-
Postów
719 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez PR7EMEK
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 30
-
żeby to miało sens, to musisz wydać wielokrotność tej kwoty, a i tak objedzie Cię tani wydmuszkowy vw polo
-
Tylko 30k? Muahaha
-
Dziwne odczyty z tylnych amortyzatorów WRX 2016
PR7EMEK odpowiedział(a) na MartiniOCP temat w Impreza
Bo jeśli chodzi o SKP to trzeba wiedzieć jaki się ma sprzęt, jak go używać i jak interpretować wyniki. Za wesoło w tym temacie nie jest :/ A jeśli chodzi o subiektywne odczucia to miałem okazję jechać dawno temu Fordem Sierrą MK1 z całkowicie padniętym przednim amortyzatorem i oprócz głośnego stukania nie było innych wyczuwalnych objawów, auto jechało zwykle... pewnie by się pojawiły przy awaryjnym hamowaniu lub szybkim pokonywaniu ciasnych zakrętów -
Dziwne odczyty z tylnych amortyzatorów WRX 2016
PR7EMEK odpowiedział(a) na MartiniOCP temat w Impreza
Kolega @lutek34 chyba nie bardzo rozumie po co są takie badania i urządzenia diagnostyczne. Pierwszy wynik był dziwny (i nie zgadzał się z subiektywnymi odczuciami kierującego), a robiący badanie nie potrafił rozwiać wątpliwości @MartiniOCP i temat pojawił się na forum. To mógł być błąd człowieka, wadliwe urządzenie, ale też problem z autem. Dlatego dobrą decyzją było posłuchanie rady @pablonas i powtórka badania w innym miejscu. Teraz już wiadomo, że z autem jest wszystko ok. Takie śmieszkowanie kończy się często bardzo dramatycznie, kiedy w podbramkowej sytuacji auto zawodzi... -
Dziwne odczyty z tylnych amortyzatorów WRX 2016
PR7EMEK odpowiedział(a) na MartiniOCP temat w Impreza
Jak "czujesz", że wszystko ok, to po co sobie zawracasz głowę jakimiś stacjami diagnostycznymi, itp. Tak na serio, to jedź gdzie indziej, bo w żadnym z kilkunastu samochodów (w tym kilka różnych subaru), którymi byłem na badaniu sprawności amortyzatorów (a właściwie tłumienia całego zawieszenia) nie miałem takiego dziwnego wyniku (jeśli wszystko było ok). -
Zastanów się czy nie lepiej tej kasy przeznaczyć na upgrade hamulców (zwłaszcza), skrzyni i napędów, itp.
-
Prodrive na seryjnych gratach Sti dawało mapę ok. 320BHP.
-
Takie tłumaczenie zapala w mojej głowie lampkę ostrzegawczą. To gdzie kupował te tłoki? Na aliexpress? Przy tak niskim przebiegu (3kkm po dotarciu czy razem z docieraniem?) powinno się ten silnik rozebrać i jeżeli to wadliwa część, to ją spróbować reklamować.
-
Nie kupuj używanego subarowego diesla, bo później będziesz uważał Subaru za totalny złom i zło
- 25 odpowiedzi
-
- subaru
- impreza gh
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czujnik położenia wału, ew. jeden z wielu innych czujników? Zawory? Tak na serio, to trzeba by było podpiąć kompa i sprawdzić...
-
manual podaje max. 906kg (a co i kto wbije w dowód...)
-
Tylko podpowiem, że istnieje ktoś taki jak tapicer samochodowy lub po prostu tapicer, który potrafi naprawić lub poprawić nasze fotele, itp. Wcale nie kosztuje to miliona monet, a efekt jest czasem niesamowity
-
Tą informacją zakończyłbym temat. Jak już kilku kolegów mówiło wcześniej - gość szuka jelenia (po remoncie pewnie od razu auto by sprzedał, bo subaru to nie dla niego, za bardzo się psuje). Znając kilka podobnych historii - urywasz kontakt (blokowanie nr tel. lub kończenie rozmowy jak tylko się wyda, że to on, nie odp. na maile, itd.) i... na tym sprawa się skończy. A jeśli gość faktycznie jest niespełna rozumu... to w sądzie wygrasz P.S. w moim silniku (pęknięty smok) kontrolka oleju nie zapaliła się (sprawna była) mimo brakujących 2.5l oleju, po tej akcji silnik zużywał ok. 1l/100km... teraz wyobraź sobie, że ktoś jeździ na zapalonej...
-
Pytanie jak będą działać jeśli nie będą pod konkretny model auta?
-
Wypadałoby zauważyć, że to oficjalne forum SIP i z tego powodu polecamy tutaj jedynie ASO
-
Jutro wchodzi w życie przepis o jeździe na zamek... ciekawe co się będzie działo na drogach
-
Jedyne sensowne rozwiązanie to dopasowanie wysokości mandatów do stawek naszych sąsiadów. Biedny, którego nie byłoby stać na zapłacenie mandatu jeździłby przepisowo, bo jak nie, to komornik chętnie zaopiekowałby się np. jego samochodem. Co do uzależnienia wysokości mandatu od dochodu, to nierealne - po pierwsze ukrywanie wysokości dochodów, to w naszym kraju niemal sport narodowy, a po drugie takim mandatem za każdym razem musiałby się zajmować sąd, co sprawiałoby, że trwałoby to strasznie długo i mandat traciłby swoją funkcję kary natychmiastowej.
-
To mnie delikatnie ujmując martwi, bo... oznacza jazdę "na czuja". Jak z przeciwka jadą auta to pomijając wyjątkowo kiepsko ustawione światła oświetlają to co jest pomiędzy nami, a nimi (uprzedzając - nie, nie powinno się patrzeć wprost w światła nadjeżdżających z przeciwka). Po raz kolejny powtórzę swoje zdanie - jeśli nasze światła świecą "za słabo", czujemy się niekomfortowo (nie widzimy dobrze, nie jesteśmy pewni), to znaczy, że jedziemy za szybko. To samo tyczy się zawianych ludzi na wioskach, itd. No, ale każdy "zawodowy", dużo jeżdżący kierowca wie, że zmiany prędkości są złe, dlatego jak tylko nie ma jakiejś spowalniającej osobówki (lub ostrych i ciasnych zakrętów, których nie da się ścinać), to ciężarowy (lub osobowy z wyznawcą tej zasady) jedzie >80kmh czy to autostrada czy droga lokalna Co do tej jazdy środkiem, to droga lokalna wg przepisów ma min. 5m szerokości (ciągnik siodłowy jest szeroki na ok. 2.5m z lusterkami), dodajmy jakieś drzewa i robi się "ciasno" i na takiej drodze jechanie "prawie" środkiem nie jest niczym dziwnym. Nikomu nikt nie każe jechać na krawędzi pobocza, po dziurach, studzienkach, itd. Ja mówię o drodze gdzie jest znacznie szerzej, np. 7.5m, jest namalowana linia w osi jezdni, a ktoś jedzie połową auta po pasie do jazdy w przeciwnym kierunku (często wpatrzony w tą linię i niemal zahipnotyzowany).
-
Każdymi. Nie ma dla mnie znaczenia czy jest to droga na wzór niemiecki w woj. opolskim czy szeroka na 1.5 pasa ruchu (z drzewami na krawędzi asfaltu) droga na Zamojszczyźnie. Zawsze jeżdżę swoim pasem, a nie "na stringersa". Jak nie widzę odpowiednio daleko/szeroko, to zmniejszam prędkość. Pijak może iść środkiem, rower może wyjechać niespodziewanie z lewej strony (i wtedy mamy mniej miejsca/czasu), itd. Jazda środkiem nic nie daje i jest niezgodna z przepisami.
-
Nie bardzo potrafię to zrozumieć, choć mam kolegę, który tak jeździ. Kilka razy robiło mi się ciepło, jak z przeciwka pojawiał się jednak samochód, a on nie zjeżdżał, aż nagle w ostatniej chwili mu się przypominało. Jak jest noc i nic nie jedzie z przeciwka, to używamy świateł drogowych ("długich") lub jedziemy wolniej, ostatecznie przy osi jezdni, a nie połową auta pod prąd. Zgroza i drogowe chamstwo :/
-
Nie muszę pamiętać, wystarczą mi liczby, a te mówią same za siebie Nie wiem czemu mam nie wyciągać wniosków? Człowiek uczy się całe życie i to właśnie wyciągając wnioski Każdy, kto jeździ dużo zauważa jak fajnie i o ile mniej męcząco jeździ się np. po Wrocławiu w wakacje, kiedy nie ma tylu studentów (i ich aut), a rodzice nie wożą swoich dzieci do szkół. To właśnie jest bezpośrednie przełożenie ilości aut na drodze na komfort jeżdżenia i poziom chamstwa.
-
Teraz nie można przemęczać bąbelków, lepiej uczyć ich tolerancji wszystkich i wszystkiego. Nawet jak w szkole jest wychowanie komunikacyjne, to co z tego jak rodzice robią inaczej? Tak samo z jeżdżeniem na dwóch kółkach - do 125cm3 na prawko B i potem mamy wysyp chamów na pseudo-ścigaczach, nie wspominając o hulajnogach i elektrycznych rowerach (zwłaszcza tych odblokowanych). Ścisk, tłok, nerwy i poziom chamstwa na drogach rośnie. Dawniej uprawnienia do kierowania trzeba było "zdobyć", teraz się "należą".
-
Nie zapominajmy, że dawniej było dużo mniej aut, były wolniejsze i mniej dostępne, a kierowca musiał coś umieć (i nie miał tylu gadżetów, które by go rozpraszały) Co nie znaczy, że nie było wypadków - w latach 60 kierowca Syrenki potrącił na prostym odcinku grupę dzieci idącą (prawidłowo, poboczem) do szkoły - moja mama przeżyła, jej najlepsza koleżanka nie.
-
Hmm... ukarany za parkowanie na parkingu (tam w obu kierunkach do samego przejścia jest parking z kopertą dla inwalidów na końcu)?
-
Tak sobie dyskutujemy, a wczoraj w Poznaniu zginęła na przejściu 8-letnia dziewczynka. Też wczoraj w Lublinie (to samo zdarzenie z wideorejestratora i z monitoringu):
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 30