Meteor

Uzywam ISR od momentu jak mam subaru - to juz ponad 6-ty rok i NIGDY nie zdarzyło mi się, że by zadzwonili bez przyczyny i NIGDY tez nie zdarzyło się żeby "zapomnieli" zadzwonić. To żadne wazelinowanie ale jak dla mnie to system który mocno daje poczucie bezpieczeństwa jak w nocy gdzieś na zadupiu się jedzie samochodem i jak wylecisz (odpukać!!!) to cię znajdą może po kilku dniach... co do dzwonienia z zewnątrz - też mnie to męczyło i próbowałem się nawet na ten nr co mam w umowie (na fakturze) dodzwonić ale nie mozna z zewnątrz. To jest oczywiście zwykła karta SIM ale jest skonfigurowana na odbieranie tylko akcpetowanych przychodzących inaczej mówiąc ma wpisaną tzw. białą listę akceptowanych numerów i nie mozna się dodzwonić z innego numeru niz wpisany - przynajmniej teoretycznie. W praktyce mnie by też szlag trafił jakby sie jakiś telemarketer na ten nr dodzwonił... Aha i też mam webasto i nie zdarzyło się zeby był jakiś z tego powodu konflikt - może napięcie po prostu spadało?

Dyskusja ciekawa ale... praktyka praktyka i jeszcze raz praktyka jest tu najbardziej istotna! W żaden sposób bym tu nikogo się nie czepiał i prosze panowie nie brać tego do siebie ale: 1. to nie kwestia wału ani panewek tylko wada konstrukcyjna tzw. SHORTBLOCK-a, który po prostu nie wytrzymuje drgań eksploatacyjnych z dwumasy/sprzęgła. Na wał się te drgania też oczywiście przenoszą a jak pęknie lub wykruszy się podpora wału to albo wał staje albo pęka albo wywalają się panewki (mogę wysłac zdjęcie jak wyglada podpora wału). Widziałem na własne oczy mój silnik rozebrany na czynniki pierwsze i prawde mówiąc od tego momentu przestałem się dziwić tym awariom. 2. rozbieranie silnika żeby wymienić panewki to generalnie rozebranie całego silnika - tak jest po prostu skonstruowany. Połowy gratów potem się nie złoży bo jak np. dojdzie do zdjęcia wtryskiwaczy lub pompy, które są wprawdzie z drugiej strony ale kto wie co będzie - to nie załozy sie już z powrotem przewodów paliwowych a tu ciekawostka ok. 400 zł szt x 5 szt 3. Wymiana sprzęgła i dwumasy - ok, ale to tez odsunięcie w czasie, chociaz dużo prostsze niż wymiana panewek. Nie da się przecież ograniczyć drgań przy uruchamianiu. Znam auta z 2.0D mające 250 tys. km z którymi się nic nie dzieje ale własnie dużo i intensywnie jeżdżone (te kilometry to w 4,5 roku) 4. styl jazdy ma wpływ ale na "odsunięcie w czasie" a nie na to, że wada nie wystąpi - bo że wystąpi to prawie pewne. Ja tez się łudziłem że będę miał szczęście albo, że mnie się akurat nie trafi (trafiło i jestem własnie po wymianie silnika). Poza tym diesla nie da rady eksploatować jak benzynę. Całkiem inne prędkości obrotowe wału bo dla diesla to 2000-3000 a dla benzyny nawet do 6000 (niektóre silniki - o sportowych to nawet tu nie wspominam) Wchodzenie częste i długotrwałe w dieslu na 3500-4000 to juz proszenie się o kłopoty. 5. Stała zasada obowiązuje , że silnik póki chodzi jest ok ale jak tylko silnik sie wyciagnie za chwilę sie okaże, że pompa, albo turbina, albo jeszcze jakas inna bzdura 6. Zestaw naprawczy przytoczony powyżej - niewiele da, albo nawet wcale bo nie zawiera własnie shortblocka (który tak na marginesie kosztuje 11.660 zł netto) - tam jest przyczyna! Załozysz zestaw, a za 2 dni pęknie podpora wału, która jest w shortbloku i po zawodach - kasa dosłownie w piach Moje subaru własnie przeszło wymianę bloku, głowicy,sprzegła kpl, wtryskiwaczy, regeneracji pompy paliwa i turbiny ...o pierdołach nie wspomnę i boli mnie jak cholera, że będę musiał je pewnie sprzedać bo trwało to 2 m-ce a ja w międzyczasie musiałem drugie auto kupić. A jeździ teraz jak marzenie mimo swoich 167 tys. km Jeśli chcesz posłuchać rady to wymień sprzegło (kpl. oczywiście) jeśli są drgania ...i nie oszczędzaj w bezsensowny sposób na przeglądach. Jakbys potrzebował szczegóły to napisz lub zadzwoń. chetnbie się podzielę doświadczeniem. Jesli się zdjęcie załadowało to poniżej własnie taka podpora ułamana, dwie z boku sa prawidłowe, dwie w środku pękniete. Dla jasności ułamany kawałek połozony na górze - robi wrażenie, no nie? Z boku tez widac szereg mikropęknięć na korpusie bloku

W USA jeżeli idzie o samochody jest zupełnie inaczej niż w Europie Subaru ogólnie nie ma wystarczającej mocy produkcyjnej by zaspokoić zapotrzebowanie rynku na wszystkie możliwe warianty, stąd skupienie się na rynkach o największej sprzedaży (USA i JP) oraz oferowanie w EU tego na co pozwalają moce produkcyjne i ma to uzasadnienie ekonomiczne by ich nie marnować. Tak przynajmniej ja to widzę po wypowiedziach Dyrekcji. Panowie - ja to wszystko rozumiem, nie musicie mnie przekonywać, same argumenty są jasne i juz wcześniej napisałem o przyczynie ekonomicznej. Natomiast to że rozumiem nie oznacza że akceptuję Czyż nie można chcieć mieć lepiej? Czyż człowiek nie powinien przynajmniej spróbować? Gdyby nie próby brania się za rzeczy pozornie niemozliwe albo za rzeczy nieopłacalne to pewnie byśmy jeszcze po drzewach chodzili ...a zresztą forumowicze czy akurat kupując Subaru to tylko kwestią ekonomiczną żeście się kierowali? Oj Panowie!!! Przyczyna jest więc już znana - dziękuję bardzo Dyrekcji za odpowiedź! Pozdrawiam PS....i gdyby się jednak szansa na nowe Legacy (sedan) pojawiła to ja się piszę!!!

z góry MOD-a przepraszam, bo gdzież mnie maluczkiemu ale... nie to istotą sprawy jest. To nie dyskusja o skodach tylko o dostępności Subaru legacy (sedan) w Europie - TO mnie boli!

żeby uściślić wspomniane Ocatvie i Superby to hatchbacki i jest to jedna z ważniejszych funkcjonalności dla nabywców tych aut wyglądem nawiązują do sedana ale każde z nich w istocie to hatchback ...oczywiście wiem - rozwiązanie TWINBACK w superbie, funkcjonalność super ale nie zmienia to istoty sprawy, o której pisałem wyżej, że użytkowników sedanów jednak jeszcze na rynku trochę jest i jeszcze trochę będzie, a w konsekwencji o ile sam model jest przez subaru produkowany to powinien być i dostępny. O ile jest dla mnie oczywiste, że OUTBACK zastąpił legacy kombi i ja też nie miałbym tu dylematu to targetem OUTBACKA jest inna grupa a targetem LEGACY jest inna! Stąd dostępność na rynku amerykańskim zarówno jednego jak i drugiego modelu, czemu więc i nie w Europie? 10% to nie tak mało a w Stanach pewnie nie jest aż tak mocno inaczej

Odpowiedź jest poniżej: https://forum.subaru.pl/index.php?/topic/90595-dost%C4%99pno%C5%9B%C4%87-dowolnego-subaru-w-wersji-sedan-z-awd-i-automatyczn%C4%85-skrzyni%C4%85-bieg%C3%B3w-w-polsce/?p=2509264#entry2509264 przepraszam ale wyszukiwarka mi tego wątku nie wyrzuciła a jest on prawie identyczny z moim. Natomiast ewidentnie z niego wynika, że to kwestia $$$! Chociaż z drugiej strony zapotrzebowanie na poziomie 10% wcale nie jest takie małe. Wydaje mi się istotne aby przy analizie "pokrycia rynku" wziąć także pod uwagę kwestię oferty marki. Użytkownik szukający koniecznie sedana i nie usatysfakcjonowany być może pójdzie do innej marki i nie wiadomo czy wróci! Ja tak np. zrezygnowałem z mazdy 3 jako drugiego auta w domu bo mazda też akurat tak podeszła do tematu w pewnym wąskim obszarze. AWD jest rewelacyjne ale... świat idzie naprzód a napędy są coraz lepsze. Np. Audi Quattro jest naprawdę fajnym autem tylko trochę jak dla mnie zbyt gryzie w oczy. Subaru takie nie jest i jest tu jego ogromna przewaga. Oczywiście nawet mi przez myśl nie przychodzi aby wchodzić w polemikę z Dyrekcją (przede wszystkim ze względu na brak dostępu do szczegółowych danych ekonomicznych) ale pamiętajmy proszę, że sprzedaż marki to nie tylko oferta dla statystycznie największego zapotrzebowania ale i dla mniej "sprzedawalnych" modeli. Wg mnie 10% rynku to wcale nie tak mało i dalej uważam, że ta setka sedanów przywieziona do Europy rozeszła by się błyskawicznie. Impreza mi nie odpowiada a Levorg jest dla mnie "za młody", tzn. nie chodzi o to że jest to nowy model ale to nie jest samochód dla mojego segmentu oczekiwań (może trochę stereotypowo myśląc). Mówiąc bardziej porównawczo choć trochę może obrazoburczo: nie interesuje mnie ford focus/VW golf/A3/mazda3/ itp a raczej wybiorę Mondeo/Passat/A6/mazda6 - każde auto ma swój "target". Outback ma swoją urodę zwłaszcza ten ostatni model ale to jednak kombi... może i na mnie przyjdzie taki czas ale na razie jeszcze nie przyszedł ...a i jeszcze jedno - zobaczcie Państwo jak dobrze sprzedają się octavie i superby w sedanach i to w najbogatszych wersjach - oczywiście to żadne porównanie marki ale mówię raczej o zapotrzebowaniu na rynku. Jeśli Dyrekcja lub ktokolwiek by chciał na ten temat porozmawiać więcej to jestem do dyspozycji i dla mnie byłaby to prawdziwa przyjemność - Pozdrawiam serdecznie

Witam i dziękuję za odpowiedź No cóż, krótkie "nie ma takich planów" i po zawodach. Trochę mnie to dziwi ale może jest w tym jakieś uzasadnienie, którego trudno mi dostrzec. Oczywiście Dyrekcja nie musi się nikomu tłumaczyć ale dajcie mi Państwo chociaż spróbować zrozumieć przyczynę - powtórnie więc zapytam nie opłaca się czy są inne przyczyny? Może jakieś cła albo uwarunkowania prawne UE? Nie mam zielonego pojęcia czemu taka jest filozofia firmy. Przecież mimo mody na SUV-y i kombi to dalej na rynku jest zapotrzebowanie na sedany. Zarówno VW, opel, Audi jak i oczywiście samochody japońskie: mazda, toyota, itd sprzedają się całkiem nieźle. Na pewno troszkę mniej niż kiedyś ale co szkodzi raz w roku przywieźć setkę sedanów do europy... Wiadomo, Subaru to "inne" samochody ale... jako trochę rozwydrzeni klienci w epoce globalizacji większość z nas ma świadomość, że jak coś jest dostępne na rynku to powinno być dostępne i w UE no i w Polsce Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuje za odpowiedź Darek

....Te same mapy na karcie SD - dla roczników 12MY,13MY oraz 14MY będą dostępne na zamówienie we wszystkich ASO w tym tygodniu. Pliki, o których Pan wspomniał (2015/2016) dotyczą starszej wersji map, wydanej na początku 2016 roku. .... Może moje pytanie wyglądać idiotycznie ale o ile się nie mylę to NAVI w roczniku modelowym 12MY i 10MY jest takie samo a nośnikiem nawigacji jest płyta DVD. Jeśli rzeczywiście będzie aktualizacja tej nawigacji to czy więc zamówić będzie można właśnie tę płytę czy raczej tylko obraz ISO (pobrać? kupić? jeśli kupić to za ile?) A może w ogóle już nie przewiduje się wsparcia dla tego rodzaju nawigacji? Auto było kupione w 2011r. jako nowe w MM Cars w Katowicach

Witam, Szukałem takiego tematu na forum ale wyszukiwarka niewiele wyrzuciła i nie znalazłem takiego tematu bezpośredniego - jakby był to z góry przepraszam i proszę o przeniesienie. Do rzeczy - Zarówno w Japonii jak i w US dostępne są modele LEGACY (sedan) w nowej wersji nadwozia tj. po roku 2015. nawet u nas na otomoto i allegro ukazały się modele amerykańskie. Natomiast nie ma chyba wersji europejskiej. To że w Polsce nie ma to mnie może i nie dziwi ale że w Niemczech i w Szwajcarii też nie to juz zaskoczenie. Ciekawy jestem dlaczego? nie ma zapotrzebowania? Nie opłaca się? Tribeca niby amerykańska ale wersja na Europę była - rzadko bo rzadko ale jak się ktoś uparł to kupić mógł a tu - całkiem d....a Wie ktoś czy będzie można u nas kupić/sprowadzić nowe Legacy, oczywiście w europejskiej/polskiej dystrybucji)? a już w wersji silnika 2.0D to juz by była rewelacja...

Przy normalnym użytkowaniu na naszym krajowym paliwie niestety trochę się różnego syfu osadza, zwłaszcza jak nie ma gdzie się dobrze silnik wygrzać (nie przegrzać!) ) Używam od jakiegoś czasu takich preparatów jak ARCHOIL (USA) i być może to autosugestia ale wg mnie poprawa jest! Zwłaszcza po dodatkach do oleju - jakiś taki się lżejszy samochód zrobił. Nie szukałem jakoś nigdy specjalnie takich dodatków bo uznawałem, że paliwo dobrej jakości i regularnie wymieniany olej dobrej jakości tu wystarczy ale... robiąc kiedyś przegląd w moim Subaru w Poznaniu czekając na odbiór auta poczytałem ulotki nt. dodatków do oleju i paliwa tej własnie firmy. Przetestowałem dodatek do do paliwa w trasie, a potem skusiłem się i na dodatek do oleju (siln i przekł) - mam wrażenie, że jest OK, tyle, że nie są tanie te dodatki

jak nasza dyskusja świetnie odzwierciedla podejście państwa do obywatela! Generalnie każdy działa na własne ryzyko a jak się chce kogoś uwalić to policja i tak już się nauczyła, że jak się kogoś chce "uwalić" to pretekst się znajdzie. Dla mnie to oczywista rzecz, że jak się robi ślisko to trzeba zobaczyć/przypomnieć jak się auto zachowuje w innych warunkach. No niestety jak tu kolega wyżej zacytował p. Zasadę to rzadkość jest a nie powinno tak być bo służy to nam wszystkim. Każde większe miasto powinno mieć takie miejsce do jeżdżenia a nawet idąc tą drogą to te całe WORD-y powinny swoje place kierowcom udostępniać własnie w celu zmniejszenia niebezpieczeństwa na drogach. Nawet jakby to było odpłatnie to tez sądzę, że gdyby to było tak z 50 zł to większość by zapłaciła dla świętego spokoju - nie sądzicie? W Wa-wie można pojechać na tor naprzeciwko FSO i tam wjazd właśnie też kosztuje coś koło tej kwoty. Można też na lotnisko na Bemowie ale tam to już inna sprawa bo najczęściej kawałki płyty sa dzierżawione przez rożne szkoły jazdy. Osobiście w tym roku to z takiej szkoły skorzystałem (nawet i żone namówiłem!!) bo naprawdę warto dowiedzieć się czegoś więcej i trochę bardziej spożytkować swój cenny czas W normalnym kraju co mysli o swoich obywatelach jak o tych co płacą za jego funkcjonowanie a nie jak o "ciemnym ludzie" to wychodzi się naprzeciw oczekiwaniom a u nas się tylko utrudnia...

Czyli do OBK 08MY nie ma co liczyć na aktualizacje? Czy przerzucenie nowych aktualizacji map na DVD jest problemowe? Z tego co wiem to inne systemy są i chyba będzie kłopot - wyprowadźcie mnie z błedu jeśli jest inaczej. Mnie też to dotyczy bo mój rocznik to ver. NAVI DVD z 2010. Mapy które mam u siebie to 2014 ale wielu dróg jeszcze nie mam i chętnie bym się uśmiechnął aby w "rozsądnej" cenie pozyskać mapy aktualne...

zamiast remontować wolałbym chyba drugi silnik kupić. W zależności od dalszego zamiaru co do eksploatacji albo "tańszy" i znowu ryzykować albo droższy już dość dużą pewnością eksploatacji, ...to oczywiście jakby się tego silnika nie udało wymienić na ludzkich warunkach!

Padła Ci czy po prostu ksenony słabo świecą? Tak pytam bo tez miałem podobny problem i się udało znaleźć inne rozwiązanie

odgrzeję trochę temat róznego rodzaju dodatków do paliwa i tak jak serweryn dawno temu zadałem sobie pytanie niżej przytoczone a z grubsza to by było tak: "co tu zrobić żeby było dobrze i jak najdłużej bezawaryjnie i bezkłopotliwie jeździć subarówką O dadatkach do paliwa i oleju wspomniano mi w ASO w Poznaniu (KOCAR) i w Łomiankach (DAWOJ) i sądzę że chyba warto skorzystać. Tyle, że oczywiście każdy proponuje coś innego - jedni produkty firmy ARCHOIL http://archoil.pl/products/ np. AR6400-D drudzy firmy BG Poland http://www.bgpoland.pl/produkty-c-215.html np. BG244 lub BG247 Karty produktów (jako z założenia cześć "marketingu" są piekne choć troszke lepsze i są ARCHOILA bo więcej jest napisane o szczegółach i uzytkowaniu. Pewnie teraz przy serwisie (120kkm) na któryś się zdecyduję ale na który jeszcze nie wiem - macie w tych produktach jakieś doświadczenia? Licze na poprawę tzw. "kultury pracy" zwłaszcza na zimnym silniku - nie jest źle ale pewnie mogłoby byc lepiej. Niestety mam dość duże zuzycie oleju przy troszke szybszej jeździe (MOBIL - wcześniej CASTROL) niby podobno "te silniki tak mają" ale.... Dla jasności nie jeżdże jak wariat ani na zimnym ani na ciepłym silniku, w mieście jest raczej OK, moge powiedzieć, że nie zauważam ubytku oleju ale... na autostradzie przy predkości obrotowej ok 2800/min czyli ok. 160 momentami więcej zuzycie drastycznie wzrasta. Przejazd do Poznania i z powrotem - ok. 0,7l, do Bydgoszczy - ok 0,7, wakacyjny po naszych i niemieckich autostradach ok. 2 500 km - ok. 1,5l oleju. Castrolu ubywało jeszcze szybciej i to wyraznie (Poznań i z powrotem - ok. 1l). Niby ciśnienie jest OK ale...wozić ze soba zawsze litr wożę Macie jakieś pomysły czy te dodatki moga pomóc?

no i przerobiłem topik osobiście... Wczorajsze zdarzenie: zajeżdżam na parking kryty przy centrum wileńska, parkuję, wyłączam silnik - jak do tej pory wszystko ok, żadnych sygnałów niepokojących. Wysiadam, kłap drzwiami do przycisku zamykającego paluszek - NIC się nie dzieje! no to jeszcze raz bo może nie zaskoćzył, dalej nic, z pilota klawisz - NIC - no to się poczułem zaniepokojony, wsiadam, sprzęgło a klawisz STARTu na zielono się nie świeci a desce pomarańczowa ikonu braku kluczyka - no ładnie, i tak parenascie razy - generalnie NIC!!!. Daleko od domu, bateria padła, auta nie zamknę żeby wymienić gdzieś, co więcej nie ruszę i nie przepchnę dalej jesli to zakłócenia bo akurat zaciągnąłem ręczny (odbić go mozna tylko na włączonym zapłonie). Po chwili doszedłem że zamknę z kluczyka, i tak zrobiłem. Uznałem, że w centrum pewni baterie jakieś znajdę więc dalej zobaczymy. Zamknąłem ale podchodze z prawej do rzwi, mrugnęło samochód się otworzył(!!!!) no to juz zgłupiałem. Z prawej się otweira zamyka - co się chce choć przed chwilą jeszcze nie dawało rady. Wsiadłem z lewej START i NIC znowu brak kluczyka - na chwilę odpuściłem, zamknąłem i samochód został Okazuje się, po powrocie (ok 40 min) z daleka pilot łapie, normalnie drzwi się otwierają, silnik startuje - wszystko jak gdyby nigdy nic - CZEMU??? Nie wiem! Pewnie musiały jakieś silne zakłócenia byc z lewej - ale jakie nie mam zielonego pojęcia. ...a baterię wymienię przy najbliższej okazji ...tak na wszelki wypadek!

Sherif - w 3,6 jest chyba prawie zawsze McIntosh - ja mam fabrycznie kenwooda (navi/audio) - jak wygląda wysłałem Ci na maila wczoraj

każde urządzenie się zuzywa i to jego święte prawo - filtr DPF też więc nie ma się co dziwić. Natomiast zgadam się w pełni z tym, że zależy jego trwałość od "ilości tras" czyli byłoby OK gdyby to był cykl mieszany. W moim po 111kkm kontrolka się nie zapaliła a poziom przy badaniu w ASO jest ok. 30-tu kilku % (stale podobny) Bardziej niz DPF mnie niepokoi sugestia wymiany sprzęgła (kpl) przy 120kkm...

a ja polecam podpięcie kabla USB do gniazda cyfrowego z tyłu radia. Standordowe Audio/NAVI w subaru to kenwood Sa 2 mozliwości: - albo rzeczywiście specjalny kabel 9a dokładniej normalny kabel ale z nietypową wtyczką (subaru) - albo wiedząc jaki jest układ pinów we wtyczne (jest ich bodajże 8 na wyjściu) trzeba podłączyć właściwe 4 do zwykłego obciętego kabla USB (oraz dodatkowo 1 - masa) i tu są znowu 2 możliwości albo robi się to samemu znając schemat podłączenia i własciwe PINY albo podjeżdża się do gościa w Warszawie, który zrobi taki kabel, podłączy, sprawdzi, i td. - koszt max 100 zł, łącznie już z kablem. czas ze wszystkim ok. 40 min Działa w takim rozwiązaniu wszystko; pendrive, iPad oczywiście z wyświetlaniem na ekranie - po prostu aktywne gniazdo USB Jak trzeba służę namiarem

mam fabryczne NAVI, oczywiście odtwarza DVD i takie tam ale... nagranie plików MP3 na płyte DVD powoduje że nie mozna ich uruchomić - system nie rozpoznaje takiej płyty lepsze rozwiązanie to drobna przeróbka radia. W warszawie to nie problem - wiem gdzie i jak to zrobic ...oczywiście dla ASO to wiedza tajemna a nawet jesli coś oferują to ceny jakie padają sa rzedu ponad 3 tys. (!!!!!!) Ja też mam 2010 i fabryczne AUDIO/NAVI firmy KENWOOD. Z tyłu jest rzeczywiście specjalne wyjście do sygnału cyfrowego. Potrzebna jest wiedza jak się podłączyc. Ta wiedza w serwisach: warszawskich, poznańskich, katowickich jest niedostepna (w innych nie sprawdzałem) Jeśli ktoś potrzebuję info służę namiarem jak, gdzie i kto to robi. Koszt max 100 zł i USB działa. Rozpoznaje pendrive/iPad. Sterowanie z kierownicy, klawiatury a przy iPadzie także z iPada

tak dokładniej to z 2009. ( v01). i ja takie własnie mam - NAVI wyświetla soft jako 2009 v.01 Sherif - wszyscy do Ciebie walą jak w dym Odczujesz różnicę jak i ja się dołączę? Baaardzo mocno wdzięczny będę.... byłby duży problem jakbym się na jakieś małe spotkanie chciał umówić? może w weekend? np. w sb przed południem

jakos temat zanikł Ja mam 2010 ale wersja z 2012 to też przy współczesnej dynamice zmian sieci drogowej w Polsce to trochę za późno Jest w ogóle jakaś nowsza wersja?

widzę baaardzo stary temat ale może pojawiło się rozwiązanie? ktoś wie? Tak się składa, że własnie mam taki model z navi i byłaby to niegłupia opcja...

Nie tylko w tym ogłoszeniu troszeczkę się przesadza http://otomoto.pl/subaru-legacy-sport-gt-C32018447.html ...nic tak dobrze ni robi jak dobry marketing i dobre zapewnienie jaka to specjalna wersja :D "...Jest to wersja silnikowa po ostatnim liftingu, wyeliminowano w nim wszystkie wady jednostki napędowej występujące do czerwca 2010 roku..... ...Wersja wyposażenia najwyższa sport. Znacząco różni się od innych legacy. Inne zderzaki, wloty powietrza, felgi 18’, przyciemnione klosze świateł ksenonowych, zupełnie inne zawieszenie firmy BILSTEIN (żółty kolor zawieszenia), większe tarcze, nakładki metalowe na pedały, listwy wewnętrzne w kolorze karbonu inny rodzaj napędu w porównaniu do zwykłych legacy.... ...unikatowy model, drugiego takiego na ulicy nie spotkacie w kolorze prawdziwego Subaru...." Najciekawsze to jakie to wszystko super i w kolorze prawdziwego subaru ...chociaż wydaje mi się, że oryginalny kolor subaru to raczej nie taki granat Co do wersji najwyższa sport to na pewno nie bo byłaby skóra na fotelach i fotel kierowcy z pamięcią ustawień a tu wyraźnie na zdjęciu widać, że tego nie ma. Zderzak, zwłaszcza tylny jest w wersji sport też inny bo z podwójnymi (lewa i prawa strona) chromowanymi podłuznymi końcówkami. Raczej wersja ACTIVE z poprawionym zawieszeniem( bo co do zawieszenia to nie widać ale mam nadzieję, że to prawda a felgi rzeczywiście 18 i to takie jak lubie). Co zrobić, ludzie różne rzeczy w ogłoszeniach piszą.... Samo autko ładne tylko cena nieżyciowa

Wg mnie to kwestia przyuczenia od "małego". Jak się kot od małego nauczył duzo jeść i niewiele się rusza to będzie pewnie miał te "pare deko" więcej. Poza tym pewnie to też jak i u ludzi kwestia dziedziczna - jak rodzice żyli w komforcie i z lekką nadwagą to i pewnie dzieci będą miały taka tendencję. Moja kotka też ma zawsze suchą karmę w misce i jest wysterylizowana a nadwagi nie ma wcale., ...tyle, że od zawsze nigdy nie przestrzegałem zaleceń na torebkach/saszetkach z pokarmem. Mimo, że jest dorosła (6 lat) i jest normalnej wielkości kotem to zjada 1 max 1,5 saszetki dziennie mokrej karmy i wg potrzeb (tzn. cały czas w misce jest) suchej.