msi

Jakoś to mnie nie dziwi, w większości krajów świata jeździ się spokojniej niż u nas, respektując przepisy. Do tego nie potrzeba Forka XT Ponadto w USA Subaru to taka Skoda u nas, kupujesz, żeby jeździć a nie się do tego modlić, przecież jak chcą zabawkę w teren to mają lepsze niż Forek. Do wyścigów też się coś znajdzie... 30k, czyli cena Forka, USD to połowa średniej rocznej pensji - zupełnie inny klient je kupuje niż u nas

Patrząc na to co się kroi w Subaru, to dlaczego by nie

Dokładnie tak jest i to napisałem w innym wątku

Każdy ma swoją wizję prowadzenia działalności, ale moim skromnym zdaniem wykup auta i późniejsza jego sprzedaż to za dużo kombinacji z vatem, amortyzacja itp itd. Wolę leasing bez wykupu

O czym wspomniałem w cytowanym przez Ciebie fragmencie Mi ubiegły rocznik nie przeszkadza, o ile biorę leasing

Osiągi Forka XT pobijały tylko topowe SUVy konkurencji? Aż SQ5 żeby pobić 240 koni? myślałem, że Audi ma jakieś 2.0 250 tfsi

I dobrze, mam zimowe Falkeny, nie znajduję w nich wad. Mają jedną wielką zaletę są bardzo ciche

Oby nie w garażu podziemnym. Mam takiego specjalistę, WRXem jeździ. Grzeje auto kilkanaście minut, całkiem fajny zapach spalin unosi się w powietrzu, jeszcze przez dłuższy czas...

Ja się tylko odniosłem do informacji, że duże rabaty to tylko na auto z placu. Nawet w skodzitsu

Tak, wszystkie ceny brutto

Alfa stelvio, First edition, cennik 240, propozycja była na 190. Oczywiście auto z ubiegłego rocznika, ale bez przebiegu. Na leasing nie przeszkadza Tak samo z bmw 330 x-drive

Potwierdzam, tylko w jednym salonie producenta z indiańską strzałą w logo uzyskałem na konfigurowanego Superba więcej niż 10 % zniżki. Dużo więcej można uzyskać na auta z placu czy z salonu, w BMW czy Alfie nawet 25 % i to bez większych negocjacji

Wygląd to jedno, ale czy są jakieś dane dotyczące wymiarów? Większy ten forek będzie?

Gdyby ta Mazda 6 miała normalne, 17" koła to podejrzewam, że i komfort byłby znacznie lepszy. Nie popadajmy w skrajność, z tym Matizem to trochę przesada... Choć na dojazdy do pracy wziąłem sobie niedawno Aygo Czyli jakby Matiz a i taki śmieszny fakt, Aygo przejeżdża progi i wyspy zwalniające znacznie bardziej komfortowo niż moje Legacy czy np FXT Jeździłem kilka razy FXT na jazdach próbnych, jeździłem też innymi SUVami i... nic. Nie przekonują mnie. Nie prowadzi się to tak dobrze jak dobre kombi, nie jest przestronne jak minivan czy van. Nie jeździ w terenie jak np. Land Cruiser. Nie mówię, że to są złe auta, po prostu oferują coś czego zupełnie nie potrzebuję i nie chcę za to płacić Nowy OBK to auto idealne jeżeli chodzi o wymiary, zawieszenie itp. ale ma jedną poważną wadę - słabą dynamikę. Gdyby nie to, to z przyjemnością złożyłbym zamówienie...

Doceniam żart Ale serio, do jeżdżenia po mieście i po trasie potrzebny jest mi SUV? jak tak, to przepraszam Odpowiadając sucharem na suchara, jedzmy g... miliony much nie mogą się mylić

Ja jestem w tym promilu Nie znajduje żadnego zastosowania SUVa w moim codziennym użytkowaniu auta. Dziurawe drogi to nie problem dla zwykłego kombi czy sedana Podobnie z miejscem w środku, zazwyczaj SUVy oferują mniej przestrzeni za więcej kasy, zwłaszcza w drugim rzędzie siedzeń Argument o wygodniejszym wsiadaniu odrzucam, nie każdy ma problem z zajęciem miejsca w kombi czy sedanie. Trochę sportu przyda się, dla zdrowia

Dobrze, że po 200 tys. Właśnie takiego 220 zamówiłem, zrobię 30 tyś km a dalej to się leasingodawca będzie martwił A jeżeli chodzi o bezawaryjność Subaru, to po czterech latach jazdy 3.0 to Legacy ma u mnie maksymalną notę. Wielka szkoda, że nie ma już mocnego kombi w ofercie

Prąd, można zawsze uzupełnić herbatą z prądem

Oczywiście, że poziom hałasu jest subiektywny. Ja go zawsze porównuję do pojazdów tej samej klasy (lub czasem wielkości). Jeżeli OBK III uznamy za ciche auto przy prędkości autostradowej, to możemy przyjąć, że wyciszenie nie jest dla danej osoby priorytetem, lub nie ma ona porównania, do lepiej wyciszonych aut. Mam Legacy IV, które na trasie jest cichsze niż OBK III i do prędkości autostradowej jest ok, powyżej - czyli 150,160 - już niestety, nie Co ciekawe, po tym, jak go kupiłem, byłem zachwycony wyciszeniem, bo przesiadłem się z Corolli e111 Mój zachwyt opadł po tym, jak na przestrzeni paru ostatnich lat przejechałem się innymi autami klasy D. Podsumowując: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

Można też inaczej, kupując auto za 100 tys. oczekuję, że producent je jakoś wygłuszy

Nie chciałem nikogo personalnie od fanatyków wyzywać . Chodzi mi o to, że wiele osób, obecnych tu na forum, nie jest w stanie zaakceptować, że pojazd jakieś innej marki (a nie daj Boże, Skoda) robi/zrobił coś lepiej niż Subaru To wygląda jak takie bunkrowanie się, kupiłem więc jest najlepszy

A gdyby tak przyjąć, bez tłumaczenia Subaru, że lepsze zawieszenie, w kontekście testu łosia, miała Skoda? Nie rozumiem tego tłumaczenia na siłę, że opony, że to, że tamto Subaru sprzedaje samochód na takich, a nie innych oponach i strzelam, że 95% ludzi kupujących to auto nie zmienia ich po zakupie Fanatyzm to zło

To nie są takie złe, te Skody

O jakim przebiegu mowa?

Do zdjęcia to go najpierw muszę umyć