Mam podobnie, tylko, że stacja inna.... Orlen lub Lotos jest u mnie ostatnim z wyborów, jak już nie ma nic innego
Tylko kto by teraz kupił samochód (nowy) bez wspomagania, klimy.... navi i podgrzewane poddupniki to już faktycznie zbędne dodatki....
A skoro temat o spalaniu to muszę się pochwalić... włączyłem tryb emerycki i udało się zauważyć nawet (dystans 230km, ale jednak droga dom-robota-dom) 6.7l/100km. Jestę w szokó!! Żonie natomiast udało się przejechać (ach te delikatne damskie buciki) kolejne 718km ze średnim spalaniem 7.0l/100km. Oczywiście piszę o spalaniu z komputera, realnie (po dystrybutorze) jak zwykle 0,5l więcej w średniej, ale i tak.... SZOK i NIEDOWIERZANIE!!