Jeżdżę po lesie, najczęściej suchym (kurz), czasem trochę błota zbiorę ale fakt, taplania po pachy nie ma. Średnie przewyższenie 3%. I w takich warunkach UFO sprawuje się doskonale. Smarowanie co 100-150km, gruntowne czyszczenie łańcucha co 400-600km.
Na napędzie 2x11 od początku smarowanym UFO przejechałem już dokładnie 3900km i myślę że na 4500km spokojnie jest potencjał. Napęd 3x9 w poprzednim rowerze, smarowany Rohloffem, wytrzymywał 3000km, +/- 300km w tych samych warunkach.