Subarowa choroba postępuje

[Simon WRC]

52 minuty temu, rosaskc napisał:

To po co mnie straszycie UPG na podstawie wskazówki, którą mam się nie sugerować? 

Nie sugerować znaczy nie lekceważyć. Po prostu obserwowanie jej nic nie da, bo jak pójdzie w górę, to już płyn ostro przegrzany. Dlatego montuje się dodatkowe wskaźniki itp. Natomiast jeżeli ta wskazówka lekko drgnie, to już powinno się na maksa odpuścić, bo ciśniecie dalej jest lekko mówiąc mało odpowiedzialne .

Tu nie chodzi o straszenie, tylko o to żebyś trochę tym autem pojeździł - mówię ze swojego doświadczenia w tych tematach . Chyba, że chcesz sezon odpuścić i koniecznie coś w silniku poprawić . Bo z tym, to mocno przegiąłeś :

58 minut temu, rosaskc napisał:

Było milimetr pod czerwonym polem.

 

52 minuty temu, rosaskc napisał:

Na zbiorniczku seria, na chłodnicy Mishimoto. Płynu nie wywaliło nic a nic.

Wywal ten korek Mishimoto bo on jest nic nie warty. Włóż na chłodnicę oryginalny 1,37bar (ten okrągły) a na zbiorniczek 1,3 bar - najlepiej kupić jakiś dobry markowy, bo one są pewne i trzymają ciśnienie.

 

52 minuty temu, rosaskc napisał:

Silnik składany w marcu zeszłego roku przez Carfita. Patrząc na kwity, to domniemam, że uszczelka OEM ("Uszczelka pod głowicę Impreza STI 2.5 - 2 szt.")

Jak uszczelka i szpilki OEM, to tym bardziej nie ma co szarżować, bo to igranie z ogniem. Przegoń go trochę, zatrzymaj i zajrzyj pod maskę do zbiorniczka przelewowego czy nie ma bąbelków - nie zawsze reguła, ale to są pierwsze objawy UPG. Ja na Modlinie miałem pojedyncze bąble a w Kielcach już się tam nieźle gotowało...

Edytowane 16 Czerwca 2020 przez Simon WRC

[rosaskc]

24 minuty temu, Simon WRC napisał:

Nie sugerować znaczy nie lekceważyć. Po prostu obserwowanie jej nic nie da, bo jak pójdzie w górę, to już płyn ostro przegrzany. Dlatego montuje się dodatkowe wskaźniki itp. Natomiast jeżeli ta wskazówka lekko drgnie, to już powinno się na maksa odpuścić, bo ciśniecie dalej jest lekko mówiąc mało odpowiedzialne .

Także u mnie nie tyle drgnęła, co podjechała mocno do góry. Jak zauważyłem, to oczywiście odpuściłem.

 

W każdym razie, przez tydzień będę "jeździć, obserwować". W czwartek 25 czerwca zaliczę SJS II st. (tam nie spodziewam się mocnego upalania) i będziemy działać.

[Oktan]

to nowy taki silnik po remoncie i juz UPG by poszło?? Nie wydaje mie sie

Chłodnicę oliwy montuj koniecznie

[rosaskc]

25 minut temu, Oktan napisał:

Chłodnicę oliwy montuj koniecznie

Z Wiktorem doszliśmy do tego samego wniosku

[Simon WRC]

58 minut temu, Oktan napisał:

Chłodnicę oliwy montuj koniecznie

W 2.5T przy upalaniu i remapie to podstawa...

[MDsuperstar]

2 godziny temu, rosaskc napisał:

W czwartek 25 czerwca zaliczę SJS II st.

Jakby coś, to mam spoko laweciarza ogarniętego na trasie Kielce --> Warszawa. 

[rosaskc]

5 minut temu, MDsuperstar napisał:

Jakby coś, to mam spoko laweciarza ogarniętego na trasie Kielce --> Warszawa. 

Uprzedź go

[KotMorderca]

2 godziny temu, rosaskc napisał:

W czwartek 25 czerwca zaliczę SJS II st. (tam nie spodziewam się mocnego upalania) i będziemy działać.

Końcówka II stopnia to mała pętla z pomiarem czasu. Trafisz na drugiego gościa z szybkim samochodem to będzie upalanie do końca i walka na setne sekundy  

 

Godzinę temu, Oktan napisał:

Chłodnicę oliwy montuj koniecznie

 

36 minut temu, Simon WRC napisał:

W 2.5T przy upalaniu i remapie to podstawa...

Ja u siebie problemów z temp oleju nigdy żadnych nie miałem przy 2.5T i remapie. Nawet bym powiedział, że wyglądało to zawsze bardzo optymistycznie.

Chłodnicy boję się zakładać bo wtedy każdy drobny strzał z przodu może mi zrobić dość poważne kuku w silniku.

Także z tą chłodnicą bym się nie rozpędzał jeżeli nie ma pewności, że to właśnie jest problemem.

 

3 godziny temu, rosaskc napisał:

To po co mnie straszycie UPG na podstawie wskazówki, którą mam się nie sugerować? 

Masz się nie sugerować jak pokazuje, że jest dobrze bo wtedy nie wiadomo czy jest dobrze. Jak pokazuje, że jest źle to trzeba się sugerować podwójnie bo wtedy wiadomo, że jest bardzo źle.

 

Może tam tylko termostat się zacina i stąd takie temperatury wody bo rozumiem, że temperatur oleju nie znamy? Ty tam masz jakiekolwiek wskaźniki dodatkowe? Do upalania to podstawa.

 

[Simon WRC]

7 minut temu, KotMorderca napisał:

Ja u siebie problemów z temp oleju nigdy żadnych nie miałem przy 2.5T i remapie. Nawet bym powiedział, że wyglądało to zawsze bardzo optymistycznie.

Chłodnicy boję się zakładać bo wtedy każdy drobny strzał z przodu może mi zrobić dość poważne kuku w silniku.

Także z tą chłodnicą bym się nie rozpędzał jeżeli nie ma pewności, że to właśnie jest problemem.

Bo nigdy porządnie nie upalałeś... . Spróbuj pojeździć po torze 10-15min ciągłym ogniem, zobaczysz.

 

8 minut temu, KotMorderca napisał:

Może tam tylko termostat się zacina i stąd takie temperatury wody bo rozumiem, że temperatur oleju nie znamy? Ty tam masz jakiekolwiek wskaźniki dodatkowe? Do upalania to podstawa.

Temperatura oleju zawsze idzie w parze z wodą, z tym, że woda z uwagi na swoje parametry fizyczne dużo szybciej się nagrzewa i chłodzi dlatego jest bardziej krytyczna.

[Danko]

Ja bym pierwsze co, zainwestował we wspomnianą chłodnicę i wskaźniki za jednym zamachem. Ja w ssaku myślałem o wskaźnikach temp/ciśnienia, co dopiero jakbym upalal STI

[KotMorderca]

8 minut temu, Simon WRC napisał:

Bo nigdy porządnie nie upalałeś... . Spróbuj pojeździć po torze 10-15min ciągłym ogniem, zobaczysz.

 

Jeździłem nim cały dzień po kielcach w kółko: 20 minut jazdy i 20 minut przerwy. Temperatura otoczenia w okolicach 20-25 stopni. Olej zagrzałem w porywach do maks 110-115 stopni.

Może nie byłem wystarczająco brutalny dla auta :> 

 

10 minut temu, Simon WRC napisał:

Temperatura oleju zawsze idzie w parze z wodą, z tym, że woda z uwagi na swoje parametry fizyczne dużo szybciej się nagrzewa i chłodzi dlatego jest bardziej krytyczna.

No chyba, że masz uszkodzony termostat i nagle jedziesz na małym obiegu to wtedy woda w dosłownie kilka-kilkanaście sekund się zagotuje, a olej będzie potrzebował jednak jeszcze paru chwil żeby podnieść temperaturę do jakichś niebezpiecznych wartości.

[thomson0073]

15 godzin temu, Simon WRC napisał:

najlepiej przewiercić seryjny - porada Kociała

Podpowiesz coś więcej? Zrobić non stop otwarty obieg, czy kilka otworów, które spowodują jakąś przepustowość? 
Ja Legasia 2.5T nie upalam, ale jak to może pomóc mu złapać troszkę oddechu, to czemu nie, w takie cieplejsze dni na serii mam oliwę 92*C-103*C. Ciesz w granicach 86*C-96*C

[Simon WRC]

27 minut temu, KotMorderca napisał:

Jeździłem nim cały dzień po kielcach w kółko: 20 minut jazdy i 20 minut przerwy. Temperatura otoczenia w okolicach 20-25 stopni. Olej zagrzałem w porywach do maks 110-115 stopni.

Może nie byłem wystarczająco brutalny dla auta :> 

Najwyraźniej. Ja na Kielcach jestem w stanie osiągnąć 115st. C w 5 min . Mam nawet kilka nagranych onboardów pokazujących kiedy włącza się alarm .

 

29 minut temu, KotMorderca napisał:

No chyba, że masz uszkodzony termostat i nagle jedziesz na małym obiegu to wtedy woda w dosłownie kilka-kilkanaście sekund się zagotuje, a olej będzie potrzebował jednak jeszcze paru chwil żeby podnieść temperaturę do jakichś niebezpiecznych wartości.

Jakby miał zamknięty termostat, to po minucie miałby zagotowane auto.

 

17 minut temu, thomson0073 napisał:

Podpowiesz coś więcej? Zrobić non stop otwarty obieg, czy kilka otworów, które spowodują jakąś przepustowość? 

Przewiercasz termostat wiertłem 6mm, tyle - rozwiązanie często stosowane w rajdówkach. Powoduje to, że część płynu ciągle krąży w dużym obiegu i nie ma takiego szoku termicznego ani momentalnego nagrzewania ze zwłoką na otwarcie termostatu.

 

19 minut temu, thomson0073 napisał:

Ja Legasia 2.5T nie upalam, ale jak to może pomóc mu złapać troszkę oddechu, to czemu nie, w takie cieplejsze dni na serii mam oliwę 92*C-103*C. Ciesz w granicach 86*C-96*C

Mogę przedstawić jak to się u mnie w STI prezentowało. Bez chłodnicy oleju temperatury oleju w ciepłe dni oscylowały w granicach 98-102st C, mam na myśli normalną jazdę do 140km/h. Przy upalaniu po kilku minutach nie było problemu osiągnąć 115st i więcej, ale tu zawsze odpuszczałem po przekroczeniu tej granicy. Po zainstalowaniu chłodnicy oleju i zalanym Motulu 300V 15W50 temperatura podczas normalnej eksploatacji spadła o ok. 10st. do 89-90st.C. Po zalaniu dodatku do oleju a później zastosowaniu Millersa CFS NT+ 10W50 spadło o dodatkowe 4st. i teraz podczas normalnej jazdy mam 85-86st. Chłodnica na pewno poprawi sytuację i przy upalaniu staje się niezbędna, przy normalnej eksploatacji jest trochę bez sensu.

[KotMorderca]

42 minuty temu, Simon WRC napisał:

Jakby miał zamknięty termostat, to po minucie miałby zagotowane auto.

A może się zacina tylko? No zgaduję, zgaduję... Znając Subaru to pewnie i tak remont silnika 

U mnie w zeszłym roku po 3 miesiącach postoju przestał się otwierać termostat. Na krajówce przy jeździe ~100km/h temperatury w normie, ale wystarczyło się zatrzymać na światłach i od razu temperatury mocno w górę szły. Woda natychmiastowo, olej z pewnym opóźnieniem.

 

43 minuty temu, Simon WRC napisał:

Bez chłodnicy oleju temperatury oleju w ciepłe dni oscylowały w granicach 98-102st C, mam na myśli normalną jazdę do 140km/h.

A u mnie 85-90. Do 100 to dochodzi dopiero jak jeżdżę "dynamicznie" po mieście: pałuję go na obrotach, ale nie ma się gdzie rozpędzić: ronda, postoje na światłach, nie ma się jak schłodzić powietrzem. Na autostradzie okolice 90 stopni bez względu czy jadę 120 czy 180.

Auto bez chłodnicy oleju, na dwurzędowej chłodnicy Mishimoto i Motulu 300V 5W40.

Skoro przy tym jesteśmy to jeszcze też zaobserwowałem na wspólnych subarowych wypadach górskich, że mój wóz pali zdecydowanie najwięcej z wszystkich.

Ciekawe skąd takie różnice.

[Danko]

@KotMordercamasa wrogiem przyśpieszenia 

[kowal]

46 minut temu, KotMorderca napisał:

90 stopni bez względu czy jadę 120 czy 180

Gdzie masz umieszczony czujnik temperatury ?

[Tommi1]

@rosaskc, nie kombinuj - zbieraj kase na mody . Za niedługo to pupę będziesz pudrował a nie myślał o upalaniu . chlodnica, wiertlo 6, aluminiowa micha  wszystko sie przyda a poxniej juz tylko klatka hebel i jazda 

[Simon WRC]

50 minut temu, KotMorderca napisał:

A może się zacina tylko? No zgaduję, zgaduję... Znając Subaru to pewnie i tak remont silnika 

Nie strasz Przemka , silnik prawie nowy więc pewni nic się nie stało. Trzeba tylko na przyszłość uwagę zwrócić i do takich sytuacji nie dopuszczać.

 

51 minut temu, KotMorderca napisał:

A u mnie 85-90. Do 100 to dochodzi dopiero jak jeżdżę "dynamicznie" po mieście: pałuję go na obrotach, ale nie ma się gdzie rozpędzić: ronda, postoje na światłach, nie ma się jak schłodzić powietrzem. Na autostradzie okolice 90 stopni bez względu czy jadę 120 czy 180.

Umiejscowienie czujnika ma ogromne znaczenie i rozjazd może być nawet do 10st .  P.S. Jazda dynamiczna po mieście nie ma nic wspólnego z jazda dynamiczną po torze. W mieście nie jestem w stanie wejść powyżej 95-95st. chociażbym nie wiem jak się starał.

 

52 minuty temu, KotMorderca napisał:

Skoro przy tym jesteśmy to jeszcze też zaobserwowałem na wspólnych subarowych wypadach górskich, że mój wóz pali zdecydowanie najwięcej z wszystkich.

Ciekawe skąd takie różnice.

Mapa ma znaczenie. @kowal notorycznie chwali się średnimi poniżej 10ltr a ja nawet jak jeżdżę jak emeryt nie jestem w stanie zejść poniżej 11... Najczęstszy wynik to 12-13 i to normalna jazda.

[KotMorderca]

37 minut temu, kowal napisał:

Gdzie masz umieszczony czujnik temperatury ?

Nie wiem? Carfit montował czyli domyślam się, że jest tam gdzie trzeba. Gdzieś do bloku wkręcony chyba? Na pewno nie jest na podkładce pod filtrem.

 

29 minut temu, Simon WRC napisał:

W mieście nie jestem w stanie wejść powyżej 95-95st. chociażbym nie wiem jak się starał.

To się zaczyna robić jeszcze ciekawsze biorąc pod uwagę, że na mieście jestem w stanie go bez żadnego problemu zagrzać bardziej niż ty, a na torze już jest na odwrót :>

 

34 minuty temu, Simon WRC napisał:

Mapa ma znaczenie. @kowal notorycznie chwali się średnimi poniżej 10ltr a ja nawet jak jeżdżę jak emeryt nie jestem w stanie zejść poniżej 11... Najczęstszy wynik to 12-13 i to normalna jazda.

U mnie na totalnie emeryckiej jeździe z premedytacją zszedłem niewiele poniżej 12l, normalna jazda to przeważnie okolice 13-14l. Zdarza się, że na wycieczce wlewam nawet 150% tego co koledzy, a śmigamy wszyscy kolumną i wspólnie tankujemy.

 

Kiedyś już to rozkminialiśmy dlaczego tak jest i wnioski były takie, że mechanicznie z autem jest wszystko bdb, a spalanie to miks bezpiecznej mapy, opony, nogi itp itp.

[rosaskc]

Kilka fotek z fb toru Jastrząb

 

 

 

 

 

 

 

[MDsuperstar]

Biały jaszcząb

[MaciekK]

W dniu 15.06.2020 o 15:36, rosaskc napisał:

Gruba chłodnica wody Mishimoto to nie wszystko, trzeba będzie dodać chłodnicę oleju.

Nitka toru dawała hamulcom odpocząć, także z nimi problemu nie było. Z drugiej strony otwory wentylacyjne w przednich tarczach zatkały się materiałem z klocków. Normalne to?

Tarcze i klocki do czyszczenia. Może się tak dziać, że się zapychają.

Do upalania potrzebne: gruba chłodnica + chłodnica oleju + termostat sport lub nawiercenie oryginalnego. W 2.5L polecam zawsze upalanie na pełnym ogrzewaniu - ta rada uratowała już nie jedno STI 2,5L

 

Co do samej jazdy to patrzyłem już w Kielcach: jeździsz odważnie, szybko  Im więcej czasu na torze tym zawsze jest lepiej i będziesz czuł się jeszcze pewniej za kółkiem  

 

 

[Oktan]

Te zdjęcia jakieś takie nudne, białe.. No może poza tym gdzie widać podeszwę Twojego buta @rosaskc 

Edytowane 19 Czerwca 2020 przez Oktan

[rosaskc]

23 minuty temu, MaciekK napisał:

Co do samej jazdy to patrzyłem już w Kielcach: jeździsz odważnie, szybko  Im więcej czasu na torze tym zawsze jest lepiej i będziesz czuł się jeszcze pewniej za kółkiem  

Na Kielcach przez pogodę i pierwszy wypad autem na tor byłem dość ostrożny. Na Jastrzębiu było suchutko, więc jechałem bardziej odważnie i bardzo mi się to podobało  Wiadomo, trzeba jeździć, jeździć, jeździć, to może kiedyś @Oktana złapię 

 

6 minut temu, Oktan napisał:

Te zdjęcia jakieś takie nudne, białe.. No może poza tym gdzie widać podeszwę Twojego buta @rosaskc 

Dobrze, że pasek do spodenek założyłem, bo co innego mógłbyś zobaczyć na tak wykadrowanym zdjęciu

[Oktan]

1 minutę temu, rosaskc napisał:

Dobrze, że pasek do spodenek założyłem, bo co innego mógłbyś zobaczyć na tak wykadrowanym zdjęciu

całe szczęście bo by się fałda wylała i to nie jedna  a co się raz zobaczy nie da się odzobaczyć