Skocz do zawartości

Odpalenie silnika po wypadku


Karenz

Rekomendowane odpowiedzi

Mam rozbitego forestera sg , chciał bym odpalić silnik bo nie wiem czy warto go w ogóle demontować. poduchy wystrzelone silnik nie uszkodzony (tylko chłodnica) 

Aku naładowane , po przekręcaniu na zapłon ładnie palą się kontrolki światła itp  Na pozycji rozrusznika wszystko odcina (światła gasną) 

Miałem tego forka tylko pół roku i nawet nie wiem czy miał alarm ale wygląda że jednak tak , syrena  pod maską wygląda jak z oryginalnego zestawu subaru którym mam w innym forku. 

Czy to może być alarm czy coś innego ? Ma ktoś jakiś pomysł ? jak można ten alarm wyciąć nawet w barbarzyński sposób 

Bez tytułu.jpg

Edytowane przez Karenz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest energia w aucie i otwarłeś samochód z pilota to alarm raczej nie blokuje rozruchu. Skoro poleciały poduchy to pewnie też zadziałał czujnik przeciążeniowy. To odcina zdaje się układ paliwowy i duży prąd. Nie wiem jak to jest w nowych autach. Możliwe, że jest jakiś bezpiecznik duży, który trzeba wymienić żeby auto zagadało, a może być jakiś przełącznik gdzieś zainstalowany. Tak bodajże było dawniej w samochodach.

Akumulator w ogóle jest naładowany ? Bo może po prostu jest kapa i jak próbujesz kręcić to zdycha całkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewidentnie coś z prądem na początek spróbował bym odpalenia z jakiejś matki to że aku naładowany i miernik podaje że ma dany Voltarz nie znaczy że ma Amper żeby pociągnąć. Jeśli to nie pomoże sprawdź czy prąd dochodzi do rozrusznika i czy się nie zawiesił. Co do alarmu miałeś wcześniej jakieś dodatkowe zabezpieczenia odcinające zapłon?

 

Edit: Do tego tak jak kolega wyżej pisze sprawdź wszystkie bezpieczniki najlepiej miernikiem czy jest przejście tak samo styczniki sprawdź lub ewentualnie wymień.

 

Edytowane przez Tokio34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli strzeliły poduchy to jest możliwość blokady sterownika w celu uniemożliwienia dalszej jazdy. Musisz odłączyć wystrzelone poduchy z modułu i próbować wtedy, jest szansa że go odpalisz bez poduch a jeśli nie to szukaj przekaźnika od rozrusznika i spróbuj na krótko czy w ogóle przekręci wałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tomasz_555 napisał:

Nie wiem jak to jest w nowych autach

2006 r to on taki już nie nowy 

To jest typowy objaw odcięcia jak po przekaźniku czy coś , przekręcam kluczyk i zdycha wszystko w aucie , jego cofniecie nic nie daje, dopiero ponowne włożenie.

To nie jest kwestia akumulatora , wyjmuje go z innego forka SG. 

Edytowane przez Karenz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W samochodach powypadkowych należałoby najpierw założyć klucz na wał i zobaczyć, czy silnik jest w stanie pozwalającym na obracanie się wału.. Jeżeli nie, to rozrusznik wchodzi w wieniec i próbuje pociągnąć z akumulatora ze 2 kA. Tak się nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym Foresterze nie ma przeciążeniowego odcinania pompy paliwa. Sterownik od poduszek też nie ma na to wpływu, odepniesz poduchy i auto odpali. Sprawdź bezpieczniki w pierwszej kolejności, potem czujnik położenia wału, jak auto dostało przodem może być uszkodzony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że po przekręceniu kluczyka na rozruch gaśnie deska. Tak jakby coś było odcinane. Teoretycznie większość dokładanych alarmów można zmostkować. Trzeba by przelecieć po kablach co odcina alarm. Alarm może być bez pilotowy, czyli zostają nam fabryczne piloty i aktywacja ryglowania albo odryglowania drzwi, uzbraja/rozbraja alarm. 

 

Zrób zdjęcia centralki u Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Karenz napisał:

przeczytałeś temat ?

Tak.

Rozbierałem SG po dzwonie podobne objawy. Gasnie wszystko przy próbie rozruchu. Okazalo sie że przy strzale zerwało mase.

 

 

 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź czy nie został uszkodzony kabel sterujacy idący do rozrusznika lub izolacja na nim i czy nie robi zwarcia po przekręceniu kluczyka. Miałem tak w Audi. Uszkodziłem izolacje na kablu przy montażu skrzyni biegów i w fekcie zrobiłem ładne zwarcie po przekręceniu kluczyka na start. Dodatkowo zwarcie spowodowalo wypalenie styku pozycji start w kostce stacyjki. Efekt był dokładnie taki jak u Ciebie zapłon jest, a po przekręceniu kluczyka na start wszystko gaśnie. 

Edytowane przez Artman84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...