypudrował syfa i sprzedał

- teraz człowiek sam pudruje tego syfa i sprzedaje

- powtórzyć punkty 1-3

 

@foryoku ile masz przygotowanych pieniędzy? Paliwa nie liczymy.

Ostatnio byłem oglądać Forestera SG, który miał być w bardzo dobrym stanie. Na to wskazywała też historia serwisowa. Sprzedający bardzo sympatyczny, o wszystkim co wiedział od razu szczerze powiedział. Ale na przeglądzie przedzakupowym okazało się, że jeśli chcę tym autem jeździć jeszcze ze 3 lata to na dzień dobry muszę wyciągnąć jakieś 10-15.000 z czego lwia część na blacharkę - kielichy, progi i podłużnice. Do tego niby drobne rzeczy, ale: silnik podnoszenia szyby, poziomowanie ksenonów, sprzęgło ciężko chodzi no i finał finałów: bardzo niski stan płynu chłodniczego. Na dwoje babka wróżyła. Albo ktoś rzeczywiście nie kontrolował stanu, albo kolejne kilka-kilkanaście tysięcy na UPG.

Edytowane przez Czarne_Koronkowe
  • Super! 1
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, foryoku napisał:

Cześć, zakładam kolejny temat w poszukiwaniu subarowej wiedzy. Ostatnio pytałem konkretnie o generację GD, ale teraz do głowy wpadł mi kolejny pomysł. Kwestią kilku dobrych miesięcy jest zmiana auta, no i w zasadzie jestem już nagrzany na subaru, ale...

No właśnie, ale co dalej? Chcę daily, czyli wolnossaka (wiem, że mimo wszystko pewnie mało ma to wspólnego z rozsądkiem, ale chcę) no i jeszcze jakiś czas temu myślałem tylko o GD, raczej tylko w sedanie. Pech chciał, że jakiś czas temu, przeglądając forum, wpadłem na "białą świnię w lanosie..." i zaczęły mi się podobać lanosy. No i teraz pozostaje pytanie. Czy iść za głosem serca i szukać giedowego sedana z drzwiami bez ramek, czy pójść za głosem rozsądku i poszukać nowszego, pewnie troszeczkę lepiej wyposażonego i mniej zmęczonego giehaczowego lanosa? Pomocy :/

@Edit: Interesują mnie silniki 160 i 150 konne.

 

Kup obojętnie. Niedługo i tak dokupisz drugiego. Subaraki to stworzenia stadne, wiem co piszę, mam cztery. :mrgreen:

  • Super! 1
  • Haha 2
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Czarne_Koronkowe napisał:

Mam wrażenie, że takie podejście ma 90% ludzi. I dzięki temu rynek wygląda tak, a nie inaczej:

- ludzie myślą, że za 20.000 kupią coś fajnego

- potem okazuje się, że to kaszanka, bo poprzedni właściciel doszedł do ściany, nie będzie naprawiał porządnie bo to kosztuje worek pieniędzy, więc przypudrował syfa i sprzedał

- teraz człowiek sam pudruje tego syfa i sprzedaje

- powtórzyć punkty 1-3

 

Faktycznie zadbane i dopieszczone Subaru z reguły są wystawiane za o 1/3 większą cenę niż rynkową, przez co z jednej strony ciężej jest to auto sprzedać i większość decyduje się na ulepy z dolnego pułapu ceny rynkowej. Potem auto więcej stoi i mechanika i dalej jest płacz, że w zasadzie to i tak nie ma sensu go ratować bo podłoga zjedzona tak że trzeba wagę w dowodzie zmienić.

Najlepiej obejrzeć kilka egzemplarzy, sprawdzać pod kątem znanych problemów i zadbania pojazdu, bez napalania się i w końcu trafi się na auto warte kupna. Co do generacji @foryoku jak chcesz odchodząc od auta oglądać się za nim z uśmiechem to celowałbym w Hawka wrx look, lanos w bazowych wersjach jest dużo bardziej praktyczny, ale i totalnie nijaki. 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, zakładam kolejny temat w poszukiwaniu subarowej wiedzy. Ostatnio pytałem konkretnie o generację GD, ale teraz do głowy wpadł mi kolejny pomysł. Kwestią kilku dobrych miesięcy jest zmiana auta, no i w zasadzie jestem już nagrzany na subaru, ale...
No właśnie, ale co dalej? Chcę daily, czyli wolnossaka (wiem, że mimo wszystko pewnie mało ma to wspólnego z rozsądkiem, ale chcę) no i jeszcze jakiś czas temu myślałem tylko o GD, raczej tylko w sedanie. Pech chciał, że jakiś czas temu, przeglądając forum, wpadłem na "białą świnię w lanosie..." i zaczęły mi się podobać lanosy. No i teraz pozostaje pytanie. Czy iść za głosem serca i szukać giedowego sedana z drzwiami bez ramek, czy pójść za głosem rozsądku i poszukać nowszego, pewnie troszeczkę lepiej wyposażonego i mniej zmęczonego giehaczowego lanosa? Pomocy :/
@Edit: Interesują mnie silniki 160 i 150 konne.
Dawno temu mój dobry znajomy mówił żebym nie kupował sbROO bez turbo, i czemu ja głupi go nie posłuchałem :ściana: :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.10.2020 o 02:09, foryoku napisał:

Cześć, zakładam kolejny temat w poszukiwaniu subarowej wiedzy. Ostatnio pytałem konkretnie o generację GD, ale teraz do głowy wpadł mi kolejny pomysł. Kwestią kilku dobrych miesięcy jest zmiana auta, no i w zasadzie jestem już nagrzany na subaru, ale...

No właśnie, ale co dalej? Chcę daily, czyli wolnossaka (wiem, że mimo wszystko pewnie mało ma to wspólnego z rozsądkiem, ale chcę) no i jeszcze jakiś czas temu myślałem tylko o GD, raczej tylko w sedanie. Pech chciał, że jakiś czas temu, przeglądając forum, wpadłem na "białą świnię w lanosie..." i zaczęły mi się podobać lanosy. No i teraz pozostaje pytanie. Czy iść za głosem serca i szukać giedowego sedana z drzwiami bez ramek, czy pójść za głosem rozsądku i poszukać nowszego, pewnie troszeczkę lepiej wyposażonego i mniej zmęczonego giehaczowego lanosa? Pomocy :/

@Edit: Interesują mnie silniki 160 i 150 konne.

W GH wnętrze nawiązuje do naszych czasów, a w GD jest bardzo słabo pod tym względem. Na daily wolnossaka bym sie nawet nie zastanawiał tylko brał GH.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.10.2020 o 02:09, foryoku napisał:

wpadłem na "białą świnię w lanosie..." i zaczęły mi się podobać lanosy

GH rządzi :D

jakbym miał zmieniać kiedykolwiek, to na... GH ale WRX / STi :D

 

ale prawda taka, że też kwestia gustu, mnie się od zawsze podobały hatchbacki, jak zobaczyłem Imprezę w hatchu to mi kolana zmiękły. Wolnossak 150koni, którego mam, wcale nie jest tak mulasty jak ludzie mówią, tak jak kiedyś powiedziałem, w porównaniu do 300 konnego turbo wszystko wolnossące będzie mulaste :P jak kiedyś będziesz w Krakowie to daj cynk, sam się przejdziesz zobaczysz ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hatch ma swój urok, ale wersję cywilną trzeba trochę moim zdaniem podrasować. Okleić tylne lampy przede wszystkim, jakaś ładna felga, no i dłuższą lotkę walnąć. Do tego biała perła prezentuje się chyba najładniej z wszystkich kolorów. Jestem ogromnym fanem blue mica, ale jednak do sedanów pasuje ona o wiele bardziej.

Przy okazji, wie ktoś jak to jest z kolektorem różnoodległościowym w GH? Tzn. Czy dużo tam jest grzebania, czy całkiem plug n' play?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, foryoku napisał:

Okleić tylne lampy przede wszystkim, jakaś ładna felga, no i dłuższą lotkę walnąć.

z lotką się zgodzę, ale sam odklejałem folię z tylnych lamp, bardziej mi tak leżą, kolektor z tego co się orientuję to nie ma plug n' play, trzeba grzebać, jest paru speców na forum od tego

 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, 1uq napisał:

z lotką się zgodzę, ale sam odklejałem folię z tylnych lamp, bardziej mi tak leżą, kolektor z tego co się orientuję to nie ma plug n' play, trzeba grzebać, jest paru speców na forum od tego

 

 

No w moim przypadku magik do wynajęcia to jedyna opcja, bo na mechanice znam się raczej jak świnia na gwiazdach, a na spawaniu to już w ogóle (ponoć trzeba tam coś spawać). Co do tej lotki, to jest po prostu lotka od sti, czy jakaś customowa? Da się ją dosyć łatwo dorwać, czy trzeba polować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, foryoku napisał:

No w moim przypadku magik do wynajęcia to jedyna opcja, bo na mechanice znam się raczej jak świnia na gwiazdach, a na spawaniu to już w ogóle (ponoć trzeba tam coś spawać). Co do tej lotki, to jest po prostu lotka od sti, czy jakaś customowa? Da się ją dosyć łatwo dorwać, czy trzeba polować?

 

Ze spawaniem jest różnie, możesz przerabiać swój czyli spawać, możesz kupić "tuningowy", ale najlepiej poszukaj człowieka np. na the forum albo grupach fb który Ci ogarnie różnoodległościówke, zwykły mechanik się tego nie podejmie.

 

Lotka jest od ori GH STi, występowała też w US w WRX 2011+.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...