rombu

Jak zrobiłeś funkcję "you" ? Była nieaktywna W niedzielę wybieram się do Freya - zobaczymy co to jest ten Outback

Tak, Wiem, w sumie szczegół, ale na tak zacnym Forum i w tak dobrym temacie używajmy prawidłowych nazw. Moim zadaniem nie olej tylko płyn hydrauliczny.

Więc go nie powinno być. Ewentualnie ile wykorzystam, ile wyemituje za tyle płacę. I w sumie i tak płacę w paliwie. Zużyję go więcej, w takim razie wyemitowałem więcej. Podatku w paliwach jest ponad 80%. Ja oddycham to też mam płacić ? A ja mam duże płuca to mam płacić więcej ? I naiwnie myślisz, że ten podatek NOVA trafia na poprawę środowiska, czy jest dolewany do koryta ?

Masz klepkę grubości 22mm i nie ma problemów z wymianą cieplną ?

@@Christoph, nie wiem, czy się cieszyć czy płakać. Widzę, że w tej Austrii większy pieprznik niż u nas. Przecież płaci się za "MOŻLIWOŚĆ" , a nie za ilość. Jak przejadę 5.000 km rocznie autem o większej emisji, a ktoś pojazdem o mniejszej emisji przejedzie 50.000km to kto więcej wyemituje ? Brawo. To jest ten "wolny" świat ?

W skrzyniach automatycznych nie ma oleju.

Jednego nie mogę zrozumieć czytając wywody o ogrzewaniu podłogowym : Jak na takiej podłodze ułożyć dobrej jakości parkiet. Tylko parkiet - nie jakieś substytuty. Przecież drewno jest całkiem niezłym izolatorem cieplnym. A druga sprawa, jeżeli będzie cały czas grzane to przecież będzie się rozsychać.

Czyli transmisji po polsku nie będzie ???

Malowanie jednego elementu u dobrego lakiernika to ok. 700 PLN. Pod zderzakiem na pewno pogięły się lub połamały jakieś inne elementy. Jedź do ASO, niech rozbiorą zrobią wycenę i wtedy przedstaw ubezpieczycielowi. jak auto jest oryginalne i nie było wcześniej żadnych uszkodzeń to tyle ile wyliczy ASO powinieneś otrzymać od ubezpieczyciela. No ludzie, nie dajcie się frajerować. ps Chyba już można taką szkodę rozliczyć u swojego ubezpieczyciela-moim zdaniem to jest korzystne, bo twój ubezpieczyciel nie będzie miał interesu żeby Cię oszukiwać. A wręcz przeciwnie, logika wskazuje, że będzie mu zależało aby pojazd był jak najbardziej sprawny technicznie.

ja tam się chcę dowiedzieć jak się koledze Irazu skończyła akcja łirpolowa

czecie piętro, Boguś Linda [/url]']

Han Solo rozwalił się Sokołem Millenium. http://wiadomosci.onet.pl/harrison-ford-ranny-w-wypadku-lotniczym/c3724

A czy ktoś wie jak zakończyła się sprawa wypadku p.Hajty ? Tego w którym zabił na przejściu 74 letnia kobietę ?

Teoretycznie tak. Praktycznie - rożnie to bywa. W zeszłym tygodniu, po 2 letniej batalii sądowej, mój klient otrzymał od ubezpieczalni wypłatę odszkodowania. 36 tys. PLN - na początku było wypłacone 12 tys. Gdyby robił to bezgotówkowo mogłyby być problemy z wypłatą, lub musiałby cześć dopłacić, lub nie miałby do końca naprawione.

Szanowny Ojcze Dyrektorze. W końcu, po kilku latach ma Pan do sprzedaży ładny i zgrabny pojazd Proszę teraz postarać się o odpowiedni silnik - niestety taki, który ominie tą cholerną akzcyzę... i melduję się w salonie.

Oczywiście, że pobiera. No chyba, że zostanie wyciągnięty bezpiecznik.

Jakbym dwa lata temu wiedział co to znaczy nie przyjąć mandatu, to przyznałbym się do nie swojej winy i miałbym święty spokój. Finansowo też byłbym do przodu.

Leon, ale tu nie ma nic śmiesznego. Oni się tak zabawiają - wygrywa ten co zrobi dłuższy ślad na ręcznym.

Jeżeli taki "skoczek" spadnie na Ciebie lub na kogoś tobie bliskiego, to już zmienisz swoje poglądy.

Wzywać i nie wzywać policję. Mam doświadczenie z obydwóch stron. 1. Teoretycznie byłem sprawcą - uderzyłem w pojazd, który utrudniał mi wyjazd z posesji. Dostał w narożnik zderzaka i zderzak pękł. Napisałem oświadczenie, po pewnym czasie dostałem z ubezpieczalni druk do potwierdzenia. Ale na druku właściciel tego pojazdu wpisał sobie uszkodzenia które miał z wcześniejszych kolizji. Z drugiej strony pojazdu. Napisałem, że nie potwierdzam wszystkich uszkodzeń - jak to PZU mu rozliczyło to nie wiem. Wiem, że później mnie burak zwyzywał - to był sąsiad. 2. Byłem poszkodowany, mimo, że wezwaliśmy policję ( 7.5h oczekiwania - do 3.00 w nocy ) ubezpieczyciel dwukrotnie powoływał sobie biegłych, czy aby na pewno mogło dojść do takich uszkodzeń. Myślę, że jakby nie było policji to odmówiliby wypłaty. A na końcu - KAMERKA OBOWIĄZKOWO !!!

A ja napiszę teraz coś z zupełnie innej beczki. Pasuje Robertowi ta broda i wąsy !!!

Po podpisie widzę, że Ciebie już nie ma w kraju. Już masz go w ..... nosie.

Bo jest przystosowany do ruchu prawostronnego ? Widzę, że jesteś w UK - to napisz jakie są składki w "cywilizowanym" kraju, a jakie w Polsce.

@@ALEX, po co dyskutujesz. Przecież i tak wiedza lepiej,bo w życiu jedną paczkę odebrali. Panowie mądrusie, jeżeli byłoby tak jak sobie wyimaginowaliście to kurierzy mogliby sami otwierać przesyłki, wyjmować z nich rzeczy, a następnie twierdzić, że adresat nie przyjął. Oczywiście adresat na oczy nie widziałby przesyłki. A według mnie najlepszą metodą odebrania przesyłki, jeżli nie jesteśmy pewni nadawcy - to oprócz przejścia procedury jaką podał Alex, jest sfilmowanie sobie całego procesu odbioru. Poproszenie kuriera, żeby chwilkę zaczekał i otwarcie przy nim przesyłki. Wszystko filmując. Będzie podstawa do dalszych działań.

YouTube zwróciło coś takiego :