Skocz do zawartości

krist

Użytkownik
  • Postów

    767
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez krist

  1. krist

    Kurier klubowy

    Witam, szukam kogoś kto mógłby mi przywieźć z Anglii auto, nieduże auto, konkretnie smarta. Nie jest na chodzie więc nie da się wsiąść i pojechać, potrzebna laweta, większa przyczepa, lora, większy bus (żeby do środka zmieścić albo na pake. Oczywiście zapłace, może ktoś na święta zjeżdza i ma miejsce. Sprawa dość pilna, kontakt do mnie 607332996 krist7@wp.pl
  2. to ten sam, taki kamyczek do dyskusji o różnicy między "amatorami" a "zawodowcami"
  3. Ja byłem pierwszy raz na Barbórce w ogóle, na dodatek od razu na prawym, na dodatek w lancerze. Ogólnie jestem pod wrażeniem dobrej organizacji i życzliwości, nikt sie nie czepiał niepotrzebnie, z reguły co sie miało dziać to się działo. Przy całym pogromie który sie odbył na Żeraniu nie było większych przestojów co było chyba sporą sztuką. Nawet ochrona na Bemowie nie robiła problemów z wchodzeniem na odcinek bez identyfikatorów, właziliśmy "na kombinezon". Co do jazdy to wiedziałem mniej więcej jak to wygląda ale po zapoznaniu byłem przekonany że na Żeraniu będzie wojna, na Cytadeli walka z krawężnikami a na Bemowie połamiemy kręgosłupy. W rzeczywistości nie było tak źle, zwłaszcza mała hopka na Bemowie brana na pełnym gazie robi wrażenie, a lądowanie w aucie na porządnym zawieszeniu daje sporą dawke adrenaliny. Nie wiem czy ktoś zwrócił uwage ale jak dla mnie jazda Grześka Dula którego miałem przyjemność pilotować była naprawde rewelacyjna. Priorytetem była meta, może to śmieszne dla kogoś kto ma duży budżet, ale oklejenie auta sporo kosztowało i pasowało go nie zniszczyć, na dodatek przyjeżdzał sponsor i głupio by było mu pokazać auto na 3 kołach bo fantazja poniosła. Gość przed Barbórką jechał pare supersprintów i 2 wyścigi górskie, a tu jadąc z maksymalną ostrożnością na 1 Żeraniu robi 18 czas w generalce. W sumie skończyliśmy na 21 miejscu, zawaliła wynik Cytadela gdzie po 2 krotnym zapoznaniu ciężko jechać na maksa, trzeba znać te uliczki żeby wiedzieć gdzie są szlabany, jak sie zacieśniają między budynkami i w którą uliczke trzeba skręcić. Bemowo szło nam rewelacyjnie, na singlu 17 czas, między Bębenkiem a Lubiakiem, bądź co bądź zawodowcami w enkach. A na koniec mi szczęka spadła bo okazuje się że nie wiem czy przez zapomnienie, czy z rozmysłem ale Grzesiek sie przyznał że jechał na programie treningowym, bezpiecznym dla silnika. Wiem że wielu zawodników miało specjalne programy na każdy odcinek, słabsze na Żerań mocniejszy na Cytadele i najmocniejszy na Bemowo, a tutaj taki cyrk, 1,5 bara tylko i niewiele brakło do Karowej Szkoda tylko że Lancerem jechał nie Subaru
  4. 6. AUTOPART Racing Team Grzegorz Dul Krzysztof Kogut A Mielecki Mitsubishi Lancer Evo VIII ja na prawym, kierowca w sumie też ma subaru prywatnie
  5. Wygra mistrzowska marka skoda, biała fabia, oklejona, co tylko utwierdzi mnie w przekonaniu że białe oklejone skody są najszybsze, wjadą na każdy krawężnik, i nie zwalniają na największych dziurach.
  6. Może SIP uwrażliwi włamywaczy na statystykę wybijanych szyb, bo jak widać nie chcą się dostosować. Jakaś akcja informacyjna: "bij z głową"
  7. http://www.autoklub.pl/forum/viewtopic. ... 734#229734 sama Dyrekcja się wypowiedziała, wow
  8. ale kwasicie. po pierwsze czytamy ze zrozumieniem zawodnicy z 1-3 miejsca w swojej klasie w wsmp, gsmp i rallycrosie mogą jechać bez łaski czyli np. Duda, i Dominiak sie łąpią a inni muszą się zapytać. Znajomy się zapytał i powiedzieli że może jechać, bez żadnych znajomości czy kombinowania. A co do tego punktu w regulaminie to co by było gdyby kierownik pikaczento z okręgówek zapragnął wurca przetestować na Barbórce, bezpiecznie by nie było Z tego co słyszałem to trzeba po prostu pokazać że się już mocnym autem jeździło i to nie będzie debiut.
  9. W związku z informacją (dla mnie nową i dość, hmmm, szokującą) że Zbigniew Ziobro ma Legaca chciałem zapytać czy ujawnił sie kiedyś na forum?
  10. krist

    Citroen C2 1.6 VTS

    sprzedaj mi coopera S w cenie c2 vts, moze od razu dwa
  11. w poprzednim się przecinek zaplątał. Na pewno będą też treningi na lotnisku w Łodzince, w zeszłym sezonie 3 były, jakby sie zebrała grupa można spróbować wynająć tor w Biłgoraju, ale nie wiem czy jest sens bo Kielce nie tak daleko i można tam też niźle pojeździć
  12. pod koniec listopada sprint w Przemyślu będzie
  13. krist

    Outback 2010

    rady? zamów hak holowniczy i małą cysternę
  14. krist

    Nowy Legacy

    widziałem na żywo sedana, i nie ma poprawy w stosunku do zdjęć. dramatu nie ma, auto jest po prostu słabe wizualnie, zwłaszcza że w tym samym salonie (N.S.) stoi czarny outback z odchodzącej serii na jego tle nowy model wygląda źle. szkoda bo to pewnie lepsze auto, obszerniejsze i tak dalej, ale wizualnie kompletnie nie przekonuje, już bym wolał gdyby było nudne i niepozorne, ale nowe legacy kojarzy mi się jakoś tak z wczesną koręą, kiedy technika była do d... ale za to ociekały chromem, vide późne daewoo czy wczesna kia
  15. to akurat nigdy chyba nie obowiązywało, jak masz prawko jednego kraju powinno być ważne w 2 niezależnie od wieku. Ja tu nie szukam przekrętu tylko sie zastanawiam jak oni to planują zrobić żeby 17 latek w RPP startował, myśle że byłoby sporo chętnych skopiować tą receptę. W Czechach w wyścigach górskich można od 15 lat startować w klasie do 1400, a w KW Berg Trophy widziałem 14 latka w SI GT, poduszke pod tyłek sobie podkładał żeby coś widzieć. I potem efekty takie że Prokopy i inne Kopeckie wygrywają a nasze miszcze do szczytu formy po 40-tce dochodzą
  16. niestety w polskich rajdach sporo takich egzemplarzy co kasy mają wbród, gorzej z szarymi komórkami. Przypomne tylko 1 taki filmik z 2 koleżkami co pomagali Nivette koło zmienić Co do Aleksa Zawady, tego 17 latka, jedna rzecz mnie ciekawi, prawko dalej chyba od 18 w Polsce, potem nawet jak expressem zrobi 6 kjs i 21pkt w 3 lidze to przed 19 urodzinami raczej nie ma szans wystartować w RPP. Z tego co piszą on sie już ostro przymierza do startów, ciekawe jaki haczyk znaleźli, austriacka licencja jak ten siostrzeniec Zasady, wyleciało mi nazwisko, czy jest jeszcze jakiś sprytny pomysł na start przed ukończeniem 18-tki?
  17. Z mojego doświadczenia sporo zależy od stacji diagnostycznej. Sprowadziłem ciężarowego Tranzita z Holandii i pojechałem zrobić badanie techniczne na okoliczność bycia autem ciężarowym żeby wbić vat 1 do dowodu, na jedynej uprawnionej stacji w moim mieście zarządali wyciągu z homologacji producenta. Zadzwoniłem do dealera Forda w Rzeszowie , poprosiłem o ksero takiej karty i tam powiedzieli mi że jeśli kupiłem auto za granicą to mają mnie w d...., dosłownie tak powiedzieli to nie przenośnia (już wiem że nigdy u nich nie kupie auta) a samochód był 3 letni, oni przecież takich nie mają w ofercie. Pojechałem do sąsiedniego miasta i tam zrobiłem przegląd bez problemu, od tego czasu wiem że za flaszke wszystko tam idzie zarejestrować. I moim skromnym zdaniem gdybym faktycznie dostosował takie auto kupione za granicą do wymagań homologacyjnych, wymontował 5 pas i zamontował uczciwą przegrode i pokazał liste aut z homologacją to myśle że zarejestrował bym u nich auto jako ciężarowe. Ale moge sie mylić
  18. krist

    Dzwony

    Węgry, zawody na Matra Berg, prędkość była dobra tylko zakręt za ciasny
  19. ja moge się poświęcić i nie przyjechać... a tak serio to nie dam rady
  20. skoro tyle jeździsz to powiedz, nie masz wrażenia na szybkim łuku że auto jest niestabilne? Nie chodzi o to że wlecisz w drzewa, bo esp czuwa i poskramia latający tył ale w poprzednim modelu tak nie jest, nie ma esp i nie jest potrzebne. Ja miałem tak, jade nowym ok 90 po łuku w dół, trafiam na wybijający wybój, jechałem w tym miejscu starym wiele razy i było ok, nawet przy 100, a tu nagle tył ucieka na zawnętrzną i włacza się esp. Coś jest nie tak, bo dla 06 ten zakręt to żadne wyzwanie a 09 sie ratuje esp
  21. jeździłem benzynowym i ja bym sie z tym intruktorem zgodził, jest niestabilny , i rzeczywiście to dobre auto, po prostu ma za wysokie zawieszenie. Na równej drodze jest ok, ale spróbuje na szybszym zakręcie natrafić na nierówność i tył ucieka. Po prostu on nie jest na polskie drogi zestrojony i raczej do spokojnej jazdy
  22. Zrobiłem foresterem MY09 2.0 z tego co pamietam niecałe 15 tys km, dzięki uprzejmości serwisu, a ponieważ wcześniej jeździłem foresterem 2.0 MY06 a jeszcze wcześniej foresterem MY98 też z 2.0 więc mam kontekst historyczny pierwsze wrażenie z zewnątrz to że 09 to bardzo ładne i przestronne auto. Duży zgrzyt z brakiem braku ramek, ale jest nieźle nawet tak jak jest. W środku troche gorzej, zwłaszcza te niebieski obwódki zegarów i jakość plastików słaba. Fajnie się siedzi, dobra widoczność dookoła. W sumie widać postęp od MY06, dodali komputer, lepsze radio, wiecej, sporo więcej miejsca z tyłu. Silnik troche słabszy niż w 06 a że auto większe to czuć słabsze osiągi i mi palił więcej, troche za dużo, koło 12 w mieście 9 na trasie, w 06 jest 0,5-1 litr mniej no ale jak komuś przeszkadza jest diesel, a benzynka cicho się zbiera. Skrzynie w subaru zawsze chodziły z takim lekkim oporem i tu było tak samo. Zawieszeniem na początku byłem zachwycony, ciche mięciutkie, nawet spore pojedyncze dziury wybiera nie wiadomo kiedy, wrażenie jak w limuzynie 2 klasy wyżej. Po równej drodze bardzo fajnie i neutralnie się prowadzi, przy małych-średnich prędkościach. Po autostradzie taż nie ma problemu, czasem miałem wrażenie ze wspomaganie działa za mocno i auto się prowadzi za lekko, zwłaszcza w porównaniu do poprzednich generacji. Problem się zaczął po wyjeżdzie na polską droge wojewódzką typu Lublin-Jarosław. Przy prędkościach 80-120 kmh na takiej drodze z koleinami i większymi nierównościami, ale nie dziurami tylko bardziej takimi przełomami, że całe auto pracuje zawieszeniem forester strasznie buja. Po 2 godzinach takiej jazdy miałem początki choroby morskiej i głowe wyobijaną przez zagłówek. Z kolei na szybciej pokonywanych zakrętach zwłaszcza na górskiej drodze zauważyłem ze ten forek jest jakby źle wyważony, zachowywał się jak auto z fwd. Jak już się "położy" w zakręcie poprzedni model jedzie równo i stabilnie, co najwyżej cały się uślizguje jak go coś podbije, a ten zaczyna wyjeżdzać tyłem, wtedy interweniuje esp i zaczyna płużyć przodem. ostatnio tak miałem w sceniku 1 generacji dawno temu. Nie jest to jakiś dramat, większość aut rodzinnych tej wysokości pewnie tak jeździ no ale subaru się nie kupuje żeby jeżdziło jak renault scenic. dziwne to troche bo poprzedni model na takich drogach jest najlepszym autem jakie miałem okazje prowadzić, duże koła, stabilne prowadzenie, można jechać szybko i bezpiecznie, nowym za to buja, wozi go na koleinach i ogólnie wyczucie jest słabe. Wiem że pewnie Japończycy nie przypuszczali że ktoś może mieć takie drogi dziurawe. Jedna rzecz mi tylko sie kołacze po głowie, można pojechać na jazde próbną, nic takeigo nie zauważyć, kupić auto a potem sobie w brode pluć. 95% populacji pewnie będzie zadowolone ale jak dla mnie takei zestrojenie zawieszenia to porażka, trzeba by jakieś niższe, twardsze sprężyny zapodać i pewnei było by jak w poprzednim modelu
  23. http://rallyonline.pl:84/index.php?1&mo ... s&&s=23979 zdrowo sapie widać płuca w porządku
  24. http://www.youtube.com/watch?v=sAxkc8KME1E Czarnogóra, dojazd do monastyru Ostorog, tutaj ktoś już wraca, ale mijanka z autobusem na skalnej półce pozostawia niezapomniane wrażenia. Chociaż droga raczej dla posiadaczy land roverów niż subaru
×
×
  • Dodaj nową pozycję...