Skocz do zawartości

ex-Dyrekcja

Ojciec Założyciel
  • Postów

    5770
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    43

Treść opublikowana przez ex-Dyrekcja

  1. Naturalnie. Uprzejmie proszę o przesłanie danych adresowych - najlepiej będzie chyba mailem na adres centrali (centrala@subaru.pl) do moich rąk. Jeżeli ta forma Panu nie odpowiada, może być też na PW. Pozdrowienia
  2. Gdy zamierzamy pokonywać trudniejszy teren - pewnie tak (rozwiązanie użyte w tym XV okazało się awaryjne; zwykłe podkładki wystarczą). Gdy uzyskamy na nich 1 / 1,5 cm + "numer" większe opony (dodatkowy ok. 1 cm) to mamy już ok. 240 mm. Sam prześwit jest już w standardzie wystarczający, czasem problemem może być tylko kąt natarcia.
  3. Również w (lekkim) terenie prezentuje się - moim zdaniem - całkiem zgrabnie
  4. Myślę, że ten punkt jest kluczowy uwzględniając wiek potencjalnego użytkownika. Uwzględniając jeszcze : uważam, że jest bardzo właściwą propozycją (XV 1.6 po zmianie oprogramowania i dodaniu możliwości manualnej zmiany przełożeń bardzo zyskał). pozwalam sobie przypomnieć, że - pomimo szerokiej oferty rynkowej - trudno jest znaleźć samochód, który będzie jednocześnie bezpieczny (w przypadku XV zarówno bezpieczeństwo pasywne jak i aktywne nie wymaga komentarza), zdolny do pokonania lekkiego terenu a jednocześnie łatwy w eksploatacji (także pod kątem wsiadania - wysiadania z samochodu) i wystarczająco wygodny.
  5. Ta wypowiedź potwierdza tezę, że prawidłowa interpretacja statystyk jest możliwa tylko wtedy, gdy posiada się odpowiednią wiedzę. Nie przeczę, że ograniczona paleta modelowa nie jest dla nas dobra. Ale cytowana statystyka odzwierciedla tylko ograniczoną dostępność dostaw (jedynie XV jest aktualnie dostępny "od ręki"). Forestery to niewielka ilość sztuk rozrzucona po całej Polsce, Outbacków jest zaledwie kilka sztuk u dealerów.
  6. Tutaj spotykamy się z dość zasadniczym problemem. Przedsiębiorstwa ubezpieczeniowe starają się za wszelką cenę obniżać własne koszty (wiodącą rolę spełnia tu PZU, gdzie tylko autoryzowane warsztaty deklarujące naprawę na warunkach technicznych i finansowych PZU otrzymują skierowania do napraw - taki "pół" monopolista). Przyczyn jest wiele. Jedną z nich są wcześniejsze wyroki sądów, które zwiększyły prawa konsumentów. Kolejna to rosnące od lat odszkodowania za szkody osobowe. Najważniejsza jednak chyba (oprócz elementów podatkowych) to rosnące koszty napraw. Na te ostatnie składają się same koszty materiałowe oraz koszty robocizny (koszty osobowe, energia, odbiór odpadów itp). Materiały to szczególnie te przypadki, gdy nawet niewielkie "stłuczki" skutkują koniecznością wymiany drogich elementów o skomplikowanej konstrukcji. Przykład to znany mi przypadek, gdy przy niewielkiej stłuczce uszkodzeniu uległo zamontowane w atrapie chłodnicy urządzenie radarowe monitorujące dystans do poprzedzającego samochodu / ew. przeszkody - cała szkoda przekroczyła 50 tys. złotych, z czego ~80% dotyczyło tego tylko urządzenia (przy EyeSight nie ma takiego ryzyka, gdyż kamery są w górnej części szyby przedniej). Generalnie nasza umowa z Wartą nie zezwala na kierowanie samochodu do warsztatu nie posiadającego odpowiednich kompetencji. Sęk w tym, że dotyczy to szkód AC (= "naszych" umów); w przypadku szkody z ubezpieczenia sprawcy niestety to nie działa. Niemniej poprosiłem DT o zapoznanie się z tematem - być może będziemy w stanie trochę pomóc (zakładam, że opóźnienie w naprawie może wynikać z braku jakichś części - w kilku miejscach była już mowa o "(po?)pandemicznych" zawirowaniach w systemach transportowych). Łączę pozdrowienia
  7. Takie jest prawo ogólne. Sęk w tym, że niezależny warsztat musi w tym celu być w stanie udokumentować odbycie odpowiednich szkoleń technicznych, posiadanie literatury producenta dotyczącej napraw oraz dysponować narzędziami specjalistycznymi. Niestety wszystko to generuje koszty oraz zaangażowanie czasowe. Jak do tej pory których żaden niezależny warsztat w Polsce na to się nie zdecydował.
  8. Dokładnie rzecz ujmując w roku 2020 sprzedaliśmy 43,6% mniej samochodów, niż w roku 2019. W pierwszym półroczu 2021 odnotowaliśmy przyrost o 45,7%. Niestety dają się już mocno we znaki ograniczenia produkcji i dostaw (ach, te chipy )
  9. ex-Dyrekcja

    SUBARU XV

    Przecież to nie jest film promocyjny. Wobec braku udokumentowania przedstawionego twierdzenia, że Subaru publikuje filmiki w których samochody "przejeżdżają wszystko na raz .." itd. jest ono po prostu nieprawdą. Jak dla mnie EOT.
  10. ex-Dyrekcja

    SUBARU XV

    Cytuję powtórnie. Z powyższego wynika jednoznacznie, że Subaru publikuje filmy promocyjne, w których samochody przejeżdżają wszystko (na raz i zawsze się udaje). Powyższe tylko potwierdza, że ma Pan na myśli Subaru (choć nie tylko). Wobec powyższego powtarzam prośbę o podanie linku do takowego filmiku promocyjnego Subaru. Jeżeli wyrażamy jakieś twierdzenie, to w dobrym tonie jest jego udokumentowanie (lub wycofanie się z twierdzenie, gdy jest błędne). To, że utopić można każde auto jest oczywiste (nawet pływający transporter) - dyskutowanym tematem jest kwestia filmików promocyjnych marki Subaru zawierających (w/g Pańskiego twierdzenia) nierealne obietnice. Ponieważ sam takowych nie znam, prośba ja na początku wpisu.
  11. ex-Dyrekcja

    SUBARU XV

    Uprzejmie proszę o wskazanie filmu promocyjnego, na którym Subaru "przejeżdża wszystko". Umieszczone wcześniej przeze mnie zdjęcie nie pochodziło z żadnej promocji, lecz zostało wykonane podczas przygotowywanie trasy II Zlotu Plejad (to miejsce nie zostało finalnie w trasie ujęte, gdyż uznałem za zbyt ryzykowne).
  12. ex-Dyrekcja

    SUBARU XV

    Uprzejmie informuję, że poza własnym (oraz wielu użytkowników) doświadczeniem konsultowałem temat z inżynierami Subaru z wynikiem j.w.
  13. ex-Dyrekcja

    SUBARU XV

    Myślę, że wypada skorygować pewne nieporozumienia dotyczące napędu na 4 koła oraz silnika przeciwsobnego w kontekście dynamiki pojazdu. Otóż przy bardzo małych prędkościach składowa napędu działająca na koło jest również bardzo mała. Oznacza to, że także różnica w pokonywaniu zakrętu pomiędzy samochodem z napędem wszystkich kół, a samochodem z napędem jednej osi będzie bardzo mała (gorzej – samochód z napędem wszystkich kół może być cięższy, co jakąkolwiek przewagę zniweluje). Natomiast im większa prędkość (= większa siła na kołach niezbędna dla pokonania oporów) tym większa będzie przewaga stałego napędu wszystkich kół (gdyż znaczna siła napędu będzie rozłożona na 4 koła, nie na dwa). Podobnie ma się sprawa z położeniem środka ciężkości – tym ma większe znaczenie, im szybciej pokonujemy zakręt. Co do obaw o turbinę Subaru w przypadku pokonywania przeszkody wodnej – nie ma obaw. Jest tak skonstruowana, że nic jej to nie robi (sprawdzone na trasach Zlotu i licznych Subariadach; dla przypomnienia stare zdjęcie Forestera XT z ... turbiną w wodzie )
  14. ex-Dyrekcja

    Kubica w F1

    Bardzo dobry, obiektywny komentarz. Bardzo interesująca konfrontacja wypowiedzi Hornera - jakże różnych zależnie od sytuacji.
  15. Myślę, że raczej pójdą w kierunku hybryd, bo bateryjna rajdówka już po 42 kilometrach OS-u zostanie bez prądu …
  16. Sorry, ale ro jest wprowadzanie czytelników w błąd. Definicja samochodu terenowego jest w przepisach jednoznaczna i obejmuje następujące parametry: 1. Napęd przynajmniej 2 osi (może być dołączany) 2. Zdolność do pokonania podjazdu >30% 3. Przynajmniej jedna blokada dyferencjału, lub urządzenie o podobnym działaniu Ponadto muszą spełniać min. 5 spośród 6 poniższych warunków: 1. Kąt natarcia >25 stopni 2. Kąt zejścia > 20 stopni 3. Kąt rampowy > 20 stopni 4. Prześwit pod osią przednią > 180 mm 5. Prześwit pod osią tylną > 180 mm 6. Prześwit pomiędzy osiami > 200 mm Pojęcie samochodu terenowego, podobnie jak wiele innych pojęć, naturalnie podlega ewolucji. Dawniej typowym atrybutem była konstrukcja oparta na ramie, dwie sztywne osie oraz napęd wszystkich kół. Dzisiaj, poza cytowanymi wyżej parametrami technicznymi, nadwozia samonośne, czy też niezależne zawieszenia dominują także w samochodach terenowych. Ale, i to jest ważne, jednoznacznego rozróżnienia co jest samochodem terenowym, a co już uznamy za SUV-a po prostu brak. Stąd próba definiowania nie ma specjalnego sensu. Tym bardziej bezcelowe jest twierdzenie, że to gdzie jest umieszczony reduktor (w oddzielnym mechanizmie, czy w samej skrzyni) ma znaczenie. Dopiero subiektywnie odbierana suma parametrów (redukcja tylko 1:1,45, niezależne zawieszenie, samonośna konstrukcja, brak prawdziwej blokady dyferencjału, czy też wrażliwość na uszkodzenia podwozia) daje nam przekonanie, że nawet starsze Forestery nie były samochodami terenowymi. Co, zgodnie z doświadczeniem Złotów Plejad czy Subariad, nie wpływa na uzasadnione przekonanie, że w terenie radzą sobie lepiej, niż większość SUV-ów.
  17. Kto jest wyprzedzany, nie może zwiększać prędkości. Kto prowadzi wolniejszy pojazd, winien w dogodnym miejscu zmniejszyć prędkość, w razie konieczności zaczekać, jeżeli tylko takie postępowanie umożliwi wyprzedzenie przez kilka kolejnych jadących za sobą pojazdów. W tym celu można też użyć utwardzonego pobocza; nie dotyczy autostrad. Zasadniczo powyższy przepis począwszy od drugiego zdania odnosi się do pojazdów jadących wyraźnie wolniej od przyjętych prędkości "przelotowych". Na przykład ciężarówka pomału pokonująca strome wzniesienie, za którą jest już cala kolejka samochodów osobowych. Celem tego akapitu jest naturalnie upłynnienie ruchu (pierwsze zdanie to oczywiście temat bezpieczeństwa).
  18. Ciekawa teoria. Zgodnie z tym oryginalny Defender nie miał napędu 4x4, bo można było spiąć tylko osie, nie koła. A co z Patrolem 160, czy protoplastą Jeepa, Willys MB ?
  19. Sorry, ale w tym konkretnym kontekście, zgodnie z logiką języka niemieckiego odnosi się to tylko do ostatniego zdania (Seitenstreifen). Dlatego oddzielone średnikiem.
  20. W pełni się zgadzam. Gdy porównamy wyniki rajdów przejechanych w ERC w roku 2020 i 2021 (Liepaja, Roma) , otrzymamy dość jasny obraz poczynionych postępów: Liepaja 2020 miejsce 13, strata do zwycięzcy 4'42" Liepaja 2021 miejsce 6, strata do zwycięzcy 1'22" Roma Capitale 2020 miejsce 11, strata 3'25" Roma Capitale 2021 miejsce 5, strata 56".
  21. Takie wyjaśnienie sytuacji jest - moim zdaniem - OK. Zawsze staram się jechać płynnie i zazwyczaj wystarczy lekko zdjąć nogą z gazu, aby zostać przez inny samochód wyprzedzonym i spokojnie ponownie znaleźć się ponownie na lewym, zanim "dopadniemy" kolejnego TIR-a. Ale istotnie pamiętam kilka sytuacji, gdy ten wyprzedzający z głupoty / braku mocy / chęci "zemsty" zblokowałby mnie za wspomnianym kolejnym TIR-em ... Wówczas bywało, że istotnie ponownie znajdował się za moim samochodem. Co ciekawe - takie zachowania wyprzedzających (najpierw najeżdżanie "na zderzak, później blokowanie na prawym) jest ciągle jeszcze typowe dla naszych dróg (choć moim skromnym zdaniem jest coraz lepiej). U sąsiadów (tzn. za wyjątkiem wschodnich) z takim czymś się nie spotkałem (uwaga: nie traktuję Japonii jako naszego wschodniego sąsiada ).
  22. Już prawie 8 lat minęło, od kiedy testowałem takie auto Pogoda nie była specjalnie korzystna dla samochodu o dużej mocy i napędzie na tył
  23. Problem występuje dość często. Ale nie wiedziałem, że są już dostępne gadające hulajnogi
  24. Problemy z dostawami różnych części zamiennych występują niejako „od zawsze” z najróżniejszych przyczyn u praktycznie wszystkich producentów. Tutaj istotnie z opisanej powyżej przyczyny mamy opóźnienie dość nieoczekiwane, ale to jest sytuacja przejściowa. Uwzględniając : czyli czas oczekiwania na nowy samochód obawy nie są uzasadnione. - szyby będą w magazynie szybciej, niż nowe samochody
×
×
  • Dodaj nową pozycję...