Skocz do zawartości

mz56

Użytkownik
  • Postów

    1809
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mz56

  1. mz56

    cham na drodze

    Pocieszę Cię. Też jestem już na emeryturze. I też wielokrotnie byłem oskarżany, bezpodstawnie, przez "krawacików i bankomatów" o złe decyzje. Przez ludzi, którym się tylko wydawało, że coś wiedzą.
  2. Toś mnie pocieszył ! Ale jak czują, że koniecznie muszą coś robić, to może troszkę z sensem.
  3. mz56

    cham na drodze

    hak64, nie dziw się, że czasami jestem kontra obecnej policji. Jak sam zauważyłeś, za fajerą siedziało niedouczone dziecko.
  4. mz56

    FELGI - co, gdzie i jak?

    Zajonc, przecież seryjna 205/50 górą się nie rozszerzy ! Ja od dawna zakładałem 205/55 i nigdy nie było problemu.
  5. Zastanowiła mnie cisza. Wydaje mi się, że Niemcy zrobili pierwszy ruch (może się mylę) w kierunku stworzenia takich stref. I dlatego, pogadałbym z nimi. Niech wprowadzą zielone tablice jak u nas. Pełen elektryk. Naklejki szare lub białe dla przyzwoitych hybryd. Niebieskie dla mild. Szanowane w całej Europie oznakowania, respektowane w każdej gminie. Dlaczego każde miasteczko nie mogłoby sobie wtedy wybrać, które naklejki i gdzie wpuszcza ??? Problem uważam za bardzo poważny.
  6. Wracamy do pytania, jak długie ma być skrzyżowanie ? Zabrać farbę tym co wymalowują trójkąty przed autobusem i samo się uprości. Każdy widzący, że prawa ma wymalowane na jezdni trójkąty, będzie uważał, że ma pierwszeństwo. I to świadczy, że oznakowanie jest niestety do d...
  7. Wracamy do pytania, jak długie ma być skrzyżowanie ? Zabrać farbę tym co wymalowują trójkąty przed autobusem i samo się uprości. Każdy widzący, że prawa ma wymalowane na jezdni trójkąty, będzie uważał, że ma pierwszeństwo. I to świadczy, że oznakowanie jest niestety do d...
  8. Zastanawiam się nad pewnymi ruchami naszego rządu. Ostatnia propozycja, to danie zezwolenia, na naklejki zależące, i wydawane przez lokalne władze. Podobno góra 5 złotych. Czy w czasach obecności w EU nie możemy zaakceptować pewnych rozwiązań np. z Niemiec ? Czy jeżdżąc po Europie mam mieć 28 naklejek na przedniej szybie ? Dodatkowo z każdego miejsca w Polsce ?!!! Przecież to idiotyzm. Pogadajmy z Niemcami, którzy dużo wcześniej sklasyfikowali kupę pojazdów, i dostosujmy się do naklejek niemieckich. Mam taką od 6 lat. Działa. Nie bardzo wyobrażam sobie prowadzenie samochodu z np. czterdziestoma naklejkami na przedniej szybie, czekając w kolejce na kupienie czterdziestej pierwszej, przed wjazdem do miasta/gminy, gdzie jeszcze nie byłem.
  9. mz56

    Przycisk bagażnika

    Woda pewnie dostała się do środka zaraz po zgubieniu uszczelki. Zaklejenie taśmą tylko nie pozwoliło na jej odparowanie.
  10. mz56

    cham na drodze

    Fala, to świadczy ! Ostatnie łapy na fajerze ? Zacierające poprzednie ? Chyba, że umył kierownicę i lewarek ! W co wątpię. Odciski obuwia na pedałach ? Kiedyś, po kradzieży moich pieniędzy, usłyszałem od policji wprost, że badanie odcisków palców jest za drogie i nikt tego dla mnie nie zrobi.
  11. mz56

    cham na drodze

    jkarp, gratki. Przestańmy udawać, że jesteśmy aniołami, Bez względu na markę, popełniamy błędy. Oby jak najmniejsze.
  12. mz56

    cham na drodze

    Każdy podlega tym samym prawom. Najgorszy moment miałem jadąc z Amsterdamu do Warszawy z padniętym akumulatorem. Przez Wrocław, na życzenie byłego mojego dyrektora. Ile razy ćwiczyłem przysiady w szczerym polu ! Aby się rozruszać ! Kiedyś napisałem, że zrobiłem ponad 2200 km w jednym kawałku. Ale kąpałem się w okolicach Barcelony, wypoczywałem i dojechałem. Chyba uśredniając, w czasach zatłoczonych dróg, ciężko jest zrobić 1000 km jednego dnia. Kiedyś tak planowałem trasy. Dziś góra 600 km
  13. mz56

    Przycisk bagażnika

    Oby problem nie był głębszy. Wymontuj, obejrzyj, może gumka pęknięta ? Woda w tylnej klapie potrafi dużo.
  14. mz56

    cham na drodze

    Prędkość upaja ! Kierowca po prostu spał. Zmęczenie i sen dopada w najmniej odpowiednim momencie. Taki krótki, góra 20 sekund. Wystarcza do spowodowania katastrofy drogowej. Lat temu ze dwadzieścia, gdzieś na A2, przyśniło mi się, że obok autostrady widzę knajpę z lampionami. Byłem po 18 godzinach jazdy. Na szczęście, to była impreza a ja jakimś cudem obudziłem się dwie sekundy wcześniej. Wyrypałbym w jasno oświetloną czerwonymi lampkami lawetę ! Był leciutki łuk w lewo i to co wyśniłem, miało być poza drogą ! Gwałtowna ucieczka na lewo i uff ! Zjazd na stację, żona z dzieckiem na hot doga, a ja 45 minut snu. Pomogło. Polecam w tak wyżyłowanych momentach, zjechać i przespać się przynajmniej z pół godziny. Naprawdę, te 30 - 50 minut snu pomaga najlepiej.
  15. Warto taką ładną subarynkę demolować ?
  16. mz56

    Przycisk bagażnika

    Impreza III ? Coś dokładniej poproszę.
  17. Grunt, to świadomość, że ktoś jednak mnie lubi. Co Was tak wkurza ? Nigdy w życiu nie jechaliście ze mną/obok mnie. A jeżeli faktycznie nie umiem, całe życie się nie nauczyłem, to chyba tym bardziej nie wyłączanie kagańców powinno być traktowane raczej jako pozytyw, a nie jako nagana. Osobiście dalej będę twierdził, że wyłączenie obydwu kagańców wymaga większego skupienia na drodze. Pozostawienie włączonych pozwala na pewne "minimalne rozprężenie". Jeżeli nie, to po kiego grzyba to wymyślili ? Klakierów po Twoim wpisie też pozdrawiam. Przestaję się dziwić, że kiedyś powstało konkurencyjne Forum. Cały czas była rozmowa o wyłączaniu wspomagaczy. Znienacka okazało się, że bez SJS to praktycznie powinienem stracić prawo jazdy. Jaki jest związek między używaniem/nieużywaniem kontroli trakcji a skończeniem kursów u ludzi, którzy są często znakomitymi kierowcami, a innym razem tylko średnimi ?
  18. Ja staram się nie zaczepiać ! Ale ! Akurat statystyka to jedno, a realia to drugie. Akurat w totka nie mogę wygrać, a ściganty w hondach czy beemach, raz nawet podrasowany maluch, próbują mnie skopać cały czas. I nie mówię o prostych. Zwykłe blokowanie przy próbie zmiany pasa. Ja hamuję aby przepuścić, a oni aby nie wpuścić. Oczywiście jest też rzesza dobrych fur, które widząc znaczki zapraszają ręką aby wjechać im przed machę. Natomiast odsyłanie mnie do SJS, dlatego, że w ruchu miejskim najczęściej nie wyłączam kagańców, bo tak zabrzmiało, mógłbym też potraktować jako potwarz. I się wściec, albo obrazić
  19. Ja go po prostu kocham. Nawet nie będę chciał następcy. Tego wychowam na zabytek. Jeno cóś mię się nie zgadza. Chojny, z jednej strony gani mnie za spokojną jazdę z włączonymi wspomagaczami, a za chwilę mówi, że z nikim się nie ściga. Spojrzałem w Twoje dane, i nie znalazłem informacji w jakim mieście się poruszasz. Czy masz świadomość, że STI w Warszawie działa jak czerwona płachta na byka ? Ja się tu urodziłem. Wyprzedzić, przyblokować... Ojciec całe życie spędził za fajerą. Wszelkiej maści imigranci z furami w leasingu spędzają Cię z drogi, bo im się należy. Tak jak powiedziałem wcześniej: z rana pilnuje mnie samochód. Wszystko włączone. Sport # po rozgrzaniu silnika. Jak się obudzę, silnik rozgrzany, to kujnięcie pod deską i zabawa. Dlaczego ganicie mnie za spokój ? Swoją drogą, na ocenianie czyichś możliwości manualnych na podstawie wpisów w internecie, nigdy bym się nie odważył. Chyba czasy potężnie się zmieniają.
  20. mz56

    Brak świateł mijania...

    Sterowanie masą jest domeną Japońców. Może stare komputery im tak podpowiadają ? Natomiast faktem jest, że stary nissan traveller 1,6 ściągnięty ze Szwajcarii, czyli robiony na ten wymagający rynek, wszystkie kostki połączeniowe miał wypełnione smarem silikonowym !!!! Przez 14 lat żadnego problemu z elektryką ! 12 lat ja i dwa lata następny właściciel. Chyba już kiedyś o tym pisałem.
  21. mz56

    Kapeć

    Pamiętajcie, że włażące żelastwo przeciska się między stalowym oplotem. Uszkodzenie na czele opony, które ją zdyskwalifikuje jest mało prawdopodobne. Sam jeździłem na gumach tak łatanych. Ciśnienie powietrza dopycha łatę/sznurek od wewnątrz. Jeżeli łatka odpowiednio mocna, to nie ma problemu. Co innego bok opony. Tam są wątłe nitki trzymające profil. Każde uszkodzenie grozi "burchlem" lub rozerwaniem. Oczywiście to tylko przybliżenie dotyczące większości obecnie używanych w samochodach osobowych opon.
  22. Nie wiem, jak w innych. W RC06 pierwsze mycie przy ok. 60 kkm, drugie przy ok. 120 kkm. Obecnie ok. 180 kkm i żadnych objawów cofania zapłonu. Może dlatego, że często jeździ poza Warszawą ? Albo za tydzień zadzwoni: Tato. siada na nosie ! Co do telewizji, to tarcza Nipkowa, czy później ?
  23. Nie wiem, jak w innych. W RC06 pierwsze mycie przy ok. 60 kkm, drugie przy ok. 120 kkm. Obecnie ok. 180 kkm i żadnych objawów cofania zapłonu. Może dlatego, że często jeździ poza Warszawą ? Albo za tydzień zadzwoni: Tato. siada na nosie !
  24. Na więcej Was nie stać ? Ja akurat nie uważam, aby codziennie należało udawać rajdowca. W ruchu ulicznym. Sport# i kagańce pozwalają na pokonanie 99 % ulicznych wrogów. Jestem skupiony na problemach czekającego mnie dnia. Wozidełko, które mnie troszkę pilnuje. Jak jadę dla radochy, to oczywiście wszystko won. Trochę więcej koncentracji, trochę lepsze wyniki i trochę więcej radości ! Co do szkółki na torze, miałem akurat dobre zimówki z przebiegiem ok. 650 km. Kleiły, jakbym jechał prawie po suchym. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...