Skocz do zawartości

Dehnel

Użytkownik
  • Postów

    5684
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Dehnel

  1. spoko, ja też usłyszałem od swojej byłej, że subaru do samochód dla dresa, że wogóle wieśniacki i że się lansować będę... a w ramach prezentu może mi kupić wejściówkę na solarium i siłownie ale niestety, chłopcy jarający gumę na placu nie przynoszą chluby marce ani innym użytkownikom. W świadomości narodu (jakie fachowe określenie, ojej!! ) już się chyba zapisało że stare BMW=dres+palenie gumy (oprócz chłopaków z rajdowego RWD), a szkoda by było, gdyby tak samo sie z Subaru utrwaliło.
  2. Dehnel

    ile wam pali ?

    no ja raz civem (EP1) wypaliłem na trasie 5,5l ale to było raz... Na codzień, to mam ciężką nogę. Najgorsze w silniku 1,4 jest to, że najwyższy moment jest w okolicach 6000obr, więc trzeba go kręcić, jeśli chce się utrzymać jakąkolwiek dynamikę. Wsiadłem ostatnio z musu w ten samochód- na prostej nie chciał jechać i mało co się na pierwszym ostrzejszym i szybszym zakręcie nie obróciłem :wink: Dupę podbiło, przód wyjechał...masakra jakaś. Oczywiście samochód jest fajny, tylko trzeba pamiętać o obrotach i lekkim tyle, który lata i może odlecieć
  3. Dehnel

    Filmy

    gdy 4x4 to za mało... http://patrz.pl/filmy/truck-trial szczególnie fajny koniec filmu z przejazdem przez wodę i ostatnia scena. a to chyba australia jakaś, bo hopa dość charakterystyczna- w RBR była :wink: , a na żywo to chyba na rajdzie Canberry (czy coś jak to).
  4. Dehnel

    Tor Mikołajki

    no to jak termin po 20 września, to ja też będę chciał wpaść i pojeździć troszkę- jeśli mnie, niezaturbionego, koledzy na tor wpuszczą...Czekam również na konkretne info.
  5. Dehnel

    ile wam pali ?

    fajny objazd, chyba zacznę częściej objeżdżać wrocław Ja nie umiem jeździć oszczędnie, ale ostatnie 1000km mnie powaliło. Zjarałem 85 litrów benzyny. 1000km wyglądał mniej więcej tak: 400km trasy+250km korka i ostrego ciśnięcia przez lasy objazdem (warszawa- gdańsk) i reszta warszawa... nie wiem jakim cudem tak wyszło- dwa razy sprawdziłem wszsytkie faktury czy nic nie pominąłem. Do jednego muszę się przyznać- tempo emeryta, ani razu nie dałem się sprowokować kierowcy CC sporting, ani razu nie pokazywałem VW Passat 1,6diesel kto tu rzondzi A teraz kolejna weekendowa wycieczka na mazury(Wwa-Giżycko)- czas 4h w każdą stronę (korki, orki, korki), przez mazurskie lasy nocą palnik, redukcje i palnik, potem 10km OeSem Paprotki w nocy i w niedziele powrót do stolicy (korki, korki, korki)...spalanie gdzieś koło 11l/100km. W mieście potrafię moje 125koni zmusić do wypicia 16-17l benzynki- nie wymaga to specjalnego wysiłku, z drugiej strony jak poruszam sie wg znaków ograniczających prędkość, spalam ok 9-10l (podobne wyniki miałem jeżdżąc Civiciem 1,4 90koni ).
  6. z Austrii już też wysyłają do domu kolego dostał fotkę z foto 160/120 - 80 czy 100 euro...robi to co z polskimi- tablica pamiątkowa. Jak już są tacy mili że wysyłają to może kiedyś z nadpłat podatku ściągną...może ;D
  7. dziś w pracy: kolega- czym jeździsz ja- impreza 2.0 bez turbo (podkreślam zawsze, żeby uniknąć kolejnej linijki) k- to ile to ma mocy, z 300koni? j- :roll: tja...bez turbo powtarzam- fabrycznie 125, teraz pewnie mniej... k- aaaaa, ja mam BMW, 180 koni. Wiesz ostatnio byłem nad morzem i bączki kręciłem j- :neutral: nie szkoda na to opon? k- ale ile dymu było.... a tym subaru to chyba się nie da bączków kręcić (w tym zdaniu poznałem jaki jest dla kolegi sens używania samochodu- jaranie opon na placu...) j- może i się da, ale po co to się robi? (pytam, człowiek ciekawy świata, a nuż się czegoś dowiem nowego) i tu chyba zrozumiał, że nie znalazł kolegi do wspólnego jarania gumy nad morzem teraz słyszę jaka to zarąbista firma to BMW i jakie robi samochody- czytaj najlepsze ;D i że wszystkie systemy z F1 idą prosto do serii, łącznie z najnowszym systemem odzyskiwania energii. Tylko w cywilu jest lepszy, bo nie kopie, jak u Kubicy w bolidzie Może ja jakiś dziwny jestem... na cholerę jarać swoje własne opony. Ja rozumiem, polatać po szutrze (w sobotę jechałem w nocy 10km po OeSie Paprotki z Rajdu Polski ), zapiąć boka na śniegu, ale demolować opony? Może muszę dorosnąć do tego typu zabaw
  8. Dehnel

    Subaru Impreza 2.0 GL

    To może jak lubi Subaru, to raz, niech się rejestruje a dwa, może kupi jakąś justyne 4x4 na początek? trochę tańsze w zakupie i mniej chyba jara, a i napęd ma słuszny...Lato gorące jest to może zima mroźna i śnieżna będzie (mam nadzieje, że chociaż śnieżna) :wink:
  9. Dehnel

    Subaru Impreza 2.0 GL

    no i weszliśmy na temat kawy... Kawa po turecku, moim zdaniem nie ustępuje kawie z ekspresu. Kawa po turecku w wydaniu polskim, o jakiej zdaje się myślałeś, owszem ustępuje. Żeby nie było OT- W pierwszej chwili tez chciałem podać ceny części do dużego fiata, ale wydało mi się to delikatnie nie na miejscu:) w całym tym wątku, delikatnie mnie martwi że: Szczerze- uważam, że impreza to nie materiał na pierwsze autko. Z własnych doświadczeń wiem, że na początek kupowanie samochodu ślicznego, odpicowanego i ładnego mija się z celem i powoduje delikatne frustracje kierującego- zawsze gdzieś się przytrze, porysuje itd. Druga sprawa- trochę innej kategorii: Wsiadłem do Imprezy co ma 125koni po roku śmigania Civiciem z 2001r 1,4 90koni i zamurowało mnie jaka jest różnica (na korzyść Imprezy) w przyśpieszeniu i szeroko pojętej dynamice. Uważam, że to trochę za mocne autko na sam początek.Moja droga samochodowa wyglądała tak: Hujdaj Atos-> Alfa 145 90koni diesel (po roku) ->2 Duże fiaty ->fiat palio -> Civic -> Impreza. Nikomu nie narzucam takiej drogi, ale napis subaru na kierownicy powoduje banana na gębie (czyt: mojej gębie waszych twarzach ) i (mało)delikatne przyciśnięcie pedału po prawej stronie. Ja tak miałem przez pierwsze pare dni/tygodni A co by nie mówić, Impreza, mimo że 4x4 ,mimo że wiele wybacza, może nie wybaczyć świeżego prawa jazdy, zbyt dużej fantazji i braku doświadczenia. Jeśli chodzi o fun z jazdy, to fajny fiat 125 jest bombowy- nie że z gazem , ale jest lżejszy od poldka, bardziej spartański i jak ma silnik w dobrym stanie fajnie bokiem idzie Widać, jestem zwolennikiem ewolucji za kółkiem, a nie rewolucji. Warto czymś słabszym na początek pojeździć. Szczerze mówiąc boję się młodzieńców, którzy to wsiadają od razu do mocnego samochodu... takie moje zdanie.
  10. Dehnel

    Sheesha.

    W weekend jadę do Wilkas na deskę/palenie fajki na jakiejś plaży, więc chyba nie bardzo, przynajmniej w ten weekend. W tygodniu wieczorkiem nie ma problemu
  11. Dehnel

    Sheesha.

    Praga- Targowa koło Dw.Wileńskiego, Subaru stoi pod komendą policji
  12. Dehnel

    Subaru Impreza 2.0 GL

    Jeśli chodzi o spalanie, to Impreza 2.0 pali mniej niż mój civic 1,4 z 2001 1000km na 85 litrach. oczywiście trzeba trochę mniej dynamicznie się poruszać Innych kosztów, na razie nie odczułem. Oleje, płyny wymieniłem na początku, czyli pół roku temu, teraz trzeba wymienić tuleje wahacza poprzecznego- z robocizną podobno ~700zł. nie wiem czy to dużo czy mało. Nie jest to napewno duży fiat i części za 50zł, ale nie ma dramatu. Sprzęgło i rozrząd zaczynają śnić mi się po nocach...niedługo wymiana się szykuje. Jednak, frajda jazdy po szutrze i mokrej kostce- bezcenna...podobnie jak szum opon bwm, które na mokrej kostce próbuje cie wyprzedzić na starcie Moja impreza (prod.08.1999) kosztowała 15.ooo zł. Buda zajechana, podrapana, ale silnik, napęd, i reszta rzeczy ważnych jest bez zarzutów.
  13. Dehnel

    Sheesha.

    oto kryterium mojego wyboru Kardamon z linii seherezade jest fantastyczny- sprawdziłem już wcześniej i to mój ulubiony smaczek, arbuza małego kupiłem, bo wcześniej był nieosiągalny, a strasznie go lubię. Cynamon wziąłem tylko z ciekawości, a jak będzie nieszczególny to wymieszam z jabłkiem
  14. Dehnel

    Sheesha.

    No, panowie i panie Udowadniając dobrą dostępność tego stuffu chciałem sie pochwalić zakupami: wszystko z Nakhli duży (250gr) kardamon, małe (125gr) cynamon i arbuz- arbuza paliłem ostatni raz w Turcji, u nas jakoś nie było- teraz czekam na dużą pakę. Do tego nowy wąż, kilo węgla i uszczelki Wieczorem będę testował. Całość nabyta u Pihonta...
  15. Cześć, mam LOGITECH WINGMAN FORMULA FORCE GP. Próbowałem czyścić, przemywać czy w końcu coś podkładać między manetkę a styk, ale to działa na krótką metę. Sadze, że jedyną sensowną drogą jest nadlanie czegoś na manetkę. Jednak z drugiej strony, chyba nie chce jej naprawiać, bo Momo kosztuje ok 320zł...
  16. Przeinstalowałem wczoraj Rysia, szykuje się do jakiś zawodów, tylko muszę chyba kiere zmienić, już manetki biegów nie banglają- w końcu przejechała bez serwisu ładne parę tysięcy kilometrów OeSowych Wczoraj zainstalowałem też rbrnet, tylko nie widzę żadnych serwerów/gier- działa to jeszcze? Czeska trasa- jedyna dostępna w offline wymiata wąskie nierówne asfalty, drzewa przy samej drodze, granitowe słupki, przejazdy przez miasteczko- takie swojskie klimaty
  17. Dehnel

    Sheesha.

    beben_wrc : Ja chodzę tylko do Pihonta na ul.Grzybowska 96m. 3 Legenda kreska czarna dojście do budynku, czerwona w środku budynku:) jak sie wejdzie na teren hurtownii czy czego tam, co jest za murem na Grzybowskiej, trzeba skręcić w lewo za budką strażnika, a potem w pierwszą bramę, schodkami w góre, potem w prawo i mało oznaczone drzwi po prawej to sklepik Pihonta. Jeśli sklepik działa czuć go juz w okolicach stróżówki inne sklepy w stolicy sa tutaj: http://www.shisha-forum.pl/topics29/skl ... -vt458.htm jeśli chodzi o tytoń, to używam dwóch jabłek z Nakhli, a mój cichy faworyt to kardamon, też z nakhli, ino seria Sherezade (sporo droższa i mniejsza paczka). Serbeleti z tego co pamiętam i wyczytałem bywa bardziej mokry- wręcz płynie- banan z tej serii był extra Cocobrico ma jedyną wadę- trzeba go długo grzać. Dlatego stałym wyposażeniem bagażnika subaru jest mały palniczek gazowy do podgrzania węgielka...Może urządzimy jakiś weekendowy spocik subarowo-fajkowy- moja fajka jest bardzo mobilna...tak jak ja i subaru
  18. Dehnel

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrawiam kierownika srebrnego oświnionego Outbacka, spotkanego wczoraj na skrzyżowaniu Grójeckiej i Wawelskiej/Kopińskiej. Niestety nie mogłem odmachać, bo byłem w trakcie wykonywania manewru skrętu i musiałem uważać, żeby kiwki nie przypłacić jakimś przejechanym dwunogiem-chodziarzem
  19. a ja mam pytanie o nowy rajd - Irlandię którą można pociągnąć ze strony Kazhola. Czy próbowaliście to uruchomić? Wg mnie fizyka trochę nie bangla tzn mimo ustawienia samochodu na asfaltowy setup, zmiany opon na asfaltowe ciągle samochód nie jedzie jak we Francji. Ok, inny asfalt ale bez przesady... samochód mocno pływa i koszmarnie się zachowuje na zakrętach, szczególnie jakiś nierównych. Macie podobne doświadczenia? a jak u was z grą przez sieć? śmigacie jakieś rajdziki w lidze, czy raczej bijecie swoje czasy w offline? ja jeździłem kiedyś przez rbrnet ale goście mnie demolowali jak chcieli, więc od tego czasu się zamknąłem w sobie może zmontujemy jakieś spotkanie wieczorne przez neta? pytanie tylko jakie fizyki itd?
  20. Dehnel

    Sheesha.

    no, widzę jakiś miły temacik się zaczął Ja pale od czasu jak spędziłem 5tyg w Stambule i jarałem co wieczór nad bosforem:) Teraz kupiłem faję u Pihonta naprzeciw Muzeum Powstania Warszawskiego. tytonie tez tam kupuje i jest git. Jakie macie odczucia dot. węgla? kupiłem Cocobroco, czyli węgielki z orzeszków kokosowych Naturalne, bez chemii, trzeba je trochę dłużej grzać na gazie, ale watro. Jakiś czas temu załadowałem faję jakimś innym okrągłym węglem. Dym był piękny- zimny, gęsty, ciężko opadał na podłogę, tylko problem był ze smakiem- nie było go. potem szybka akcja, podmiana na dobrze rozpalone cocobrico i smak powrócił...magia jakaś. Faja to cudny wynalazek. Moja już była w Madonnie di Campiglo na nartach, ostatnio paliliśmy z kuzynem na plaży w Gdańsku zapijając metaxą pozdro dla palaczy
  21. Dehnel

    Moje Subaru

    zasadniczo już mam Subaru od lutego, ale jakoś nie miałem weny ani czasu wpisać się w ten wątek. Kupiłem od Helmuta, zasadniczo za bezcen, subarak jeździł po bawarii, 82 000przebiegu- książka serwisowa itd, autko z sierpnia 1999, każda część budy przerysowana mocniej lub słabiej, ale mechanika co najważniejsze bangla jak trzeba- oględziny w 4T i ASO Wrocław poszły bardzo dobrze, samochód nie parkował w drzewie czy przystanku, więc jestem zadowolony. Subarak chyba też się cieszy, że od złego Niemca go wybawiłem, bo z wdzięcznością przepala każdy dm3 paliwa jaki w niego wleje a tu pare fotek:
  22. Dehnel

    Pozdrawiamy sie :)

    pozdro dla kierownika/kierowniczki niebieskiego GTka (Wawa ul. Srebrna, parking przy wysokich blokach) obok którego postawiłem swoją wiśnię. Zacne masz autko, miło popatrzeć Czy to ten sam samochód, który miał kiedyś rejestracje TSK*****?
  23. Dehnel

    Pozdrawiamy sie :)

    pozdrówki dla kierownika niebieskiego WRxa, który to wczoraj wieczorową porą (niczym brunet) śledził mnie w stolicy na Chałubińskiego, następnie zamrugał awariami i popędził ku zachodzącemu słońcu, jak to na WRXa przystało - to pierwszy raz, kiedy zobaczyłem jakiś przyjazny gest od innego posiadacza Subaru- wcześniej tylko doświadczałem dziwnej obojętności. Pozdrawiam również oświnionego Fiata Brachetta czy coś jak to stojącego przy Bacha/Mozarta czy innego muzykanta - boczna wałbrzyskiej. Żeby nie było, w ramach konspiracji poruszam się w niemieckim kamuflażu rejestracyjnym
  24. oj, na tej stacji to chyba od lat się źle dzieje- kiedyś zalałem tam alfę 145td, na trasie Wrocław-Poznań spaliłem 11,5l/100km :shock: wyjeździłem szmelc do końca (nie było specjalnie trudno), zalałem na innej stacji i spalanie wróciło do normy 6l w trasie...
  25. Ja od pewnego czasu (przeprowadzka z Ochoty na Pragę), do pracy śmigam tramwajem (30-40minut, samochodem 30min dojazd >1h powrót). Rowerek co wieczór 30-40km. Niestety warszawa nie jest stworzona dla rowerów szosowych - na asfaltach dziury, ścieżki rowerowe zrobione z jakiejś śmiesznej kostki (wibracje doprowadzają do szału), które nagle potrafią się kończyć wysokim krawężnikiem (kto śmiga na wąskiej oponie wie co oznacza wysoki krawężnik pod kołem). A za ciężarówkami latanie, może nie męczy, ale zapachy i brak widoczności powoduje, że nie korzystam z tej formy rozrywki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...