Legacy96 Opublikowano 28 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2007 Poprostu lzejsze kolo ma mniejsza bezwladnosc, wiec silnik szybciej podwyzsza obroty, tym szybciej im lzejsze kolo (wiec lepiej reaguje na gaz). Ale poniewaz masa wirujaca jest mniejsza wiec przy malych obrotach zmniejszy sie moment obrotowy. Cos za cos. Efektem ubocznym jest zwiekszenie drgan, tym wieksze im nizsze obroty. Ale drgania sa subiektywnie roznie odczuwane, kolega w BMW powiedzial ze nie ma zadnych drgan, a kierownica az skakala na wolnych obrotach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 28 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2007 Efektem ubocznym jest zwiekszenie drgan, tym wieksze im nizsze obroty. Ale drgania sa subiektywnie roznie odczuwane, kolega w BMW powiedzial ze nie ma zadnych drgan, a kierownica az skakala na wolnych obrotach. a drgania nie są jakimś złym montażem spowodowane lub czymś takim Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 1 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 Odchudziłem koło zamachowe w corsie B 1,4 16V, jeździłem dwa lata i nic. Auto szybciej się wkręca w obroty, lepiej reaguje na gaz. Nie ma żadnych wibracji itp. Zakładaj. Jak ktoś źle je wyważy(odchudzi) to może wpadać w drgania. Twoje nie było chyba robione w stodole :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 1 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 Hogi nie no orginalne ACT. Więc problem jest w tym jak kto je odchudzi ale jak się kupuję jakieś tam markowe i ono już jest odchudzone to powinno być ok :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legacy96 Opublikowano 1 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 Masa kola zamachowego jest kompromisem miedzy latwoscia wchodzenia na obroty a rownomiernoscia pracy i trzymaniem momentu obrotowego. Wiec kazdy powinien sam wybrac co mu bardziej odpowiada. Takie sprawy jak wibracje czy twardosc zawieszenia sa odczuwane subiektywnie, np. zawieszenie ktore dal mnie jest twarde dla kogos innego moze byc za miekkie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 1 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 Ale poniewaz masa wirujaca jest mniejsza wiec przy malych obrotach zmniejszy sie moment obrotowy. Niby dlaczego?!?!?!? Coś Ci się chyba jednak myli. W nie-ASO ma lekkie koło, rajdowe poduszki silnika i skrzyni i 800 obr na wolnych i nic nie wibruje. Mój Cossie ma rajdowe poduszki silnika i skrzyni i seryjne koło i całe auto się telepie na wolnych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 1 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 W przypadku Subaru moze tez potencjalnie rozwiązać częściowo problem szarpiacego sprzęgła. Az - powiesz coś więcej na czym polega ten problem? :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legacy96 Opublikowano 1 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 Takie sa prawa fizyki i sens stosowania kola zamachowego. A ze silnik bokser do tego na rajdowych poduszkach sie nie telepie wynika z konstrukcji silnika. Aby byc obiektywnym nalezaloby zrobic pomiary poziomu wibracji, momentu obrotowego i mocy przed zmiana kola i po. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin@klubsubaru.pl Opublikowano 1 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 Możesz wyjaśnić dokładniej o jakich prawach fizyki piszesz, zwłaszcza w kwestii tego, że przy małych obrotach zmniejszy się moment obrotowy? Co prawda to OT, bo praktykę już sobie wyjaśniliśmy jak jest, ale chętnie dowiem się teorii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legacy96 Opublikowano 1 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 odchudzanie układu korbowo - tłokowego ma na celu powiększenie mocy silnika masa na kole zamachowym obarcza je pędem - a skoro większa masa równa sie większy pęd to i moment pędu będzie większy zatem im większa masa tym większy moment pędu = moment obrotowy zmniejszenie tej masy spowoduje że siła z tłoka przełożona na moment obrotowy zostanie mniej wykorzystywana do uzyskiwania momentu obrotowego. Silnik pracując będzie mógł uzyskiwać większe szybkości obrotowe co w rezultacie równe jest zwiększeniu jego mocy (6500 zwiększy się do 8000 co ma znaczenie przy osiąganiu mocy maksymalnej przy zestrojeniu układu zasilania na wydajniejszy w tym przypadku) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 1 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 ... zmniejszenie tej masy spowoduje że siła z tłoka przełożona na moment obrotowy zostanie mniej wykorzystywana do uzyskiwania momentu obrotowego. Silnik pracując będzie mógł uzyskiwać większe szybkości obrotowe co w rezultacie równe jest zwiększeniu jego mocy ... :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 1 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 Ja tam sie nie znam, ale moc maksymalna chyba nie zawsze jest przy max. obrotach..? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pedro Opublikowano 1 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 Idąc tropem Legacy96 najlepszym sposobem zwiększenia momentu dostępnego na kołach (tych z oponami!) będzie zwiększenie masy felg. Spadnie nam moc - czyli zmniejszy się maksymalna prędkość samochodu, za to dzięki zwiększonemu momentowi przyspieszenie będzie rewelacyjne! Jutro z rana lecę do warsztatu przylepiać odważniki! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 1 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 Myślałem o takim kole jak w starych maszynach parowych, tylko gdzie to wepchnąć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarmaj Opublikowano 1 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 Kurka wodna! (Edit na specjalną prośbę Przemqa ) :shock: Masa koła zamachowego zwiększa moment... A jego odchudzenie zwiększa moc... :shock: Ta załóż do malucha może koło zamachowe o masie z 50 kg. To dopiero da moment! Jasne że wirująca wieksza masa ma większy moment bezwładności, więc kiedy ją już wprawimy w ruch, to potem nim wyhamuje swoje obroty, będzie oddawała swoja energię. Ale w samochodzie chyba nie mówimy o chwilowym momencie który występuje nim nie wytraci się obrotów uzyskanych np. na przegazówce przed ruszeniem, tylko o stałej wartości. Więc obroty tej masy muszą być utrzymywane na stałym poziomie przez silnik. Masa koła jest żeby wyrównać pracę silnika, a po zbytnim odchudzeniu wiadomo, że może pracować „niekulturalnie” na mniejszych obrotach. Za to szybciej się będzie wkręcał (z powodu mniejszej bezwładności), czyli będzie żwawiej na gaz reagował. Ale koni mu od tego nie przybedzie. To po prostu dobry wstęp do dalszych modyfikacji silnika zwiększających jego moc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 1 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 LUUUUUUUUUUDZIE! To że Mamusia wróciła na Forum nie oznacza, że wszyscy mogą bluzgać i to jeszcze w "Technicznym"! jarmaj - zlituj się i zrób edita, proszę! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 1 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 jarmaj, i tak widziałem ostrzeżenie przed ostrzeżeniem :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 1 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 Edit na specjalną prośbę Przemqa Senk jó! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarmaj Opublikowano 1 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 jarmaj, i tak widziałem ostrzeżenie przed ostrzeżeniem :!: No dobra, dobra… Sorki, co nie...? Ale jak za chwile ktoś napisze, że masa koła zamachowego wpływa jeszcze dajmy na to na wydajność mechanizmu opuszczania szyb, to nie wytrzymam na dobre! Senk jó! Jur łelkam (czasem..... ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 1 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 Wymiana poduszek zawieszenia silnika (na sztywniejsze) też nie doda koni ale silnik lepiej reaguje na pedał gazu, tak samo i z kołem zamachowym. Po założeniu odchudzonego silnik szybciej będzie sie wkręcał do odcięcia na biegu jałowym, nie wiem jak to się przekładało na przyspieszenie, bo nie robiłem pomiarów w swojej corsie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E12 Opublikowano 1 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 Zmiejszenie masy K.Z. daje efekt podobny do zmiejszenia masy samochodu. Spowoduje to ze miejsza część mocy silnika zostanie zużyta na pokonanie bezwładności k.z. a zostanie przekazana dalej na ważniejsze sprawy ( na koła :grin: jezdne). Jeśli chodzi o mniejsze koło pasowe silnika spełnia ono 2 zadania 1.Dodatkowe zmiejszenie masy wirującej silnika (efekt ten sam ja przy kole zam. ) 2.Zmiejszenie przełożenia miedzy wałem silnika a osprzętem (alternator ,pompa wspomagania ukł. kier.) Co to da miej efektywną prace na wolnych obrotach ale za to miej mocy silnika zostanie żużyte na ich napędzenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Loucyphre Opublikowano 1 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 Boszszsz.... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 1 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 No widzisz? Człowiek głupi sie rodzi, całe życie się uczy i głupi umiera. :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kris_STi Opublikowano 2 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2007 Autor artykułu nie rozumie przynajmniej niektórych podstawowych pojęć: Jednym z zabiegów stosowanych przez większość tunerów jest odchudzenie koła zamachowego. Jest to moim zdaniem jeden z najgorszych i okrutnych dla silnika zabiegów podwyższających moc. Dobrze zrobione i bez przesady lżejsze koło zamachowe nie zaszkodzi. Tu się zgadzam w stu % z Marcinem@ Wymiana każdego seryjnego elementu z układu tłokowo-korbowego, układu napędowego (lżejsze koło zamachowe, LW Crank Pulley, Aluminiowy Wal Napędowy itp itd podane dla przykładu ) nie podwyższa mocy ale uwalnia ją. Jedynym ryzykiem przy wykorzystywaniu lżejszych elementów przeznaczonych do sportów motorowych jest skrócenie zwrotności silnika i jego podzespołów ( YOU PLAY=YOU PAY) to każdy wie ale czasami zapomina. Jedynym słusznym zabiegiem na podwyższenie mocy jest korekta/modyfikacja AFR (powierzę/paliwo) AMEN. Wiem, że opisałem to tak jak nazwać sosnę rośliną ale to jest moje zdanie... :roll: ot. uczyłem się fizyki po angielsku i jest mi znacznie łatwiej wiedze przyswajać ale ją tłumaczyć to inna bajka polecam 2 topiki z nasioc.com http://forums.nasioc.com/forums/showthr ... ?p=9878792 http://forums.nasioc.com/forums/showthr ... did=444518[/b] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guma Opublikowano 2 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2007 marcin@klubsubaru.pl, niektórych kwestji nie opłaca sie tu wyjasniać, o czym juz dawno sie przekonalem, choć byś nie wiem jak dobrze chciał i pisał o tym o czym masz pojecie i tak znajdą sie mądrzejsi Ja u siebie w clio 1.8 16V mam seryjne koło zamachowe zebrane ok 5mm ( z tego co sie orientowałem w tych samochodach dopuszczalne jest "zebranie" nawet do 7mm) i właśnie chodzi tu o kompromis i to co napisal jeden z moich przedmówców, chodzi o wyważenie całosci :!: :!: - wtedy nie bedzie żadnych wibracji, ja tak zrobiłem i nic nie drga. Auto wkręca sie jak oszalałe, mam sportowe sprzegło, wszystko chodzi idealnie, a całość zależy od tego kto to robi i czy ma o tym pojecie. Leszek, jesli kupiłes gotowe odelżone koło do danego modelu, to napewno jego producent dopuscił swój produkt do bezposredniego montowania bez ingerencji w wał czy temu podobne, nie bój zaby- montuj :!: Nie słuchaj bajtloków, posłuchaj mnie, marcina..., matiego BTW, panowie na logikę, łatwiej wprowadzic w ruch coś co jest lżejsze prawda :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi