Skocz do zawartości

marc120

Użytkownik
  • Postów

    164
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marc120

  1. marc120

    Kody błędów

    Jeżeli samochód jeździ na krótkich trasach, rzadko pracuje w optymalnej temperaturze, a do tego ktoś jeździ delikatnie, to może prowadzić do tego, że w oleju jest wyczuwalny zapach benzyny. Oczywiście mogą być też inne, mniej przyjemne przyczyny takiego stanu rzeczy
  2. Zapomniałem dodać, żebyś pamiętał o zabezpieczeniu nadwozia przy takiej naprawie, płyn hamulcowy przy kontakcie z lakierem, czy gołą blachą powoduje spore zniszczenia. Można takie miejsce zabezpieczyć folią albo jakąś starą szmatą ( jeżeli wyciek płynu nie będzie duży) a na koniec dobrze jest przemyć całość dobrej jakości zmywaczem do hamulców, który podobno neutralizuje płyn hamulcowy. Ja osobiście używam chemii amerykańskiej, Valvoline albo Crc, ewentualnie szwecki Holts też jest fajny jakościowo.
  3. Przepraszam, że tak późno odpisuję, ale to przez brak czasu. W japończykach idą końcówki przewodów 104, tak się je określa, w europejskich samochodach są bodajże 105, ale one nie bardzo się do japonców nadają bo zwykle mała ilość zwojów gwintu trzyma przewód ale myślę, że do łączenia mogą być i 105. Do nich trzeba dokupić końcówki, w które te pierwsze są wkręcane. Ale po kolei - ucinasz przewód załączoną do kompletu do zarabiania przewodów maszynką ( kręcisz nią w koło przewodu i co jakiś czas dokrecasz nóż żeby przeciągnął przewód, później zakładasz dokupioną końcówkę, zakładasz szynę, zaciskasz ją, zostawiając jakieś. 3-4 mm przewodu, adapter i skrecasz maszynką ze stożkiem żeby wyszedł grzybek,( w takiej wersji byłoby już gotowe, gdyby był to europejski samochód), do przewodów do japończyków trzeba jeszcze zdjąć adapter, i maszynką ze stożkiem powiększyć trochę dziurę w grzybku. To samo robisz na drugim przewodzie, z tym, że zakładasz końcówkę, w którą wkręcisz tą pierwszą 104 lub 105) z zarobionym już przewodem ale tu robiąc grzybek, nie rozszerzasz go stożkiem w środku, zostawiasz tak, jak dla samochodów europejskich. Później końcówki dość mocno skręcasz ze sobą, odpowiewietrzasz hamulce i sprawdzasz na mocno wciśniętym hamulcu, czy nie cieknie. Opis może się wydawać dość trudny dla kogoś, kto tego nie robił ale trudno to opisać w łatwy sposób. W wolnym czasie postaram się dołączyć linki z rzeczami, które potrzebujesz. https://allegro.pl/oferta/10m-20-koncowek-przewody-przewod-hamulcowy-rurka-7839235856?bi_s=ads&bi_m=listing%3Amobile%3Aquery&bi_c=NDU5YmZkOTMtYjM2Ni00YTY0LTljNDItZDI4ZjRlMTgxM2U0AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=78d2a512-2da6-4313-9e0c-295284eb0441 Tu są co prawda końcówki 105 ale do łączenia mogą być https://allegro.pl/oferta/zestaw-do-zarabiania-przewodow-hamulcowych-jonnesw-638676877 https://allegro.pl/oferta/koncowka-zlaczka-przewodu-hamulcowego-gwint-wew-7507982983 https://allegro.pl/oferta/koncowka-do-przewodow-hamulc-wew-10x1-108-7487288905 (tu nie jestem pewien na 100% która to, słabo widać na zdjęciach) https://allegro.pl/oferta/lacznik-redukcja-przejsciowka-mufka-do-rurek-ham-7796581992 Ta powinna pasować na 100% ale przy niej pewnie trzeba zrobić na obydwu przewodach zwykle europejskie grzybki (tak mi się wydaje, nie widzę jak w środku wygląda) https://allegro.pl/oferta/koncowka-do-przewodow-hamulcowych-10x1-0-1szt-7619604291 (to jest 104) Przepraszam, że tak chaotycznie piszę ale jestem w pracy i robie to na raty
  4. Ja wymieniałem w GG, tam też idą pod spodem, a później wchodzą pod tylną kanapą do środka i tam odciąłem, dokupiłem złączki (męska i żeńska) zrobiłem "łepki " za pomocą maszynki do zarabiania przewodów (zdecydowanie polecam Jonnesway'a), tanie maszynki nie zawsze sobie radzą z taką robotą) i podłączyłem ten oryginalny, zdrowy w kabinie z miedzianym, którym zastapiłem skorodowany pod podłogą. Ps. Jeżeli zdecydujesz się na taką operację, to zwróć uwagę, że samochody japońskie mają inny "łapek" niż europejskie.
  5. marc120

    Korozja ogólnie

    A może ktoś stosował podkład i farbę okrętową,? Na Allegro, tak zachwalają, że to taka super konserwacja. Co Wy na to?
  6. Ja bym właśnie stawiał na lewy gwint, ewentualnie skrzywioną belkę, w którą wkręca się ucho i idzie pod złym kątem, ewentualnie w belce gwint uszkodzony, może ktoś wyrwał już ucho z belki przy holowaniu, te uchwyty wkręcane są o wiele słabsze od tych na stałe.
  7. Na lampach, jeżeli są oryginalne jest na pewno napisane, jakie idą żarówki. Ja mam zwykłą Imprezę z 2004 r. i idzie H1 i HB3
  8. Nie pamiętam, jak jest w Imprezie ale sprawdź sobie po serwisówce Subaru, czy producent dawał między amortyzatory a sprężyny podkładki gumowe. Jeżeli je zakładali fabrycznie, a ty ich nie masz, to może być przyczyna. Ich brak objawia się właśnie w taki sposób
  9. Nie wymieniałem ale na Aliexpress rzuciły mi się w oczy, takie, które zwykle idą do podświetlania panelu środkowego w japończykach. Musisz sobie je odnaleźć na schemacie (http://opposedforces.com/parts/impreza/en_g11/type_53/electronic/) Póżniej w Google wpisać ten numer OE (najlepiej z dopiskiem Subaru) a jak wyskoczą obrazki z szukaną żarówką, to trzeba znaleźć jej symbol (jak jest zwyczajowo nazywana) i wpisać w wyszukiwarce na Aliexpress. Zwykle to są takie https://pl.aliexpress.com/item/32842217752.html?spm=a2g0o.home.15002.86.edaf2c37192YvZ&gps-id=pcJustForYou&scm=1007.13562.109986.0&scm_id=1007.13562.109986.0&scm-url=1007.13562.109986.0&pvid=3e7cc18d-7841-4ab7-a16f-2978a827075d albo drugi rodzaj, którego symbolu nie pamiętam.
  10. marc120

    Korozja ogólnie

    Wniosek z tego taki, że nie ma jakiegoś cudownego preparatu na rdzę, a to co ja stosuję, to chyba jedno z lepszych rozwiązań. Chlorokauczuk tez stosuję, ale najpierw oczywiście daję podkład epoksydowy ale takie połączenie daję na elementy zawieszenia, osłony itp. tam, gdzie warstwa ochronna nie może być zbyt gruba.
  11. marc120

    Korozja ogólnie

    A stosował ktoś z was Hameritte (nie wiem, czy tak się to pisze) do konserwacji nadwozia? Kiedyś było o nim głośno, to miał być taki wspaniały środek bezpośrednio na rdzę, ciekawy jestem, jak to wygląda w rzeczywistości. A może macie jakieś inne dobre sposoby na konserwowanie nadwozia? Ja póki co lepszego jak wyżej opisany nie znalazłem
  12. marc120

    Korozja ogólnie

    Jeżeli zadba się wcześnie o blachę, to taki samochód trochę pojeździe zanim zgnije, najgorszy jest taki zaniedbany. Wg mnie wśród Japończyków najgorszą blachę ( czyli całokształt odsiarczenie blachy, lakier i zabezpieczenie podwozia) mają Nissany, Mazdy, Suzuki i Subaru, a najlepsze Toyoty Oczywiście chodzi mi o te stare Nissany, za to były one o wiele mocniejsze jeżeli chodzi o mechanikę, elektrykę i pozostałe elementy niż te nowe
  13. marc120

    Korozja ogólnie

    To prawda, że Subaru ma dziwną konstrukcję tylnych nadkoli, jest tam masa zakamarków, w które z powodzeniem wchodzi woda, błoto, a przede wszystkim sól. Siedzę w japończykach od jakiś 12 lat i powiem wam, że w żadnym z nich nie widziałem tak dziwnej konstrukcji tylnych nadkoli. Zgadzam się również z wypowiedzią, że robotę robi też zasiarczona stal ale jest jeszcze jeden ważny powód korozji - Subaru pokryte jest cienką warstwą podkładu i lakieru, jest podatne na różnego rodzaju uszkodzenia tej powłoki od strony mechanicznej, kamienie, kawałki asfaltu, czy nawet piach, to wszystko może powodować uszkodzenia i korozję. Ważne jest żeby reagować wcześnie i pozbywać się ognisk korozji. Ja osobiście stosuję taką metodę, że staram się oczyścić na tyle dobrze miejsce skorodowane, na ile to możliwe ( nie zawsze udaje się usunąć rdzę całkowicie), zamalować dobrej jakości podkładem EPOKSYDOWYM, a nawierzch położyć konserwację, tzw.baranek, tez epoksydowy, jest o wiele bardziej trwały, niż konserwacje bitumiczne. Warto też zabezpieczyć powierzchnie, gdzie nie ma korozji, ale też nie występuje konserwacja fabryczna, znacznie wydłuży to trwałość ochrony przed korozją. Prawda jest taka, że jeżeli chcemy dobrze zabezpieczyć podwozie i nadwozie przed korozją, to trzeba zdemontować wszystkie elementy które powodują, że nie mamy dojścia do miejsca, gdzie chcemy zrobić konserwację, a to zwykle jest masa czasu i roboty. Zabezpieczenie antykorozyjne wykonane w zakładach tym się specjalizujących, jest zwykle pobieżnie, mało dokładne i drogie wiec warto zastanowić się, czy nie zrobić tego samemu, jeżeli oczywiście ma się trochę pojęcia do mechaniki.
  14. Wpływ ja to, czy samochód bierze olej czy nie albo czy bierze mniej ma też sam olej, a właściwie to, jaki on jest, jakiego producenta. Jeżeli olej jest "tani" to zazwyczaj więcej go znika, podobnie jest z przebiegiem od wymiany, im większy, tym więcej ubywa. To samo z temperaturami, w zimie zwykle samochód więcej bierze oleju. W takiej sytuacji, jak twoja polecam olej Valvoline albo japońskiego Eneosa, na nich jest mniejsze zużycie oleju.
  15. Maskę spróbuj wyregulować na gumowych odbojach tak aby po zamknięciu opierała się na nich, , są one na przednim pasie po obu stronach. Można je wkręcić i wykręcać Jeżeli przednia szyba nie przylega dobrze do uszczelki, to będzie szumiała
  16. A nie zastanawialiście się nad takim wątkiem w przypadku padający, doładowanych silników Subaru: Może w nich też jest problem ze źle zkatalogowanymi filtrami, (z resztą mam wrażenie, że większość części do Subaru jest słabo zkatalogowana w TecDoc-ach moze po części, to też jest przyczyną obrotowej panewki?
  17. Witam, trafiła mi się okazja kupić felgi z Outbacka, w dobrym stanie, za dobre pieniądze, ale pani, która to sprzedaje, nie wie, jaki jest rozstaw szpilek. Ja mam w Imprezie 5x100, a nie jestem pewien, czy Outback z lat 03-08 tez miał taki, czy już 5x114. Gdybyście mogli pomoc, to byłbym wdzięczny :-)
  18. marc120

    Subaru Impreza 2.5 RS

    Taki objaw, to obecność bąbelków powietrza lub innych gazów w układzie chłodzenia, wiec może to być zapowietrzony układ chłodzenia lub po prostu uszczelka pod głowicą. Warto było by się dowiedzieć, czy poprzedni właściciel nie zmieniał, ewentualnie nie spuszczał do jakiejś naprawy płynu z chłodnicy, jeżeli nie, to sprawdź, czy nie ma gdzieś wycieków z układu, no i kontroluj płyn chłodniczy, jego poziom, czy w płynie nie pływają tłuste oczka z oleju, i czy w oleju nie ma płynu chłodniczego, poza tym, czy nie ma wycieków oleju w okolicach uszczelki pod głowicą oraz czy po rozgrzaniu silnika nie zaczyna wyrzucać płynu chłodniczego przez zbiornik wyrownawczy na zewnątrz. To chyba najczęstsze objawy UPG.
  19. Zgadzam się z Eweliną. Twoje rozumowanie Polak 821 tez jest trochę dziwne bo dlaczego przyjmujesz, że w mojej odpowiedzi chodziło np. o Toyotę z małym silnikiem, nie tylko Subaru i Vieśwagony miały sportowe, ciekawe modele, Toyotę czy inne też można kupić w ciekawej, mało nudnej wersji. Polecam Corollę 3 D z lat 98-02 z silnikiem 1,6, 6-cio biegową skrzynią w wersji G6, albo jakiegoś Civica z V-tec w mocnej wersji. To są samochody za nieduże pieniądze, a mogą być na prawdę w fajnej wersji, dawać frajdę z jazdy, a przy tym dobrze sobie radzić nawet w ciasnych zakrętach.
  20. Jest jeszcze jedna opcja - zastanowić się nad innym japońcem np. Toyota. Ja nie do końca zgodzę się z Michu91, są japońcem lepiej zabezpieczone przed korozją i gorzej. Subaru zdecydowanie należy do tych najgorzej zabezpieczonych, ale np. Toyota miała już mniejsze kłopoty z rdzą, poza tym były np. Hondy w wersji aerodeck, brzydkie to jest co prawda
  21. Ja bym najpierw sprawdził, czy dobrze założyłeś dół lampy, ona ma tam takie otwory, zatrzaski, nie wiem jak to nazwać, i czy górne mocowania przykręciłeś dokładnie tak, jak były czy odciśnięte wcześniej przez śruby znaki w plastikowych uchwytach pokrywają się z obecnym położeniem śrub
  22. Jest jeszcze jedna opcja - zastanowić się nad innym japońcem np. Toyota. Ja nie do końca zgodzę się z Michu91, są japońce lepiej zabezpieczone przed korozją i gorzej i zakup japońca nie musi wiązać się z wydaniem worka pieniędzy na blacharza. Subaru zdecydowanie należy do tych najgorzej zabezpieczonych, ale np. Toyota miała już mniejsze kłopoty z rdzą, poza tym były np. Hondy w wersji aerodeck, brzydkie to jest co prawda ale nie wiem czemu zdarzają się egzemplarze prawie kompletnie bez rdzy, co jest rzadkością w przypadku Hondy. Trzeba też dodać, że część samochodów japońskich była specjalnie przygotowywana na rynek skandynawski, tzn. miała lepsze zabezpieczenie antykorozyjne. Wiem na pewno, że były Toyoty Rav4, Camry, Honda Crv i Hrv. Trzeba też pamiętać, że Japończycy robią najbardziej niezawodne auta na swiecie i ładuje się mniej kasy w naprawy, oczywiście pod warunkiem, że się złomu nie kupi. Dostępność części i ceny też są dobre, nie to co w latach 90 i wcześniej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...