piotruś

WueM, kiedyś szukałem sposobu na insekty rozmazujące się na szybie i trafiłem na informację, że właśnie ta BRA min. do tego służy. Podobno te pionowo wystające z krawędzi "niby listewki", powodują zmianę przepływu powietrza nad szybą i tym samym dużo mniej wadów ozdabia szybę przednia ... Możesz potwierdzić czy to prawda? PZDR

KACPERO_1, do parkowania; w poprzednim modelu tez były (w japońskich folderach)

lukass, dzięki za radę. Faktycznie mało jest egz. na sprzedaż ... :wink: A co jeszcze, wg powyższych założeń, polecicie "na autostradę". Najtrudniej mi wyszukiwać aut z 6 biegową skrzynią. PZDR

zento, Ty idź do lekarza od oczu :wink: . Choćbyś nie wiem jak bardzo chciał widzieć, nie da się ... Szerszy, wyższy, nadmuchany bardziej od poprzednika, który był szerszy, wyższy (o 11cm!!!) od II gen . Przód nawiązuje do XV i jest faktycznie niezły, ale ogólnie, to kolejny SUV jakich wiele i podobny do wielu innych .... a szkoda

no to idę się pochlastać ... nie ma na co czekać ... może dzięki temu, realna średnia płaca netto nieco wzrośnie i nieco skróci się średni czas oczekiwania na wizytę u spec. lekarza. :wink:

w3rti, gratulacje bardzo ładny przejazd, no i komplementy od mistrzów Gratuluję

Tez będę szukał auta "na autostrady", ale niewielkiego i za ok 20/25 tys. Macie jakieś pomysły aby pogodzić poniższe założenia: - z silnikiem, zapewniającym wygodne (możliwie szybkie) wyprzedzanie przy niższych prędkościach. - nie musi mieć wys. prędkości max. tak aby dało się tanio podróżować przy 140/150 km/h - 6 biegów lub więcej ;-). - auto o niewielkich gabarytach, wygodne do parkowania w mieście. - wolałbym benzynowy, a jeśli diesel to bez DPF, bo samochód będzie sporo jeździł po mieście, a jedynie co tydzień po autostradzie ok 800/1000 km. Podpowiedzcie coś, proszę

No właśnie, to taka przypadłość forum (chyba nie tylko tego) ... Można się sporo dowiedzieć ciekawych rzeczy i przeczytać równie sporo prawdziwych bzdur arkadias, ja czytałem forum przed zakupem i do salonu jechałem "z duszą na ramieniu", bo podobno byli tam sprzedawcy, którzy traktują klienta "z góry", po chamsku i w ogóle ... samo zło ... Okazało się, że było zupełnie inaczej. Chociaż wtedy tam auta nie kupiłem, to do dzisiaj miło wspominam tamtą wizytę Ja akurat, po prostu diesli nie lubię, ale miałem okazję jechać kiedyś Foresterem diesel i byłem bardzo miło zaskoczony kultura pracy i dynamiką tego silnika. Pozdrawiam

no to fajnie ! A dlaczego te nagrodę nie otrzymała Toyota i Scion, tylko BRZ

Tzn, że wiedziałeś przed rozpoczęciem podróży, że stan oleju masz poniżej MIN i ruszyłeś w podróż 26h, 1700 km :shock: Może jednak źle Cię zrozumiałem ...

A ktoś z Forum występuję? Wiecie kiedy? Oglądałem wczoraj trochę ... ale długo nie dałem rady :| To jest jednak nadal żenujący program i w dodatku ta pogodynka bez przerwy piszczy i kwiczy jakby coś wartościowego się działo. Szkoda, ale wg mnie prawie całe TVN Turbo jest mocno do bani (może z wyjątkiem kalendarium w "Raporcie" :wink: )

kraftpol, a ile to urządzenie pobiera prądu? Też mnie kusi ale myślę, czy nie ma ryzyka, że zimą, w duże mrozy, samochód będzie nagrzany, a akumulator nie obróci silnikiem? PZDR

Ja Ci radzę: "rób jak uważasz" ale to jest najlepszy wybór

No ale proszę Was ... Juke :shock: przecież on ma źle zamontowane reflektory i brzydki jest jak kupa :roll:

Andrzej Koper, , poważnie :shock: potwierdzone wieści :?: Trza było na CPN a nie do warstatu :?: :shock: Ale wątek wisi od 2 tygodni, jakby się mocno awaryjne auto spsuło, bo te Subaru, to jednak awaryjne i przereklamowane są ... :wink:

KubaKul, te 18 litrów, to nie prawda! Oczywiście da się tyle osiągnąć, ale NA też da się to zrobić. Z tego co ja przez 4 lata wyczytałem na tym forum, to Forester XT spala niewiele więcej od NA, bo nie trzeba go "kręcić" aby łatwo wyprzedzać. Podobno, około 1,5 l/100 więcej przy tym samym stylu jazdy. Mój spala między 10,5 a 13.5. Kilka razy zdarzyło się, że było nieco poniżej 10, a raz, ze było 14,5. Mówię o normalnym użytkowaniu. Jednym słowem : dużo. Dużo w porównaniu z innymi samochodami osobowymi tej klasy, a niewiele więcej niż ten sam forester bez turbo Kup co chcesz, ale pamiętaj, że jak już ktoś na forum to zdefiniował: "Subaru bez turbo, to jak kobieta bez cycków" :wink: Powodzenia w zakupach P.S. Przemyśl jeszcze tę kwestię gazowania Forestera ... bo szkoda takiego auta do gazu... Pewnie, że pojedzie, ale szkoda, kurde, szkoda ....

dragoon89, Być może tak jak piszą wyżej, ale może nie koniecznie ... "Świerszczyło" mi tak kiedyś i trzeba było wymienić łożysko. Po wymianie, po pewnym czasie ponownie zaczęło "świerszcyć" ale tym razem jest to spowodowane ocieraniem się elementami mechanizmu wyciskowego, który "ciągnie" wycisk , a nie "pcha" jak to jest najczęściej spotykane. Podobno tak się czasem zdarza, że w tego typu mechanizmach, takie świergolenie się wydobywa. Można to przesmarować i na jakiś czas dźwięki znikną. Można też się tym nie przejmować i uznać, że ten typ tak ma TTTM :wink: U mnie ten "efekt" występuje czasem a po chwili znika. A teraz daj posłuchać jakiemuś mechanikowi i niech on oceni co jest powodem. Może być coś do wymiany, a może nie :!: Na Forum można uzyskać dobrą radę, a czasem jest tak, że jeszcze kilka pytań i doradzą Ci, abyś wymienił skrzynię biegów :wink: PZDR

suberet, ale fanzolisz chopie

TyrTyr, Ty nie jesteś przeciętny, Ty jesteś niezwykły 10 godzin bez sikania :?: :shock: Nawadniaj się i regularnie oddawaj mocz. Zadbasz o nereczki i spokój wewnętrzny :wink:

Wyborowa jest ostatnio OK Maximus, wspomniany przez Jachu93, też dobry a ostatnio bardzo dobrze wszystkim smakował "Palace Vodka" (wspominam wyłącznie weselne doświadczenia :wink: ) jednak "the best from the best" :wink: jest umiejętnie zrobiona "przepalanka" ze spirytusu tyle, że trzeba ją zrobić dobrze, trza mieć pewnego fachowca, inaczej kicha panie, że lepiej nie próbować ... Na moje wesele, coś takiego mój Ojciec Chrzestny przygotował ... do dzisiaj wspominamy ten kunszt ... Zachowałem ostatnią flaszkę na wesele mojego syna :wink: No to siup PLayer, , co by Ci wesele się udało i nikt nie rzygał Najlepszego :!:

Tak nie można myśleć, bo inaczej trzeba by zamknąć się w czterech ścianach, włączyć telewizor i bać się Jeździłeś anglikiem po PL? Jeśli tak to wiesz, że to nie łatwe. Nie mówię o samym prowadzeniu samochodu. Wiem co piszę. Jazda w pojedynkę ze Świecka do Suwałk to tragedia. Dobrze jest mieć silne nerwy, bo można sobie włosy powyrywać. Inni Cie popędzają, potrafią trąbić a Ty po prostu nie widzisz zza TIRa, więc startujesz za tym, który Cię właśnie wyprzedził i jest ok jeśli masz zapas mocy, bo jeśli nie wracasz i zabawa zaczyna się od nowa. Jest też opcja odsunięcia się w celu zmniejszenia kąta widzenia oraz wydłużenia czasu na ewentualny powrót na swoją stronę, ale kiedy zostawisz lukę zaraz 19-to letni Kubuś w 20-to letniej astrze musi Ci udowodnić, że jesteś pipa i wpasuje sie między Ciebie a Tira :roll: 100% racji skibaSTI! też mi się kiedyś wydawało, że to przesada aby zabraniać rejestracji tych aut w Polsce. Do czasu, gdy kiedyś jechałem za takim samochodem :arrow: to był H O R R O R jak będziecie kiedyś jechali z pasażerem, zachowujcie się jak zawsze na drodze, tylko tuż przed wyprzedzaniem poproście go aby wam powiedział kiedy możecie zacząć i wychylajcie się samochodem tyle ile on wam powie ... Panie i Panowie to jest i będzie niebezpieczne - zasad geometrii nie zmienicie

carfit, wielkie dzięki i szacunek, że masz cierpliwość prostować te niektóre wywody ... (Czasem, czytając te śliskie porady teoretyków, które chyba są jedynie kalką przeczytanych gdzieś informacji, ręce opadają prosto do miski z tym niewłaściwym olejem :wink: . ) pozdrawiam serdecznie