Skocz do zawartości

JanekS

Użytkownik
  • Postów

    291
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez JanekS

  1. Sorki za lenistwo ale The Forum mam nadzieje bedzie szybsze niz moje poszukiwania... Pytanie jak w temacie, nigdy nie wymienialem a mam jakby wrazenie ze gorzej dmucha ostatnio. Jesli tak to gdzie?
  2. aaa i jeszcze dodatkowo - osobiscie nie mam namaszczenia do oem'owych fiftrow - jezdze na knecht'ach od paru lat i mam sie nienajgorzej;) nie z oszczednosci bo to majatku raczej nie kosztuje ale mi wygodniej/blizej kupowac po prostu
  3. Interwaly miedzy wymianami kazdemu podlug wiary/milosci do samochodu/sposobu uzytkowania/portfela jak dla mnie przy NORMALNYM (tj bez czestego/szczegolnego palowania) uzytkowaniu te powyzej odrobine przesadzone. Moj standard to 10kkm na olej i 2 lata na hamulcowy (zwykly, bo ten samochod na seryjnym hamulcu i tak nie zacznie hamowac od dobrego plynu;) ) Reszta bez zmian
  4. Wiele juz lat temu tez sie przesiadlem z hond do subaru, moje doswiadczenia na podstawie paru samochodow to zadna statystyka ale skrobne pare slow "ogolnego wrazenia" Hondy (cztery mialem "w rodzinie") przyzwyczaily mnie do absolutnej bezawaryjnosci chociaz najmlodsza z nich byla chyba z '99 roku a mam ogolna teorie ze mechanicznie wszyscy rownaja w dol i hondy tez juz chyba "nie te" co kiedys..... Subaru turbo cwicze juz trzecie i ogolnie juz tak rozowo nie jest chociaz, odpukac "na grubo" mnie zaden nie zalatwil Pierwszy GT'98 raczej lubil sie psujnac. Obecny WRX 2.0 '02 jest znacznie lepszy, odpukac doturlal sie do 170kkm wlasciwie bez powazniejszych awarii, byly jakies drobiazgi ale zdecydowanie w normie przyzwoitosci 10letniego samochodu.. Forek zony ze slynnym trefnym 2,5T dojezdza do 100kkm i absolutnie nic sie nie dzialo. Ale tez stosunkowo maja przyzwoite zycie te samochody, podobno wolno nie jezdze;) ale tez staram sie przy tym plynnie/swiadomie - nie sluza do palowania tylko "normalnej" cywilnej jazdy. Wez tez troche poprawki na te forumowe opowiesci bo po pierwsze pisze sie raczej dopiero jak sie cos sp... a nie sie pochwalic ze sie szczesliwie dojechalo do domu, a po drugie klientela tu pewnie bardziej meczy swoje pojazdy niz statystyczny uzytkownik. Koszty zwyklej eksploatacji i drobnych napraw sa podobne do innych samochodow, jak sie rypsnie cos powaznego to jest raczej drozej. I na koniec czy warto? - zalezy czego oczekujesz od samochodu ale jak masz troche benzyny we krwi (a domyslam sie z poprzedniego samochodu ze masz) to chyba tak Dla mnie glowny jakosciowy skok to porzadne 4WD samo w sobie, baaardzo bym juz nie chcial wracac do oski, jakakolwiek by nie byla... No risk no fun, turbo subaru to wzor taniej i bezawaryjnej jazdy ewidentnie nie jest ale cos tam daje w zamian. PS jeszcze na sam koniec - tez sciagalem swojego forka z Niemiec ale ten akurat kierunek niesie pewne dodatkowe ryzyko - to nie sa samochody do ganiania po autostradzie z Vmax'em
  5. JanekS

    Pytanie o Forestera

    IMO to jest dosyc pancerny i niezawodny wol roboczy i zaryzykowalbym przypuszczenie ze statystyczny taki staruszek przezyje dluzej niz pare lat mlodsze turbo;) poziom spalania masz powyzej, nie jest to rekordzista ekonomii (za samo 4x4 bedzie bonus pewnie z 1-2l/100) ale warto:)
  6. W Szwajcarii w biezacej ofercie nie widze ale majaczy mi sie ze byly sprzedawane jakos dluzej niz w EU....ale nie jestem pewien - do sprawdzenia
  7. to jak rozumiem przejeżdżając - tworząc falę ;-) ale to mi nie daje poglądu jak głęboka była woda "w stanie spoczynku" ;-) a taką wartość potrzebowałbym znać zeby ocenić PRZED wjechaniem ;-) Swoją drogą - nie wymieniałes żadnych olejów nigdzie ? jak koledzy pisali: przekładni, skrzyni biegów, silnika, tylny most itp. ... zadne odkrycie ale krytyczna tu jest wysokosc wlotu powierza do silnika, zajrzyj pod maske albo poszukaj gdzies na rysunkach bo nie pamietam jak to leci w foresterze. inna wspomniana juz kwestia to, ze znacznie "plycej" zaczyna sie moczenie roznych elementow, ktorym to na pewno to dobrze nie robi (lozyska kol, rozrusznik, magiel, cala masa innych) takze dla zaoszczedzenia kilkunastu (albo i kilkudziesieciu;) km to ja bym tego na pewno nie robil. Ale ja moze przewrazliwiony jestem bo zdarzylo mi sie pociagnac wody do motoru i go w ten sposob ukatrupic dosyc dokumentnie;)
  8. JanekS

    Subaru Impreza WRX 218km

    dokladnie to targetboost w mapie by trzeba podejzec, do "zgrubnej diagnostyki" circa od 3-3,5 do 5 krpm przy pelnym otwarciu przepustnicy
  9. bedzie albo i nie bedzie ;p wymianialem na przelotowy jak mi sie oryginalny rozszczelnil, bez zadnego remapu - dziala i check-ow nie wywala. nieznaczna poprawa mocy szczegolnie w zakresie wyzszych predkosci obr, wydaje mi sie tez za spalanie mi spadlo ale kto by to mierzyl dokladnie;) Ten check, o ktorym pisze piter jest zwiazany z sonda EGT, ktorej chyba w wiekszosci tych przelotowych up-pipe'ow nie ma(?). Mi chlopaki wspawali gniazdo i wsadzili oryginalna sonde...ktora chyba od "ruszania" za chwile padla i zaczela glupoty pokazywac. wpialem rezystor 2,2kOhm (o ile pamietam odpowiednik jakis 600degC?) i tak jezdze do dzis
  10. Sciaganie w koleinach to moze za maly na doktorat;) ale dosyc zlozony temat, czesto moim zdaniem niedoceniany w naszych realiach. Kupilem kiedys samochod z usportowionym zawieszeniem wszystko bylo naprawde super...do pierwszych kolein po ktorych wrocilem do serii bo uznalem ze tak bedzie statystycznie znacznie lepiej i bezpieczniej na naszych drogach. Zmiennych w tym calkiem sporo - zawieszenie, geometria, opony, felgi (rozmiar, ET, relacja szerokosci z opona) - moze ktos to ogarnia teoretycznie w aspekcie koleinowym ale na ogol chyba wychodzi dopiero "w praniu" niestety
  11. JanekS

    Ogromne spalanie.

    no fakt przeplywomierz to "drugi pierwszy trop" odczytasz w EcuExplorerze wartosci jednego i drugiego, wartosci AFR Ci juz podalem, przeplyw przy pelnym obciazeniu w dwulitrowym wrx'ie AFAIR powinien siegac max 200 g/s chociaz mi sie w swoim nie bardzo udaje przekroczyc 180 To tak zgrubsza tylko, zeby to dobrze pooceniac w czasie rzeczywistym to juz trza sie znac lepi ode mnie;)
  12. JanekS

    Ogromne spalanie.

    tez sugeruje sonde jako pierwsza rzecz do sprawdzenia, tyle ze o ile dobrze rozumuje paliwa dolewa ponad miare przy przeklamaniach w strone "na ubogo". jak juz ogarniesz EcuExplorera to patrz na AFR w trakcie jazdy, pod obciazeniem w open loopie powinno byc kiela 11tu. Inna sprawa ze mialem wlasnie taki przypadek w foresterze (AFR rozjezdzal mi sie do ponad 16-20 w open loopie) sonde wymienilem ale drastycznego wplywu na spalanie nie obserwowalem.
  13. o ile komus sie bedzie chcialo wpiac komputer podczas zwyklego przegladu to jak najbardziej bedzie w stanie
  14. Mialem dwa komplety w poprzednim Gt'ku i ze swojego doswiadczenia....na dwoje babka wrozyla, trudno polecac w tej sytuacji - pierwszy bardzo ok, przejechal prosciutki bez bicia do osiagniecia minimalnej grubosci. po jakims czasie przy otworach pojawily sie takie mikropekniecia w promieniowym kierunku ale sie nie przejmowalem i nic sie nie rozpękło;) - drugi kupilem zachecony i zwichrowal sie po malych kilku kkm. gdzies dalej wyjezdzalem i szybko kupilem jakies inne na wymiane a Zimmermany chyba mi sie gdzies walaja do dzisiaj. Na marginesie to na malej srednicy (AFAIR 274) takze do niczego mi sie nie przyda, jakby ktos to chcial sobie zabrac w Wawie do przetoczenia (o ile ktos toczy takie dziurkowance) to oddam za czapke sliwek Oba komplety uzytkowane raczej umiarkowanie, klocek pewnie pare razy na nich byl przysmazony ale zdecydowanie sporadycznie
  15. JanekS

    Kontrolka od Hamulca

    viewtopic.php?f=21&t=157858&view=unread#unread
  16. wymiana samego paska jest bez sensu bo przewyższa go suma za robociznę. Moim zdaniem jeśli już robić to raz i mieć już to z głowy dlatego zastrzeglem ze zalezy od tego czy/ile trzeba dorzucic za robocizne. pisalem z wlasnej perspektywy czyli wlasnorecznej wymiany W teoretyczno-oficjalnych kalkulacjach wymiany calego rozrzadu robocizna to chyba na ogol circa 300-400pln, bez rolek/napinacza/ew.pompy moze ktos sie zlituje i wezmie mniej chociaz to juz tylko pare ruchow kluczem roznicy ;-)
  17. na moj chlopski inzynierski rozum to najbardziej podatny na starzenie sie jest wcalym tym balaganie sam pasek (bo zawsze jakas tam guma), ktory AFAIR kosztuje circa 200pln czyli grosze w porownaniu z caloscia Nie wiem czy sam robisz/ile Cie skasuja do tego za robocizne ale moze by rozwazyc jeszcze inaczej - teraz sam pasek a komplet (wtedy tez z paskiem) po wyjezdzeniu przebiegu? tak tylko pod rozwage - oczywiscie samochod i ryzyko jest Twoje i decyzje podejmujesz sam:)
  18. Fajnych rzeczy się tu można dowiedzieć, nie wiedziałem ze scoobie taki mądry poważniej to są dwie rzeczy od których pali się ta kontrolka: 1. Niski poziom płynu w zbiorniczku (sygnał z plywaka w tymże) - powód: zużycie klocków/tarcz, wyciek, fiksacja czujnika 2. Zaciagniety hamulec ręczny (sygnał z czujnika przy dźwigni), powód: zaciągnięty reczny lub fiksacja czujnika Koniec kropka, dużo do sprawdzenia jakby nie ma
  19. JanekS

    Kubica w F1

    nic nie ujmujac Gerberowi ktory jest b. doswiadczonym i zapewne swietnym pilotem to patrzac na finaly ich wspolnych wystepow moze niech juz razem nie jezdza przesądny z natury nie jestem ale tu sie tak samo nasuwa...
  20. tez miewam co jakis czas w bugu missfire'y na wszystkich cylindrach i prawie pewnosc ze z motorem wszystko ok. gdzies mi sie obilo o uszy: - ze to byla choroba wieku dzieciecego (softu, oczujnikowania?) we wczesnych wrx'ach - ze moze pomoc czyszczenie ktorys z czujnikow silnikowych (polozen walu/walkow-chyba??) ale nie zglebialem dalej tematu, specjalnie sie nie przejmuje i robie reset kompa jak sie lampka zaswieci. Jakby kto madry sie wypowiedzial to chetnie poczytam w kazdym razie:)
  21. Panowie, ja wiem ze tu jedyna obowiazujaca doktryna to remontowanie wysranego silnika ale nie popadajmy w paranoje. Koszty kompleksowego remontu jakie tu sami podajecie ida w pieciocyfrowe liczby w PLN, uzywany, nie bardzo stary motor jak mniemam circa za polowe sie wymieni Ryzyka/koszty obu rozwiazan sa znane i dorosli w koncu wlasciciele je podejmuja Dla mnie w kazdym razie wybor wcale nie jest taki jeznoznaczny (nawet pomijajac ze zwyczajnie mozna miec 5 a nie miec 10 tysi do wydania) i obym tfu tfu nie stal nigdy przed takim dylematem
  22. JanekS

    Opony 215/60/R17

    licznik (mojego przynajmniej) forka klamie jak najety zawyzajac dobre 10% takze taka zamiana spowoduje zmniejszenie a nie pojawienie sie przeklaman ;-) a przy okazji - nie sprawdzalem osobiscie ale tam jest tyle miejsca ze tez bardzo bym sie zdziwil gdyby ten numer wieksze opony mialy o cos obcierac... pyzdra janek
  23. to ja jeszcze ciekawostke - wychodzi na to ze chyba ku przestrodze... ze 3 lata temu mandat za parkowanie we Wloszech, samochod z wypozyczalni, wartosc AFAIR 40EUR, wyrzucilem do kosza. jakis czas pozniej z wypozyczalni rachunek na jakas podobna kwote, szczerze mowiac nie wczytywalem sie, uznalem ze to ten mandat i zapomnialem. Znowu za jakis czas wezwanie od komendante municipale czy jak mu tam;) z miejsca w ktorym mialo miejsce wykroczenie z wezwaniem chyba juz na jakies 80EUR, oburzony sprawdzilem te wczesniejsze obciazenie z wypozyczalni i sie doczytalem ze to nie mandat tylko oplata za udostepnienie danych, wrrr. Wezwanie z Wloch szczerze mowiac olalem. Wczora wlasnie przyszlo nastepne na kwote uwaga - 199EUR, z grozbami karalnymi windykacji;) Kwota rosnie w postepie geometrycznym zastanawiam sie czy placic czy nie, ma ktos jakies doswiadczenia co sie dalej dzieje w takim przypadku??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...