Nie występuje tego typu usterka,wymienia się je profilaktycznie przy naprawie UPG,kute tłoki montuje się też przy tej okazji,żeby potem pójść w wyższe moce.
Nie twierdzę,że UPG czy pęknięty tłok,to awarie które omijają te silniki,występują i owszem.Pozostaje pytanie w jaki sposób eksploatowane i serwisowane były auta w których wystąpiły owe usterki.
auto - typowy lanssowóz, type R z silnikiem z sti 2006, Mimo niewielkiego przebiegu silnika, ciągłego zmieniania oleju, rozgrzewania, chłodzenia i ogólnie traktowania jak jajeczko silnik "odwdzięczył się" kilkoma paskudnymi awariami. Gdyby to było moje auto na co dzień to bym był zły, a tak to kocham dalej i płace rachunki. Mam zmieniony komp i był mapowany w 4T ale na bezpieczne wartości, nikt mi nie powie że jest wyżyłowany. Zresztą wystarczy spytać w którymś z warsztatów pogwarancyjnych ile już robili silników 2.5, w jednym (nie powiem którym ) powiedzieli mi że gdyby na świecie były same lancery to by dawno splajtowali
Być może sti '15 w jakiś cudowny sposób jest pozbawione wad poprzednika, sam się chętnie dowiem bo chodzi na mną szare sti, ale jeśli auto na codzień ma wymagać specjalnego traktowania żeby się nie z..... to wole poczekać aż w końcu wrócą do 2.0
Przecież wrócili- już niebawem, tylko nie do EU