Autostop jak nabardziej tak. Sam przejechałem kawał Europy.
Szczegolnie polecam na autostop Rumunie, autobusy nie jezdzą, komunikacja publiczna nie zyje, szuka sie wydeptanych miejsc i łapie się wszystko co sie zbliża.
Czym nie jezdzilismy? Przewaznie w 10 osób w Aro 6 osobowym, badz na pace RoMANa. Traktory (50km na przyczepie naprawdę czuć, zaprzegi, autobusy robotnicze, mlekowozy, no, już nie bedę pisał czym jeszcze
Raz zabrał znajomych za nami, (bylismy w 4 osoby, oni jechali innym autem) koleś w zóltej Daci, jechali w dół z droga transFogaraska, taką z okolo 2200npm, doś fajnie nad dół.
Wyjechali 40minut po nas i dogonili nas na dole, my w ładziance ze studentami nie tak wolnymi :-)) Nie pamietam czy ktoś zygał, ale napewno chciał.
Koleś z Daci był jakimś mistrzem rumuńskim w rajdach sprzed lat. Musze zapytać ile jechali, ale pod 200 km/h mogło być
Tak wiec staram sie zabierac w Polszy i nie tylko autostopów, choć wkurza mnie system: blondyna na wabia reszta w krzakach