Skocz do zawartości

AMI

Użytkownik
  • Postów

    6060
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez AMI

  1. Ja byc moze sie myle - ale chyba nie byloby tej calej dyskusji, gdyby to byla kwestia tego, ze WRCfan sie podniosl ktoregos ranka, przeciagnal i pomyslal: aaa nie chce mi sie na dwoch forach moderowac, wybiore sobie ktores - i wybral wiadomo ktore (zeby nie bylo znow zarzutu o promowanie obcych firm na tym forum) Z tym wyborem to troche jak z wyborem: oddac portfel albo go nie oddac, gdy sie ma noz pod zebro przylozony On zostal do tego wyboru zmuszony - wiec wybral tak, jak jemu bylo ostatecznie wygodniej. Zwlaszcza, ze stawiajac go przed takim wyborem na tym forum daliscie mu do zrozumienia, ze nie jestescie z niego zadowoleni. A proba udawania, ze jest inaczej jest nieco zenujacym brnieciem w jakas fikcje. [ Dodano: Nie Gru 30, 2007 5:39 pm ] Wolno, ale świadczyć to będzie głównie o mówiącym.... Pozdrawiam Z powodu? To juz podzielenie sie uwagami na temat lokali innych niz ten, w ktorym obecnie przebywamy tez jest be? [ Dodano: Nie Gru 30, 2007 5:40 pm ] I to samo w sumie pytanie do Ciebie Czy podzielenie sie uwagami na temat lokali innych niz ten, w ktorym obecnie przebywamy tez jest brakiem kultury?
  2. Bo na wszystko jest odpowiedni czas i pora A ja lubie urozmaicenie
  3. Ale wolno mu chyba powiedziec, ze zna nieopodal fajny lokal z panienkami i lepsza wodka? Czy to tez zabronione?
  4. No coz - wiadomo, ze jak sie wokol czegos narobi dymu, to zawsze jest o tym glosno W sumie tak - ale tez i czasami po takie konkretne informacje ludzie tutaj przychodza. Swoja droga dla SIPu byloby znacznie lepiej, gdyby zadbal o swoja siec ASO tak, by spokojnie mozna bylo ich warsztaty polecac - a obecnie widze te dzialania troche na zasadzie psa ogrodnika. Zreszta - zeby nie byc goloslownym - krakowskie ASO z tego co widze ma dosc dobra opinie i w sumie bywa takze polecane chyba - prosze mnie naprostowac, jesli sie myle. Byc moze... pewnie zdecydowanie uspokoiloby to tego typu konflikty na forum. Pozdrawiam
  5. Chyba jednak przeczytalem uwaznie i rozumiem do czego pijesz - ale wydaje mi sie, ze naprawde w pewnych tematach ciezko jest unikac konkretnych odpowiedzi, nie polecajac takich czy innych rozwiazan, takich czy innych firm. Ja tu nie jestem od bronienia nie-ASO, o ktore idzie w sumie w tym konkretnym przypadku - do tej pory bylem raptem raz ich klientem i do tego mialbym sie czego przyczepic. Ale w pewnych momentach, jesli ktos szuka pomocy, porady, ktorej w zaden sposob nie jest w stanie udzielic SIP ze swoim ASO, co bys proponowal zrobic? Milczec? Na to pytanie jakos Subaryta mi w innym watku nie udzielil odpowiedzi - co jesli dyskusja dotyczy zakresu nie obslugiwanego przez ASO albo dotyczy jak w owym watku sytuacji, gdzie faktycznie ASO nie daje rady. Forum powinno sluzyc pomoca. A jesli faktycznie ma to byc tylko forum SIP - to wizje pare postow powyzej juz przedstawil Gal Moge sie zgodzic z zarzutami w przypadku jakiejs nachalnej reklamy firm, z ktorymi sa zwiazani forumowicze. Ale to obecnie chyba nie ma juz miejsca o ile sie nie myle. Ja nie neguje tego, ze mozna na tym forum duzo - przykladem jest chocby wciaz nie zamkniety pomimo silnego off-topic'u watek w dziale technicznym Ja tylko mam obawy, czy to sie tez w przyszlosci nie zmieni, krok po kroku. Pozdrawiam
  6. Siegnij do szukajki i starszych postow - tam znajdziesz wszystko co potrzeba w temacie Subaryty i sprzedazy samochodow konkurencyjnej marki To tylko tak, zeby nie byc goloslownym w odniesieniu do zarzutow hipokryzji. Nie umiem odpowiedziec, czy w postepowaniu WRCfana, o ktorym piszesz, byla zla wola, czy nie - ale po co tez wszedzie weszyc spiski. I zeby nie bylo, przy negatywnym postrzeganiu tego typu przemian naprawde rozumiem, ze SIP moze miec taka a nie inna wizje forum. Ale argumentacja moglaby byc nieco mniej zenujaca, zwlaszcza biorac pod uwage przez kogo zostala podana - nie majac ponad przytoczony juz zarzut zupelnie nic do Subaryty.
  7. Ta krytyka ma w sumie chyba cos na celu. Pomimo, iz forum jest wlasnocia SIP i to SIP faktycznie decyduje o ksztalcie tego miejsca, kiepsko by chyba jednak bylo, gdyby jego uzytkownicy nie mieli mozliwosci wypowiadania sie na jego temat. Bo z reguly to jednak bardziej uzytkownicy je ksztaltuja niz wlasciciel forum. No chyba, ze faktycznie model "forum Rubika" (przepraszam, ale taki wdzieczny przyklad ) bardziej wlascicielowi odpowiada. Mysle, ze problem po czesci wynikl stad, ze po tych 5 latach dzialania forum dla wszystkich jest to chyba jednak bardziej forum Subaru, milosnikow marki, niz forum SIP. Przynajmiej w odbiorze. No i wlasnie SIP rekoma Subaryty przypomnial, ze jest jednak dokladnie na odwrot. Ale to chyba naprawde bardzo niedobrze wyszlo... Oczywiscie uzytkownicy, ktorym sie nie podobaja zmiany nie musza tutaj zagladac. I czesc byc moze faktycznie pojdzie gdzie indziej - zeby nie podsycac juz atmosfery nie dodam gdzie Ale raz jeszcze - forum bez uzytkownikow bedzie trupem. A jakos tak sie dziwnie porobilo - ze z tego co mi sie wydaje przykrosci spotkaly przede wszystkim uzytkownikow jednych z bardziej aktywnych. Pozdrawiam [ Dodano: Nie Gru 30, 2007 4:31 pm ] Nieee... to tylko taka troche przerysowana wizja mozliwej przyszlosci
  8. Szczerze mowiac jesli to ma byc "jezdzenie" to wyjatkowo slaby z Ciebie herbatnik - nie uwlaczajac Gdyby byly mozliwosci, to nie zdziwilbym sie, gdybys po podaniu takiej wiesci odnosnie WRCfana i argumentacji uslyszal gwizdanie i glosne: BUUUUUUUUUU. Dlaczego? O tym dalej. Z tego co widze - Twoja firma rowniez prowadzi "dzialanosc czesciowo konkurencyjna do SIP" - i co? I nic. A Ty twierdzisz, ze to zupelnie inna historia. No coz, ja rozumiem - tak Ci wygodnie. Hipokryzje wytknelo Ci juz tyle osob, ze ja nie musze Ujme to tak - gdybys byl czlowiekiem honorowym, po przytoczeniu takiej argumentacji jaka podales odnosnie zwolnienia WRCfana z funkcji moderatora sam rowniez bys z niej zrezygnowal. Konflikt interesow w Twoim przypadku jest dokladnie taki sam jak w przypadku WRCfana. Czy jak przywioze sobie STI z zagranicy i sie nim pochwale na forum przed oficjalna prezentacja SIP zostane z forum usuniety? Czy moze tylko chociaz czerwony pasek? Bo przeciez tez przyczynie sie do szkody SIP. A moze jakas sprawa w sadzie? W koncu straty to straty, nie? Zwlaszcza finansowe. Jakies odszkodowanie... cos? Etyka biznesu? - sorry, po prostu SIP w jakims sensie dal ciala. Ktos inny byl szybszy, mimo, iz teoretycznie to SIP powinien miec wieksze mozliwosci w tym temacie - a kwestia wyczekiwanego nowego STI jest dla wszystkich uczestnikow interesujaca, ze byloby nawet troche dziwne, gdyby o okazji obejrzenia nowego samochodu nikt slowem nie pisnal. A podawanie sobie tej informacji na PW, jakas poczta pantoflowa i udawanie przed SIPem, ze takiej prezentacji nie ma byloby tworzeniem jakiejs fikcji. Rzekoma szkoda dla SIPu bylaby taka sama - jesli w ogole jakas. Bo ja tej straty nie widze. Wrecz przeciwnie - bo to chyba nadal SIP jest oficjalnym importerem samochodow Subaru. Cieszyc sie powinniscie, ze ktos za Was odwalil brudna robote podsycania apetytu na zakup nowego modelu, swoim kosztem. Gdzie tu szkoda? Zwlaszcza wobec faktu, ze jak chyba sam stwierdziles, uzytkownicy forum, to tylko maly wycinek uzytkownikow samochodow Subaru w Polsce. SIP bedzie mogl nadal spokojnie zabawic reszte zainteresowanych swoja wlasna promocja nowego STI w odpowiednim czasie. To zamiast wciskac glodne kawalki o konflikcie interesow u WRCfana (zarzut smieszny sam w sobie, gdy dotyczy moderatora i jedynie w kwestii moderacji forum) - trzeba sie bylo trzymac po prostu wersji, ze taka byla "polityczna" decyzja SIP, ktory tak to sobie wymyslil. A tak to sie nie dziw, ze wszyscy po Tobie przy okazji "jezdza" zarzucajac Ci, zreszta slusznie, hipokryzje. Jakiekolwiek karanie, w ogole sam jego pomysl, w odniesieniu do "wystepku" WRCfana, to jakis niesmieszny zart. Zrobiliscie z myszy slonia. Hmm... za bardzo skupiasz sie na technicznych aspektach a zapomniales, do spolki zdaje sie z wlascicielem forum, co jest w forum najistotniejsze. Napisze to jako niezbyt aktywny moze uczestnik zycia forumowego (w sumie co za tym idzie takze z nieco mniejszym zaangazowaniem emocjonalnym), ale jako jego czytelnik od okolo 3-4 lat - do listy tego, czego na forum juz nie ma, dodac jeszcze przyjdzie niebawem: klimat, swoboda dyskusji, mozliwosc wymiany pogladow i uwag itp. Obawiam sie, ze lada moment nawet wygloszenie zlej opinii o ASO czy jakimkolwiek samochodzie marki Subaru moze byc problemem. Moze powinniscie przemyslec faktycznie temat likwidacji dzialu technicznego innego niz oficjalny SIP. dzial kupna sprzedazy proponuje zamienic w oficjalny komis SIP, oczywiscie wszystko za oplata, zeby SIP nie byl stratny. Bo obecnie widze tutaj jawny konflikt interesow, ze ktos zamiast kupic czesci lub samochod w SIP moze kupic cos od kogos innego. Dzial off-topic oczywiscie w obecnym klimacie powinien sluzyc tez zapewne tworzeniu dziel pochwalnych na czesc SIP. I przypomne sie z lojalkami - jak rubikujemy, to na calosc! [ Dodano: Nie Gru 30, 2007 4:18 pm ] Odnosze wrazenie, ze nie do konca jednak sam - bo zostal do podjecia tej decyzji jednak zmuszony w efekcie mocno urojonego problemu.
  9. A kiedy beda rozprowadzane lojalki do podpisania wsrod uzytkownikow forum SIP? "Po pierwsze - nie bedziesz mial forum cudzych przede mna"
  10. No wlasnie - dosc celne spostrzezenie, ktore jakos wczesniej umknelo w calej dyskusji. Czyli co? W tej sytuacji udajemy, ze skoro ASO nie dalo rady naprawic, to samochod jest naprawialny i nalezy go wyrzucic na zlom? Bo polecic innego warsztatu na forum nie wolno... To samo dotyczy pytan odnosnie modyfikacji samochodow - skoro ASO nie zajmuje sie modyfikacjami, to udajemy, ze Subaru sie nie da "tuningowac"? Czy po prostu nabieramy wody w usta i milczymy udajac, ze pytania nie bylo? Bo na forum SIP tylko ASO jest koszerne W swietle powyzszej uwagi remka prawde mowiac, w moich oczach przynajmiej, Azrael jest zupelnie rozgrzeszony. No ale to nie moje forum. Tylko zeby sie za jakis czas nie skonczylo jak z forum Rubika Pozdrawiam EDIT: interpunkcja
  11. Tym bardziej nie widze powodu, by obawiac sie konkurencji pojawiajacej sie czasem w sugestiach uzytkownikow - skoro forum to tylko nieliczna czesc uzytkownikow Subaru. Ale tez i grupa, wydaje mi sie, dosc aktywna. No jasne - ale tutaj akurat sprawa dotyczyla zdaje sie zwyczajnego usuniecia usterki. I OK - ja nie chce twierdzic, ze kazde ASO to jedna wielka banda nieudacznikow. Byloby to absurdem zapewne - choc jak sie rozejrzec dokola, to rzeczywistosc nie jest zbyt rozowa. Moim skromnym zdaniem w ASO wpadki, dotyczace zwlaszcza blahych problemow (jak sie nieraz pozniej okazuje w kolejnych nieautoryzowanych serwisach) nie powinny sie zdarzac. W ASO powinni pracowac ludzie z wiedza i doswiadczeniem w temacie samochodow, ktore naprawiaja. A ponadto - skoro chodzi o modyfikacje, to znow SIP akurat w tym momencie tez nie powinien sie tak obawiac konkurencji proponowanej przez forumowiczow. O tyle mnie dziwi ten "zakaz". Nie chodzi o finansowanie samo w sobie nawet (bo koszta faktycznie wrecz zadne, zwlaszcza w skali firmy) - tylko o wlasnosc. I tyle... I ja to rozumiem. Filozofii nie trzeba (jakkolwiek porownanie do krytykowania wystroju domu wydaje mi sie chybione) - ale tez i nie trzeba moim skromnym zdaniem sie zaperzac tak jak Ty to robisz, jak rozumiem na zyczenie SIP, w temacie "obcych" serwisow. Zwlaszcza wobec faktu, ktory sam zauwazyles - ze czesto zakres prac, ktorych sie oczekuje od tychze warsztatow zupelnie sie nie pokrywa z tym, co ASO moze czy chce zaoferowac. A cala reszta to ten kawalek o atmosferze forum, ktory w odpowiedzi pominales, ktora jak rozumiem dla SIPu, w kontekscie tego forum, przestala byc istotna? Ale coz - taka wola gospodarza, takie zycie. Tylko, ze moim zdaniem to troche komplikuje w jakis sposob i uprzykrza zycie na forum. Nawiasem mowiac takie ciagle wypominanie, "w czyim domu" sie znajdujemy tez mi sie wydaje srednio eleganckie i w Twojej wypowiedzi zalatuje pewnego rodzaju laska, jaka splywa na uzytkownikow tego forum, ze sa oni do niego dopuszczeni. Oczywiscie, forum nalezy do SIP i to SIP dyktuje warunki - ktore my akceptujemy zapisujac sie na forum i dostepujac owego "zaszczytu" udzialu w zyciu tegoz forum. Ale nalezy pamietac, ze forum zyje dzieki forumowiczom i ze SIP sam nie zapelni jego "przestrzeni". A forumowiczom nalezaloby dac mozliwosc dyskusji bez wiecznego strofowania, zwlaszcza w tematach, w ktorych SIP i ASO praktycznie nie istnieja albo jak w przypadku tego konkretnego watku, nie daja rady - spojrzmy prawdzie w oczy smialo. Ale cieszy mnie oczywiscie, jesli faktycznie kiepskie ASO sa odpowiednio "rozliczane" ze swojej dzialalnosci. Pozdrawiam EDIT: kosmetyka w temacie niezbyt rozowej rzeczywistosci w ASO oraz owego "cudzego domu"
  12. Jeżeli to nie jest zaproszenie ... to chyba zapomniałem znaczenia słów w języku polskim QED. Pozdrowienia Hmm... nie mam zamiaru ani bronic Azraela ani atakowac Dyrekcji jakos szczegolnie - zwlaszcza wobec mojego nieco lichego stazu na forum, choc "podgladaczem" forumowym jestem od czasu naprawde dosc dlugiego - ale mam pewne uwagi. Do sedna... w sumie zaproszenie owo wydaje mi sie o tyle nienachalne, ze wcale nie ma silnego parcia w stylu "tylko do/u nas". Chyba, ze Jetronik jest jakos blizej zwiazany z nie-ASO, o czym byc moze nie wiem patrzac z daleka. A z mojego dystansu akurat ciezko obstawac przy ktorejkolwiek z opcji, bo i do ASO Subaru w Polsce mam daleko i do ktorejkolwiek z niezaleznych firm zajmujacych sie Subaru takze Nie chcialbym zatem byc posadzany o stronniczosc. Oczywiscie, jesli Dyrekcja SIP rzeczywiscie nie zyczy sobie reklamowania uslug innych firm zajmujacych sie Subaru - ma do tego prawo, skoro placi za utrzymanie forum. Chociaz skupiajac przy sobie takie grono wiernych uzytkownikow marki naprawde na miejscu SIP bym sobie te restrykcje odpuscil na rzecz stworzenia milego klimatu wokol marki, a takze samego SIPu. Rozumiem, ze SIP to biznes - ale ten tez mozna uprawiac na rozne sposoby, takze przez tworzenie odpowiedniej atmosfery. A z jakas tam atmosfera zawsze mi sie to forum kojarzylo, nawet jesli nie jestem jego najaktywniejszym uczestnikiem. Ale co mnie najbardziej zadziwia w tym watku (i jemu podobnych o problemach z ASO), to fakt, ze jest duzo halasu ze strony moderatorow o reklamowanie innych firm, a kompletnie brak mi jakiegos glosu ze strony Dyrekcji odnosnie tego, ze ASO, ktore chyba najlepiej powinno byc przygotowane do naprawy samochodow Subaru, nie jest w stanie swojej funkcji skutecznie pelnic. Jako uzytkownik Subaru, bedac w koniecznosci korzystania z ASO Subaru chcialbym miec pewnosc, ze jest to faktycznie serwis, ktory zna sie na tych samochodach i skoro ma autoryzacje, to ma ja przyznana w sposob rzetelny, gwarantujacy jakosc uslug. A jesli ASO sobie nie radzi, to chcialbym jako klient, posiadacz samochodu sprzedawanego przez SIP miec pewnosc, ze taki serwis zostanie skontrolowany i odpowiednie decyzje zostana podjete. Wydaje mi sie, ze takie nieudolne warsztaty ASO, i negatywne doswiadczenia z nimi, bardziej szkodza SIPowi i marce niz jakakolwiek sugestia na forum, by skorzystac z innego serwisu. Gdyby ASO dawalo rade - samo byloby na tyle konkurencyjne, ze uzytkownicy forum, jak sadze, wysylaliby pytajacych takze do takiego czy innego warsztatu autoryzowanego. I to tyle uwag zwyklego zjadacza chleba. Pozdrawiam
  13. Szczerze mowiac nie zalezy mi na powodowaniu wielkiego boom na forum, a raczej na uniknieciu wielkiego boom w silniku niedlugo po remoncie A przeraza mnie straszna panika jaka sie szerzy na forach wyspiarskich w temacie tejze czesci. A tymczasem w sumie nadal nic nie wiem - ale chyba dla swietego spokoju przyjdzie mi wydac te 200e - tak zwyczajnie dla pewnosci Pozdrawiam [ Dodano: Nie Gru 16, 2007 8:42 pm ] Eee... no to chyba wyjdzie na to, ze jednak profilaktycznie kupie nowa chlodniczke. Lepiej wydac 200e na nowa czesc niz kolejne 4000e na ponowny remont silnika z powodu jakichs syfow pozostalych z panewek albo walu w chlodnicy oleju, bo sie nie dalo dosc dobrze wyplukac na przyklad Pozdrawiam
  14. Witam w zwiazku z tym, ze zbliza sie dzien remontu silnika w moim STI (po wielu przygodach udalo mi sie zebrac chyba wszystkie juz potrzebne czesci ) chcialbym zapytac o czesc zwana bodaj wymiennik ciepla woda/olej, na wyspach zwany popularnie modine oil cooler. EDIT: zeby nie bylo watpliwosci - chodzi o czesc montowana w bloku silnika, a nie o chlodnice oleju montowana przy zderzaku - ta pozniej Tutaj pogladowo: http://streetperformance.ie/index.aspx? ... uct&id=108 Albo tutaj - ze straszeniem http://www.importcarparts.co.uk/parts_info.asp?id=1142 Chcialbym prosic najlepiej o opinie osob, ktore mialy przygody z odbudowa silnika Na wyspach zalecaja praktycznie przy kazdym remoncie wymiane tej czesci straszac dramatycznymi historiami o tym, ze po problemach z panewka niewymienienie tegoz wymiennika skonczyc sie musi ponownym remontem. Oczywiscie ze wzgledu na zbierajace sie tam opilki metalu. I podobno zadne mycie nie pomoze. Z wrazenia jakie odnioslem z kolei z rozmow z polskimi znajomymi i mechanikiem (rowniez polskim ) - jest to wlasciwie niepraktykowane w Polsce przy remontach silnika, o ile tenze "cooler" nie jest uszkodzony. Czy macie jakies opinie na temat postepowania z ta czescia przy remoncie silnika po padnietych panewkach? Pozdrawiam
  15. AMI

    stuki w silniku

    Czy zamiast bawic sie w zgadywanki nie lepiej podjechac do speca na badanie? Pozdrawiam
  16. AMI

    co mi tak terkocze?

    Ja bym na Twoim miejscu sprawdzil u mechanika dokladnie. mnie sie juz wyterkotalo, na jakies 12tys. zlotych plus robocizna A odglos tez sie na poczatku wydawal jakby terkotak wiatraczej o cos. Lepiej sprawdz szybciej niz pozniej. Pozdrawiam EDIT: Skomentowalem Azraela przez pomylke zamiast pytajacego
  17. AMI

    Jaki router bezprzewodowy?

    Ja bym rowniez polecil to co Aflinta - WRT54GL (ew. G ze starszych wersji,wazne, zeby mial 16MB RAM lub niektore GS zdaje sie) i jakis open source'owy firmware typu OpenWRT lub DD-WRT. Daja one dosc duze mozliwosci konfiguracji. A sprzet ogolnie dosc tani. Troche informacji i ciekawych linkow tutaj: http://en.wikipedia.org/wiki/WRT54G Pozdrawiam
  18. AMI

    Realne osiągi turbodziadka

    Amerykanskie 2.2 Turbo - o ile mnie pamiec nie myli. Pozdrawiam
  19. Eee no nie wiem - moj niedawno zamarudzil, powiedzial ze glowa boli, ze panewka zatarta i nie bedzie zadnych figli migli Do tego pracowac na swoje utrzymanie nie chcial. A wypic lubi... Dobrze, ze o dziwo paradoksalnie, jak juz jest na chodzie,to dobrze sie prowadzi Pozdrawiam
  20. jezu, ja chyba żyję w innym świecie :!: nie wyobrażam sobie, że moja żona może mieć wpływ na wybór auta, którym chcę jeździć :!: Wy jej jeszcze chcecie dziękować :shock: Nie wiem, dlaczego uwazasz, ze moje slowa oznaczaja to o czym piszesz - to, ze zona to rozumie, jest tylko i wylacznie plusem i wsparciem duzym dla hummera, jak mniemam - bo jestem w stanie zrozumiec jego dylemat. Ale to juz nie chodzi nawet o dziekowanie zonie, czy niedziekowanie. Chyba naturalna sprawa jest, ze w gospodarstwie domowym jednak pewne rzeczy, zwlaszcza w dziedzinie (sporych) wydatkow sie ustala miedzy malzonkami/partnerami - ew. pozniejsze problemy finansowe takze na pewne relacje moga miec wplyw - zwlaszcza jesli mysli sie o rodzinie, a nie tylko o sobie. A z tego co odnosze wrazenie jednak taki a nie inny wybor samochodu u hummera jest pewnym ryzykiem/wyzwaniem dla jego mozliwosci finansowych, troche wiekszym wyzwaniem niz kupno nowego swetra czy spodni. Pozdrawiam
  21. Jakos nie zauwazylem silniejszej relacji miedzy predkoscia a tym jak latwo sie wbic w sznur jadacych. To niestety z reguly zalezy bardziej od kultury na drodze i tego, czy zwyczajnie znajdzie sie ktos, kto zechce zwolnic i cie wpuscic. Kolejna sprawa sa oczywiscie tacy, ktorzy jak juz wjada to rozpedzaja sie do 40km/h przez najblizsze 500m i potem jecza, jak to ciezko jest w ogole gdziekolwiek wjechac. Co do zmiany pasow to tez chyba nie jestem do konca sklonny sie zgodzic - jesli jadacy naucza sie zostawiac troche przestrzeni miedzy samochodami i rowniez naucza pewnej kultury, to zmiana pasow nawet przy 150km/h nie bedzie problemem. Pozdrawiam
  22. Gdzie? Jakich torow? Tory sa niebezpieczne, bo sie po nich szybko jezdzi, a jak wiadomo, szybkosc zabija (bo smierc jezdzi szybko). Poza tym tory sa ekonomicznie nieuzasadnione, bo po co to i dla kogo? Oczywiscie to taka mala porcja sarkazmu z mojej strony, ale ja jakos nie podejrzewam, zeby taki nagly wzrost ilosci torow nastapil. Naprawde w to wierzysz? Poza tym naprawde, mieszkajac w Polsce wolalbym, gdyby moje pieniadze, jako podatnika szly na budowe nowych drog z realnie bezpiecznymi tak dla kierowcow, jak i pieszych rozwiazaniami, a nie masztow z fotoradarami, traktowanych przez Policje jako panaceum na wszelkie nieszczescia na drodze. O idiotyzmie takiego podejscia do sprawy mam nadzieje, ze nie ma potrzeby nawet dyskutowac. Pozdrawiam
  23. Hummer - gratuluje odwagi a jednoczesnie optymizmu W jednym sie zgodze - raz sie zyje - jesli faktycznie jestes pewien, ze dasz rade i zona to takze rozumie - napieraj Ale tak czy inaczej powodzenia w poszukiwaniach odpowiedniego egzemplarza (wiem z autopsji, ze o to ciezko - ale najlepiej bez napalania sie ) - przejrzyj forum odnosnie tego co warto sprawdzic przed zakupem itp. Ew. przegladaj dzial kupno/sprzedaz - moze ktorys z forumowiczow cos ciekawego Ci podsunie? Powodzenia!
  24. Nie przesadzaj. To nie jest tak, że klocki za 500zł hamują a wszystko, co tańsze po dwóch hamowaniach możesz wyrzucić. Przecież on chce tym autem po zwykłych drogach jeździć (takie odniosłem wrażenie), a nie co drugi dzień po torze śmigać. Także spokojnie. Zgodnie z Twoją logiką, 95% kierowców powinno obawiać się o swoje życie, bo jeżdżą na klockach za 100zł ( i nie mówię tu o jakichś chińskich wynalazkach, ale zwykłych, często OEMowych produktach wstawianych np. na pierwszy montaż). Zgodnie z moja logika to jeszcze raz powtorze - jak sie chce jezdzic emerycko, po zwyklych drogach tylko, to po co naciskac na szefa i kupowac turbowozek? Oczywiscie macie racje, ze do "normalnej" jazdy tansze klocki tez beda ok. Tylko, czy nie lepiej wtedy kupic samochod nowszy/tanszy w utrzymaniu? Jestem gotow przyjac argument o wyprzedzaniu tirow - OK. Aczkolwiek osobiscie nie czuje parcia na wyprzedzanie tirow bez wzgledu na wszystko, moze dlatego i slabszym samochodem udawalo mi sie to bez problemu, gdy byla taka mozliwosc. Zeby nie skonczyc potem jak O.Jedrzejczak - ktorej moc i przyspieszenie tez wyprzedzania nie ulatwily. I jak to szlo - nie moj cyrk, nie moje malpy - ja bym sie w takich warunkach na impreze GT nie rzucal. Zreszta tak czy siak my sie tu wiecej produkujemy, niz "towarzysz" hummer Pozdrawiam
  25. Alez ja wiem, ze mozna wlozyc klocki za 1/4 ceny porzadnych - zahamowac raz, czy drugi... a potem? a co z hamowaniem z wiekszych predkosci do zera? z dlugoscia drogi hamowania? Powtorze jeszcze raz - jaki jest sens w takim razie napierac na zakup Imprezy Turbo, skoro ma sluzyc do emeryckiej jazdy, bo do innej ma byc niebezpieczna, bo ekonomia ma przewazyc? A generalnie jesli mamy dyskutowac nt. ekonomii pakowania kasy w nieswoje auto, to znow dojdziemy do wniosku, ze moze lepiej jednak zeby firma dla hummera kupila inny samochod, ktory firma bedzie chciala i mogla utrzymywac sama. Tak czy inaczej po raz kolejny - z 3000zl w kieszeni miesiecznie jestem na "nie" Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...