dzibi

Saval, sprawdzenie luzow zaworowych mozna zrobic ZTCW bez wyciagania silnika. To i tak powinno sie zrobic po takim przebiegu, wiec lepiej teraz, skoro i tak wymieniasz rozrzad. Moze sie okazac (malo prawdopodobne, ale mozliwe), ze bedzie OK. Ale jezeli bedzie wymagana regulacja, to do tego juz chyba sie wyjmuje silnik. Swiece warto sprawdzic i wymienic w razie potrzeby. To nieduzy koszt przy tak rozleglym przegladzie. Z waznych rzeczy warto wspomniec oleje w skrzyni i dyfrach - wiesz, kiedy byly ostatni raz wymieniane? Oprocz tego standardowo - plyn hamulcowy, filtr kabinowy, filtr paliwa i cos tam jeszcze pewnie. A tak w ogole to robisz w ASO? Gdzie jak gdzie, ale jezeli zdecydujesz sie na Kocar, to tam juz sie raczej zatroszcza o Twoje autko dobrze. Poza tym zakladem to ciezko znalezc chyba jakis dobry zaklad w tamtym rejonie (mieszkalem w Walczu dawniej). Jezeli nie robisz w ASO, to poszukaj watku, w ktorym byla tabela przegladow dla imprez, albo wklep w google "impreza maintenance schedule" czy cos takiego i Ci wszystko wyskoczy, co, gdzie, kiedy i jak trzeba robic.

Z tego filmiku wynika, że nowy eSTaI ma amortyzatory i że skręcając kierownicą skręcają się jednocześnie koła. Wielkie ŁAŁ. Oraz że ma wlot na masce, emblematy STi, wieśniacki spoiler z tyłu (tego wszystkiego się spodziewałem) i że światła po przejechaniu auta zostawiają takie rozświetlone ślady w powietrzu... fajne... Co tu się rozwodzić... Zasadniczo znowu kulą w płot, ale chyba nas do tego styliści SUBARU już przyzwyczaili.

Lepiej się dobrze wypytaj, bo na przykład FMIC do 295KM nie jest niezbędny. No i ten wykres taki nie bardzo... Może pomiar zdupczony, albo co... Tak, żeby nie było, że będziesz go doprowadzał do porządku później przez dwa lata.

Ken08, zasadniczo tak jak pisze wlyszkow. A tak jeszcze odnośnie Twojego posta, to nie ma czegoś takiego jak :wink: Dobrą opinią wśród użytkowników turbodoładowanych imprez cieszą się: - Valvoline VR1 5W50, - Motul 300V Power 5W40, - Motul 300V Competition 15W50 (ale to raczej do upalania), Bardzo dobrym olejem jest też Mobil 1 Rally Formula 5W50, ale tutaj już są pewne różniece w zdaniach. Są użytkownicy bardzo zadowoleni i są też bardzo rozczarowani. Zależy jeszcze jaki. Castrol Castrolowi nierówny, ale zasadniczo miałbym duuuuże opory, żeby zalać cokolwiek z ich oferty w klasie 5W30. Jak również 5W30 innych producentów... Mi w ASO powiedziano, że do mojego byłego auta (WRX 02') może być cyt. "...jakikolwiek dobry syntetyczny olej 5W40".

Pozdrowienia dla Apal, wczoraj dokładnie o 11:28 stanęłaś za mną na światłach pod Manhattanem we Wrzeszczu, jadąc w kierunku Gd. Głównego. Zielony RAV4, z przyzwoitości bez świniaczy...

Ropuch, a czy to przypadkiem w 90% nie jest to samo, co WRX 01-02'? Zależy, czego dokładnie szukasz, ale sporo rzeczy pozostało bez zmian aż do 2005. roku t.j. zawias, w większości buda, większość elektroniki też chyba bez zmian, hamulce, przeniesienie napędu to samo ZTCP). Wyjątkiem są chyba światła i od kóregoś tam roku silnik, bo później ZTCW miał już zmienne fazy rozrządu i elektroniczną przepustnicę (tylko nie pamiętam dokładnie od którego roku).

Mówi się: "nie spantofluję się". Mam doświadczenie :cool: :sad: :roll:

Nie wiem, czy czegoś nie przekręcam, ale wydaje mi się, że chodzi o zwięszenie rozstawu kół (na stronę) po ich jednym pełnym obrocie. Czyli przy średnicy koła 625,3mm - zakładam seryjną oponę WRX (215/45R17) przy rozbieżności rzędu 3 minut kątowych mamy 625,3mmx3,14xsin(0st3')=1,71mm Czyli jeżeli dobrze kombinuję, to po jednym obrocie koła "niezblokowanego poprzecznie" oddali się ono o około 1,7mm od piasty. I o to chodzi w tych milmetrach. Chyba. = 1,7mm na stronę rozbieżnie

No nie do końca. W mojej byłej imprezce 02' światła świeciły asymetrycznie, a jest to US Spec. Faktycznie, przy typowych światłach europejskich świecących tak: lub tak: Amerykańskie wydają się na pierwszy rzut oka "jakieś takie dziwne". Ale po regulacji (w przypadku tamtej imprezy - ręcznej) dało się jeździć. I na 100% nie było mowy o rozpraszaniu, ani o świeceniu symetrycznym. Rzut snopu światła na ścianę wyglądał mniej więcej tak: I nikt mi nie mrugał światłami, że go oślepiam, ani nic w tym stylu. Przeglądy przechodziły te światła też (w różnych stacjach) za standardową opłatą. Za pierwszym razem diagnosta przyczepił się tylko do braku tylnych świateł przeciwmgielnych. Recepta jest jedna. Jeżeli chcesz mieć pewność, musisz znaleźć takie auto w Polsce i udać się z właścicielem do stacji diagnostycznej. Coraz więcej aut w USA ma światła , które świecą tak, jak na tym drugim schemacie - szczególnie, gdy auto ma ksenony.

I co sie pieklisz dv24v!? Nie każdemu net działa tak szybko jak Tobie. Liczy się chyba to, że kolega dostał poprawną odpowiedź. Nawiasem mówiąc wygląda na to, że offtop w technicznym znowu staje się normą...

K-mil, muszę najpierw auto kupić

Przód nowa 24mm / min 22mm, tył nowa: 18mm / min 16mm. Czyli jak zejdzie po 2mm od nowości, to zaleca się wymianę. Warto też sprawdzić, czy równo schodzą po obu stronach - np. przy okazji wymiany kół na zimowe / letnie.

Dzięki za podpowiedzi. Czyli chyba jednak opcja "UFO na kółkach" zwycięży Tylko trochę potem mnie nerw łapie, jak muszę każdemu osobno tłumaczyć, po co to wszystko jest. Ale za to dzieci cicho siedzą na tylnej kanapie i sie tylko patrzą w to jak wół w malowane wrota Szczególne wrażenie robi na małolatach (moja definicja jest inna, niż Przemq'a) starting ceremony.

kobalt, no wiem, dlatego właśnie napisałem: "tylko ta cena..." Coś tam poszperałem i znalazłem, że zasadniczo konfiguracja tego "ekranu" wyświetlanego przez VSD jest tylko jedna, tzn. wyświelacz-pasek wizualny (jak prędkościomierz w dużym fiacie) i drugi cyfrowy. No i w związku z tym mozna wyświetlić parametry tylko parami ido tego w określoych kombinacjach, np. prędkość na "pasku" + ciśnienie oleju za pomocą cyferek itp. Czyli lipa trochę - wygląda na to, że nie można tego inaczej skonfigurować.

kobalt, Tylko, ze chyba jedyna seria wskaznikow defi, ktora nie potrzebuje control unit to "racer gauge". One sa analogowe z tego co wiem - do innych i tak musisz miec control unit. A ponoc roznica w tym, jak pracuja wskazniki elektroniczne defi a wskazniki analogowe nie jest tak wyraznie zauwazalna, jak w przypadku innych producentow (elektroniczne defi pracuja bardzo szybko). Plus w przypadku elektronicznych po zamontowaniu control unit masz mozliwosc rejestrowania "peak", ustawiania "warning", rejestrowania do zdaje sie 3 minut, sciemniania wszystkich jednym guzikiem itd. Dlatego sie zastanawiam nad defi - nie slyszalem jeszcze zlej opinii. Tylko ta cena... Tak sobie gdybam, bo w nowym aucie napewno zagosci zestaw czujnikow i sklaniam sie ku wskaznikom defi. A te ich VSD display, czy link display to przy okazji zauwazylem i mnie zainteresowalo. No bo kurcze, fajnie by bylo tak naprawde miec mozliwosc monitorowania dajmy na to 4 parametrow (boost, EGT, temp. oleju, cisnienie oleju bez zagracania sobie calego auta wskaznikami 3x52mm jeszcze wcisniesz w jedna obudowe w miejsce zegarka, albo w DIN, ale ten czwarty czy piaty z kolei (np. wskaznik AFR innej firmy dajmy na to) to juz troche przegiecie. Dlatego pytam o jakies alternatywne sposoby wyswietlania informacji z czujnikow.

fugazi84, szarpniecie zapewne nie wynika z puszczenia pedalu sprzegla, tylko z niezgrania predkosci obrotowej silnika z predkoscia samochodu na danym biegu. Proste w teorii. W praktyce mi na przyklad latwiej to wychodzi (nie wiem, dlaczego) przy redukowaniu z miedzygazem - moze sie bardziej staram? A przy wrzucaniu biegu wyzszego chodzi o to samo, czyli w idealnym scenariuszu silnik powinien miec dobrze dobrane obroty przed puszczeniem sprzegla i w tym momencie nie wazne, czy puszczasz sprzeglo szybko, czy powoli. Nie pozostaje nic, jak cwiczyc jezdzac "swiadomie" a nie "na leniucha". Zasadniczo jezeli sie dramatycznie zle wstrzelisz z obrotami (albo biegiem co gorsza), to wtedy lepiej puszczac powoli, bo choc przysmazysz troche sprzeglo, to nie puszcza Ci poduszki pod skrzynia. Ale jak juz troche lepiej bedzie wychodzilo operowanie gazem, to wtedy warto robic to szybciej. Szybciej zmienisz bieg > szybciej wbijesz nastepny > szybciej jedziesz > wiekszy banan na gebie.

Czy ktoś żywa może Defi VSD? Interesują mnie wszelkie doświadczenia, zalety i wady w codziennym użytkowaniu względem "zwykłych" zegarów. Cenowo może to być ciekawa alternatywa względem zegarów, szczególnie gdy planuje się montaż 3 lub więcej czujników. Zasadniczo jakoś tak średnio widzi mi się montowanie sobie czegoś przed oczami... Nie pogarsza to pola widzenia? Nie przeszkadza? Można wyświetlić sobie jednocześnie więcej, niż jeden parametr? Czy daje to możliwość wyświetlania np. alarmów z innego z monitorowanych parametrów, niż wyświetlany? Przykładowo wyświetlam boost. Da mi alarm z temp. oleju?

Lepsza. Ja jechałem z Wałcza kilka razy na narty do Czech przez Poznań i raz w końcu (z ciekawości) pojechaliśmy w drodze powrotnej przez Z.G. Dużo fajniejsza trasa. A ile to jest w sumie kilometrów? To znaczy te 30km to procentowo ile wypada? Masz navi? Jeżeli tak, to coś mi świta, że możnaby też Gorzów Wlkp. ominąć i przez wioski do Wałcza śmignąć. Chyba, że da się jakoś z Gorzowa do Drawska bezpośrednio szybciej dojechać, niż przez Wałcz to wtedy wal przez Gorzów.