Max 84

Łooo Panie. To może całe auto trza zmienić na nowsze ? Nie dajmy się zwariować, wg mnie jak coś działa, to nie ma co przesadzać. Solidny przegląd i ewentualna wymiana, tego co wygląda na zużyte lub zmęczone wystarczy. Bez przesady, nie każdy chcąc wymienić filtr powietrza w silniku wymienia silnik na nowy.

Diament w Kozim tyłku Sam bym szarpał, jak Reksio Szynkę Dawaj ile chcesz i robimy licytacje

Nie ma katalizatora, w sensie, wycięty ? Napisz jakie auto, jaki rok ile przebiegu. Zapodajesz jakieś kalambury, wróżbitą nie jestem, chce pomóc.

Nie wiem jak z odłączeniem sondy w NA. Ogólnie to nasze kompy są nie mapowalne ( tzn. Trudno i drogo mapowalne )Jak masz kanał, odkręć sześć śrub przy głowicy. Dwie na łączniku elastycznym. Odepnij dwie wtyczki sond i będziesz miał wszystko jak na dłoni. Rozkręcisz połączenie rur kolektora z katem, i będziesz mógł zajrzeć do środka. Masz LPG ?

U mnie LPG od nowości, oryginalny silnik zrobił 300k stopił kata i dwa razy wypluł UPG. Ale nadal Kocham mojego Forka [emoji1]

Grzanie nie zaszkodzi, sonda jest przystosowana do pracy w wysokiej temperaturze. Ja mając problem z drugą sondą dopiero po zdemontowaniu kolektora, i po przyłożeniu odpowiedniej długości rury udało mi się ją odkręcić. Niestety gwint poległ. Zaopatrz się w gwintownik M18x1,5, bez poprawienia nie wkręcisz nowej. Lub starej - do tego narzynka jw. Jak zdejmiesz kolektor wydechowy, to zajrzyj - poświeć na kata u mnie wyglądał tak : Dla tego sonda pokazywała niesprawność katalizatora. Ja wkręcałem proste emulatory, następnie kątowe. Ale jak kat wygląda tak jak u mnie, to żaden emulator nie pomoże. Po tych wszystkich podmianach, kupiłem sprawne używane katalizatory całą rurę z nimi. Wymieniłem sondę na nowy zamiennik Denso ok 170 zł. Odpukać działa rok.

A zębatke na wale zmieniłeś z starego motoru. Ja przy zmianie silnika u siebie EJ20 na taki sam, z takiego samego auta tylko rok starszego. Nie zwróciłem uwagi na to że, znaki dla czujnika położenia wału nie pokrywają się - mój stary motor z tym co kupiłem.

Raczej za Legaca, dostali zastępczego Aurisa [emoji6]

Ten Pan z Łady niech płaci [emoji1] Masakra co za Kobita [emoji15]

Osobiście nie polecam, w poprzednim aucie "wypaliło" lakier, na masce przy dyszach straszne smugi, podobnie w autach firmowych szyby do wymiany po biedronkowym płynie. Leje ten z Orlenu drogo, ale nie narzekam. Dokładnie, potwierdzam. U mnie też smugi i zacieki których żadna chemia nie chce zebrać.

Fala Szport czy nie Szport, wygląda dosyć kiczowato. Wiadomo jak powiedział - thomson o gustach się nie prawi. Forek super, kolor zwłaszcza, właściciel sam z czasem zrobi go pod Siebie

Panie co to za grill ? Z Lincolna Continental ? ☺

Strud. Mam to samo :-/

Poszedł, jak dzik w żołędzie [emoji12] Hmm trochę to śmieszne, ale w sumie źle to świadczy o kierowcy. Potem zaszufladkuja Nas, jako piratów drogowych [emoji19]

Kupilem z ciekawosci do mojego Forka. Tył poszedł do góry 4 cm względem wysłuzonego oryginału. Mam hak. Butle LPG i po prawie roku użytkowania, nic złego się nie dzieje. Komfort się poprawił samochodem trochę mniej buja. Grubość sprężyny to ponad milimetr wiecej, ale żadna taczka się nie zrobiła z auta. Ja tam jestem zadowolony.

Do sprawdzenia jak się mają felgi, które zamierzasz założyć, w stosunku do seryjnych, skorzystaj z tego:http://www.felgi.pl/narzedzia-do-felg/kalkulator-et-felgi Na górze wpisujesz parametry obecnej felgi, na dole tej którą chcesz założyć. Np: seryjne stalówki z Forka SF mają parametry 15x6 ET 48 i aby zewnętrzna krawędź nowej felgi pokrywała się z oryginałem to przy 8" feldze, ET powinno wynosić 73 mm , ale wtedy wewnętrzny rant felgi będzie przesunięty mocno do wewnątrz auta i o ile istnieje felga o takich parametrach to może ocierać o amortyzator [emoji14] Jeżeli przy 8" zastosujesz ET 40 mm to nowa felga będzie wysunięta na zewnątrz bardziej o 33 mm względem serii, co może powodować ocieranie opony o rant błotnika przy mocniejszym ugięciu zawiasu. Najlepiej sprawdź wymiary obecnych felg, wjedź na jakąś nierówność tak żeby maksymalnie skompresować zawias i zobacz o ile bardziej mogłaby wystawać na zewnątrz nowa felga, aby nadal pozostało trochę luzu między oponą, a rantem błotnika i pobaw się suwakami z linka, który podałem. Jeżeli chodzi o opony, to przy rozmiarze 225/40/18, zewnętrzna średnica takiej opony będzie prawie o 3 cm mniejsza niż oryginału, czyli o ponad 4%, co przełoży się na właściwości jezdne, wskazania licznika i gdzieś słyszałem, że w razie wypadku ubezpieczalnia może mieć jakieś "ale" z tytułu tej różnicy w rozmiarze, ale tego nie jestem pewien. Rozmiar opon sprawdź tu: http://www.opony.com.pl/narzedzia/zamienniki-opon/ Dobrze wpisz parametry, a wszystko stanie się jasne W związku z tym, że planuję kupić do Forka felgi z golfa to mam prośbę o pomoc w wyborze koloru Jako, że jestem wzrokowcem to musiałem sobie zrobić wizualizacje, ale nadal nic nie wiem: 1) Srebrne, jak to srebrne. nie wyglądają źle, ale są nijakie tak jak i to auto [emoji14] 2) Złote... No sam nie wiem. Sam kolor felg ok, ale przy srebrnym aucie? 3) No i taki powiedzmy ciemny grafit w macie pod kolor plastików. Ten ostatni to mój faworyt, ale sercem jestem przy złocie Co Wy na to? Tylko 3.

Straszne rzeczy Ludzie robią z autami. Niestety Subaru też potrafią zepsuć. Trochę to smutne ale cóż. Ku przestrodze :

Ten Gość, jeszcze w miare solidnie i dokładnie podchodzi do tematu. Obejrzyjcie Jego inne filmy. Nie ma co porównywać do Naszych Mirków i Januszy Naprawiaczy

Panel z schowkiem i trzema przyciskami jest " zintegrowany " dwoma śrubkami. Tyle ze aby się do nich dostać musisz wyciągnąć całą ramke. Filip4x Zdejmujesz gumowo - metalową uszczelke z rantu słupka, delikatnie ciągniesz w stronę środka auta. Osłona slupka trzyma się na 3 lub 4 zatrzaskach. Pod spodem jest dużo miejsca.

Nie ma żadnego cięcia ani klejenia. Wyciągasz całą ramke tzw. 2 DIN i zamieniasz miejscami radio z schowkiem i przełącznikami. W sumie 4 śrubki. Zrobiłem tak u siebie.

Ktoś pewnie, kiedyś miał tak kratkę bagażnika, i to zapewne pozostałości po niej

Sprawdź może jeszcze, stan zabrudzenia krokowca.

U mnie była dwa razy identyczna sytuacja jak u Ciebie. Silnik się nie gotował, oprócz bąbli w zbiorniczku i podnoszącego się poziomu w zbiorniczku nic innego się nie działo. Z tym że nie kapało do środka. Był przedmuch miedzy tuleją a kanałem płynu chłodzącego.

U mnie problem jeszcze, tfu, tfu nie występuje, jednak za wczasu. Dopisuje się do listy chętnych

Ta część praktycznie nie występuje na rynku wtórnym, z powodu korozjii. Oglądałem kilka sztuk. Kilka też na fotkach, ich stan był fatalny. Ten element jest bardzo słabo zabezpieczony antykorozyjnie i jest w fatalnym miejscu. Kiśi się pod zderzakiem.