Skocz do zawartości

Na co zwrócić uwagę przy zakupie.


Pudelski7

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Rozglądam sie za jakimś subarakiem, nie ważne jaki dokładnie model, musi byc kombiak lub suv. Najbardzie mnie interesuje Legacy Forester lub wrx. Cena jaka mogę wyłożyć to 12000-14000 tys. Stan tylko i wyłącznie bardzo dobry, mam już dość ratowania kolejnego egzemplarzu kupionego w okazyjnej cenie do którego trzeba włożyć "odrobinę pracy". 

Mogę prosic o porady na co zwracać uwagę, słyszałem że niektóre silniki są wadliwe, z tego co pamiętam to chyba 2,5 Turbo. 

Będę wdzięczny za porady. Mam nadzieję że pisze w dobrym dziale. 

 

Był bym zapomniał czy te silniki dobrze znoszą podtlenek LPG

Edytowane przez Pudelski7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz Legacy IV/Outbacka III w tym bardzo dobrym stanie, to tam wyjmij ze skarbonki jeszcze kilka tysiączków. Chyba porządne auta z tych Subaru, że są w cenie. ;) 
No i rdza zjada jak wszystko inne w tym klimacie. Zabezpieczysz porządnie to będzie spokój i nawet sól nie będzie straszna. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie o tym,

https://www.facebook.com/marketplace/item/2054150241553340/

 

 

Myślę że w podanej cenie spoko egzemplarz można kupić. Jeśli chodzi o rdze to wiem na co patrzeć, raczej interesują mnie porady dotyczące silnika bo przy boxerze nigdy nie grzebałem. Może być wersja wolnossąca, nie musi to być STI. Żeby miała na poziomie 160 KM i to mi wystarczy. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasna sprawa ewentualnie jakas stacja kontroli, gdzies wczytalem zeby omijac auta z wloch. Prawda to? Wydaje mi sie ze te auta sa najlepszym wyborem bo nie sa chrupniete rdza, a szrota mozna wszedzie znalesc. Jak wyglada serwisowanie tych silnikow, bo z tego co mi wiadomo kazda czynnosc serwisowa rosnie do rangi mega uciazliwej. Nawet wymiana swiec potrafi byc problematyczna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
Jasna sprawa ewentualnie jakas stacja kontroli, gdzies wczytalem zeby omijac auta z wloch. Prawda to? Wydaje mi sie ze te auta sa najlepszym wyborem bo nie sa chrupniete rdza, a szrota mozna wszedzie znalesc. Jak wyglada serwisowanie tych silnikow, bo z tego co mi wiadomo kazda czynnosc serwisowa rosnie do rangi mega uciazliwej. Nawet wymiana swiec potrafi byc problematyczna. 

Kupujesz Pande w gazie i zero problemów.
Można zamykać.
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Szukam używanego Forestera i w trakcie poszukiwań zauważyłem, że bardzo rzadko pojawiają się sztuki z przebiegiem powyżej 330 tys. km. Z ciekawości zacząłem sprawdzać inne modele i starsze roczniki i... nadal to samo - pojedyncze sztuki z wyższym licznikiem.

 

Wiecie co się dzieje z Subaru po przekroczeniu "magicznej" bariery 330 tys. km? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy mówi, że nic się z tymi silnikami nie dzieje, sam przekroczyłem 300 tys. km na 2.0 n.a. :D ,u mnie buda nie dała rady, silnik trzymał się do samego końca. Czemu w takim razie nikt(prawie) takich nie sprzedaje? Męczy mnie ta zagadka :) chyba nie każdego S pożera rdza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Ja mam 368kkm, już opisywałem objawy że silnik powoli umiera od ok 220kkm, rdza pochłania całą resztę...

nie pochlania, tylko subaru są samochodami ekologicznymi i poprostu biodegradują :D


Sent from my iPhone using Tapatalk
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.05.2022 o 19:30, Zdartapodeszwa napisał:

Każdy mówi, że nic się z tymi silnikami nie dzieje, sam przekroczyłem 300 tys. km na 2.0 n.a. :D ,u mnie buda nie dała rady, silnik trzymał się do samego końca. Czemu w takim razie nikt(prawie) takich nie sprzedaje? Męczy mnie ta zagadka :) chyba nie każdego S pożera rdza :)

Samochód z takim przebiegiem sprzedać niełatwo. Jak już klient się trafi, to będzie marudzić na wszystko i zbijać i tak już niską cenę. Za to co dostaniemy, nic sensownego raczej nie da się kupić. Jak jest sprawny i większych problemów nie przysparza, kosztów nie generuje, to lepiej jeździć.

  • Super! 1
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...