Skocz do zawartości

Skoda lepsza od Subaru


bardzozlymisio

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli parafrazując reklamę pewnego trunku: "Yeti ..... prawie jak Forester"

Masz rację, jeżeli chodzi o silniki benzynowe to fabrycznie mocowo Yeti ustepuje Forkowi.

Jeżeli miałbym wybierać diesla, to Forek niestety wydaje się być kosmicznie drogi. Oczywiscie niektórym "drewniany bocian" na masce może przeszkadzac wizerunkowo, ale fakty sa takie że za około 105 tyś dostajemy bardzo bogato wyposażone 170 konne TDI z 4x4 i DSG, które naprawdę dobrze sie prowadzi i daje radę w trudnym terenie + do tego jest praktyczne wewnatrz. W wersjach benzynowych zdecydowanie brakuje 2.0TSI, bo Yeti moim zdaniem zdecydowanie odbiega swoim charakterem od kapeluszniczej Fabii sedan I generacji ;) Oczywiście w koncernie jest taki odpowiednik Forka XT - VW Tiguan, ale jednak jemu brakuje charakteru choćby na poziomie Yeti (które ewidentnie jest najbardziej pozytywnie wyróżniajacą sie Skodą). Było jeszcze jedno takie auto w VAG-u - nietuzinkowy i kontrowersyjny, ni to VAN ni to SUV - Seat Altea Freetrack, ale benzynowego już wycofują, a diesle też zaraz znikną wraz z końcem produkcji. Na pewno auto nie każdemu sie podobało, ale miało swój włąsny charakter i nie spotykało się go za wiele. Cena była jak dla mnie rewelecayjnie skalkulowana bo za 110 tyś dostawało sie 2.0T, z 7 sekundami do setki, 4x4, DSG i naprawde kompletnie wyposażone. Z przodu ma rewelacyjne fotele - nigdy nie miałem lepszych i nawet "sportowe" z mojego drugiego auta czyli s3, sie nie umywaja. Tylna kanapa też rewelacyjna - długie i wysokie siedzisko - co przkłąda się że nawet osoby po 1,80 wzrostu mają podparte całe uda. W Forku z tyłu siedziałem i jest sporo miejsca, ale kanapa krótsza i niższa -wiec uda wiszą w powietrzu. Dlatego 1,5 roku temu sie zdecydowałem na takiego Seata. Sceptykom o mozliwościach haldexowo-przeswitowych napisze tylko tyle - w listopadzie rozpocząłem budowę domu, a droga dojazdowa ujeżdzona przez cieżarówki i koparki była w takim stanie, że gość od betoniarek miał obiekcje czy da radę tam wjechać i musiałem mu udowodnić ża ja tam wjadę i wyjadę. Odbyło się to bez problemu, ale tak głęboko się w to błoto zapuściłem, ze później zaschniete błoto było do 1/4 wysokości skrzyni i silnika, a ze spodu na warsztacie odkuliśmy 2 taczki błota.

I zdecydowanie uważam że takiego połaczenia 2.0T + DSG w Yeti brakuje. Niemniej jednak Forek też fajnym autem jest, choć uważam że ciut za drogim w mojej opinii. Zreszta to samo uważam o Tiguanie - 150 tyś za wyposażone 2.0T to zdzierstwo.

 

Teraz stanąłem przed kolejnym wyborem auta, bo Freetracka nie będę już użytkował i postanowił spróbować jeszcze czegoś innego więc nie wybrałem ani Subaru, ani Skody czy innego Vaga ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie - wybrałem Wiesniaka Cooper S. Mozna by rzec że to auto pokroju XV, jeżeli chodzi o wielkośc wnetrza i bagaznika. Wziałem czarnego + do tego oklejenie dachu i pasy na maskę (chyba będa czerwone). Z wyposażenia ma: 4x4, felgi 18", 6 poduch, wszystkie te elktro wspomagacze jazdy, felgi 18", półskóra, komputer, manual, wilofunkcyjna kierownica i inne mniej lub bardziej potrzebne bajery. Auto jest nówka ale z produkcji 2012! - ściagane z rynku Austriackiego przez BMW. W zwiazku z tym rabat jest naprawde spory i auto wraz z 5 letnim pakietem serwisowym kosztuje mnie mniej niż wolnossące XV z wyprżedazy roku 2013 z gorszym wyposażeniem. Dlatego postanowiłem zaryzykować Miniaka.

Szkoda włąśnie ze XV nie wystepuje z takim około 180-200 konnym motorem 1.6T - bo jak cena byłaby skalkulowana na poziomie 110-120 tys to pewnie bym wziął, a tak bedzie "dresowóz" prawie BMW ;)

Edytowane przez lukass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda włąśnie ze XV nie wystepuje z takim około 180-200 konnym motorem 1.6T - bo jak cena byłaby skalkulowana na poziomie 110-120 tys to pewnie bym wziął, a tak bedzie "dresowóz" prawie BMW

 

No niestety. Też brałem pod uwagę XV, jednak po 260 konnym forku XT, XV z silnikiem 2.0 mnie nie przekonał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymierzaliśmy się do, jak Wy to mówice wieśniaka, i szczerze powiedziawszy to orpócz tego, że fajnie wygląda to tak jakoś kiszkowato. A cena była taka sama jak Forka XT. Co prawda patrzelismy na nówkę-nówkę, a nie nówkę-nienówkę - nie chcieliśmy być dwa lata 2 plecy. Ale eSkę to był łykną - lubię mocne ośki, takie hot hatch'e.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymierzaliśmy się do, jak Wy to mówice wieśniaka, i szczerze powiedziawszy to orpócz tego, że fajnie wygląda to tak jakoś kiszkowato. A cena była taka sama jak Forka XT

Tam jest sporo konfiguracji - także wnętrza i wiele zależy co kto wybierze - moze byc fajnie/gadżeciarsko jak i tak kiszkowato - zreszta fajnie czy niefajnie to tez kwestia gustu. Co do ceny - to powiem szczerze że cennikowo odstrasza, ale tych aut sie nie kupuje z 2% rabatem - nawet z aktualnej produkcji. To co z cennika wychodzi 150 tyś to spokojnie kupuje sie za 130 tys.

@lukass,fajna fura,ale nie będzie Ci przeszkadzało na co dzień twarde zawieszenie?

W tej chwili żona jeździ S3. Poprzednio mieliśmy STi, wiec raczej będzie bardziej komfortowo. Zreszta nawet mój Freetrack do miękkich nie należy, a na jazdach próbnych wybierałem raczej gorsze drogi i specjalnie mega twardziej niż w Seacie nie było - oczywiscie dotyczy to wersji z standardowym zawieszeniem.

Jest jeszcze opcja z usportowionym i wtedy faktycznie jest trochę gorzej, ale znośnie.

 

Co prawda patrzelismy na nówkę-nówkę, a nie nówkę-nienówkę - nie chcieliśmy być dwa lata 2 plecy.

Mozna tak na to patrzeć. Ja biorę auto na przebiegi około 10 tyś rocznie, bo będzie jeździć nim żona po mieście + pewnie jakiś wypad na wakacje. Wziałem leasing na 5 lat. Po 5 latach i tak sporo straci na wartości, ale różnica w cenie między rocznikiem 2012, a 2014 pewnie będzie z 10-15 tyś. Teraz natomiast kupuję je prawie 40 tyś tanij niz cennik, więc raczej cała operacja na +.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co z cennika wychodzi 150 tyś to spokojnie kupuje sie za 130 tys

 

Teraz jest promo na Forka XT i Comforta łykasz za 140 tys, a jak jest Demo to za jakieś 135 tys. i to bez kombinacji z rocznikiem, nówka, Panie, nówka. No ja nie wiem...

Edytowane przez Izotom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co z cennika wychodzi 150 tyś to spokojnie kupuje sie za 130 tys

 

Teraz jest promo na Forka XT i Comforta łykasz za 140 tys, a jak jest Demo to za jakieś 135 tys. i to bez kombinacji z rocznikiem, nówka, Panie, nówka. No ja nie wiem...

Ale Forek za 135 Demo to będzie jednak raczej 2013 rok i chyba z przebiegiem jakimś. Ten za 140 od ręki to tez chyba będzie 2013 póki co. Niezależnie od tego to i tak odpowiednio 35 lub 40 tyś drożej niz płacę ja z nówkę nieśmiganą, co sobie zimowała w salonie trochę ponad rok ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz zaczyna się promocja jak w zeszłym roku więc Platinum będą trochę ponad 150 tys.

W zeszłym roku można było wziąć demo z rocznika 2013 za 135 tys.

 

Sprawdźcie jeszcze w salonach ale takie wieści do mnie dotarły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będziesz go sprzedawał ?

Nie - Freetrack zostaje w mojej obecnej firmie, bo ma jeszcze 2 lata leasingu. Ale jak szukasz czegoś bardziej opływowego na autostradę to do sprzedania bedzie mój poprzedni LEON - w super stanie i ma jeszcze rok gwarancji - za dobra kasę, z fakturą. No i wolny raczej nie jest bo ma 217 kucy i 300NM, a przy okazji spalanie z przedziłau 8-10 litrów/100km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będziesz go sprzedawał ?

Nie - Freetrack zostaje w mojej obecnej firmie, bo ma jeszcze 2 lata leasingu. Ale jak szukasz czegoś bardziej opływowego na autostradę to do sprzedania bedzie mój poprzedni LEON - w super stanie i ma jeszcze rok gwarancji - za dobra kasę, z fakturą. No i wolny raczej nie jest bo ma 217 kucy i 300NM, a przy okazji spalanie z przedziłau 8-10 litrów/100km

To chyba nie jest 4x4 prawda ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt - cena vs to co oferuje to auto wręcz powala. Jedynie trzeba przywyknąc do tego że to typowy korpowóz.

Gdybym w tej chwili szukał w tej kasie dużego rodzinnego auta to niewykluczone ze padłoby na Superba kombi właśnie w tej konfiguracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...