A nie jeździsz po pylącej nawierzchni, piasku czy czymś innym zawierającym krzem co unosi się i osiada na łańcuchu?
Ja właśnie zwiększyłem żywotność napędu shimano w sposób następujacy:
zębatka XT --> SLX
łańcuch SLX --> XT
kaseta SLX --> XT (tutaj akurat chodziło o dodatkowy pająk, żeby mi bębenka nie ryła)
I do tego smarowanie CeramicSpeed UFO zamiat FinishLine'a, Brunoxa i innych szuwaksów.
Na pierwszym napędzie przejechałem 2000km. Na obecnym już przejechałem ponad 3000km i myślę, że gdzieś pod 4000km dociągnę.
A i zapomniałbym: przed (prawie każdą) jazdą 'przelatuję' łańcuch szczotką żeby piasek wytrzepać