Skocz do zawartości

dzibi

Użytkownik
  • Postów

    667
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez dzibi

  1. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  2. dzibi

    WRX przegląd

    Mont tu masz zakresy przeglądów: http://www.cars101.com/subaru/subaru_maintenance.html http://www.subaru.com/content/downloads ... hedFed.pdf :cool:
  3. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  4. http://images.google.pl/images?hl=pl&q= ... a=N&tab=wi A mnie jakiś czas temu w Gdańsku taki pomarańczowy z klatką i kubłami wciągnął nosem i wypluł d..ą na światłach. Do tego ładnie zrobił 180 +/- 30 stopni przez kilkadziesiąt metrów na następnym nawrocie zamiatając tyłkiem na do widzenia. Ale nie jechałem imprezą, tylko dupowozem, więc ciężko się wypowiadać. Tak czy inaczej byłoby chyba kiepsko, bo na serię nie wyglądał... W środku wyglądał na wydmuszkę, więc pewnie by było kopanie WRXa he he
  5. ...albo W kanałach dolotowych i NA zaworach i NA wtryskach.
  6. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  7. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  8. he he - lepsze "ogarnianie" oczkami tego co się dzieje na drodze - lewy słupek przedni mniej przeszkadza w przypadku poślizgu nadsterownego w prawym łuku. Trzeba myśleć o wszystkim i brać pod rozwagę każdą ewentualność!!! Czyli bezpieczeństwo bierne!!! Wszystko się da wytłumaczyć. No i nie zapominajmy o kwestii bezpieczeństwa czynnego - jak ktoś go puknie z boku, to w przypadku składania się budy spawanej 17 razy jego głowa jest dalej od słupka bocznego, czyli to tak jakby trzymanie się z dala od czegoś, co może zrobić Ci krzywdę. W sumie "safety first" czyli postawa godna podziwu - prawdziwa rzadkość na drodze dzisiaj
  9. Rozumiem, że mowa o serii, tak? Zasadniczo dobrze zmapowane Evcie ponoć całkiem zdrowo ciągną z dołu. No tak... ale takie audi też można zmapować jak już tak sprawę stawiamy. Chyba, że mowa o serii EVO typu GT360 czy coś takiego... Nie znam się (jeszcze ) na tych wersjach limitowanych EVO. No bo dieselkiem nawet jakimś wypasionym to już poniżej 5s 0-100 to raczej chyba nierealne... Ale fakt faktem, że tak, jak takie autka od zwykłych pożeraczy kilometrów dzieli przepaść, to tak samo pomiędzy nimi samymi już nie ma mowy o jakiejś przepaści i faktycznie próba dokonania "kopania" może się szybko zamienić w street race. A to uznaję tylko w grach komputerowych :cool:
  10. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  11. No ja miałem na myśli mojego niebieskiego "down'a" Paweł_P, Auto: Evo VIII GT340 A idź Ty!!! Całą zabawę zawsze popsujesz!!! :wink:
  12. Tak jak piszesz, nie inaczej. To zdecydowanie nie są auta do ćwiczenia kopania leżącego, bo to się może szybko zamienić w normalny wyścig uliczny, których zwolennikiem nie jestem. To tak naprawdę dawniej były "silent killery" jak foryś czy legac w starych budach. Podobnie jak 3.0 TDI VAG w autach typu A4 albo A5 z napędem quattro. Tam są chyba ze trzy wersje, z których najmocniejsza ma chyba ze 240 czy 250 koni, o momencie nie wspominając. Plus dobry automat i spod świateł nie pogadasz... Taka prawda, taka kolej rzeczy. Na prostej łeb w łeb z moim WRXem (A5). A6 to już klocek jest i idzie objechać, poza tym chyba w A6 nie ma tej najmocniejszej wersji 3.0TDI takiej jak w A5. Także podsumowując, jeżeli ktoś coś takiego zobaczy obok, a radość sprawia mu faktycznie kopanie leżącego, a nie street racing, to proponuję odpuścić - na tym się nigdy nie traci :wink: Cienkoli, BMW "M" pałer, oraz caliberków chętnych do złojenia tyłka jest ciągle sporo. PEACE
  13. No właśnie dlatego, że jak że moment obrotowy to ma jak STi, moc jak BMW 330, zawieszenie jak w najwyższych modelach AUDI, no to każdy potencjalny nabywca sobie już sam wywnioskuje, że to musi być lepsze od tych wszystkich aut razem wziętych
  14. niumen, sto lat sto lat!!!
  15. dzibi

    Cos nie teges

    TERZO, To chyba nie Twój, co? :wink:
  16. dzibi

    Cos nie teges

    Coś zdecydowanie do wątku "nieteges". No ja właśnie dzisiaj miałem taką sytuację. No k^&%^#&!!!! Czy ci ludzie nie mają oczu :?: :!: :?: :!: Dzisiaj wyprzedziłem na jednym skrzyżowaniu "z rolki" drugim pasem (zupełnie bez spinki) - dodam, że dupowozem, a nie imprezką - samotnie stojącego golfa trójkę (żółty, obniżony). Kątem oka dostrzegłem, że w środku siedział jakiś młodzian z kobitką. Chłopak trzymał główkę w osi symetrii auta (skolioza, czy co!!??) tak, że patrząc z daleka myślałem, że jadą w trójkę z przodu. Po wyprzedzeniu ich naturalnie chłopak dziwnie wyzdrowiał no i od razu spinka, bo najbardziej kobiecy z pośród gejowozów ich wyprzedził. No a ja po prostu trzymałem 60-70km/h i się trafiło zielone. Na następnym skrzyżowaniu buc jeden skręcił w prawo wjeżdżając na skrzyżowanie na czerwonym (nawet strzałki nie było - specjalnie sprawdziłem) mało nie rozjeżdżając nastolatki, która na pasach miała zielone i kulturalnie sobie wdzięcznym krokiem przechodziła przez ulicę. Koleś nawet nie zauważył chyba, że coś zrobił źle. Pojechał zadowolony. [moderator czuwa]! No sekunda później i by laskę zeskrobywali z ulicy :shock: Aż sobie przypomniałem taki program ze dwa dni temu w telewizji o potrąceniach pieszych.... Brrrr... aż mnie ciary przeszły.
  17. gourmet, Dlaczego znowu do mnie wszystkie uwagi :!: :?: :wink:
  18. dzibi

    Poziom oleju, ponad "F"!

    He he u mnie na zimnym (po nocy) pokazuje poniżej minimalnego poziomu - ledwo się bagnet moczy. A po rozgrzaniu i odczekaniu pokazuje pod full. Jeżeli masz wiatrak, to to w pewnym stopniu wytłumaczone limeryk, bo znaczy to, że mamy silnik podobnej konstrukcji :razz: Zasadniczo czasami boki bagnetu są zabrudzone powyżej poziomu oleju z dwóch możliwych powodów: - menisk wypukły (czy jakoś tak :wink: ) - zabrudzenie ścianek tego przewodu do którego wkładamy bagnet. Czyli podsumowując mi się też wydaje, że: i trzeba patrzeć na najniższy poziom wskazany na bagnecie.
  19. dzibi

    Używanie ręcznego

    ravski, jeżeli zrobisz to zależy ile dasz gazu. Jak będzie pełny ogień, to zamęczysz wiskozę, jak wspomniał Fx. Jeżeli odpuścisz gaz i masz zdrową wiskozę i ręczny, to może Ci po prostu zdławić silnik. Tak źle i tak niedobrze. Zasadniczo w autach tego słusznego już wieku (bez DCCD) trzeba wciskać sprzęgło przy zaciąganiu ręcznego (tzn. przed) i puszczać po odpuszczeniu. Coś mnie słuchy doszły, że w autach z nowszym typem DCCD (new age) centralny dyfer rozpina napęd przy zaciąganiu ręcznego, ale po pierwsze może to być bujda, po drugie nie wiem, czy to w serii, czy trzeba to DCCD jakoś zmodyfikować, a po trzecie to tak naprawdę Ciebie nie dotyczy :razz:
  20. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  21. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  22. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  23. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
×
×
  • Dodaj nową pozycję...