Pozdrawiam kierownika białego legacy kombi z łapką na klapie, z którym to ruszaliśmy razem spod świateł wczoraj po 17 na Alei Krakowskiej w stronę Janek, gdzieś koło Okęcia.
Fajnie było, co?
Pozdrawiam też wszystkie inne spotkane i obmrygane Suby po drodze Bełchatów-Wawa-Bełchatów. Jeden kierownik forka jadący znaprzeciwka, gdzieś koło Rawy Maz. nawet machał