Skocz do zawartości

palmall

Użytkownik
  • Postów

    634
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez palmall

  1. palmall

    ile wam pali ?

    Weekend, trasa Kraków - Gorlice, 120km, średnie 9.4 na kompie. prędkości po autostradzie 130-140, po normalnej 70-80. Raczej spokojnie. A po Krakowie nigdy mi się nie udało zejść poniżej 12...
  2. Podzwoń po allegro to miśków którzy handlują silnikami, udaj głupa i spytaj czym wysyłają bo chcesz kupić tylko transportu nie masz Albo po prostu zadzwoń do DHLa czy Fedexa, nie wierzę że nie da się wysłać silnika przez nich. Inna sprawa że za 10PLN nikt tego nie zrobi..
  3. palmall

    Nagła padaczka OBK

    A zgłosiłeś gdzieś swój przypadek? Za takie rzeczy można beknąć... Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8
  4. Po trzech próbach na CO2 przy trzeciej płyn lekko zmienił barwę, coś jest na rzeczy ale jeszcze trochę czasu mam nadzieje zostało do ostatecznej egzekucji...
  5. @owad, u Ciebie to bąbluje jak jasny gwint :] już by dawno siedział w garażu i wyciągał motor. Ja mam może 1/50 tego bąblowania. I płyn podniesiony o pare cm ponad maxa. Temperatura w normie tak samo. Korek przy chłodnicy nowy org załozyłem żeby go wykluczyć. Syfu w płynie nie ma. Chyba że gdzieś jeszcze dostaje jakiegoś powietrza w co mi trudno uwierzyć bo przecież tam nie ma podciśnienia żadnego żeby ssało ;] Jutro albo pojutrze jadę na test CO2 rozjaśni mi się trochę. Szkoda bo kurde dwa miesiące dopiero autem jeżdżę i już muszę dokładać :/
  6. Eeee... nie ma się co łudzić.. po zagrzaniu mocniejszym delikatnie bąbelkuje w przelewowym... Taki jeden mini bąbelek na 1 sekundę... uszczelka jak nic :/
  7. No własnie... myślałem że jest gdzieś ukryty jeszcze jeden którego na pierwszy rzut oka nie widzę, ale nie, nie ma, jest tylko przelewowy no chyba że ślepy jestem
  8. Hmmm ale że który mam podmienić ? Z czym podmienić ? Mam korek na chłodnicy metalowy, i obok chłodnicy na przelewowym, ale to taka zatyczka tylko. Gdzieś jest jeszcze jeden zbiorniczek ? Jak tak to gdzie ?
  9. Zaworek w korku na chłodnicy rozumiem ? Raczej nie, wymieniłem na nowy tak że powinien być sprawny... Ale faktycznie dziwne jest to że na zimnym i ciepłym mam tyle samo płynu... Obstawiam jednak uszczelkę... Ktoś się orientuje ile taka impreza kosztuje mniej więcej ?
  10. Na zimnym i na ciepłym tak samo, chociaż wg mnie na ciepłym powinno być więcej płynu przecież nie ? W końcu wg tego co mnie uczyli płyn powinien zwiększać swoja objętość wraz ze wzrostem temperatury... Ewentualnie jak odpowietrzyć układ w subaru? Jakieś specjalne tajne techniki ?
  11. palmall

    Honda Type "R"

    No z tymi parchami to różnie.. mówię jako były hondziarz. Po Civicu i Acco, obydwa nie najmłodsze, nie miałem na co narzekać z rudą. W acco 12-letnim pojawiły się pod koniec małe ogniska bąbelków na nadkolu jednym, ale to tyle. Ogromnego morza parchów jakoś nie widziałem tak że wierzę że można trafić na egzemplarze z w miarę zdrową blacha. A co do type-r to poczytaj dokładnie forum - http://www.accordklubpolska.pl/, tam znajdziesz sporo informacji, czasami ktoś z forumowiczów ma na sprzedaż swoje wozidło więc warto zaglądać - zawsze to wiadomo co się bierze. Ale przy type-r VI gen to faktycznie przygotuj się na wydatki, wszak to by było już auto 15-letnie, czyli i z przebiegiem i historią... jak kupować to tylko ze sprawdzonego źródła.
  12. Też się zaczynam zastanawiać czy nie dosięga mnie syndrom UPG... Jakieś dwa miesiące temu na serwisie dolali mi płynu chłodzącego bo było go wg nich za mało w chłodnicy, w przelewowym było ok. Po tej operacji obserwowałem co się z tym płynem dzieje i mniej więcej po miesiącu w przelewowym miałem już sporo ponad stan. Odciągnałem z przelewowego nie wiem, tak z 250ml, tak żeby było lekko przed maxem i obserwowałem co się z nim dzieje - w ciągu miesiąca znów mi go przybyło magicznie i w tej chwili mam znów tak z 250 ml pod stan max.. Dodam tylko że silnik się nie grzeje w żaden sposób, temperatura jest cały czas taka sama, nie zauważyłem bąbelkowania czy syfu w zbiorniczku lub pod nakrętką na chłodnicy. Jedyne co mnie niepokoi to przy odpalaniu dźwięk bulgotania i nie jest to silnik Słysze to z nawiewu przez sekundę i później cisza... tak jak by był zapowietrzony ? Czy to może być objaw padającej uszczelki pod głowicą ? Ktoś się orientuje jakie są przybliżone koszty - chodzi mi tylko o części ?
  13. Za 120 wydziergam ręcznie....
  14. palmall

    Sonda lambda OEM vs DENSO

    Ja ze swoich doświadczeń z kolei nie jestem do końca przekonany czy druga sonda nic nie robi oprócz dostarczania informacji o sprawności katalizatora. Co prawda mój problem dotyczył Hondy, ale tam tez były dwie sondy i miałem problem z hmhm nagłym odcięciem mocy przy przyśpieszaniu na ułamek sekundy. Gaz do dechy i w granicach 3-4tyś obrotów nagle odcięcie i powrót mocy. Takie szarpnięcie było. Błędów nie wywalało jeszcze, ale sonda została uznana do wymiany. Trochę czasu z tym jeździłem bo miałem problem z dostępnością tej sondy i później faktycznie wywalało błędy. Ale po wymianie jak ręką odjął... czyli jednak jakieś korekty musiała robić skoro się tak zachowywał silnik.
  15. To i dla mnie please: świniak B czarny (klapa bagażnika) odbicie L - - - 1 szt świniak B biały (klapa bagażnika) odbicie L - - - 1 szt świniak A czarny (klapa bagażnika) odbicie L - - - 1 szt
  16. Witamy w polskich internetach...
  17. Tak to jest jak się swoją wiedzę opiera na komentarzach onetowców.
  18. W zasadzie ja też czuję często, przyznam się... pod prawą nogą
  19. Ty to masz nosa MirekB, niczym pies łowczy gaz czuje często... Ktoś jeszcze gaz czuje ?
  20. Nie wiem skąd się biorą te mity o zapachu gazu, może w przedpotopowych instalacjach faktycznie występował ten problem, ale przy sekwencji gaz to możesz poczuć jedynie jak sobie psikniesz z dystrybutora w twarz... I te wyliczenia z dupy odnośnie spalania gazu... prawda jest taka że przy dystrybutorze wychodzi o połowę taniej. A sama instalacja zwraca się po określonym przebiegu i jest to mniej więcej rok normalnego używania auta. Spalanie PB/gaz jest baaardzo porównywalnie, i nie ma co tu mówić o różnicach rzędu 5 czy 6 litrów bo to nierealne... Instalka zwraca się po mniej więcej 12k km, przebieg powyżej tego jest na plus dla kierowcy. Można spokojnie sobie odłożyć na regulacje zaworów czy inne pierdoły... 13l gazu, 12000 km, koszt ~3700 12l Pb, 12000 km, koszt ~7800 Powiedz mi, gdzie tu brak oszczędności ?
  21. @randall, cert MS z Win Serv 2003 to w zasadzie przeżytek, teraz póki co króluje WS2012, a to trochę inna bajka chociaż podstawy z WS2003 mogą ułatwić sprawę. @Tichy, gdzie masz tą robotę? Może chcesz się zamienić? Bo ja też bym zmienił w zasadzie, znudziła mi się moja a ogarniam podobne rzeczy co Ty
  22. A koła to wyważasz cały czas u jednego i tego samego? Ja tak miałem, dwa razy wyważałem i twierdził że wyważone, a pojechałem do innego zakładu i gość stwierdził że tak się odważników nie zakłada... i problem jak ręką odjął. Chociaż jak przetestowałeś parę kółek to raczej nie to... Typowe dla niedoważenia jest to że drżenie pojawia się powyżej 100-110 km/h.
  23. To ja też coś dorzuce, dwa lata temu byłem w okolicach wenecji na kempingu mniej więcej w tym miejscu: https://maps.google.pl/?ll=45.522962,12.699401&spn=0.009441,0.023217&t=m&z=16 Kemping prawie że na plaży z domku mieliśmy jakieś 3 minuty na piaszczystą plaże, fajne miejsce wypadowe, w okolicy masz oczywiście Wenecje, Werone, Padove, Bolonie, Modene. Warte wyskoczenia chociaż tydzień czasu to za mało żeby połazić. Pod Modeną w masz oczywiście muzeum Ferrari, zdecydowanie warto wejść, między Modeną a Bolonią masz jeszcze fabrykę i muzeum Lambo! Na wschód od Boloni dodatkowo Imola i tor do zwiedzenia, a nóż widelec coś tam będzie się odbywało Raczej nie opłaca ci się robić wschodniego i zachodniego wybrzeża to masz za mało czasu - lepiej zostać w jednym miejscu na dłużej. Jeżeli decydował byś się na Toskanię, to tam z kolei byłem rok temu, a dokładnie w tej agroturystyce: https://maps.google.pl/?ll=43.457498,10.703216&spn=0.004891,0.011609&t=h&z=17 Warunki rewelacyjne, basen, piękne widoczki, i blisko do naprawdę fajnych miejscówek. Lajatico, Volterra, San Gimiano, Chianti, Montepulciani, Florencja oczywiście... długo można wymieniać fajne miejscówki do zwiedzania. Zachodnie wybrzeże niestety trochę gorsze od tego wschodniego, plaże z brudnym piaskiem (w sensie z kamyczkami/kamieniami) albo w ogóle kamieniste. Jak chcesz leżeć nad morzem to dobrze poszukaj fajnej plaży. Jak dla mnie leżenie na takich to porażka... (https://plus.google.com/u/0/photos/118295518419775422493/albums/5918786000130917633/5918787692582278770?authkey=CMOr582eyMGFZQ&pid=5918787692582278770&oid=118295518419775422493) A tu jeszcze bonusik: http://www.italiankart.com/MappeKart.html Poszukaj dobrego toru bo naprawdę warto przejechać się we włoszech prawdziwym kartem na prawdziwym torze Ceny nie odstraszają, a wrażenia genialne. Gdybyś chciał przejechać się Ferrarką to przygotuj 100euro/10 min I pare fot na zaostrzenie apetytu : https://plus.google.com/u/0/photos/118295518419775422493/albums/5918786000130917633?authkey=CMOr582eyMGFZQ Miłego tripu
  24. palmall

    Helpdesk komputerowy

    Chcesz wywalić partycje recovery ? Bo nie czaję po co Ci ten pen/plytka z instalką ? Postaw świeży system z tej recovery - porządek z partycjami możesz bez problemu zrobić z poziomu windowsa. Jak odtworzysz oryginalny system to może było tam dołączone oprogramowanie do zrzucania recovery na płytki.
  25. palmall

    po420

    Że jaaaak ? Ale w jaki magiczny sposób ma się dostać do cylindrów ? Wytniesz kata i przesypiesz go dolotem do cylindrów jakoś ? Nie no... bez jaj... podtopić się może, ok, to wtedy auto będzie po prostu zmulone. Ale nawet jak się wykruszy to te kawałeczki nijak nie są się w stanie dostać do cylindrów, po drodze raczej odparują jak jakimś cudem będą wędrowały w tamtą stronę. Przedłużka drugiej sondy to nie emulator. Stosowało się zabieg taki że po prostu sondę "odstawiało się" dalej od kata na jakieś 2-3 cm za pomocą jakiejś tulejki. W przypadku niekoniecznie sprawnego katalizatora na jakiś czas to pomagało. A emulatory to po prostu układy które symulują prawidłowy przebieg sondy. Po pierwsze jedziesz do gazownika sprawdzić i wyregulować LPG. Po drugie sprawdzasz katalizatory (optycznie, wyjąć i sprawdzić co się dzieje, czy jest jakikolwiek prześwit) Po trzecie sondy. Ale mogę się mylić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...