-
Postów
1383 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez marhof
-
Z tego co pamiętam jakoś można podrutować i mieć aux w tym radiu... ale szczerze, ono nie gra jakoś wybitnie i praca niewarta świeczki. No chyba że zależy Tobie na fabrycznym wyglądzie wnętrza, bo radio 2 din ładnie się tam komponuje. W pierwszym Forku wymieniłem na pierwsze lepsze radio 1DIN Sony -> grało lepiej niż fabryczne. W obecnym forku wymieniłem na Pioneera 2DIN i gra dużo lepiej. I tak nie przesadzałbym z inwestycją w audio w Forku, bo to dość głośne auto, szczególnie XT z niefabrycznym wydechem
-
Dobrze wiedzieć, że w ASO jest możliwość zakupu takiego zestawu. U mnie zaczęło sie na Subariadzie mniej więcej, tzn. wtedy to zauważyłem - 'eksplodowała' mi żarówka ksenona, świeciła już na różowo od jakiegoś czasu, wiedziałem, że kończy się jej żywot i miałem już parę nowych gotową na wymianę. Nie sądziłem, że żywot zakończy w tak spektakularny sposób - odłamki mam w całym kloszu do tej pory. Zaraz po tym zauważyłem, że klosz jest popękany lekko. Po kolejnych 10tyś km pajęczyna zajmuje już 1/3 klosza. Aż się zdziwiłem, że na badaniu technicznym się do tego nie przyczepili, a na pewno widzieli, bo regulowali mi właśnie prawe światło...
-
>> Plejady 2015 << - temat medialny - zdjęcia, filmy, malarstwo ;)
marhof odpowiedział(a) na karloszka temat w Forum Subaru
3x startowałem na terenowej i w sumie to tylko raz miałem wątpliwości czy auto o własnych siłach wróci do domu Wiele zależy od zarządzania ryzykiem na próbach i dojazdówkach (tam też się można załatwić) i o ile opcja przejechania trasy dla funu i na spokojnie istnieje (nikogo nie będziesz blokował, bo w czasie próby na trasie jest zawsze tylko jedno auto) to jest to bardzo, bardzo trudne Odzywają się prymitywne instynkty i nawet jak jesteś na samym końcu tabeli wyników to starasz się wyprzedzić tego co jest przedostatni i po magicznym zaklęciu 3.2.1.Start rozsądek mówi dobranoc... Jednocześnie, każdą próbę jaka do tej pory miała miejsce dało się przejechać bez szkód i jednocześnie szybko - problem leży w psychice i tym co robisz jak widzisz hopkę - dodajesz gazu w nadziei że za nią jest hopka czy hamujesz bo może być zakręt... Poza tym zasadniczym 'problemem' to w sumie nie ma się czego obawiać, może jedynie patyków i krzaków jak ktoś jest miłośnikiem polerki Radocha ze startu jest niesamowita -
Prawda... parę razy mi się zdarzyło, że Forek "zaspał" i zamiast szybkiej akcji były manewru w kisielu... Na szczęście jazda wcześniejszym Forkiem z 4EAT nauczyła mnie planowania ruchów na drodze z dużym wyprzedzeniem - teraz jak się coś szykuje to go wcześniej trzymam między 3000 a 3500 obr, a w tym zakresie zdecydowanie stary Forek XT daje radę Czy nowy XT nie ma możliwości ręcznej zmiany symulowamych przełożeń? Nie można go tak trzymać na trochę wyższych obrotach?
-
No właśnie ceny masakryczne, a mi wcale nie zależy na bebechach elektronicznych tylko samym plastiku. Niektórzy wkłądają reflektory do piekarnika żeby je rozkleić i pomalować w środku i jakoś to działa... no nic, pozostaje czekać. Skory Ty szukasz lewego, a ja prawego, to może z czasem się trafi jakiś komplet i się podzielimy
-
Miałem dokładnie to samo, tzn. rozszczelniła się chłodnica na styku plastiku i amelinium Była już stara, płyn wywalało tak jak piszesz, przy około 3000 rpm. Test na CO2 delikatnie wskazywał na to że coś może być na rzeczy. Chłodnicę wymieniłem, pojeździłem tydzień i stwierdziłem, że w sumie to nie ma na co czekać i zrobiłem UPG (to był marzec, a w czerwcu była Subariada). Jedna z uszczelek była już lekko zmęczona i w połączeniu ze starą chłodnicą wywaliło płyn. Teoretycznie mogłem tak jeszcze trochę pojeździć, ale po co męczyć siebie i samochód.... Mam nadzieję, że w Twoim przypadku to tylko chłodnica, ale z drugiej strony, zrobisz to teraz i masz spokój na długi czas. Koszt badania CO2 to grosze, albo wręcz gratis w niektórych miejscach.
-
Czy budowa samej obudowy reflektora i szybki różni się między ksenonami a zwykłymi? Mi popękała szyba prawego reflektora, z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej i niedługo będzie trzeba coś z tym zrobić... zastanawiam się czy da się samą szybę przekleić z normalnego reflektora....
-
Chodzi Tobie o przebieg bez remontu (UPG) czy tak po prostu? Kojarzę jakiegoś XT'ka co miał > 270k, ale to było już jakiś czas temu i nie mam pojęcia czyj (gdzieś z forum ktoś).
-
Mam trochę motoryzacyjnie w mieszkaniu - kilka antyram a w nich amarykańskie klasyki (Mustang (53x160 cm), Challenger itp). Im 'prostsza' grafika/zdjęcie tym dłużej wisi, ale po jakimś czasie i tak się nudzi... dlatego z takim nadrukiem to trzeba dokładnie wiedzieć czego się chce. Jak się zastanawiasz, to znaczy że nie wiesz Dlatego polecałbym jakąś większą antyrame, albo kilka - wtedy można sobie zmieniać do woli. Oprócz aut mam też 2 antyramy gdzie wrzucam zdjęcia z różnych imprez i miejsc które widziałem. Jedna jest stricte Subarowa: Plejady, błoto, Subariady, wyjazdy do Kielc, wypady w góry autem, zdjęcie z Hołkiem itp. Tę lubię najbardziej
-
Miałem 2.5 bez turbo, nie miałem żadnych problemów. Oleju brał niecały 1L na 10000km, przebieg przy sprzedaży miał 140000 km. W trasie udało się zejść poniżej 8L na 100, przy normalnej jeździe w mieście wychodziło koło 11L. Jak dla mnie to fajny, bezproblemowy silnik z przyjemnym momentem obrotowym dostępnym już z samego dołu. 2.5 T ma świetne osiągi jak na tamte czasy, tyle że wymaga sporo dbałości i uwagi (przede wszystkim kontrola poziomu oleju). Wysokie prawdopodobieństo wydmuchania UPG, ale na pocieszenie nie jest to naprawa która natychmiast unieruchamia auto. Dla mnie radocha z jazdy rekompensuje wszelkie wady. Spalanie między 10L w trasie, 12,5 w mieście, a 28 na torze
-
Przez pewien czas miałem dwa auta - Forka XT i Suzuki Swifta 1.0 (54 KM). Dopóki Swift był punktem odniesienia to Forek urywał dupę Od momentu pozbycia się Suzuki Forek subiektywnie robi się coraz wolniejszy, a ja coraz bardziej oderwany od rzeczywistości. Na szczęście ostatnio zaliczyłem drogę do Radomia w 3 osoby w starym Clio z silnikiem diesla (chyba 1.4), dzięki temu Subaru zaczęło znowu jechać To chyba kwestia przyzwyczajenia...
-
Byłem tam w listopadzie na imprezie co Gacek organizował. Tor spoko, chociaż mógłby być dłuższy (nie było wjazdu na część rallycrosową - szuter). Napisz do użytkownika "Subary", na pewno poopowiada trochę więcej o obiekcie i o Toruniu
-
Jechałem solo na ostatnią bułgarską subariadę - brak osoby na prawym niech Cię w ogóle nie zniechęca, bo towarzystwo będziesz miał i tak zapewnione na licznych postojach czy przez wspomniane CB radio. Najlepsza integracja i tak jest wieczorami przy ognisku. Jedyne co warto poćwiczyć to algorytm robienia żarcia na krótkich postojach obiadowych, bo wypakować się, ugotować, zjeść ,pozmywać i jeszcze odpocząć jest trudno, ale się da Z dobrym pilotem na prawym z pewnością jest raźniej i weselej (ile dyskusji o życiu przez tydzień można przewałkować, pozdrawiam Agę, jeśli to czyta ), ale to jest taka wyprawa i przygoda, że nie warto z takich powodów się przejmować moim zdaniem... Trzymam kciuki tak czy inaczej!
-
U siebie mam: przód negatyw -0,5, tył -1 (potrzebne śruby regulacyjne, ja kupiłem Monroe MC114). Tył zbieżność neutralna (0, fabrycznie jest lekko +), przód leciutko rozbieżnie (ile dokładnie - nie powiem, magik od geometrii w Sopocie ustawiał na na takim sprzęcie na którym wydruk jest niemożliwy ). Staby mam seryjne, więc nie wiem na ile takie ustawienia sprawdziłyby się u Ciebie, dla mnie w tym momencie auto jak na Forka (w porównaniu do ustawień fabrycznych czy poprzedniego Forka NA) prowadzi się rewelacyjnie - fajnie się skręca, bardziej neutralne (już nie tak podsterowne), niestety okupione to jest lekką niestabilnością w jeździe na wprost, np. autostradą, ale kto by tam jeździł subaru na wprost Na torze w Toruniu bawiłem się świetnie i nic bym w prowadzeniu nie zmieniał jakby miał jechać po raz drugi.
-
Auto parkuje na powietrzu może? Jakiś czas temu założyłem bardzo podobny wątek: http://forum.subaru.pl/index.php?/topic/85408-kontrolka-hamulc%C3%B3wr%C4%99cznego/#entry2376947 Może się coś rozjaśni...
-
Mam Forkowy, może podpasuje?
-
Z ciekawości to ile miał na papierze Peugot 508? Diesle mają ogromny moment obrotowy dostępny bardzo nisko, co może dawać złudne poczucie, że "coś" się dzieje, ale nie odzwierciedla to rzeczywistości. W XT'ku ze skrzynią CVT raczej nie ma takich typowych wrażeń towarzyszących przyśpieszaniu, ale i tak robi robotę. Tylko w mniej spektakularny sposób
-
Z opisu to wydaje się że łożysko... tylko które? Czy miałeś okazję w jakimś warsztacie podnieść samochód z kimś w środku i rozpędzić go w powietrzu do jakiejś większej prędkości? Ja miałem walnięte łożysko w tylnym dyfrze, w czasie jazdy to był gwizd (do zniesienia, podkręcone radio rozwiązywało 'problem'), ale jak się podniosło auto i posłuchało dźwięku od dołu, to mózg eksplodował... Wątpliwości skąd dochodzi dźwięk nie było...
-
Trudno ocenic ze zdjec, ale u mnie gwiazde wielkosci 5 zl po naprawie zmniejszyli do ledwo widocznej plamki... Bylem w szoku ze tak mozna szybe naprawic...
-
Co dzisiaj zrobiłem/am przy swoim Subaraczku :)
marhof odpowiedział(a) na zaki79 temat w Forum Subaru
Zdemontowałem i rozruszałem zapieczone ramię poziomowania ksenonów. -
Nie, z racji na inne rozwiązanie przekazywania napędu między osiami (brak centralnej wiskozy). Różnice są też w przypadku skrzyń AT w forkach NA i tych z wersji XT (ze sport shiftem). Wciąż jest to jednak pełnoprawny, stały napęd na obie osie i myślę że 90% użytkowników nie będzie miało nikgdy okazji poczuć rożnicy Jest kilka tematów na forum gdzie bardzo dokładnie jest opisany napęd w Subaru i wszystkie jego wariacje.
-
W tych australisjkich Forkach 2.5 z reduktorem to przelożenie reduktora było takie jak w nas w outbacku z reduktorem, a te były również i u nas z silnikiem 2,5 n/a - w tym kierunku bym patrzył. Konieczne jest dopasowanie przełożenia tylnego dyfra ze skrzynią biegów. W Forkach SG to jest albo 4,111 albo 4,444, nie mam pojęcia jak jest w outbacku. Prawdopodobnie jakbyś całość brał (silnik/skrzynia/dyfer) z Outbacka, to musiałbyć do tego dopasować wał (pewnie skrócić ten z outbacka). Do tego jeszcze dochodzą półosie, możliwe że zwrotnice.... no trochę zabawy jest. Ja robiłem swapa ze skrzyni automatyczej w Forku SG 2.5 n/a na manual, jako dawcę miałem 2,5 XT. Musiałem zrobić tylko przekładkę zawartości bagażnika i schowka. Efektem ubocznym było jeszcze posiadanie turbo.... a tak na poważnie - badałem temat długo. W moim przypadku taniej, szybciej i pewniej było kupić drugie auto w wymarzonym setupie i sprzedać poprzednie niż dłubać z takim swapem. Ale jeśli ktoś ma czas, warunki, smykałkę i trochę zbędnej gotówki to na pewno efekt będzie ciekawy, tym bardziej że forek z 2.5 z reduktorem to by szedł jak burza
-
Jakaś kumulacja dzisiaj na Kartuskiej? Jak w tym żarcie z Alfą Romeo...
-
Wczoraj zatankowałem 47 litrów z groszami po przejechaniu 441 km
-
Informacyjnie: W najbliższy weekend w Dębrznie druga edycja akcji jeździmy bezpiecznie. Można za free spróbować sił na przygotowanym odcinku i parę innych atrakcji. Byłem rok temu i było bardzo fajnie. Jedyne co w tym roku mnie powstrzymuje to niestety praca w weekend https://www.facebook.com/jezdzimybezpiecznie/