piotruś

I to jest moim zdaniem jedyna dobra rada w tej sprawie Jeszcze bym zacytował tytuł ksiązki prof.Bartoszewskiego "Warto być przyzwoitym" :wink: Ale może ja staromodny jestem i się nie znam

swirek100, jeśli masz fabryczne opony Geolander - to właśnie one tak lubią piszczeć :wink:

brt, no właśnie czajnik jest tak skonstruowany, że podczas przechylania go, powietrze od razu dostaje się do wewnątrz i przepływ wody pozostaje niezaburzony, a gdy przechylasz kartonik z mlekiem, to wypływające mleko "zasłania" wylot, wewnątrz powstaje "podciśnienie" i chlapiesz mlekiem wokół filiżanki ... :wink: Trolololo, napisałem, że często wystarczy lać z puszki bokiem :wink:

Primi, koniecznie GOJIRA BLACK LABEL SOCIETY jak przegapisz toś kiep :wink: No o Gwieździe nie wspomnę .. ale te dwie kapele eeeeeech ... jedź choćby rowerem i wybierz się dobę wcześniej, ale nie przegap tych 2 kapel jw !!! miłej zabawy

Niejaki Herman Goering mawiał: "rzucać błotem, rzucać, a coś z tego przylgnąć musi..." No i kurna przylgnęło .... Ale kupa pozostanie kupą, bez względu na to jakie usprawiedliwienia wymyślimy i jaką rangę tej kupie nadamy ... :roll:

A znacie sposób nalewania oleju bez lejka i bez dziubka? Trzeba tak ustawić puszkę, butlę, pojemnik z olejem, aby otwór z którego będziemy lać był w jak najwyższym punkcie podczas przechylania (nalewania). Bańki z olejem wystarczy obrócić w pozycją "na płasko" lekko tylko unosząc otwór do góry. Wszystko po to aby w miejsce każdej ilości wylanego oleju natychmiast do bańki dostało się powietrze a dzięki temu olej wypływał w sposób "laminarny" Spróbujcie tego sposobu nalewają mleko z kartonika. - kartonik ustawić tak aby dłuższy bok podczas przechylania był w pionie i oczywiście otwór wylewowy z kartonika najwyżej od miejsca do którego nalewamy. Właściwie można powiedzieć, że należy kartonik ustawić dokładnie odwrotnie, niż zwykle wszyscy to robią. Powodzenia

No i z tego jakieś 5 % osób homoseksualnych czyli 600 Około 1,5 % rudych czyli 18 No i 4% łysych ....... Lepiej mieć do czynienia z rudym niż łysym, bo przynajmniej wiadomo, że rudy, a łysy ... to nie wiadomo czy przypadkiem wcześniej nie był rudy, a teraz to taka "zakamuflowana opcja" Ciekawe ile chamów jest wśród gejów, a ile wśród łysych :roll: :wink: ...

A ja wczoraj trafiłem na promocję na Orlenie - 98 w cenie 95 . Podobno pomylili się rozładowując cysternę :wink:

Kiedy chodziłem do Technikum Samochodowego, w trakcie wakacji mieliśmy praktyki w różnych warsztatach. Ja z 2 kolegami trafilismy do Kolumny Transportu Sanitarnego - ot taki warsztat zajmujący się karetkami całkiem sporego szpitala powiatowego. Kiedyś w Nysie obróciła się panewka i przestał dochodzić olej do "klawiatury". Wyjęcliśmy silnik, kierownik kupił panewki nominalne i .... wziął nożyczki do jednej ręki, panewkę do drugiej i zaczął "wytaczać" pod wymiar wałka rozrządu (każdą oczywiście oddzielnie !) :roll: :shock: . My, uczniowe, zaczęliśmy sugerować, że u nas na warsztatach w szkole to jest taka wytaczarka do tego itd, itp, ale zostaliśmy jedynie zbesztani za mądrowanie się... Na całe szczęście przy montażu tego wałka w te "nówki" panewki, mechanik postanowił uzyć młotka i wałek pogiął . I na całe szczęście nie postanowił go prostować, tylko cały silnik wysłał do remontu tam gdzie trzeba :wink: . Dacie wiarę, że ten mechanik jeszcze przez wiele lat "opiekował się" kilkunastoma karetkami pogotowia ratunkowego

adaskoo23, producenci określają zużycie na poziomie 1l/1000km (a nawet 1,6l/1000km) jako norma. Każdy silnik zużywa jakąś ilość oleju. Ile - to zależy od konstrukcji silnika (boxery mają tendencję do brania oleju, również turbina do tego się przyczynia) oraz na jak spasowany egzemplarz akurat trafiłeś. Mój Forester bierze od 0,2 do 0,4 l/1000km "od nowości", był docierany "jak bozia przykazała", nigdy nie upalany, wymiany oleju w terminie, delikatnie traktowany gdy zimny itd, itd, słowem traktowany jak należy Wiem, że można zmienić olej na taki, który będzie "mniej uciekał" :wink: , ale wolę już lać dobry olej, sprawdzać stan co kilkaset km, dolewać gdy trzeba, niż ryzykować przyspieszone zużycie silnika. Jednym słowem - czasem tak bywa - niektóre silniki zużywają więcej oleju od innych i nadal są dobre, a te uturbione Subaru często tak mają . Dolewaj i ciesz się jazdą, albo zmień samochód, ale i tak możesz trafić na egzemplarz, który będzie brał olej a producent powie Ci, że to norma Powodzenia

eddie_gt4, gratulacje :!: Słodkie Dzieciaki. Nie ma nic bardziej radosnego od uśmiechu dziecka

sebachon, tak to normalne ( tylko to chyba jest nie wentylator a kompresor?) Trochę wkurzające, prawda ?

Tak tanio, to nie, ale udało mi się kupić bilet w obie strony do Dortmundu (na koncert Black Sabbath), za ok.30% kwoty którą musiałbym wydać na paliwo do samochodu . ares, dzięki za te linki, teraz zacznę szukać, bo razem z żoną uwielbiamy latać :wink:

A już myślałem, że ktoś wreszcie zamontował właściwy wzmacniacz do Legacy A z tymi dźwiękami z okolic sprzęgła, to lepiej pojedź na "osłuchanie" do mechanika, bo ich źródło może być inne Życzę Ci radości z samochodu :wink:

Nam lecieć nie kazano, wszedłem do kokpita i spojrzałem na pole... trzeba brata spytać, jak przekonać pilota w mglistej atmosferze, by odwagą pokonał nieprzyjaciół wieżę, z której Moskal przez radio próbuje dyktować Prezydentowi Polski - gdzie ma wylądować. Przez mgłę dostrzeże prawdę człowiek wielkiej cnoty, co przejrzał dziadów, małpy oraz palikoty. I z czystym sercem powie, że mgły tej przyczyna tkwi w potajemnym spisku Tuska i Putina. Chcą mnie z drogi zawrócić i wysłać do Mińska; już widzę, jak się cieszy pewna morda świńska. Lecz ja się nie ulęknę broniąc racji stanu; już raz mnie zaciągnęli do Azerbejdżanu. Wylądujemy tutaj, żeby zbaranieli jak Tusk, kiedy wkroczyłem na salę w Brukseli. A w najgorszym przypadku - śmierć na posterunku! Przynajmniej cały naród nabierze szacunku. I aby nie mówili "Lechu-Kamikadze", najlepiej, jeśli jeszcze brata się poradzę. "Jarku, jest pewien problem i wygląda ślisko, Ruskie chcą nas skierować na inne lotnisko"! "Ależ to oczywista przecież oczywistość, że kłamią, by nam zepsuć całą uroczystość! Nie będzie nas kontroler wodził po manowcach, bo przecież to samolot na bazie bombowca. Nawet gdy walnie w ziemię, to się nie rozwali, powiedz wieży, że stoi, gdzie zomowcy stali. Będziemy postępować tak jak było w planie, wiesz przecież co masz robić - Wykonać Zadanie! A Błasik niech tam dobrze przypilnuje! Zadzwoń ponownie do mnie jak już wylądujesz. By Ci dodać otuchy - odmówię paciora, I masz błogosławieństwo Ojca Dyrektora". Czego nie powiedziano w tej rozmowie braci, że, by władzę odzyskać, trzeba czasem stracić. "Gdybyś jednak wpakował rękę do nocnika, cały naród Cię uczci jako męczennika".

Jestem przekonany, że po swoim rozczarowaniu ładownością i awaryjnością Legacy (bodaj MY04) powrócił do Skody (choć był też jej krytykiem): memberlist.php?mode=viewprofile&u=1123 Starsi forumowicze wiedzą o kogo chodzi Na 100% masz rację, nie może być inaczej ---------------------------- Te nasze powyższe dywagacje przypominają mi te na temat wyższości świąt wielkiej nocy nad świętami ... one są tego samego pokroju co ... dywagacje na temat wyższości świąt wielkiej nocy nad świętami ... Nic nie wnoszą prócz dywagacji

Słyszałem o osiągnięciach Subaru w sporcie, ale to nie był powód dla którego chciałem mieć ten samochód. Chodziłem do Technikum Samochodowego. I z tego co mnie tam uczyli wynikało, że najlepiej byłoby napędzać samochód na wszystkie koła, najlepiej przenosić napęd symetrycznie (przez półosie o równych długościach). Dobrze, żeby środek ciężkości był położony nisko, a zawieszenie było niezależne i wielowahaczowe. Poza tym od dziecka uwielbiałem dźwięk silnika boxera. Kiedy okazało się, że jest marka, która łączy te wszystkie cechy ...

Bo te silniki nie zostały zaprojektowane do pracy na LPG. Pewnie, że da się na gazie. Również na przepalonym oleju po frytkach i oleju napędowym i na czymkolwiek się da jeśli się da ... Można również jeść pełnymi garściami prosto z puszki i zaoszczędzić na myciu talerzy i sztućców, a upapraną gębę wytrzeć w rękaw i nie przejmować się niczym ... ALE TO NIE WYPADA

Mnie irytuje ta moda na dodawanie na końcu zdania oraz zamiast znaków przestankowych "Tak?" Tak, tak . Z wyraźnym znakiem zapytania, nawet w zdaniu oznajmiającym

funvell, a po co Ci taki dinks :shock: Chcesz eco-driving uprawiać ? Subaru do tego się nie nadaje :wink: Nie myśl o spalaniu, tylko ciesz się jazdą

emotorsport, dawaj tę ośkę, zaraz koledze ten dinks utoczymy u Zenka, "na fuchę", za flaszkę i to brutto, bez żadnego, za przeproszeniem, VAT'u Panie, ale pazerne te Niemce :shock: Pewnie tymi cenami chcą zabić miłość do japońskiej motoryzacji

tyca, Gratulacje !!! Zdrowia Twoim Dziewczynom :!: :arrow: Bardzo ładne imię wybraliście dla córeczki

Przyszedł Jaś ze szkoły i pyta mamy co to jest penis, bo mają napisać o tym wypracowanie ... Mama zawstydzona, wysłała Jasia z tym pytaniem do ojca, bo "on będzie lepiej wiedział". Ojciec poszedł na łatwiznę, zabrał Jasia do łazienki, zdjął portki i mówi: - patrz synku, tak właśnie wygląda penis, możesz teraz śmiało pisać wypracowanie! Rano Jasiu idzie do szkoły i spotyka smutną Małgośkę. - czemu jesteś taka smutna? - bo nie napisałam wypracowania .. Jasiu zabrał Małgośkę w krzaki, zdjął portki i mówi: - patrz Małgośka, to jest ciulik, a penis jest podobny, tylko trochę mniejszy i bardziej pomarszczony

szczur75, to w nowych Foresterach jest tak, że jak się zapali CE, to silnik przechodzi w tryb awaryjny? Zawsze, kiedy CE się zapali :?: Pytam, bo jak wiesz jeżdżę z zapalającym sie i gasnącym co jakiś czas CE (z powodu "błędu ekologicznego") ale nie ma to absolutnie żadnego wpływu na pracę silnika - nie ma żadnych objawów, co zresztą sprawdzaliście już w MTS. Pozdrawiam

Wiemy Jeden z członków tej kapeli jest (albo był) na tym forum :arrow: Yacho