SebastianZ1

:shock: :shock: Zbyt skromny, czy nie skacze jak Solberg-małpa? :???: pzdr Seb@

Na tej stronce jest dużo bardzo fajnych zdjęć 360st. Ale odnośnie Airbusa A380, to dookólne zdjęcia poszczególnych klas robią niesamowite wrażenie. Klasa ekonomiczna jest już bardzo ok, nie wspominając o klasie bussiness. Klasa La Premiere, to już w ogóle rozkłada na łopatki-własna kabina :shock: Mocne! pzdr Seb@

Hogi, bardzo w porządku :wink: huzar105, z tego wynika, że albo masz rajdówkę i faktycznie taki pas ma w Twoim przypadku uzasadnienie, albo...strzeliłeś sobie samobója pzdr Seb@

Obecnie rajdówki coraz częściej posiadają taki pas na pół szyby. Trudno byłoby kierować takim czołgiem, gdyby były to pasy nieprzeźroczyste. Oczywiście, zdarzają się jeszcze takie (zdecydowanie węższe), ale jest to podyktowane raczej względami reklamowymi niż użytkowymi. Na cywilnym aucie (pomijam już walory estetyczne), żadnych reklam na pasie sobie nie kleisz, więc IMO bez sensu ograniczać sobie pole widzenia. Osobiście wolałbym przyciemniony pas na pół szyby, niż 25cm nieprzeźroczystej przesłony. Obrazek pzdr Seb@

Czytaj, co napisałem. Mówię o folii do szyb. Taką bezwzględnie trzeba stosować po wewnętrznej stronie. Mam świadomość, że istnieją inne techniki nanoszenia takiego paska, z barwieniem szyby włącznie, ale nie o nich pisałem. pzdr Seb@

Jeżeli zrobiony z folii takiej, jak do szyb, to wewnątrz. Na zewnątrz podejrzewam, nie przetrwałby już samego tarcia wycieraczek, nie mówiąc już o zimowym skrobaniu szadzi/lodu. pzdr Seb@

Całkiem fajny. On był w jakimś stopniu przeźroczysty, czy totalna ciemność? Szczerze mówiąc, wolałbym żeby coś przez niego było widać :wink: pzdr Seb@

Dokładnie Cię rozumiem. Dlatego też nie ja wyceniam pojazd, a robi to kompleksowo TU, za to bierze pieniądze i za wycenę ponosi odpowiedzialność. Jeżeli zdarzyłoby się, że przy likwidacji szkody, zaczęli by mi 'amortyzować' auto od kwoty niższej niż widnieje na umowie, domagałbym się chociażby zwrotu nadpłaconej składki wynikającej z przeszacowania auta w chwili podpisywania umowy. Marna to pociecha dostać kilkaset złotych zwrotu, w perspektywie umoczenia kilku (-nastu) tysiączków, ale cóż... Zgadza się. pzdr Seb@

Zaraz, zaraz. Ja oczywiście rozumiem, że szkodę wyliczamy uwzględniając potrącenia wynikające z amortyzacji pojazdu (ogólnie rzecz ujmując), jednak wartością bazową, od której będziemy 'minusować', jest chyba suma ubezpieczenia na umowie, prawda? W związku z tym przeszacowanie wartości pojazdu na umowie, w przypadku wypłaty odszkodowania działa na niekorzyść TU. Nie wiem czy dobrze wyjaśniłem, o co chodzi. W skrócie rzecz ujmując: kiedy sumę ubezpieczenia podpisujemy na 50kzł i jeżeli powiedzmy nastąpi utrata pojazdu po np. 6 m-cach, to ubezpieczyciel wypłaci 50kzł minus 6-miesięczna amortyzacja (pomijam udział własny itp.), a nie np. 40kzł-amortyzacja. Wydaje mi się to logiczne. (amortyzacją nazywam spadek wartości pojazdu, zużycie części itp.) PTU dla aut nie starszych niż 4 lata w momencie podpisywania umowy nie potrąca amortyzacji przez cały okres trwania umowy. Dostajesz 100% odszkodowania. pzdr Seb@

Dlaczego nie przekłada się to na wypłatę odszkodowania? Przy podpisywaniu umowy i przy likwidacji szkody korzystają z innych tabel czy co? :wink: pzdr Seb@

Za taki pasek płaciłem 50zł. Zrobili mi to przy kładzeniu folii na szyby. Szerokość pasa dowolna. Fajnie wygląda taki na 1/3 szyby-jak w Wurcu . Przy przeglądzie mogą się tylko przyczepić. Ninja, za 50zł to by mi się w życiu nie chciało bawić z czymś takim. To tylko pozornie wygląda na prostą sprawę. Po pierwsze dokładne wycięcie otworu na lusterko (nie było odklejane od szyby), po drugie zachowanie idealnej krzywizny tego paska na całej szerokości, żeby przy słupkach był trochę szerszy niż w centralnym punkcie - to nie jest prosta sprawa. Całość wygląda jak z fabryki. Podejrzewam, że ja bym zmarnował pół hektara takiej folii zanim bym zrobił tak, jak oni, albo rzucił to w cholerę po godzinie zabawy, bo nie mam cierpliwości, ani zdolności manualnych do takich rzeczy :razz: pzdr Seb@

Moim zdaniem wybrał zdecydowanie najbezpieczniejszy wariant. Poślizg był na tyle szybki i głęboki, że próba odwinięcia samochodu mogła skończyć się o wiele gorzej. 1. Auto albo mogło "złapać" w najmniej spodziewanym momencie i poszedłby na barierę na pierwszym planie na czoło, praktycznie bez wytracenia prędkości. 2. Kontra by się udała w tempo, jednak siła wyrzucająca po tak głębokim pierwszego slajdzie i tak wywiozła by go niebezpiecznie na betonowe bloki po tej eSce przy potężnej prędkości. Moim zdaniem pełne hamowanie, po jak najdłuższym odcinku (całkiem nieźle mu to wyszło), było najbezpieczniejszym zakończeniem tej bądź co bądź groźnej sytuacji. pzdr Seb@

2,6km do końca. Ostatni OES. Przewaga Atkinsona, to już tylko 1,1sek. Duval złapał wiatr w żagle i idzie, jak przeciąg. Będzie walka do ostatnich metrów. pzdr Seb@

Pisałem o niej, ale może niejasno sie wraziłem pisząc, że jest pod klamką, zamiast naokoło :wink: pzdr Seb@

Boczek schodzi bardzo prosto. Wcześniej musisz tylko odkręcić ten wewnętrzny wklęsły plastik, za który ciągniesz zamykając drzwi, oraz ten mieszczący się pod klamką (on jest wyjmowalny, bez śrub). I to wszycho, o ile mnie pamięć nie myli. Potem zdecydowanym ruchem odciągasz boczek od drzwi zaczynając od dolnych partii. Jak już Ci zostanie sama góra, to wysuwasz ją w kierunku 'do góry', aby boczek zszedł z takich klamerko-klipsów. Potem tylko odpinasz kostkę od sterowania szybą i finito. BTW Zatrzaski są na tyle mocne w Subarce, że są praktycznie wielorazowego użytku. Mi mimo kilku takich zabiegów, nie udało się połamać ani jednego zatrzasku. W razie czego na Allegro dostaniesz za ca. 60-80gr takie coś. pzdr Seb@

No właśnie, miałem na myśli to, ze samochód wcale nie musi być problemem Także wiesz, w S14 ja też bym wygrał :razz: pzdr Seb@

:shock: Coś mi sie wydaje, że zmiana samochodu w dalszej części sezonu, wiele tu nie zmieni. Obym się mylił.. pzdr Seb@

Federer pod ścianą. Właśnie straaasznie męczy się z Djokoviciem. 0:2 w setach. teraz 3. set i 4:4. No nie wiem, ale wygląda to na koniec Australian Open dla Rogera :???: pzdr Seb@ UPDATE: I pozamiatane. 0:3 Shock!

http://www.drmotorsport.co.uk/Subaru%20 ... 0Codes.htm pzdr Seb@

Niestety podmiana phisics.rbz nic u mnie nie pomogła. Także dodatkowo załadowana fizyka C4 niewiele zdziałała. Mam podmienione nazwy zespołów i kierowców, inne intro itp. Podejrzewam, że to stanowi problem nierozpoznania wersji mojego rbr. No trudno.. BTW Fizyka czeskiej C4 jest tragiczna. Toż to w ogóle nie jedzie i drogi się nie trzyma. Wpadnięcie w niekontrolowany uślizg na asfalcie jest równoznaczne z opuszczeniem trasy. Od razu wróciłem do BHM. Zupełnie inny poziom kontroli pojazdu. pzdr Seb@

Ok. Załaduję zatem fizykę C4 od Czechów i spróbuje ponownie. Setupów żadnych nie robiłem. Co do innych aut, to mi na nich nie zależy, więc mogą iść w śmietnik. Impreza '00 powinna zostać, bo jest na serii i tylko ją chciałbym jeszcze zostawić, jako rzeźnię na asfalty pzdr Seb@

Chcesz mi fizykę aut pozmieniać? Uuuu...będę się musiał poważnie zastanowić, bo bardzo mi C4 szkoda stracić. Auto jest mocno dopracowane, pięknie się prowadzi i żadnym innym nie jestem w stanie zbliżyć się choćby do czasów uzyskiwanych właśnie C4 na szutrze. Także pomyślę Auta nie do końca mam oryginalne. Za Imprezę '03 mam Coswortha, za Corollę jakąś Fabię 400KM (totalna porażka), Za Hyundaia mam Focusa '06 (całkiem przyjemny), za 206 WRC mam 206 S2000 (też porażkowy). Jedynie na serii mam Imprezę '00, którą używam do asfaltów. Jest nie do wyjęcia Moooże dziś podmienię tą fizykę, ale nie obiecuję, hehe. pzdr Seb@

Ja niestety sobie nie pojeżdżę. "Unkown RBR version". Plugin nie rozpoznaje mojej gry, pewnie z powodu kilku przeróbek, które poczyniłem z czasem. Nie bardzo chce mi się od nowa instalować Ryśka, więc pozostaje mi tylko pogrywanie na serwerach on-line. pzdr Seb@

Od nalewania lpg jest ziomal w kanciapie. Zbiornik normalnie na terenie stacji NESTE się mieści , ale tak do końca to nie wiem, czy on się pod tą stację podpina, czy jest to jakaś niezależna firma, która dzierżawi tą samą parcelę. W sumie są tam jeszcze myjki bezdotykowe-być może to dodatkowy interes tego od myjek. Wybadam. To samo słyszałem. Podobno tak działa JET na terenie DE, stąd niższe ceny. Ale jak to u nas wygląda? Ciekawe. pzdr Seb@

Sprawdzę w Słupsku i zdam relację. pzdr Seb@