JanekS

tez mi sie bardziej prawdopodobne wydaje 294 z dwutloczkiem (cos jak np w europejskim foresterze XT z tych czasow) ale ja tam sie nie znam

kurcze, rzadko mozna zobaczyc prawa reke Roberta a na tym filmiku widac jeszcze duze ograniczenia...Tym wiekszy respekt dla Jego osiagniec PS. nigdy jakos specjalnie sie nie entazjuzmowalem zadnym sportowcem/druzyna a tu na stare lata stalem sie maniakalnym kibicem RK Za wybitny talent w dziedzinie bliskiej memu sercu ale i (a moze przede wszystkim) za charakter i za piekna ludzka historie, ktora sie za tym kryje...

co konkretnie wylaczyles: zasilanie zaworow (AFAIR jest chyba osobny bezpiecznik) czy tylko sygnalizacje CEL? Bede robil to samo w przyszlym tyg - masz moze pelna liste bledow, ktore Ci wylaczyli w kompie? jako ciekawostke dla potomnych - ja po wyrzuceniu pompy, kora juz sie nie nadawala do kolejnej reanimacji zatkalem jej gumowy wezyk elegancko pasujacym korkiem od prosecco, zacisnalem opaska ktora tam byla...i dzisiaj paczam a korka nie ma :-) znaczy sie bylo nadcisnienie i to raczej spore co potwierdza teorie ze bagno w pompie to nie przyczyna problemu tylko skutek najprawdopodobniej nieszczelnego zaworu (lub obu) przez ktory spaliny cofaja sie do pompy i tamze skraplaja. inna sprawa ze duzo tego raczej nie ma bo organoleptycznie (smrodek/dymek spod maski) niezauwazalne.

bez rozważania - oczywiscie ze sie da

mam rownolegly watek w "ogolnym" na pokrewny temat i tak w skrocie: caly ten system to chwast ekologiczny, ktory dziala kilka sekund po uruchomieniu zimnego silnika zeby szybciej nagrzac katalizator (wg innych zrodel jeszcze bardziej idiotycznie zeby rozrzedzic spaliny=procentowa zawartosci czegostam w spalinach podlegajaca normie) naprawa do oryginalu zaleznie co padlo od kosztowna do bardzo kosztowna najsensowniejsze i najbardziej eleganckie rozwiazanie to wywalenie tego calego ustrojstwa (pompa powietrza, 2 szt zawory, czujnik cisnienia, rurki etc) i wylaczenie bledow programowo w ECU. w koszty dwie zaslepki (znalazlem gotowizne w PL za 180 zet, jakby sie komus chcialo bawic to kawalek blachy i godzina roboty) i przeprogramowanie kompa. tez kombinuje zeby sie mniej narobic i tymczasowo wylaczyc tylko odpowiednie bledy...

dzieki ale ja to wszystko wiem, rozchodzilo mnie sie bardziej o mechaniczna strone zagadnienia a konkretniej odpowiedzi na moje pytania

czesc, pacjent - forek XT '07 udawalo mi sie ze dwa-trzy razy reanimowac/czyscic pompe (wentylator) tego dziadostwa ale tym razem calkiem rozsypalo sie lozysko, poskladac tego do kupy juz nie da rady i pora chyba calkiem wyrwac chwasta. oczywiscie najbardziej elegancko wywalic caly uklad, uzyc dedykowanych zaslepek i zdezaktywowac sowtware'owo bledy w ECU ale gdzies wyczytalem ze dostep (do prawej strony zwlaszcza) parszywy i troche mi sie nie chce teraz dlubac i tu pytanie do doswiadczonych (warsztatowiczow glownie): - czy rzeczywiscie ciezko sie do tego dobrac (jaki szacunkowy czas roboty dla sprawnego ale amatora co to robi pierwszy raz, czy przydatne jakies specjalne narzedzia etc?) - czy jakbym z lenistwa wywalil tylko sama pompe powietrza zostawiajac reszte ukladu, wezyk do pompy zaślepil na wszelki wypadek elegancko korkiem od prosecco i wylaczyl bledy to cos sie stanie niedobrego? Na moj prosty rozum chyba nic a akcje z zaslepkami zostawilbym sobie na pozniej jak bede mial wiecej czasu albo silnik na wierzchu z innej okazji.. please help, musze CEL zgasic coby żony nie denerwowal

co z ta opona? moze przyjac jakas pomoc z zewnatrz??

Ostberg stoi dzieje sie na tym OS, Robert chyba wskoczy na P7?

jest gdzies stream z SSS Mikolajki ??

imho samo przejscie na 4-tloczek da niewielka poprawe, jak masz zaciski za psi grosz to zakladaj ale wiekszych pieniedzy bym w to nie pchal. Do "przyzwoitosci" da sie doprowadzic lepszymi komponentami, zeby naprawde zaczal hamowac trzeba niestety zwiekszac srednice tarczy ze wszystkimi konsekwencjami.

pomysl jak dla mnie fajny ale czy sie kupy trzyma od strony biznesowej nie mam pojecia;) Jak bym mogl wybierac to pewnie ze wsiadlbym do subaraka ale z drugiej strony jak dzwonie po takse czy wsiadam na ulicy to do glowy mi nigdy nie przyszlo wybierac marke.... wiadomo ze wszystkiego nie przewidzisz ale trza by to jakos sprobowac poszacowac - na podstawie moich doswiadczen koszty biezacej eksploatacji na pewno wyzsze niz w "normalnym" samochodzie ale nie takie straszne jak je maluja Jakis czas temu naszlo mnie na podsumowania bo myslalem o zmianie samochodu i totalny koszt mi wyszedl ok 1PLN/km (wrx '02 na LPG, kupiony ze 4-5? lata temu czyli niemlody, z uwzglednieniem utraty wartosci, ubezpieczen, biezacej exploatacji bez oszczedzania na czymkolwiek, tfu tfu raczej dobry egzemplarz pod wzgledem awaryjnosci, male przebiegi roczne po ok 15kkm) Problemem bedzie jak cos powaznego Ci padnie, silnik, skrzynia beda bolaly pewnie pare razy bardziej niz w "normalnym samochodzie" No i ten silnik raczej z zalozenia miliona kilometrow nie przejedzie;) moj "poziom ufnosci" to circa 200-250kkm i jak myslisz o samochodzie z 2002 roku jak w tytule to on z definicji bedzie mial cos w okolicach;) PS co to za miasto z taksowkami po 4,5pln?! z taka stawka to moze i zarobisz;)

no i stara Bajkowa czy nowa Bajkowa...znaczy Mechanikow? obstawiam starą...chociaz poki sie wiecej nie wyjasni nie ma co nikogo krzyzowac;)

A ja ma bardziej prozaiczne i tansze potencjalne wytlumaczenie Sprawdz czy masz wpiete wtyczki od obu wentylatorow, nie jestem pewien ale klima bez wiatraka sie chyba nie odpali. Brak czynnika to tez jak najbardziej mozliwa przyczyna ale po cholere by to ruszali przy wymianie chlodnicy wody...

przyszlo mi do glowy sprawdzic ten rezystorek od oszukania EGT - powinien byc 34,2 ohm, czuwaj dawno temu oryginalny up-pipe mi sie rozszczelil i wymienialem wlasnie na STI'ajowy, chlopaki sie nawet postarali i wspawali gniazdko na ten czujnik, przelozyli...i zaraz padł był, pewnie od ruszania starocia;) od tego czasu zamieszkal u mnie ten rezystorek z wolumenu za pare groszy, wpinasz w kostke o ile pamietam gdzies w okolicach prawego nadkola, kolo solenoidu turbo.

poezja, obejrzalem z 5 razy, dzieki za wstawke

imho troche falszywe pytanie w tytule bo forek 2.5xt...chyba nie bardzo ma konkurencje... mimo ze ja nie do konca kupuje jego filozofie (zona ma bo sie jej podobal i juz ) to drugiego samochodu o tym charakterze chyba nie ma - zdecydowanie ponad przecietne osiagi przy naprawde przyzwoitych wlasnosciach terenowych. Podobne osiagi mozna dostac dopiero w klasie zdecydowanie bardziej "luksusowej" ale to juz zupelnie inna bajka, samochody wygodniejsze, ciezsze, mniej terenowe...i raczej sporo drozsze poza tym ma same wady...ale da sie lubic - podoba sie to kupowac, nie bac sie

a mie sie tez cos przepalilo i po ciemaku nic nie widac po lewej (tak do circa 120km/h) stronie predkosciomierza. naprawiac to czy jezdzic tylko po jasnej stronie?

....jak w temacie - pojawia mi sie co jakis czas, raczej rzadko w postaci mrugajacej kontrolki CRUISE (tak jak przy CEL ale bez tegoż) i gasnie po wylaczeniu silnika. dobrze sie domyslam, ze ogolnodostepne silnikowe software'y nie widza tego? i czy da sie jakos wymrugac kod bledu czy trzeba sie podlaczyc do skanera subarowego? aha, pacjent forek xt'07 ukłony JS

pelno uzywek na aledrogo, ceny widze 1200-1500 ale wydaje mi sie ze przy odrobinie cierpliwosci/targowania w tysiaku masz szanse sie zmiescic

tez mnie to wkurza ale chyba niestety TTTM, u mnie na seryjnym rozmiarze opon zawyza rowne 10%

i to sie najczęsciej rozpada , a magnesy obudowy sie odklejają i pekają , mozna powiedziec , ze mialeś "farta" ps. ale obserwuj bo pompa to nie przyczyna a skutek...... Podepne sie pod watek bo i mnie problem dotknal w foresterze. pompa (wentylatorek) powietrza u mnie dokaldnie jak napisal mbmastermx - w srodku cala w czarnym błocie zablokowana oczywiscie, udalo mi sie oczyscic i nawet dziala - wieczorem wsadze do samochodu i zobacze jaki efekt. ale poczytawszy troche o tym skretynialym eko-wynalazku mam kilka pytan: - czy dobrze na chlopski rozum kombinuje, ze jesli ta woda w pompie byla kondensatem z ukladu wydechowego (?) to moze oznaczac padniety ktorys (lub oba) z zaworkow? - jak to sie ma do faktu ze wywalalo mi tylko P0410, bez zadnych towarzyszacych? - gdyby jednak przyszlo do wyrwania chwasta - jak zrobic zeby sie nie narobic? Widze ze sa zaslepki do glowic ale wyczytalem ze do ktorejs z nich slaby dostep i troche mi sie nie chce grzebac - czy wystarczy zaslepic ten wezyk nasadzony na krociec pompy? dzieki z gory za odpowiedzi, pozdrufka janek

Na marginesie uwaga okiem mechanika Jesli zamierzasz wciagac cos na przyczepke i zamontujesz wyciagarke do belki haka to odkad wciagany grat ma kontakt z przyczepka (lub jak sobie wyobrazam jakimis najazdami zwiazanymi z przyczepka) ZADNA sila nie przenosi sie sie na konstrukcje samochodu. Co nie zmienia faktu, ze na wszystkie inne okazje warto zamocowac to do nadwozia jak najsolidniej jak sie da

śruba jest śruba poszukaj dluzszej pasujacej i tyle. ad klasy wytrzymalosci jesli nie ma na oryginalach wybitej zadnej cechy to zastosowalbym 8.8 wszystko powyzsze pod warunkiem ze ta srubka skreca obudowe a nie trzyma cos w srodku co wzielo i spadlo w tryby