Skocz do zawartości

Lekkie koło zamachowe


Leszek

Rekomendowane odpowiedzi

Poprostu lzejsze kolo ma mniejsza bezwladnosc, wiec silnik szybciej podwyzsza obroty, tym szybciej im lzejsze kolo (wiec lepiej reaguje na gaz). Ale poniewaz masa wirujaca jest mniejsza wiec przy malych obrotach zmniejszy sie moment obrotowy. Cos za cos. Efektem ubocznym jest zwiekszenie drgan, tym wieksze im nizsze obroty. Ale drgania sa subiektywnie roznie odczuwane, kolega w BMW powiedzial ze nie ma zadnych drgan, a kierownica az skakala na wolnych obrotach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Efektem ubocznym jest zwiekszenie drgan, tym wieksze im nizsze obroty. Ale drgania sa subiektywnie roznie odczuwane, kolega w BMW powiedzial ze nie ma zadnych drgan, a kierownica az skakala na wolnych obrotach.

 

a drgania nie są jakimś złym montażem spowodowane lub czymś takim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odchudziłem koło zamachowe w corsie B 1,4 16V, jeździłem dwa lata i nic. Auto szybciej się wkręca w obroty, lepiej reaguje na gaz. Nie ma żadnych wibracji itp.

Zakładaj. :mrgreen:

Jak ktoś źle je wyważy(odchudzi) to może wpadać w drgania. Twoje nie było chyba robione w stodole :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masa kola zamachowego jest kompromisem miedzy latwoscia wchodzenia na obroty a rownomiernoscia pracy i trzymaniem momentu obrotowego. Wiec kazdy powinien sam wybrac co mu bardziej odpowiada. Takie sprawy jak wibracje czy twardosc zawieszenia sa odczuwane subiektywnie, np. zawieszenie ktore dal mnie jest twarde dla kogos innego moze byc za miekkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale poniewaz masa wirujaca jest mniejsza wiec przy malych obrotach zmniejszy sie moment obrotowy.

 

Niby dlaczego?!?!?!? Coś Ci się chyba jednak myli.

 

 

 

W nie-ASO ma lekkie koło, rajdowe poduszki silnika i skrzyni i 800 obr na wolnych i nic nie wibruje. Mój Cossie ma rajdowe poduszki silnika i skrzyni i seryjne koło i całe auto się telepie na wolnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie sa prawa fizyki i sens stosowania kola zamachowego. A ze silnik bokser do tego na rajdowych poduszkach sie nie telepie wynika z konstrukcji silnika. Aby byc obiektywnym nalezaloby zrobic pomiary poziomu wibracji, momentu obrotowego i mocy przed zmiana kola i po.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odchudzanie układu korbowo - tłokowego ma na celu powiększenie mocy silnika

masa na kole zamachowym obarcza je pędem - a skoro większa masa równa sie większy pęd to i moment pędu będzie większy zatem im większa masa tym większy moment pędu = moment obrotowy

 

zmniejszenie tej masy spowoduje że siła z tłoka przełożona na moment obrotowy zostanie mniej wykorzystywana do uzyskiwania momentu obrotowego. Silnik pracując będzie mógł uzyskiwać większe szybkości obrotowe co w rezultacie równe jest zwiększeniu jego mocy (6500 zwiększy się do 8000 co ma znaczenie przy osiąganiu mocy maksymalnej przy zestrojeniu układu zasilania na wydajniejszy w tym przypadku)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

 

zmniejszenie tej masy spowoduje że siła z tłoka przełożona na moment obrotowy zostanie mniej wykorzystywana do uzyskiwania momentu obrotowego. Silnik pracując będzie mógł uzyskiwać większe szybkości obrotowe co w rezultacie równe jest zwiększeniu jego mocy ...

 

:shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc tropem Legacy96 najlepszym sposobem zwiększenia momentu dostępnego na kołach (tych z oponami!) będzie zwiększenie masy felg. Spadnie nam moc - czyli zmniejszy się maksymalna prędkość samochodu, za to dzięki zwiększonemu momentowi przyspieszenie będzie rewelacyjne! :D Jutro z rana lecę do warsztatu przylepiać odważniki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurka wodna! (Edit na specjalną prośbę Przemqa :mrgreen: ) :shock:

 

Masa koła zamachowego zwiększa moment... A jego odchudzenie zwiększa moc... :shock:

 

:lol::lol::lol:

 

 

 

Ta załóż do malucha może koło zamachowe o masie z 50 kg. To dopiero da moment! :lol:

 

Jasne że wirująca wieksza masa ma większy moment bezwładności, więc kiedy ją już wprawimy w ruch, to potem nim wyhamuje swoje obroty, będzie oddawała swoja energię. Ale w samochodzie chyba nie mówimy o chwilowym momencie który występuje nim nie wytraci się obrotów uzyskanych np. na przegazówce przed ruszeniem, tylko o stałej wartości. Więc obroty tej masy muszą być utrzymywane na stałym poziomie przez silnik.

 

Masa koła jest żeby wyrównać pracę silnika, a po zbytnim odchudzeniu wiadomo, że może pracować „niekulturalnie” na mniejszych obrotach. Za to szybciej się będzie wkręcał (z powodu mniejszej bezwładności), czyli będzie żwawiej na gaz reagował. Ale koni mu od tego nie przybedzie. To po prostu dobry wstęp do dalszych modyfikacji silnika zwiększających jego moc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jarmaj, i tak widziałem :) ostrzeżenie przed ostrzeżeniem :!:

 

No dobra, dobra… Sorki, co nie...? :oops:

 

Ale jak za chwile ktoś napisze, że masa koła zamachowego wpływa jeszcze dajmy na to na wydajność mechanizmu opuszczania szyb, to nie wytrzymam na dobre! :mrgreen:

 

Senk jó! :mrgreen:

 

Jur łelkam (czasem..... :twisted: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana poduszek zawieszenia silnika (na sztywniejsze) też nie doda koni ale silnik lepiej reaguje na pedał gazu, tak samo i z kołem zamachowym. Po założeniu odchudzonego silnik szybciej będzie sie wkręcał do odcięcia na biegu jałowym, nie wiem jak to się przekładało na przyspieszenie, bo nie robiłem pomiarów w swojej corsie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiejszenie masy K.Z. daje efekt podobny do zmiejszenia masy samochodu. Spowoduje to ze miejsza część mocy silnika zostanie zużyta na pokonanie bezwładności k.z. a zostanie przekazana dalej na ważniejsze sprawy ( na koła :grin: jezdne).

Jeśli chodzi o mniejsze koło pasowe silnika spełnia ono 2 zadania 1.Dodatkowe zmiejszenie masy wirującej silnika (efekt ten sam ja przy kole zam. ) 2.Zmiejszenie przełożenia miedzy wałem silnika a osprzętem (alternator ,pompa wspomagania ukł. kier.) Co to da miej efektywną prace na wolnych obrotach ale za to miej mocy silnika zostanie żużyte na ich napędzenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor artykułu nie rozumie przynajmniej niektórych podstawowych pojęć:

 

Jednym z zabiegów stosowanych przez większość tunerów jest odchudzenie koła zamachowego. Jest to moim zdaniem jeden z najgorszych i okrutnych dla silnika zabiegów podwyższających moc.

 

Dobrze zrobione i bez przesady lżejsze koło zamachowe nie zaszkodzi.

 

Tu się zgadzam w stu % z Marcinem@

 

Wymiana każdego seryjnego elementu z układu tłokowo-korbowego, układu napędowego (lżejsze koło zamachowe, LW Crank Pulley, Aluminiowy Wal Napędowy itp itd podane dla przykładu ) nie podwyższa mocy ale uwalnia ją. Jedynym ryzykiem przy wykorzystywaniu lżejszych elementów przeznaczonych do sportów motorowych jest skrócenie zwrotności silnika i jego podzespołów ( YOU PLAY=YOU PAY) to każdy wie ale czasami zapomina.

 

Jedynym słusznym zabiegiem na podwyższenie mocy jest korekta/modyfikacja AFR (powierzę/paliwo) AMEN.

 

Wiem, że opisałem to tak jak nazwać sosnę rośliną ale to jest moje zdanie... :roll:

 

ot. uczyłem się fizyki po angielsku i jest mi znacznie łatwiej wiedze przyswajać ale ją tłumaczyć to inna bajka

 

polecam 2 topiki z nasioc.com

 

http://forums.nasioc.com/forums/showthr ... ?p=9878792

 

http://forums.nasioc.com/forums/showthr ... did=444518[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcin@klubsubaru.pl, niektórych kwestji nie opłaca sie tu wyjasniać, o czym juz dawno sie przekonalem, choć byś nie wiem jak dobrze chciał i pisał o tym o czym masz pojecie i tak znajdą sie mądrzejsi :twisted:

Ja u siebie w clio 1.8 16V mam seryjne koło zamachowe zebrane ok 5mm ( z tego co sie orientowałem w tych samochodach dopuszczalne jest "zebranie" nawet do 7mm) i właśnie chodzi tu o kompromis i to co napisal jeden z moich przedmówców, chodzi o wyważenie całosci :!: :!: - wtedy nie bedzie żadnych wibracji, ja tak zrobiłem i nic nie drga. Auto wkręca sie jak oszalałe, mam sportowe sprzegło, wszystko chodzi idealnie, a całość zależy od tego kto to robi i czy ma o tym pojecie.

Leszek, jesli kupiłes gotowe odelżone koło do danego modelu, to napewno jego producent dopuscił swój produkt do bezposredniego montowania bez ingerencji w wał czy temu podobne, nie bój zaby- montuj :!:

Nie słuchaj bajtloków, posłuchaj mnie, marcina..., matiego :mrgreen:

 

BTW, panowie na logikę, łatwiej wprowadzic w ruch coś co jest lżejsze prawda :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...