Większość usterek dotyczy podwozia , pomijając rzeczywiście kiepskie samopoziomy to reszta wydaje się być wynikiem intensywnej eksploatacji .Sprawę dławienia i czyszczenia przepustnicy znają chyba prawie wszyscy [mnie na razie nie dotyczy ] , i jakoś ten temat ogarniają bez wieszania psów na marce . A jakieś stuki przy zjeżdżaniu z krawężnika czy przepalona żarówka ...no nie wiem , ale wstydziłbym się do ASO z takimi pierdołami jechać , pomijając fakt że by mi szkoda czasu było .
U mnie blisko 70 kkm , i nic , pomijając żarowki i kończące się slsy .