Skocz do zawartości

Meteor

Użytkownik
  • Postów

    174
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Meteor

  1. też bym się za zimówkami rozglądał teraz. Jak nie jesteś "przy kresce finansowej" to bardzo dobry czas na zakup
  2. na pewno ogromną zaletą był i jest ES - podobne systemy są też oczywiście i u konkurencji ale jednak nie w tych cenach i nie takie
  3. i tu jest właśnie "pies pogrzebany" - trudno mi zrozumieć taką polityke firmy, że tak naprawdę prawie nie daje żadnego wyboru uzytkownikowi
  4. Meteor

    Rejestrator Video vs EyeSight

    ja mam xBlitz-a Park View (przód i tył) i jest całkiem OK bo założony na lusterko i go praktycznie nie widać (zdjęcie dodam przy okazji). Zasilanie sobie tylko zmodyfikowałem bo zrobiłem gniazdo dodatkowe od zapalniczki w schowku i tam mam podłączone.
  5. do normalnej jazdy, a nawet i trochę dynamiczniejszej spokojnie te 150KM wystarcza i nie trzeba się tu za mocno rozpędzać w oczekiwaniach co do mocy - ja mówię tylko że o tym, że "lepsze wrogiem dobrego"
  6. albo GT5 530d xdrive Tylko rzeczywiście rynek takich aut kurczy się niesamowicie Jak dla mnie bardzo ciekawym suvem mogłaby być w Europie Tribeca z silnikiem 3.0D (oczywiście H6) - gdyby taka wersja w ogóle istniała. Troszkę bym wprawdzie usztywnił zawieszenie w stosunku do tej, która była produkowana ale auto mogłoby byc fajne
  7. dla mnie też A nawet do 3/4 pełna ale... zawsze czegoś troszeczkę brakuje
  8. i jakby to powiedzieć ..."małe a cieszy" (oczywiście znaczek! A tak troszkę OffTopik - ciekawy jestem czy ktoś kiedyś zrobi idealne auto takie żeby było i konfigurowalne i dobre i solidne i bezpieczne i szybki i oszczędne i tak w ogóle!
  9. dorzucę cos do tematu Jak zwykle jest dwie szkoły "falenicka" i "otwocka" i ilu kierowców tyle opinii. Moje generalne zdanie jest takie, że rzeczywiście kompleksową, pełną i rzetelną informacje mogę dostac tylko w ASO i... tu się zaczynają szczegóły. Oczywiście jest tak, że zalezy do kogo auto trafi i to zarówno mówię o przyjmującym do serwisu jak i mechaniku. Sztuka niestety polega na tym aby bywając w ASO jak najszybciej "zdiagnozować" kto jest w miare godny zaufania i jak ognia wystrzegać się róznych "wiejskich" filozofów. Wydaje mi się, że mam dość duże doświadczenie w róznych markach i moja opinia jest taka, że NIE ZAWSZE jakość obsługi/poziom ASO idzie w parze z klasą auta. Zdarzało mi się być w ASO Seata potraktowany wzorcowo a w ASO BMW jak ostatni kretyn na zasadzie "płać" bo to BMW. Wystarczyło jednak że obsługiwał mnie ktoś inny w tym samym BMW i wrażenie było całkowicie odwrotne bo pełne wyjście do klienta i realna chęć pomocy. W tym samym Seacie, w którym trafiłem wręcz na wzorcowego serwisanta trafił mi sie niestety innym razem oszołom, który mnie przekonywał że zaparowane, wilgotne, ze skroploną wodą w środku reflektory LED to normalna sprawa bo mamy taki klimat, że są różne temepratury i cytuję "wie pan w powietrzu jest wilgoć i ona się kondesuje" - czyli ogólnie jest tak bo "taki mamy klimat" . Oczywiście, że to prawda, że w powietrzu jest wilgoć ale jakbyście usłyszeli z jakim przekonaniem, a właściwie zapałem opowiadał mi o składzie atmosfery to aż się go zapytałem jaką szkołe kończył i czy na pewno coś związanego z motoryzacją (nie muszę chyba odpowiadać, że raczej odpowiedź mnie nie satysfakcjonowała ) Skońcczyło się na tym że przy następnych przeglądach zastrzegałem żeby się przypadkiem ten gość nie dotykał do mojego samochodu (imiennie!!!) Co do serwisu ASO Subaru w Warszawie - mam o nich raczej bardzo dobrą opinię. Wszędzie spotkałem się z tym, że pracują tam sympatycy marki i naprawdę poważnie traktują klientów chcąc im pomóc w miare swoich możliwości. Zdarzają się wpadki pewnie każdemu u mnie też tak było bo jeden z poważnych serwisów stwierdził u mnie że trzeba wymienić napinacz paska (ok. 800 zł + wymiana) - ponieważ stukało wymieniłem i wydawało się ok ...przez pierwsze 5 km potem "grzechotanie" wróciło. Pojechałem do innego ASO i tu diagnoza była w w może 5 sek - sprzęgiełko alternatora - koszt nie pamietam dokładnie ale coś ok. 100 zł - - ewidentnie widać różnicę Osobiście jeżdżę do ASO mimo tego, że moje Legacy jest dawno po gwarancji i polecam to robić innym i w sumie tak w skali makro to się z reguły zwraca . Czasami coś się zdarza zrobić gdzie indziej ale to naprawde sporadyczne sytuacje i spowodowane głównie czasem. Z tym że polecam jeżdzić do ASO ale świadomie, wiedząc ile kosztuje filtry, olej, itp. Dzisiaj można do ASO przywieźć w wiekszości przypadków swoje części - nie mówię o jakimś najgorszym, najtańszym chłamie ale mówię o pełnowartościowych wyrobach. Jedynym ASO z którego się bardzo szybko wyleczyłem to była Skoda na modlińskiej - nie udało mi się tam znaleźć nikogo kompetentnego a poziom obsługi (kilka lat temu) był gorszy niż ...hmmm no nie wiem nie przychodzi mi nic do głowy - tylko słowo najgorszy jaki może być. Może teraz się coś zmieniło ale nie sądze bo "ryba zawsze śmierdzi od głowy". No i ostatnia rzecz - pamiętajmy że serwis to nie charytatywny interes! Musi z czegoś żyć! Niestety, koszty szkoleń, oprogramowania, trzymania procedur są trochę wyższe więc stąd troszke inne ceny za usługi niż u Pana Kazia - z całym szacunkiem dla Pana Kazia
  10. Meteor

    Co zamiast XV???

    sorry - może nie naruszę świętości i nie chce nikogo urazić ale rzeczywiście p. Pertyn w tych swoich testach opowiada i opowiada - usnąć idzie. Ma ciekawe auta do testów ale słuchać normalnie się Go nie da. Jedyne wyjście to puścić na "przyspieszonej" prędkości tak mniej więcej 1,5-2 razy do normalnej - wtedy jeszcze ujdzie Na szczęście można tak YouTuba ustawić żeby odtwarzał szybciej...
  11. Meteor

    hałas w levorgu

    ...szum opon/kół to niestety najczęściej zasługa nie tylko słabego wyciszenia ale i głośnych opon. Ja ładnych parę lat temu nabywając Legacy miałem letnie założone Conti Sport 3 (73db wg karty) i nie dałem rady - po prostu uznałem, że nie warto się męczyć i wprawdzie patrzyli na mnie jak na idiote w zakładzie gumiarskim kiedy powiedziałem, że mam do sprzedania tanio dwuletnie letnie opony ale byłem twardy i zamówiłem własnie Dunlopy Sport Maxx (67db wg karty) - róznica ogromna! A że mam wyciszone drzwi pod audio i poprawione leciutko audio to wrażenia z jazdy całkiem inne.
  12. ...to mi sie akurat najbardziej kojarzy z jakże popularnym w naszym kraju i u naszych wschodnich sąsiadów tez "przelewem"
  13. nie wiem gdzie tu oszczędność czasu - ta sama robota czy w ASO czy w innym warsztacie. Czy pieniędzy, też niewielka róznica bo jak się przyjdzie z własnym filtrem i olejem albo tylko z olejem bo na filtrze nie ma prawie żadnej róznicy $$ pomiedzy oryginałem a filtrami takich firm jak Bosch/Knecht/Mann. Tylko nie chodzi tu o zaoszczędzenie 50 zł a wymianę w ASO zgodnie z procedurą i wpisem do książki gwarancyjnej po to żeby nikt dziobem nie kłapał że coś nie tak. No panowie chłop ma fure za ponad "setkę" a ma dla dość ryzykownego działania zaoszczędzić 5 dych? no może stówę? Litości... ...i nie chodzi o to "czy można" wiadomo że TAK, natomiast jak zrobić żeby było lepiej zgodnie z zasadą: "Lepsze wrogiem dobrego"
  14. 40 km dziennie to wcale nie tak mało wbrew pozorom bo nawet jak to jest kilka krótszych odcinków to pamietając, że gdzieś tam z lasu wyjeżdżasz to silnik sie spokojnie rozgrzeje. Nie bede tu udawał super eksperta ale uczono mnie, że dla silnika najgorszy jest sam moment uruchamiania, dla turbiny uruchamiania i wyłączania. Sama praca silnika, nawet ze zmiennym obciążeniem, to to jest to do czego został skonstruowany. Popatrz na przebiegi samochodów transportowych, które z założenia mają robić po kilkaset km dziennie. Tak naprawdę więc wiele a nawet bardzo wiele zalezy od kierowcy, jego techniki i do czego uzywa auta. Myśle, że te 40km dziennie, plus jakaś trasa od czasu do czasu to idealny rozkład dla Twojego autka
  15. A może Michał napisz maila do swojego Subaru czy mają cos przeciwko wymianie oleju w Toyocie i czy to nie bedzie przeszkadzało gwarancji, oczywiście prosząc aby wypowiedziała się osoba przedstawiając stanowisko tego ASO Subaru a nie mniej lub bardziej prywatne zdanie któregoś z pracowników serwisu. Napisałbym zdanie, że odpowiedź zostanie potraktowana jako oficjalny dokument/stanowisko ASO i zarchiwizowana. To może mnożenie biurokracji ale...gdyby sie tak złozyło, że nie możesz jechać to ja bym za mocno nie przeciągał tych 3 tys. km - niby nowoczesne silniki ...ale ja tez w PRLu kończyłem szkoły i dlatego bym skłaniał ku wymianie. tez oczywiście co innego 500-1000 km stukniete w trasie jednego dnia a co innego miesiąc po 30km dziennie
  16. ja bym wymienił - może nie natychmiast i juz ale bym wymienił ...zresztą ja tez w sumie własnie "docieram"
  17. ...jestem przekonany, że bardzo często by wystarczyła sama świadomość, że się taką możliwość "doładowania" posiada. Chociaż rzeczywiście najbardziej by to sie chyba na trasie przydawało ...oczywiście mam na myśli bezpieczne wyprzedzanie i takie tam pomiedzy lenistwem a luksusem jest wbrew pozorom niewielka i bardzo cienka granica choć to pozornie całkowicie rozbieżne kwestie
  18. nikt nie mówił że jest źle - po prostu my coraz więcej oczekujemy od wszystkiego bo człowiek się do komfortu przyzwyczaja bardzo szybko a do gorszego bardzo trudno
  19. a co tu tak cicho? w Seacie mam LEDy ale to chyba starsza generacja bo mam wrażenie, że ksenony są lepsze i to zarówno te w Legacy (po wymianie) jak i w Volvo
  20. Mojej też się XV podoba ale niestety nie stac mnie na taką wersję, którą bym chciał chcoć juz ze 2-3 razy wracalismy do tematu. Jak sprzedam swoje Legacy i pokaże się e-Bokser może trzeba będzie rozważyć ponownie chociażby dla kontynuowania tradycji marki
  21. Ja własnie też 2 lata temu myślałem o 3008 jako autko dla żony, a nawet i 2008 rozpatrywałem ale z powodów głównie finansowych (rozsądne wyposażenie za w miare dobrą cenę) zdecydowaliśmy się Seata Leona, troche inny typ ale po mieście się bardzo dobrze śmiga a wbrew pozorom jest też całkiem pakowne ..zaskakujące jest, że mimo tego że rózni tu jesteśmy to bardzo często podobne kryteria do analizy przyjmujemy i pewnie stąd doświadczenia w podobnych markach - ciekawe no nie?
  22. ja x-traila własnie z tym silnikiem tez rozpatrywałem ale jak dla mnie też był za głosny przy predkościach autostradowych chcoiaz jazda nim była całkiem OK. Mazda CX-5 był cichsza ale polityka sprzedażowa firmy, tak jak juz wcześniej wspomniałem nie jest dla mnie do zaakceptowania. Zresztą wcale te mazdy się tak dobrze nie trzymają ceny bo znajomy ma fajny egzemplarz w maksymalnej wersji i sprzedaje go juz z ponad pół roku ...fajna tez jest opcja Peugeot 5008 2.0D GT - naprawdę sympatyczne autko, nowoczesne i świetnie sie prowadzi ale niestety opcja tylko z napędem na jedną oś a to dla mnie juz dyskwalifikacja
  23. ...ależ uruchomiliśmy lawinę marek i modeli. jak juz tak idziemy po całości to u mnie w kolejności chronologicznej (posiadane dłuzej niż rok): - Fiat 125p (4b), Fiat 125p ME (5b), Polonez 16GLE, Nissan Sunny 2.0D, Toyota Carine E 2.0D, Honda Accord 2.0D, Volvo S40 1.9D, Skoda Superb 2.5TDi V6, Subaru Legacy 2.0D, Volvo V60CC 2,4D - auta w tym samym czasie eksploatowane w "gospodarstwie domowym" (czytaj: małzonka ) : Fiat CC, Opel Corsa 1.2, Volvo S40, Citroen 1.6HDi, Seat Leon 1.6D - aut słuzbowo-firmowych nie widze sensu wymieniać Cała gama ich kiedyś była... i powiem Wam, że takiego sentymentu jak do Subaru to nie miałem chyba do żadnego autka, no może do s40-tki bo bardzo sympatyczne i sprytne auto było, Carinę też lubiłem ale niestety kupiłem ją "sercem" a nie "rozumem" a auto było po przejściach bo to były te czasy co się sprowadzało przystanek autobusowy, klepało i patrzyło jaka marka z tego wyjdzie Fajna wersja była bo z ostatniego roku produkcji przed Avensis, z chromowanymi wstawkami i na fabrycznych felgach OZRacing 17", ...eeeech sentymenty!
  24. ...no i dotknąłeś istoty problemu. Mam dokładnie tak samo bo bardzo chętnie zostawiłbym sobie Legacy (zwłaszcza, że wszystko zrobione i zakres prac prognozuje raczej kilka lat bezawaryjnej i bezkosztowej eksploatacji) ale trzymanie w domu trzeciego, a w sumie prawie czwartego auta i to w sumie dużego mija się z celem - po prostu mnie nie stać na taką fanaberię. jeszcze gdyby to może było STi trzymane tylko dla "fanu" i pojeżdżenia od czasu do czasu po torze to być może OK, ale nie kolejne dość duże "cywilne" auto - tu jednak nie. Zwłaszcza, że przeglądy zrobić trzeba, ubezpieczyć trzeba, itd. ...chyba duża część forumowiczów tak ma, że jeździła wcześniej japończykami Ja w swojej historii mam: nissana, toyotę, hondę. Do tego sporadyczne jeżdżenie mazdą, Nie jeździłem tylko nigdy (w sensie nie miałem, ani nie prowadziłem przy żadnych dłuższych przebiegach) mitsubishi.
  25. ...ja osobiście wolę jak ich jest więcej i są takie bardziej " chętne" ...ale jak juz wcześniej napisałem miałem w fiacie 125p 1/3 tych koni co teraz a jazda była super i bez problemów dało radę bączka zrobić Zwłaszcza że gaźnik miałem przerobiony i taki bardziej żwawy niż standardowo mój fiat był Ale turbin wtedy tak dla prostych ludzi nie było więc się człowiek cieszył czym miał
×
×
  • Dodaj nową pozycję...