Skocz do zawartości

Piotr

Użytkownik
  • Postów

    918
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piotr

  1. takie gadanie o tym ,ze Tdi to rakieta przypomina mi przejazdzke człowieka, ktory uzywa na codzień TDi i wsiadajac do benzynowki mowi z rozkosa "te benzynówki to nie mają zadnych szansz" jadac Lanosen i zmieniajac biegi przy 3000 obrotow. Niech sie przyłozy ta Octawia turbo diesel do Octawi benzyny turbo 1.8 Tańszej pewnie w zakupie nota bene.
  2. TAK, to prawda NIE, to nie prawda Juz dawno tak sie stało i dlatego jeżdze Subaru Pozdrawiam
  3. Piotr

    no comments...

    nadzieja matką głupich. bez urazy oczywiście.
  4. Piotr

    SJS

    jezeli chodzi o korporacje SJS-sową to jestem chetny na wpisanie sie do grupy Juz od jakiegos czasu mam chrapke na szkolenie ale te 400zł + reszta kosztów to jednak dość mocny hamulec. Byleby jeszcze po białym pojeździc.
  5. skoro jestes z Zakpca to ty nam powinienes powiedziec jak sie jezdzi autem 4X4 Ach to przez ta płaska Warszawę pewnie
  6. sprawdziłes czy kabelki sa podłaczone do tylnej szyby.Moze sie odłamały?? Z lutowaniem kabelkow proponuje jedbnak elektryka w razi gdyby sie okazało, ze to to, bo szyba droga a pekac potrafi
  7. Piotr

    Foryś 2.0T

    Ja sprzedałem w tym i w zeszłym roku troche aut. Samochód z nawiekszym przebiegiem jaki miałem kupic do sprzedarzy to VW golt TDI 300tys km z 2000roku. Znajomy ma Pasata z 2001 roku z przebiegiem ponad 400tys i auto, jezdzi i nie ma problemow typu remont. Naprawde wiele zalezy od tego jak ktos jezdził i jak traktował samochod. Peugeot 405 ktorego kupiłem po 130tys km wymagał remontu, brał 2 litry oleju na 100km i zostawiał zadyme za soba wiesza niz Kraz, a Toyota Camry 700tys km, Primera 1 milon km. i jezdza całkiem dobrze. Bez remontów oczywiscie. Ja w zeszłym roku od pozcatku czerwca róznym,samochodami zrobiłem okolo 90 tys km,a sa przeciez i tacy co jezdza wiecej. Nie znaczy to ze wyzucaja auta co 2 lata. Sprawdzic dobrze kompresje, cisnienie oleju, i własciwie wszstko co sie tylko da. I jak jest ok to brac-przeciez to nie slub do konca.A jak jest zadbany to jeszcze pojezdzi i pojezdzi
  8. Piotr

    Lancuchy?

    nie chodzi tylko o łańcuchy, ale także o wkładke pomiedzy fotelem a kierownica. Nie raz poldkiem czy innym tryplem wyprzedzalismy ze znajomym, pod salmopolem na przykład, samochody na łańcuchach tworzace tylko korek pod górkę. Najsmieszniejsze było Audi A8 na 4 łancuchach pełznące 30km/h i wyprzedzajacy ja pod Kubalonke wsciekły miejscowy kierownik maluchem.
  9. Piotr

    Foryś 2.0T

    Jesli jest zadbany i serwisowany to warto.To zaden niezwykly przebieg. Dokladnie sprawdz i i jak nic złego nie wyniknie to pozostaje tylko kwestia ceny. Powodzenia Auto z automatycna skrzynia tez inaczej= spokojniej sie eksploatuje-nie kreci do odciecia i nie strzela ze sprzegła.
  10. Księgowy, świeżo po studiach, znalazł prace w urzędzie skarbowym i na pierwszy ogien miał sprawdzić księgi podatkowe starego Rabbina. Z nad sterty ksiąg oszczędnego rabina sprawdzając należności podatkowe wpadł mu do głowy pewien pomysł. Zażartuje sobie z wielebnego. -Rabbi, - powiedział - widzę, że kupujesz dużo świec... -Tak - odparł Rabbin -A co robisz ze skapującym woskiem i niedopalonymi świecami -Dobre pytanie - powiedział Rabbin - zbieramy to i kiedy uzbiera się całe udełko wysyłamy do producenta, a on, tak dawniej jak i teraz, przysyła nam nowe pudełko za darmo. Aha - powiedział księgowy niezadowolony z tego, że jego niecodzienne pytanie miało najzwyklejszą w świecie odpowiedź. Myślał więc dalej... -Rabbinie, a co z zakupem macy Co robisz z okruszkami, które ci zostaną -A tak - powiedział Rabbin - zbieramy je, a kiedy jest ich całe pudełko wysyłamy do producenta, a ten, tak dawniej jak i teraz, przysyła nam nowe opakowanie za darmo. -Aha- powiedział księgowy i jeszcze intensywniej zastanawiał się jak podejść Rabbina. -Dobrze Rabbinie - kontynuował - a co robicie z napletkami, które zostaną po obrzezaniu -Tak, tu też nie ma marnotrawstwa. Wszystkie dokładnie zbieramy i kiedy uzbiera sie pudełko wysyłamy do urzędu skarbowego." - Do Urzędu skarbowego - spytał zmieszany księgowy - A tak, do Urzędu, a oni mniej więcej raz w roku przysyłają nam takiego małego chuja, jak Ty...
  11. Piotr

    O policji raz jeszcze...

    dokladnie, nikt nikogo siła w policji nie trzyma. Jak nie lubi swojej pracy to niech sprobuje gdzie indziej-w zielarstwie, albo akwarystyce-bardz ospokojne zajecie Niektorym to sie jeszcze stan wojeny przypomina. Policja jest służba !!!Ma sluzyć społeczeństwu !!! Pomagać !!! A sprobujcie zlozyc doniesienie, ze sie wam 3 razy w ciągu miesiaca w jednym miejcu włamali do auta. "To niech Pan tam nie parkuje-usłyszałem"
  12. Piotr

    O policji raz jeszcze...

    to nie znaczy,ze mamy brac przykład wyłacznie z tych złych okolicznosci działania policji gdzie indziej. U nas podobnych przykładów nie barkuje. Pacyfikacja miasteczka studenskiego w Łodzi podczas juwenialiow, ostra amonicja zamiast gumowej. Nie będę sie godził na takie traktowanie mnie przez policje nawet jeżeli wzedzie indziej bedzie podobnie. Domniemanie niewinnosći- istnieje cos takiego??
  13. Piotr

    O policji raz jeszcze...

    Akurat sie nie zgodze. W krajach cywilizowanych uprzejmosc to pierwsza reakcja, a pozniej ewentulnie ostrzej. Przecież nikt nikomu nic złego robi idac lesna droga, czy jadac rowerem po chodniku. Ale niestety w Polsce czesto te pierwsze reakcje sa takie jak gdyby juz wsczesniej 100 razy zwracano sie miło w tej sprawie. Chamem nie jest trudno być, a uprzejmym zdaje sie, że tak.
  14. Przede wszystkim chodzi o rozwagę, a to nie jest łatwe bo nikt sie nie przyzna ,ze jej nie ma. W Polsce praktycznie nie ma autostrad-no bo to co jest to jakis promil potrzeb, a państwo jakos nowocześnie funkcjonować komunikacyjnie musi-nie jak w XIX wieku. I dlatego jadacy z Cieszyna do Gdańska nie jada przepisowo bo nikt nie spedzi 2 dni w samochodzie skoro musie wrocic często nastepnego dnia. A metodą naszych władz na "bedpieczną jazdę" są prawie wyłacznie bzdurne ograniczenia do 40-50 no w porywach 60km/h, ktorych nikt nie respektuje bo jeszce wczoraj jechał tam setka i nic sie nie działo. Ja w zeszłym roku zrobiłem 100tys km samochodem, na szczescie wiekszośc poza Polska. Niech ktoś sprobuje w Czechach na ograniczeniu 40km pojechac 70/h to sie znajdzie poza droga. Ale tam sa autostrady i nikt 100km nie pojedzie 3 godziny przepisowo. Ja musze czesto pokonac trase Krakow/Czestochowa/Cieszyn/Krakow-to jadac przepisowo, liczac ,ze mam wszedzie sporo spraw do załatwienia a nie tylko jade sobie pojezdzic, musiałbym spac gdzies po drodze?? I wtedy byłoby przepisowo! Rozwaznie,to znaczy nie 150 km w zabudowanym i matko boska nie 80 za tirem poza zabudowanym, lub co gorsza 40 przez wioske bo kretryni postawili tu znak,a koles w maluchu akurat z domu na zakupy cale 3 kilometry sie przemieszcza- a takich to ja mijam-bo to nie jest nawet wyprzedzanie 10 dziennie-przepisowych. Acha na koniec-wybieram sie za niedlugo z Krakowa do Poznania i chce wrocic jeszce tego samego dnia-jak mam to zrobic drogi Aflinto?? Wyjechac wczesniej?? Ile?? Nie jechać?? pociagiem jechac??-Musze kupic towar, nie zmieszcze do pociagu??Spac w Poznaniu-moze tak bo jak pojade pzepisowo to jeszce ze 2 noclegi mi porodze wypada zarezerwowac.
  15. zaraz wsystkim pociagnie z Flinty. To taki żart, ja nie chciałem, prosze nie, nie ....
  16. Piotr

    Opony Matador

    Wiem tyle, że kolega kupił zimówki Matador i nie jest zadowolony.
  17. Piotr

    O policji raz jeszcze...

    Pogadamy jak dostaniesz wezwanie na Policje i będą Cię traktować jak byś był współ udziałowcem w tym procederze.... a potem zrobią konfrontacje przez lustro weneckie które się stłukło w zeszłym tygodniu, a na nowe niema kasy..... Obym się mylił Ja niestety obawiam sie, ze sie nie mylisz
  18. Jeszcze sie nie zaczeło, a juz tylko o tym ja to bedzie i jakie bedą problemy.Najlepiej nic nie robic, nic bedzie. Powołamy wtedy komisje śledczą.
  19. Piotr

    O policji raz jeszcze...

    Ja juz wiele sie naogladalem co Policja potrafi, ale jednak mnie raz zaskoczyli. Niecałe 2 lata temu mialem poważny wypadek drogowy-taki co sie nie przeżywa normalnie. Czolowo w Escorcie okolo 100km/h do mnie trzasnela Ibiza 140km/h. Karetka, policja, strażacy, jak w Hollywood . I jak już mnie szyją i opatruja na izbie przyjeć, po kilku dawkach morfiny przychodzi do mnie policjant (ja leże i tryskam krwia, reka złamana w 6 miejscach, noga złamana, podejrzenie złamnia kregoslupa, wstrzas muzgu i inne) i pyta czy moge odpowiedziec na pare pytan :shock: A najlepsze było to jak kazał mi sie podpisac pod protokolem,(no fakt, ze lewa rekę złamałem, a jestem prawo reczny) i poszukać jednak prawa jazdy i dowodu rejestracyjnego. Jakoś nie wyłumaczyłem mu, ze nie moge wstać i poszukać. Póżniej sam w końcu znalazł w mojej torbie Zaraz potem byłem operowany :wink: Pozdrawaim Panów policjantów
  20. Mi sie pomysł bardzo spodobał, tylko trzeba odsunać na bok polskie marudzenie komu, dlaczego, ile, czemu jemu, temu, emu... itp i zacząć działać. Gdzie ten numer konta ?? Po 10 zł na początek.
  21. Piotr

    Janusz Kulig nie zyje

    Z Krakowa to chyba nie wypada nie podjechać. Ja postaram sie być.
  22. Godula w Krakowie współpracuje z czakramem: www.godula.pl
  23. Pompa wody jest również rolka paska rozrzadu w legacy T.Taki ruski schamat silnika przegladałem. Jak gadam głupoty to niech ktoś mie poprawi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...