Forester 2.0 na mt MY02 był
czarny Forester 2.0 xt MY03 AT był
srebrny Forester 2.0 xt MY03 AT był
Outback H6 MY02 jest
Outback H6 MY04 jest
Outback H6 MY10 jest
Może po prostu sprawdź to sam? Sixstars.space --> wpisujesz vin swojego auta, spisujesz nr interesującej Cię części a następnie wpisujesz vin jakiejś Imprezy/Legacy powzięty z otomoto i masz zagadkę rozwiązaną bez proszenia się w ASO.
Najlepsze jest to że nie sprawdzisz czy ta regeneracja magla nie polegała przypadkiem na wymianie części o których pisałem w tym wątku. Bo po takiej wymianie i dobrze ustawionym docisku listwy nie poznasz co było robione (sam magiel można od dołu w miarę porządnie umyć). Magiel chodzi prawidłowo,nie stuka,błędy się nie wyświetlają.. A koszt dla zakładu - ok 300zł.
Na 85% to przegub/y wewnętrzne przednich półosi. Mała szansa, że powodem są luźne krzyżaki wału. A półosie polecam kupić z diesla,używki w bdb stanie są za grosze do wyrwania. Dodatkowo te z diesla majà większy/mocniejszy przegub zewnętrzny. I nie daj się namówić na aftermarketowe przeguby bo się do niczego nie nadają, podobnie jak półosie. SKF niestety nie robił półosi do tego modelu.
Polecam warsztat lpginstalacje.pl . Piotr (właściciel) zrobił i robi masę Subaru, tylko mi zagazował 3 sztuki (xt i H6) w ostatnich 7 latach. Klienci zjeżdżają z połowy kraju, reklamacji brak.Temat silników z bespośrednim wtryskiem - jak 2.4 czy 2.0 - ma opanowany. Pracuje przy takich konstrukcjach na flakach KME, Stag się zupełnie do nich nie sprawdza, ma zbyt archaiczną architekturę.
Ja wymieniałem docisk ślizgu i sprężynkę. Magiel po 290k km, stukający, działa teraz bez zarzutu. Oczywiście należy dokręcić z wyczuciem, za mocno - kierownica nie będzie wracała do pozycji neutralnej po skręcie.
Elektrycznych magli w większości przypadków nie trzeba regenerować bo wystarczy wymienić dosłownie dwa elementy które w sumie kosztują teraz chyba max 200zl i efekt jest bardzo dobry - brak luzu/stukania.
Fajny remont tej skrzyni zrobili, taki nie za skuteczny. Trzeba być niezłym bezczelem żeby po takiej usłudze fuckup zbywać radą zamontowania chłodniczek..
4eat jest pancerna, używki chodzą czasem całkiem niedrogo.
Ja mam pytanie przede wszystkim jedno - jak to jeździ? Przypuszczam, że co najmniej dobrze. Szacunek za pomysł/nakład pracy i - co by nie mówić - solidny zasób umiejętności warsztatowych.