Skocz do zawartości

Jaki samochód... elektryczny, .. bądź łódka ;-)


radekk

Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, matros1 napisał(a):

Z tym “traceniem” to też tak nie do końca. Tak to i Tesla “traciła” na początku działalności, jak jeszcze była na kroplówce inwestorów. 

 

tak, teraz jest "market leading" i to jest jej przewaga jeśli chodzi o koszty 

 

12 minut temu, matros1 napisał(a):

W tym biznesie nikt się nie bawi w dopłacanie do samochodów choć często się o tym czyta: Bugatti, Toyota z GR Yarisem itd. 

To są ładne nazwy żeby księgowi mogli to odpowiednio w excelu w tabelkę wpisać ;) Każde korpo ma tego typu “straty”. To się bodaj “kreatywna księgowość” nazywa :P 

 

dopłaca się bo firmy też tracą, upadają, zmieniają strukturę czy dostają zastrzyki do państwa 

jeśli się uda wyskalować produkcje super, jeśli nie sorry 

 

12 minut temu, matros1 napisał(a):

Zainwestowali kasę w fabryki, linie produkcyjne itd. i teraz muszą zacząć produkować masowo to i się te inwestycje zwrócą. 

 

założenia sprzed 36-24 miesięcy się Fordowi zdezaktualizowały, że tak powiem a z tego co rozmawiam nie tylko jemu

przy tych kosztach, przy tak niskim poziomie automatyzacji, przy tak rozbudowanym systemie sprzedaży, dużej rozproszonej licznie dostawców - "stara gwardia"ma przeje....ne

 

ale w Chinach jest ok 90 producentów BEV (tych większych konkretniejszych) a tam już jest rzeźnia, jak się będą mocno wykrwawiać można ich kupić, raczej nie całych może max 50% ale zamiast walczyć z Chinami można współpracować ;)

tak jak wcześniej "stara gwardia" zarabiała na Chinach tam może w niedalekiej przyszłości zarabiać z Chinami oferując dostęp do rynków

Edytowane przez ketivv
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ketivv napisał(a):

przy tak rozbudowanym systemie sprzedaży, dużej rozproszonej licznie dostawców - "stara gwardia"ma przeje....ne

 

Myślę że w pierwszej kolejności to przesrane mają właśnie Ci poddostawcy, dealerzy, robotnicy na liniach produkcyjnych itd. Oni będą pierwszymi ofiarami Cięcia kosztów. 

Korpo się będzie broniło do końca. Wujek Sam też nie da tak szybko umrzeć firmom jak Ford czy GM. 

 

Zastanawiam się jaka przyszłość czeka firmy córki gigantów jak VW. Jak przyjdzie do ratowania siebie to takie firmy jak Skoda czy Seat mogą iść pod młotek. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stellantis już zapowiada montaż chińskich elektryków w fabrykach Fiata, wykupili część jednego z chińskich producentów dla technologii, bo sami byli w głębokiej dupie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, skwaro napisał(a):

Fiata

Wypożyczyłem kiedyś na lotnisku w Brukseli Fiata 500 i myślałem, że do Gandawy nie dojadę, a trzeba było tym jeszcze wrócić :facepalm:
Wtedy to był dopiero prawdziwy ból dupy :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Blixten napisał(a):

Wypożyczyłem kiedyś na lotnisku w Brukseli Fiata 500 i myślałem, że do Gandawy nie dojadę, a trzeba było tym jeszcze wrócić :facepalm:
Wtedy to był dopiero prawdziwy ból dupy :biglol:


E, tam, bez przesady ;)

 

My z moja objechalismy 500 Cabrio 1.0 Hybrid moze z cwierc Majorki i az sie zakochalem w tym aucie ;)

 

IMG_3988.thumb.jpeg.2e47719a4afc1d0634ab706da9182a69.jpeg

 

 

Edytowane przez Christoph
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Blixten napisał(a):

Wypożyczyłem kiedyś na lotnisku w Brukseli Fiata 500 i myślałem, że do Gandawy nie dojadę, a trzeba było tym jeszcze wrócić :facepalm:
Wtedy to był dopiero prawdziwy ból dupy :biglol:

Zależy od wersji, zwykła jest słaba, żona ma Sporta, zupełnie inne fotele i kierownica, odrobinę twardszy zawias, siedzi się nisko jak w Abarth-cie. W przyszłym miesiącu będę jechał zrobić żonie mapę, powinno wypluć podobne parametry jak pierwszy Abarth, czyli okolice 125-130KM i 250Nm przy 1050kg wagi. Już teraz dzielnie zadziera nóżkę na rondach i bez problemu staje bokiem jak kierownik zachce, a będzie jeszcze lepiej. Ale jak się przejechalem kolegi żony zwyklakiem to padaka straszna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Blixten napisał(a):

… a no tak, zapomniałem o walizkach napisać. :biglol:


 


Na przeprowadzke sie nie nadaje ;)


Romantyczna podroz poza miasto we dwojke z otwartym szmacianym dachem brzegiem morza i po kretych drozkach… mhm :thumbup:

 

Zawsze lubialem Fiaty, Pande 4x4, 500, ale tym razem powaznie zakochalem sie w tym aucie. Nawet rozwazalem, czy nie kupic takiego Fiata 500e Cabrio jako daily, ale… 

 

… szkoda, ze nie kombi, bo naprawde ma bagaznik na skrzynke piwa ;)


PS: stad moze nadzieja, ze cos sie w europejskim rynku BEV ruszy. 

Edytowane przez Christoph
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, matros1 napisał(a):

Korpo się będzie broniło do końca. Wujek Sam też nie da tak szybko umrzeć firmom jak Ford czy GM.

 już to robi ale jakoś słabo idzie

 

to też jest w jakimś stopniu upadająca cywilizacja, agonia "Detroit" już chwilę trwa

czy taki Ford i GM są jeszcze firmami światowymi ?

czy raczej powili stają się graczem jednego rynku ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Christoph napisał(a):

Dla wszystkich, ktorzy lubia i znaja „miękuśki” jezyk niemiecki :OO:

 

Nie wiem, czy gdzies opcja jezykow i napisow, ale dla samych zdjec wnetrza warto sie pomeczyc:

 

 

 

 

patrząc na te filmiki to dla mnie wygląda jak zaprojektowany pod silnik spalinowy w który włożyli elektryczny:unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, skwaro napisał(a):

Już teraz dzielnie zadziera nóżkę na rondach i bez problemu staje bokiem jak kierownik zachce, a będzie jeszcze lepiej.

Na auta tylko dla zabawy to mnie nigdy nie było stać. Dla mnie auto musi spełniać pewne praktyczne funkcje jak; przewieść dzieci, psa, jakieś zakupy, ładunek…. takie tam duperele ;) 

A do powyższych ostatnio doszły jeszcze wymagania w kwestii komfortu, wyciszenia, mocy … żeby sprawnie się poruszać, bo na wyścigi to już za stary jestem :huh:

Edytowane przez Blixten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Blixten napisał(a):

Na auta tylko dla zabawy to mnie nigdy nie było stać. Dla mnie auto musi spełniać pewne praktyczne funkcje jak; przewieść dzieci, psa, jakieś zakupy, ładunek…. takie tam duperele ;) 

A do powyższych ostatnio doszły jeszcze wymagania w kwestii komfortu, wyciszenia, mocy … żeby sprawnie się poruszać, bo na wyścigi to już za stary jestem :huh:

Mam dokładnie tak samo.
A że od jakiegoś czasu można bez problemu pojeździć gokartem, to i te potrzeby są zaspokojone :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Blixten napisał(a):

bo na wyścigi to już za stary jestem :huh:

Wiek to tylko cyfra. 

 

https://sportowefakty.wp.pl/amp/rajdy-samochodowe/946686/wrc-sobieslaw-zasada-trzy-kilometry-od-pelni-szczescia-91-latek-nie-powiedzial-o

 

3 minuty temu, Blixten napisał(a):

pewne praktyczne funkcje jak; przewieść dzieci, psa, jakieś zakupy, ładunek…. takie tam duperele ;) 

 

Megane RS ;) 

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, radekk napisał(a):

patrząc na te filmiki to dla mnie wygląda jak zaprojektowany pod silnik spalinowy w który włożyli elektryczny:unsure:

  

zamiast stworzyć legendę, nawiązują do legendy  

stąd może kształt a może kolejna adaptacja ze spalinowki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Blixten napisał(a):

Na auta tylko dla zabawy to mnie nigdy nie było stać. Dla mnie auto musi spełniać pewne praktyczne funkcje jak; przewieść dzieci, psa, jakieś zakupy, ładunek…. takie tam duperele ;) 

A do powyższych ostatnio doszły jeszcze wymagania w kwestii komfortu, wyciszenia, mocy … żeby sprawnie się poruszać, bo na wyścigi to już za stary jestem :huh:

Dla wygody, praktyczności i komfortu mam inne auto z prawie 1000l bagażnikiem, a to auto żony na dojazdy do pracy pracy i wożenia młodego do przedszkola. I czasami jej kradnę żeby się pobawić :)

 

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, sartek napisał(a):

Mam dokładnie tak samo.
A że od jakiegoś czasu można bez problemu pojeździć gokartem, to i te potrzeby są zaspokojone :)

500 to właśnie taki gokart, tylko z dachem :)

 

P. S. Jak zacznę gadać że jestem na jakieś auto za stary, to mnie wsadźcie do trumny, bo to znak że dla mnie już koniec :)

Edytowane przez skwaro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Blixten napisał(a):

Na auta tylko dla zabawy to mnie nigdy nie było stać. Dla mnie auto musi spełniać pewne praktyczne funkcje jak; przewieść dzieci, psa, jakieś zakupy, ładunek…. takie tam duperele ;) 

A do powyższych ostatnio doszły jeszcze wymagania w kwestii komfortu, wyciszenia, mocy … żeby sprawnie się poruszać, bo na wyścigi to już za stary jestem :huh:

 

może bardziej to kwestia życiowych priorytetów, różni ludzie, różne potrzeby

do tego zazwyczaj musimy wybierać, choćby z racji zasobu zwanego czasem, który jak inne niezbędne np. finanse,  jest ograniczony 

 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, skwaro napisał(a):

500 to właśnie taki gokart, tylko z dachem :)

wiem, jeździłem, doceniam.

28 minut temu, skwaro napisał(a):

P. S. Jak zacznę gadać że jestem na jakieś auto za stary, to mnie wsadźcie do trumny, bo to znak że dla mnie już koniec

Czy ja wiem... to by się trzeba naszarpać, a plecy już nie te ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, skwaro napisał(a):

a to auto żony na dojazdy do pracy pracy i wożenia młodego do przedszkola


Mniejsze auto, mniejsze szanse, a na drodze nie zawsze wszystko zależy od nas, więc ja bym takim autem nie odważył się wozić dzieci, sorry. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, ketivv napisał(a):

  

zamiast stworzyć legendę, nawiązują do legendy  

stąd może kształt a może kolejna adaptacja ze spalinowki

tylko taka koncepcja czerpie z obu tych rozwiązań to co najgorsze:mellow:

prowadzić będzie się gorzej niż jak coś projektowane od podstaw jako elektryk, miejsca będzie mniej, efektywność w jakimś stopniu też będzie gorsza.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, radekk napisał(a):

tylko taka koncepcja czerpie z obu tych rozwiązań to co najgorsze:mellow:

prowadzić będzie się gorzej niż jak coś projektowane od podstaw jako elektryk, miejsca będzie mniej, efektywność w jakimś stopniu też będzie gorsza.

 

yhy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Blixten napisał(a):


Mniejsze auto, mniejsze szanse, a na drodze nie zawsze wszystko zależy od nas, więc ja bym takim autem nie odważył się wozić dzieci, sorry. 

Młody ostatnio powiedział, że Forester jest jego, mam naprawić i dopóki się sam nie nauczy to będzie z mamą jeździł :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, skwaro napisał(a):

Młody ostatnio powiedział, że Forester jest jego, mam naprawić i dopóki się sam nie nauczy to będzie z mamą jeździł :P

To akurat podobnie jak u mnie, moja starsza mówi nawet, że XV jest piękny i chciałaby żebym jej zachował na jej pierwsze auto ;) 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Blixten napisał(a):

To akurat podobnie jak u mnie, moja starsza mówi nawet, że XV jest piękny i chciałaby żebym jej zachował na jej pierwsze auto ;) 

A ile lat byś musiał je przechować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...